Dzięki że mnie wyręczyłeś

Nie tylko ja oglądam HISHE?

Dobrze że na Zenon a nie na Saitama :v

Olo Zrebinski Ja myślałem że coś opętało moją konsole

A ja od razu wiedziałem że to w grze bo mi się komputer CAŁKIEM inaczej pierdolił w czasie gry :D ale co poradze że mam dysk twardy zjebany?

!!!!!właśnie!!!!!!!

mi nadal nie działa :/

Chuj wie teraz

Uwierzył, czy wykształcił mu się taki "instynkt"?

+Kacper Nowak Jones urodził się w jednym ze slums'ów na Florydzie. Od urodzenia był odtrącany. Killer Croc cierpiał na rzadką, genetyczną chorobę. Już w dzieciństwie jego skóra była zielona i łuszczyła się na kształt krokodylich łusek. Z powodu swego wyglądu mały Waylon nie był nigdy lubiany przez rówieśników. Wyszydzany i poniewierany z czasem zmienił się w prawdziwego potwora. Poprzez urazy z dzieciństwa stał się psychopatą pałającym wrogością do każdego innego człowieka. Pewnego razu sprowokowany zabił człowieka gołymi rękami, za co został zamnięty. Wyszedł z więzienia po kilkunastu latach odsiadki. Były chwile, iż Waylon zachowywał się jak krokodyl i uważał się za takiego. Polował jak zwierzę i zabijał bez skrupułów. Od młodego musiał uczyć się walczyć i bronić. Z czasem wyrobił sobie doskonałą kondycję fizyczną i potężne muskuły. Nauczył się walczyć i wykorzystywał wiele razy swe umiejętności w walkach zapaśniczych. Jego skóra z wiekiem twardniała. Obecnie tylko strzał z bliska lub użycie ostrej amunicji jest w stanie ją przebić. Jones imał się wielu zajęć. Poza robieniem kariery jako zapaśnik był też przez pewien czas członkiem gangu. Uważany za prymitywnego mięśniaka był wysyłany do brudnej roboty. Wykazał się jednak sprytem, uknuł plan i zabijając bossa mafii dla której pracował, stał się na pewien czas szefem kryminalnego podziemia Gotham City. Później próbował odciąć się od cywilizacji i znienawidzonych ludzi, którzy tak długo wmawiali mu, że jest potworem, aż sam w to uwierzył. Jednym z niewielu, którym udało pokonać się krokodyla był Bane. Podczas pierwszego starcia Croc nie wiedział, że ma do czynienia z nadczłowiekiem. Zlekceważył przeciwnika, czego skutkiem była bolesna przegrana i złamane ręce. Poturbowany trafił do więzienia skąd wkrótce zbiegł, nosząc jeszcze gips na połamanach kończynach. Pragnął rewanżu z Bane'em. Gdy do niego doszło Killer Croc nie dał się ponownie zmasakrować. Mimo, iż Bane'owi udało się ponownie złamać rękę Croc'owi ten nie ustępował i walczył dalej. Zacięta walka, która miała miejsce w Gotham'skich kanałach nie została rozstrzygnięta. Oboje wylądowali w strumieniu ścieków, a rwący potok nieczystości porwał ich w dwa różne miejsca i nie mogli dokończyć potyczki. Croc został pojmany ponownie, jednak dzięki pomocy Swamp Thing'a zbiegł kolejny raz z Nowego Arkham. Pod wpływem Swamp Thing'a udał się do Nowego Orleanu, gdzie na bagnach odnalazł spokój. Jednak wyśledził go Batman, który chciał jego powrotu do więzienia. Po walce i nietypowej "sugestii" Swamp Thing'a Bruce Wayne pozwolił Croc'owi pozostać na bagnach. Dzięki dobrej kondycji, ostrym zębom i pazurom polował i żywił się na bagnach. Po jakimś czasie zatęsknił jednak do Gotham i wrócił tam, aż z Louisiany. Mimo, iż Killer Croc zaliczył wiele porażek w swym życiu, nadal jest jednym z najsilniejszych przeciwników Batman'a.

+Kacper Nowak jego historia. Artykuł pochodzi z batcave

Rozumiem :)

Jedyne co ujawnili to informację, że jest trzech Jokerów. Ten z New52, ten z Killing Joke i jakiś klasyczny (fani sugerują tego z Batman TAS, lub tego z przed wielkiego kryzysu na nieskończonych ziemiach lub nawet uwaga Comediana z Watchman) . Dlatego Batman kiedy jeszcze siedział na tronie Mobiusa powiedział, że to przecież niemożliwe, potem w rozmowie z Halem Jordanem powiedział, że będzie sprawdzał o co chodzi, no ale teraz są ważniejsze sprawy.

W czerwcu 2020 dopiero to wychodzi. Tak, po 3 latach XD

właśnie

Wlasnie ;/ Nie ma już chyba? długo ;/ Tivolt obiecywales streamy w czwartki i chyba wtorki?

Ziemniaczane?

Ze śmietaną ( ͡° ͜ʖ ͡°)

To ma sens!

Batman bał się nietoperzy dlatego wymyślił sobie kostium Batmana,ponieważ uwierzył,że jeśli stanie się czymś czego się boi to pokona wszystkie lęki.PS:Strach na Wróble boi się nietoperzy.

Znasz coś takiego jak sarkazm? Albo chociaż poczucie humoru? Poza tym: "lenki"? Naprawdę, lenki?

Kacper Nowak Mały błąd poprawiam.A zresztą napisałem to ponieważ może Tivolt to przeczyta i się wtedy coś z tego dowie.

To wtedy batman musiał by zginąć kappa (bo boi się zwłok)

ten odcinek mu się zrombał.

Racja ale wiadomo o co chodzi

To jest chore