Рет қаралды 8,255
"Może nie Tomasz Knapik i nie Krystyna Czubówna, ale przydałoby się żeby lektorem w MZK był ktoś, kto w Zielonej Gorzej zawodowo zajmuje się głosem" - pomysł, nieśmiało rzucił radny Zielonej Razem Robert Górski, który proponuje, aby w temacie wypowiedzieli się mieszkańcy. My z tym pytaniem ruszaliśmy do dyrekcji miejskiego zakładu. Barbara Langner tłumaczy, że pomysł radnego jest godny uwagi, ale całe przedsięwzięcie ze względu na logistykę i koszty, póki co nie jest osiągalne. A co na temat ewentualnego nowego lektora sądzą pasażerowie?