Nie prawda z tą uczciwością Szymonka. Przypomnę mecz w Krakowie ten ostatni pod wodzą trenera Lewandowskiego. Szymonek był na varze i jakoś nie zareagował gdy w polu karnym bramkarz próbując wybić piłkę uderzył pięścią w skroń Roche. Rocha po zajściu usiadł w polu karnym trzymając się za głowę i przez jeszcze jakiś czas dochodził do siebie. Powtórki pokazywał wyraźnie cios. A Szymek miał to w dupie. Mówią, ze nie liczy się zamiar a skutek. To dla czego nie został ukarany Japończyk, który przyczynił się do złamania nogi pomocnikowi Radomiaka. W ostatnim meczu z Pogonią Szymek nie miał oporów by ukarać podwójnie Radomiaka. Co do zajścia w Radomiu. Przecież Kobylak wyskoczył w sposób naturalny do piłki, a co robi zawodnik Pogoni. Wsadza łeb tak jakby bardzo chciał ucałować kolano bramkarza. A morze nawet coś więcej... Na Szymka najlepszego sędziego świata a może nawet wszechświata jest wiele innych przykładów nierzetelnego prowadzenia meczu. Musiałbym cało stronę zapisać. Wystarczy, że w notowaniach błędów sędziowskich w tym sezonie wypada dużo poniżej średniej. Chyba już mu woda sodowa uderza do głowy uważając się za nietykalnego. Zauważ, że w meczach z Pogonią często jesteśmy karani "jedenastką". Chyba tylko w ostatnim w Szczecinie było bez.

Dziękuję za uwagę.

Ponoć skutek się liczy nie zamiar, czy brak zamiaru. Tak tłumaczą nam w dwóch ostatnich przypadkach czerwonych kartek dla Radomiaka. Jeśli doszło do poważnej kontuzji to dla czego nie był ukarany Japończyk. Przecież to było zwarcie, nie żaden wyraźny faul Ramosa.

@@mtswed5527 a jak by Ramos podszedł do Oshimy i go kopnął i przy tym złamał sobie nogę to też Oshima powinien dostać czerwoną kartkę bo agresor zrobił sobie krzywdę? Przypomnę też akcję w której Augustyniak stracił dwa zęby i przeciwnik otrzymał żółtą kartkę i tutaj też nie było istotne co się stało zawodnikowi. Oshima był faulowany, jeszcze wczoraj odtworzyłem sobię tę sytuację. Co do Kobylaka to uważam że nie zawinił w tej sytuacji i ewentualny faul i żółta kartka należała się Vuskovicovi.

@@ZibikPL A jakbyś podszedł rzeczowo to nie zadawałbyś takich pytań. Czy Ramos kopnął Oshimę. Nie, bo doszło do kontaktu do tzw. zwarcia. Ale w tym wypadku nie tłumaczono, że nie ważne jakie kto miał zamiary, lecz co stało się w efekcie tego zwarci. A efektem była poważna kontuzja. W Radomiu zawodnik Pogoni wsadził łeb tam gdzie go nie powinien wsadzać. A ukarany za efekt został Radomiak.

@@mtswed5527 napisałem wyżej że kartka dla Kobylaka jest niesłuszna. W tej kwestii się zgadzamy. Pokrywa się to z moją narracją i podawanymi przeze mnie przykładami że efekt starcia nie ma znaczenia. Ważna jest przyczyna zaistniałej sytuacji. Oshima nie zrobił nic aby złamać Ramosowi nogę, dlatego nie został ukarany. Kobylak nie zrobił nic aby uderzyć piłkarza Pogoni, tamten poprostu wpadł na jego kolano. Dlatego w obydwu przypadkach nie powinno być kary dla zawodników

@@konradkarmi2648 Potwierdzam. Jeden człowiek przez roztargnienie wjeżdża w tył innemu użytkownikowi ruchu i jest ukarany inny kradnie kobiecie pięćdziesiąt złoty z lady i jest uniewinniany. Inny przypadek z Najsztubem czy jak mu tam, który rozjeżdża kobietę na przejściu jest uniewinniany. Bo sąd nie może jednoznacznie stwierdzić z jaką prędkością starsza kobieta weszła na przejście. I nie ważna dla sądu było, że ten kudłaty wuj nie posiada prawa jazdy, badań technicznych pojazdu, a nawet ubezpieczenia. Można...?! można... Tak też jest w sporcie, bo to ci sami, a raczej tacy sami ludzie mają wpływ na to. I takich przypadków jest i będzie coraz więcej. Demokracja UBewatelska wraca...