Z tego co wiem to Pan Artur przekazał że widać 200, podstawa 50 m. Major Arkadiusz Protasiuk nie miał uprawnień do lądowania o ile widoczność sięgała 1400m, w dół... Pozdrawiam

Ląduje Prezydent z połowa polityków a koleś będąc u ruskich wyłącza magnetofon? Czy ja dobrze qurwa słyszałem?

Mądrego przyjemnie posłuchać . Uwielbiam słuchać Pana Artura. Spokojnie ,fachowo i mądrze wszystko tłumaczy i bzdur nie wymyśla. Panie Arturze- niech Pan na siebie uważa. Pozdrawiam .

Ja nie rozumie jak pilot Wosztyl z jaka 40 ,który łamiac przepisy bezpieczeństwa przy ladowaniu w Smoleńsku(widoczność była po niżej do jakich przepisy dopuszczają także Jaka 40 musi chyba mieć jak się nie myle 1000m widoczności ta tym lotnisku ) zachęcał pilotów Tupolewa z prezydetem RP całym dowódstwem wojska RP do podjęcia podejścia przy widoczności 200-400m gdzie dla Tupolewa minimalna widoczność na tym lotnisku to 1400m na lotnisku gdzie kontrolerzy lotu w Smolensku siędzą w jakiś budach ze sprzetem z 60-tych lat a może P.Wosztyl trzeba bylo kolegom powiedzieć nie macie szans na ladowanie w tej mgle lećcie na zapasowe lotniskoi może by nie było tej tragedii

2 ambitnych uczniów się zebrało i głosi swoje wypociny najbardziej się dziwię to co mówi tu pilot jeśli wszystko robili dobrze to dlaczego samolot robił się o ziemię.

kilka dni po katastrofie Wosztyl opowiadał jak było. Teraz mówi zupelnie inaczej. Zdał sobie sprawe co mówił do pilotów TU 154 do czego sie przyczynił...

Czy teraz też byście napisali to co napisaliście ?, pośpiech jest wskazana przy łapaniu pcheł

Ciekawe czemu wyłączył w jaku magnetofon i nie ma nagrań rozmów załogi tu z wieżą w smoleńsku. Byłby materiał do porównań z taśmami z czarnych skrzynek tupolewa. Kto mu kazał wyłączyć magnetofon. Widział w jakich warunkach ląduje jak i jako doświadczony pilot wiedział, że te warunki pogodowe się pogorszają. To było też w nagraniach ze skrzynek tu, kiedy załoga jaka mówi, że pogoda jest p....da. Ciekawe czemu?

Wosztyl złamał przepisy lądując we mgle, zachęcał ambitnego Protasiuka do takiego samego lądowania ("możesz próbować, jak najbardziej") i czego niby jest świadkiem? Broni swojej reputacji opowiadając michałki. Wyłączył nagrywanie w Jaku, bo nie chciał zostawiać dowodu. Może w tym Jaku była ekipa, która sprowadziła TU154 na ziemię? Wszystko można sprowadzić do absurdu.

Natomiast nagrało się to: " Ogólnie rzecz biorąc to pi**a tutaj jest, widać na jakieś 400 metrów , około i na nas gust podstawy tutaj są poniżej 50 m. grubo. No nam się udało tak w ostatniej chwili wylądować" Panie Wosztyl: pamięta Pan? Potem sugerował Pan, że można 2 razy "podejść" mimo dyskwalifikujących minimów. Kto namawiał do lądowania? Czyż nie Pan czasem?

Remigiusz Muś nie popełnił samobójstwa zrozumcie to wreszcie

Gratulacje dla Panów. Za odwagę. Szkoda Pana Musia i Pana Zielonki.

A czy zauważyliście jak bardzo zniekształcony (sztucznie zaszumiony) jest dźwięk z czarnych skrzynek? Porównajcie nagrania z IŁ-62 albo innych.

A co masz do powiedzenia w sprawie"możecie spróbować jak najbardziej" ?

szpieg dywersant odrecajacy tylne kolo , to jakis jest ostry zawodowiec

Wosztyl opowiada, że mu hamulce przecięto i koło odpadło. Mogła to być delikatna zachęta, aby nie zapomniał co ma mówić, gdy go publicznie pytają, bo może popełnić.... W tych tematach żartów nie ma, jak widać.

Komorus wiedział że Prezydent Lech Kaczyński gdzieś poleci i to wszystko się zmieni 😬

36 Specjalny Pułk Lotnictwa Transportowego został rozwiązany, aby zatrzeć ślady prowadzące do sprawców.

Dla mnie p.Arturze to bylo jasne od pierwszego dnia...fajnie ze dal pan rade .Pozdrawiam.

gen Błasik świetnie wyszkolił pilotów jedna osoba w kokpicie miała aktualne uprawnienia, prognoza pogody zapewne sfałszowana, by można było lecieć

Nichaj tygodniówka solidarnosc zapyta kiedy Wolsztyl za zlamanie procedur dla ladowania Jakiem dobrowolnie podda sie każe mógł zostac smolenskim meczennikiem też ale samolot miał lzejszy. Oni mieli cieższy i mgla im się zageściła. Ale i tak lądowanie Wolsztyla było śmiertelnym zagrozeniem podobnie nie odradzanie ladowania tupolewowi gdy zglosił mu brak widocznosci

Proszę zaprosić jeszcze pana Wosztyla. Fajnie się słucha, ciekawe, swobodne prowadzenie dialogu.

A to nie pańskie słowa słychać w nagraniu z Tupolewa? To nie pan stwierdził że " Jak najbardziej możecie spróbować?"

" oni wszyscy . . . " skąd Macierewicz o tym wiedział, kto dzwonił do Antoniego ?!

Ten samolot byl używany w wojsku, woził żołnierzy na i z misji, oficerów, także sił specjalnych. Obecność śladowych ilości materiałów nie dziwi, we wnetrzu blizniaczego Tupolewa też zostały znalezione. Padło stwierdzenie, że ludzie z otoczenia śledztwa giną w tajemniczych okolicznościach, wypadałoby wymienić ile osób, kto i w jakich okolicznościach. Alternatywna komisja już pokazała swój poziom, a to jeden blefował w telewizji trwam, a to drugi zajmował się "uwalaniem" przetargu, jeszcze inny trochę podkolorował swoją wiedzę ekspercką. Co do spraw technicznych nie mam wiedzy, żeby ocenić tezy tej czy innej komisji, ale nie wszyscy piloci mieli aktualne certyfikaty do pilotowania tego konkretnego samolotu.

Jest Pan jedynym żyjącym świadkiem niech pan się nie boi 👍

Taki Artur Wosztyl wyjawia rzeczy absolutnie skandaliczne, a później cały ten przypadek z hamulcami. Jak się spojrzy na sprawę uczciwie, to jest dziś już niezliczona ilość absurdów i rzeczy, które nie powinny mieć miejsca, więc można to spokojnie traktować jaki potwierdzenie zamachu, tezy którą próbowano wyśmiać. Mnie samego najbardziej przekonuje sama ilość naukowców znajdujących dowody zaprzeczające oficjalnej wersji. Są to ludzie wypowiadający się w sprawach, w których są absolutnymi ekspertami. Sam Berczyński był cenionym inżynierem Boeinga, którego kwalifikacje na całym świecie miało jedynie 2% inżynierów tej firmy. Jeśli ktoś taki dostrzega liczne zaniechania, a tym bardziej tego dowodzi, to naprawdę nikt uczciwy nie może mówić o braku dowodów. Co najlepsze, to później zdanie tych ekspertów jest negowane, ale nie przez innych ekspertów, co przez zwykłych ludzi :). Dziś pełno ludzi neguje ich wiedzę oraz kieruje pod ich adresem same obelgi. Jest to sytuacja absurdalna, gdyż to tak jak gdyby Polsce wszyscy znali się na samolotach, nawet murarze i śmieciarze, no dosłownie wszyscy poza samymi inżynierami projektującymi te samoloty :). Odnośnie dowodów, to nawet sama prokuratura wojskowa znalazła dowody na zamach. Ich człowiek potwierdził wykrycie substancji wybuchowych na częściach wraku, a jego zeznanie było później w telewizji i chyba nawet dziś można obejrzeć ten materiał. Owy ekspert prokuratury zaklinał się, że to co zbadał jest absolutnie faktem, gdyż dokładnie zbadał udostępnione części wraku i nie ma mowy o pomyłce, ale prokuratura później pomimo takiego zeznania i tak wysuwa konkluzje, że żadnych dowodów na wybuch nie znaleziono, a sam przyrząd użyty do analizy tych substancji się pomylił (do tego później odniósł się sam producent urządzenia uznając za niemożliwy absurd). Jakoby tego było jeszcze mało, to same rodziny smoleńskie dokonały podobnego przebadania części pasa, która pochodziła z tego samolotu, a tu ekspertyza (z tego co pamiętam chyba w Niemczech) również potwierdziła obecność takich substancji wybuchowych. Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze charakterystyka zniszczenia tupolewa. Jest tu zbyt duża fragmentacja i naukowcy znający się na wytrzymałości materiałów szybko zauważyli, że te części w normalnym wypadku powinny podlegać siłom zgniatającym, a te uległy otwarciu i olbrzymiej fragmentacji, co tylko nagły wzrost ciśnienia w następstwie wybuchu jest w stanie wytłumaczyć. W ostatnich dniach głośno też o raporcie służb Niemieckich i wnioski które tam zawarto wcale mnie nie zdziwiły. Wszystkie te przykłady zaniedbań nigdy nie miałyby miejsca w zwyczajnej katastrofie i cały obraz całej tej sytuacji pozwalał bez wątpienia stwierdzić, że politycy PO zachowywali się od początku w absolutnie nielogiczny sposób, przypominający zachowanie przestępcy zacierającego ślady. Oddanie śledztwa i wszystkich dowodów Rosji, czyli państwu, które słynie z przekrętów i matactw (szczególnie w stronę naszego kraju)? Tylko politycy uwikłani w to wszystko zacieraliby w tak widoczny sposób ślady, a tu nawet nie chodzi o ignorowanie niezliczonej ilości naukowców i faktów, co o te wszystkie nieprawdopodobne samobójstwa osób, które mówiły wiele o Smoleńsku. Oficjalnie prawda wyjdzie na jaw dopiero za jakiś czas, ale każdy człowiek uczciwie oceniający dostępne fakty już teraz będzie wiedział, że tu jest mowa o zamachu, a nie zwykłym błędzie pilota.

Panie Arturze jeżeli wszystko robili dobrze to dlatego doszło do katastrofy sami ostrzegaliscie że jest zła pogoda widzialność 200

Powinien być chroniony.

Teorie spiskowe są ponętne, dlatego że proponują proste wyjaśnienie spraw trudnych,są też łatwe do akceptacji na wiarę i wyczucie i nie wymagają wysilania mózgu.

Panowie , pytanie zasadnicze, czy załoga miała uprawnienia do lotu tym samolotem?, czy bohater widział badania firmy amerykańskiej i dowody którymi manipuluje Maciarewicz

JAK WILGOTNOŚĆ POWIETRZA DUŻĄ /MZAWKA/ ZAPALCIE OGNISKO ..... EWENTUALNIE WRZUCIĆ PARĘ KABLI ALBO OPONĘ MGŁA GOTOWA ..... WIEM TO Z ZE SWOJEGO ŻYCIA. MGLE LUB ZANIECZYSZCZENIE NA BIŁO POWIETRZA JEST BARDZO ŁATWO ZROBIĆ. PARĘ MINUT PÓŹNIEJ MGŁY NIE BĘDZIE.

Bardzo mądry, konkretny, wzbudza zaufanie gościu może aż trochę za spokojny. Jeżeli wszyscy, są tacy nasi piloci to spokojnie można latać polskimi liniami. Ciekawy wywiad.

Gdzie jest nr 2 Tupolew, nie ma?

Panie Arturze...wszystko OK ale dlaczego Pan namawiał załogę Tupolewa do złamania podstawowych procedur?!

Andreas Lubitz - a dlaczego nie taki przypadek miał by nie byc w tym wypadku , strasznie niewygodny dla wszystkich

Pan Artur swoim opanowaniem pomimo zła, które go spotkało udowadnia że polscy piloci wojskowi to elita. Mam pewność, że piloci TU 154 m którzy zginęli nad Smoleńskiem byli takimi samymi ludźmi godnymi najwyższego szacunku. Cześć ich pamięci.

"“Możecie spróbować jak najbardziej” - Wosztyl ty....

interes polski = naciąganie procedur?

Być może nigdy nie dowiemy się, co się stało z prezydencką delegacją w dniu 10-04 A.D. 2010 podobnie jak nie wiemy, co wydarzyło się na Gibraltarze w dniu 04-07 A.D. 1943. Wiemy jednak, co się wydarzyło po godz. 9:00 dnia 10-04 A.D. 2010. To co się wtedy stało i ciągle się dzieje na naszych oczach, jednoznacznie, w sposób pewny, niezbity i niepodważalny, potwierdza, że został na nią przeprowadzony skuteczny zamach. Wszystko, co się wydarzyło w Polsce po godzinie 9:00 rano dnia 10-04 A.D. 2010, nie było i nie jest normalne. Nic! Co do wraku to Anglicy nie oddali do dzisiaj teczki gen. Sikorskiego wraz z dokumentami Państwa polskiego mimo, że wyłowioną ją jako pierwszą, w całości a od tego czasu minęło już 73 lata. Ruscy trzymają wrak dopiero 6 lat. 12x krócej od Anglików. Nie jest tak źle. I tak są jakieś 12x lepsi od kochanych Angoli. A tak bardziej serio, to właśnie w tej teczce gen. Sikorskiego jest zapisane to co się stało dnia 10-04 A.D. 2010. W pewnym skrócie rzecz jasna.

Minuta 50. Filary wiez WTC byly stalowe nie zelbetowe, brzoza byla gruba 45 cm srednicy. Boeingi mialy ok 900 km/godz Tu 270 km/godz.. Jest roznica panie architekcie? Powinien Pan stracic uprawnienia budowlane jesli takie posiada.

Gość, który mówił przez radio, że "pi3da tutaj jest, ale spróbować wylądować jak najbardziej możecie", teraz kluczy w dyskusji wokół trotylu.... No ale w sumie to co teraz mu pozostało. Grunt, że czuje się z tym dobrze.

Jan Kostek 2 lata temu kilka dni po katastrofie Wosztyl opowiadał jak było. Teraz mówi zupelnie inaczej. Zdał sobie sprawe co mówił do pilotów TU 154 do czego sie przyczynił...

przerażające.... bonk

Przypadkowo trafiłem na ten wywiad i tak szczerze, wybaczcie ale pan Wolsztyn łże jak pies. Manipuluje faktami, w którym sam uczestniczył. Mówi że samolot może zejść do minimum czyli 100 metrów i zobaczyć czy widzi lotnisko, a sam chyba zapomniał że podał do drugiego pilota TU154M że podstawa 50 nawet grubo poniżej 50. i jeszcze powiedział że mogą próbować. Kolejne kłamstwo to, że samolot nie powinien sie obracać przy takie prędkości. Według wszystkich ekspertów, nie tylko polskich samolot nie będzie sie obracał ale dopiero jak będzie miał prędkość ponad 600 km/h. A w czasie tej katastrofy miałokoło 260 km/h. To tylko dwa kłamstwa. Ale to co on próbuje robić ale to zakrawa na śmieszność.

Panie Wosztyl powiedz pan coś o Okęciu .

Gdzie zapis z ladowania jaka?

Oni potrafia zabic tylko dlatego że są krytykowani - tak kochają swoje stołki i brudne pieniądze..

dziwne, że żaden magnetofon tego nie nagrał 50m wymyślili chyba na poczekaniu ?

Trzeba się wsłuchać w słowa pilota i pomyśleć !!!

Niestety juz nie zyje.

wszyscy piloci zgodzili się z tym, że słowa Wosztyla: - "Arek wyszła mgła i jak na moje to podstawa jest na 50.... i pizda jest ( z widocznością ) - natomiast możecie spróbować dwa razy - i jak wam nie wyjdzie to lecieć na zapasowe" - były bardzo nieprofesjonalne - gdyż przy takich warunkach atmosferycznych na tym akurat lotnisku bez systemu precyzyjnego naprowadzania - te słowa nigdy nie powinny paść. Wosztyl doskonaje zdaje sobie sprawę, że zachęcając kolegę do popełnienia tego czynu mógł się przyczynić do katastrofy!.

Teoria o tym że samolot musiał ciągnąć ogon po ziemi w momencie kiedy skrzydło przecinało brzozę na wysokości około 5m wygląda prawdopodobnie gdy pokazuje się ją na długopisie, ale najwidoczniej Wosztyl zapomniał że w TU-154 skrzydła są bardzo mocno odchylone do tyłu i sięgają za wloty do silników. Jeśli sprawdzimy jak to wygląda na podstawie rysunku samolotu z uwzględnieniem danych o pochyleniu i przechyleniu samolotu w momencie uderzenia w drzewo (12,8 stopni podniesiony dziób i 2,5 stopnia przechył na lewe skrzydło - dane odczytane z czarnych skrzynek umieszczone w tabelce w załączniku do raportu), wychodzi na to że środek wylotu najniżej położonego silnika był mniej więcej na tym samym poziomie co miejsce przecięcia skrzydła czyli również około 5m nad ziemią.

jedno pytanie, dlaczego zeszli ponizej, niech im tam bedzie, 50m? dziekuje, to wszystko w tym temacie, dobranoc.

Bardzo duzo daje do myslenia ten wywiad.Zbyt duzo zbiegow okolicznosci.

Chryste miej Nas w opiece

a ta bomba, która wybuchła-gzie można co o niej poczytać?

Po ilu latach prawda wyszła po Katyniu??? Kozła ofiarnego z załogi można zrobić, jak już nie moze się bronić.... “oliwa sprawiedliwa, zawsze na wierzch wypływa”. Trole powinny się zacząć bać.

To kto jest ten wróg? Czekista Putin czy Polak gen. Majewski?

Bardzo ciekawy wywiad.

Mechanik mi powiedział ze jest za dużo zbiegów okoliczności, a to mechanik, zamiast sprawdzić układ hamulcowy sprawdzał zbiegi okoliczności, co za obłuda. I takie kłamstwa dla kariery radnego.

jeżli nie byłoby Możliwe udowodnienie winy , to czy nie Nalżałoby pochylić sié and grobami ? Takim zwykłym - p. Kaczorowskiego znałem osobiście - ON by tego nie pochwalał.

Tak tak to był zamach Macierewicz wszystko rozwikła a hamulce czy koło to antek poluzował żeby następną robote mieć

53:00 powinien szurać po ziemi ? Powszechnie wiadomo że zeszli poniżej płyty lotniska i podrywali samolot pod górę.

W Mirosławcu też był zamach? W Mirosławcu też ktoś specjalnie zgonił całą śmietankę lotnictwa wojskowego? A tu była powtórka, a pan pilot dziwnym trafem teraz na pisowskich listach wyborczych

Czemu fotek nie pokazuje?

Pod latarnią najciemniej. Dlaczego Pan Antoni Macierewicz jako JEDYNY z polityków jechał pociągiem...? Dlaczego nawet nie pojechał na wrakowisko żeby zobaczyć co się stało tylko wsiadł w pociąg i wrócił do Polski? Jeżeli jego polityczni koledzy byli tak ważni i Lech Kaczyński to dlaczego osobiście nie raczył zobaczyć miejsca tragedii? To tak wygląda jakby był pewny tego co się stało i nie musiał pojechać tam zobaczyć tego na własne oczy, chociaż był praktycznie na miejscu.

Możecie spróbować jak najbardziej to chyba są słowa tego Pana do pilotów TU 154. Bez komentarza.

Tez masz udzial

Zapytajcie Tuska on doskonale wie co się stało z samolotem wystarczyło spojrzeć na jego minę po wypadku.

TAK SIE STRASZNIE KONCZY LOT WE MGLE. DECYDENCI O TYM LOCIE PONIOSA KARE .BOSKA

Pamiętajcie że 10-04-2010 rano pierwsze informacje w mediach i sieci mówiły że samolot JAK-40 z PARĄ PREZYDENCKĄ miał problemy podczas lądowania . Podawano że samolot miał awarię zjechał z pasa i miał niewielki pożar . Podawano też że kilka osób rannych zabrały karetki . Takie informacje otrzymali też zgromadzeni na cmentarzu w Katyniu oczekujący goście .

W jakim samochodzie osobowym jest piasta na 6 śrub?? 😂😂

Wontek Komoruskiego i jego Oredze do narodu w TVp info 5 godzin przed katastrofa

Odnośnie fragmentu wywiadu 48:28, film z tego spotkania był na you tube jakiś czas temu jak znajdę to wrzuce, uzasadnienie proszę Państwa bylo takie że grafik usunął owy taws bo nie był rysunek czytelny, decyzja grafika, jak znajdę to naprawdę Państwu wrzucę

Kapitalizm, Wolność & Demokracja. (wolność - od czego? Demokracja - a kto was słucha ?) No proszę, a miało być tak Słodko .... 😆🤣😆🤣 Dlaczego zatem Solidarność nie strajkuje ? 😄

Ten samolot nieugl doleciec bo w ostatniej chwili zmienili załogę samolotu bo szlm do pracy i wiedzial że nie doleci na samą prace silników

Wywiad jest tak błyskotliwy jak pomysł aby w studiu (mimo, że wirtualnym) wyłożyć ściany panelami podłogowymi...

ciekawe,że ten przeżył... śledztwo umorzone, a typ mówi tak aby przeżyć.

Mysle ze Protasiuk z zaniedbaniem kontrolerow spierdolil

kto trzymal reke nad polskim rzadem czy napewno Rosjanie?

Prosze jeszcze wytłumaczyc dlaczego podwozie jest w górze

byly rozkalibrowane odniesienie wysokosci. Ja moge jechac samochodem 40 na godzine podczas gdy w rzeczywistosci jade 200 i jakby byl rejestrator w samochodzie pokazalby ze jechalem 40..... i powiedziano by ze popelnialem jakies bledy przy tych 40 na godzine i dlatgo sie rozbilem

Wolsztyn mataczy ,sam przyznaje że na jego polecenie magnetofon który mógł zarejestrować rozmowę wieży w Smoleński z Tu- 154 został wyłączony . Od kilku miesięcy śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej nadzoruje min . Ziobro i prokuratura do tej pory nie znalazła dowodów potwierdzających słowa pana Wolsztyna ,zresztą to czy kontrolerzy lotów na wierzy w Smoleńsku nakazali czy nie zejście na wysokość 50 m nie ma znaczenia ,załoga pilot nie miał uprawnień na zejście do takiej wysokości na tym lotnisku w takich warunkach jakie tam wtedy były .

Ekspertów, fachowców, śledczych tutaj na forum jest wielu a a zasadzie wszyscy

fajnie się słuchało do 26:47 kiedy polecił film "Smoleńsk".

wosztyl, to ty powiedziałeś: "tu jest pizda, ale możecie próbować"? no to spróbowali.

Kiedy winni odpowiedzą za tragedię w Smoleńsku

Nie jestem kimś od samolotów, ale Smoleńskiem się interesuje, więc tak jak pan Artur powiedział, że jeśli Tupolew podchodził do lądowania, a w brzozę niby walnął skrzydłem to musiał być pod nachyleniem, a silniki ryłyby w ziemi, więc niemożliwe, niemożliwe jest to by jeszcze się okręcił na plecy, gdyby rzyczywiście byłaby to ta brzoza to samolot wylądowałby, bo był zbyt nisko. Ponoć kawałek skrzydła znaleziono przed tą brzozą, (był on chyba przemieszczany) więc musiało dojść do eksplozji, przecież tak wielki i ciężki samolot sam by się w powietrzu nie rozlatywał, niedaleko przed szczątkami samolotu były 3 rowy, ułożone tak samo jak koła tupolewa, (skręcające trochę w prawo, w miejsce tragedii) nie wiem co w tym miejscu dokładnie mogło się stać, może samolot się odbił od ziemi, nie wiem, ale na pewno wybuchł w powietrzu i rozerwało go od wewnątrz, ścianki były powyginane do zewnątrz, więc wszystko jest logiczne, tylko eksplozja mogła rozerwać ten samolot na 60 000 kawałków. Panie Arturze, bardzo miło się pana słucha, niech pan na siebie uważa ;)

10-04-2010 pierwsze informację o wypadku pojawiły się w mediach i sieci już o godz 8:00 !!! tj 40 min przed oficjalnym czasem zdarzenia . Kilku ludzi przebywających na cmentarzu w Katyniu wspominając ten dzień także mówiło że informacje otrzymali o 8:00 . Coś jest ukrywane .

Dlaczego kazał pan wyłączyć magnetofon?

Świetny materiał. Pozdrawiam.

Chyba Wosztyl jest chory psychicznie bo wygaduje brednie.

Przecięcie przewodu hamulcowego przecież w współczesnym samochodzie najprawdopodobniej nie spowoduje śmiertelnego wypadku. Tym bardziej że samochody posiadają dwa niezależne obwody hamulcowe, poza tym można jeszcze hamować hamulcem postojowym i silnikiem. Tak, że można mieć poważne wątpliwości co do wiedzy technicznej ewentualnego zamachowca, który miałby go zabić. Chyba że było to tylko ostrzeżenie.

Tak oczywiście ...

Dziękuję za ten wywiad

Nie ma to jak architekt wypowiadający się na temat fizyki lotu :D:D:D Skończ waść, wstydu oszczędź :D

A dlaczego ten kaczy tupolew wylądował w lesie, kołami do góry czyli na grzbiecie, zamiast kołami od spodu samolotu na pasie startowym? Czyżby pilot Protasiuk nie wiedział, że samolotami należy lądować na pasie startowym, a nie w lesie? Czyżby pilot Protasiuk nie wiedział, że podczas lądowania samolotem koła muszą być od spodu, a nie na górze?

W zamian za zmianę zeznać po kilku latach karierę robi jako radny z ramienia PIS a jedyny który skorzystał na wypadku był Jarek K. który głosił przez tyle lat swoje głupoty razem z Antkiem który bohatersko bezpośrednio po katastrofie uciekł ze Smoleńska pociągiem do Warszawy zamiast zbierać dowody i robić na miejscu dochodzenie. A ten przyjął logikę pisu i wszędzie widzi zamachy jak mówi stare przysłowie "z kim przystajesz takim się stajesz" ale w imię kariery wszystko można przyjąć.

Mówi, że jak czujniki wykryły trotyl, to coś musi być. Ale udaje głupa że nie ważne to że wykryto (przypomnę w samolocie wojskowym] ale to że ważne jest ilość tego środka/ stężenie. Nie wierzę że tego nie wie. Widać jest tutaj aby uwiarygadniać zamach. Mówi że ci co nie wierzą w zamach to „religia” a jest wręcz odwrotnie. Ci co nie wierzą w zamach opierają się na faktach i logice. A ci co wierzą w zamach to właśnie religia. Bo polega tylko na wierze (udowodnił to sam Macierewicz, bo nie znalazł przez 14 lat ani jednego dowodu!) . Panu nawet film się podobał (gniot jakich mało] Pewnie nawet Maciura mu się podoba :)