Ciemny wieczór centrum miasta przy joincie i piwie
opowieści o dziewczynach, baletach, jak sie żyje
wspólne melanże bez wyłamki, awantury
każdy za każdego nie przełamiesz tej struktury
choć ten świat jest ponury, było trochę śmiechu
trochę zarobiony, przy tym dużo grzechów
niby wielkie kozaki, chuj wbijać w falsyfikat
ważniejsze są pieniądze, rzeczywistość brzydka wita
pamiętam jak wczoraj ucieczki przed psami
różne osiedla a jesteśmy tacy sami
dla każdego szacunek, pozdrówki właśnie dla was
wszystkich naszych wrogów jeszcze kiedyś sie ukara
wtedy małolaci teraz coraz lepsi z wiekiem
nas nie zastraszysz jeszcze na nas sie przejedziesz
do dla tych chłopaków co o mnie pamiętają
nigdy o was nie zapomnę, to dla was rapy grają
kiedyś każdy umiera a historia żyje dalej
musisz walczyć by problemy nie zabiły marzeń
niekończąca się opowieść, to od nas dla ciebie
my niesiemy dla was światło tak jak słońce na niebie..