lecz się skodziarzu

Nic

Zyziolec Nie ma żadnych różnic, sprawdzałem.

I pomysl z.gotowcem z internetu np.z chomikuj.pl to tez genialny pomysl :D

Jest podana w komentarzach

Bielany 15km od Śląska, Wojtala Garage najnowsza hamownia w pl

a to chyba od silnika zależy jak będzie wyglądał wykres stosunku podniesionej mocy do kiometrazu i jeszcze stosunek wykorzystanej mocy w czasi rzecyziwstym trzeba będzie wpiepszyc w wykres równanie inaczej uj ci ztego wyjdzie za wynik ;) bo przecież jest mozliwosc teoretycznie wpeirtolic turbo od top fula do tico ale jezdzic tym jedynie na obrotach bliskich biegu jałowego gdzi eto turbo jeszcze jest wglebokiej hibernacji z czastkowa uchylona przepustnica i byc przejechac tyle samo co na seryjnym setupie z fabryki ;) tyle ze po jednym wcisnieciu na maksa i wykrozystaniu pelnego zakresu obrotowo gdzi eto turbo juz by zaczelo fest pompować silnik odrazu bysie na atomy rozpierdolil jak od eksplozji jakiesj ;) niektóre silnik mogą znieść o wiele więcej niż inne patrz 2 jz z supry moce podnosza 3 krotnie auta jezdza bezawaryjnie jak fabryka w innym silniku jakims podniesiesz o 30 % pojeździsz 1000 km na pelnej pisdzie i silnik "wybucha" ….

Widziałem parę wykresów z DynoPro i nie wyglądają one jakoś szczególnie ładnie chyba, że po prostu na takie trafiłem bo po prostu szukałem ich w internecie. Jest szansa byś mi jakieś podesłał na podgląd?

Około 6000 zł

@@jak0tak022 Nie dla zwykłego kowala A szkoda 😔

I prawidłowo mniej gotowcow wgrywanych i mniej silników które wywala korbe

@@okkkk9922 Ale nie każ kowal jest byznessmanem przez duże B tylko się bawi gadżetami

dlaczego twierdzisz że byłaby dokładniejsza ? w czym ? wszystko zależy od punktu widzenia czy 3 KM różnicy to dużo ? i dlaczego test na innym urządzeniu byłby bardziej wiarygodny?

@@milopl5951 Moja opinia jest subiektywna i prezentuje punkt widzenia osoby, która zajmuje się programowaniem map. Test w warunkach drogowych pokazuje sprawność całego układu zmiennych. Jeśli chcemy zmierzyć moc silnika, to należy wyeliminować takie czynniki jak opór powietrza, wiatr, nachylenie terenu, a nawet stan nawierzchni i utratę trakcji przez opony. Prezentowana hamownia drogowa jest lepsza, jeśli chce się sprawdzić sprawność całego pojazdu, ale nawet dołożenie spojlerów do auta zmienia na niej wynik. Dla tego jest lubiana przez "rajdowców". Natomiast "tunerzy" przy mapowaniu muszą mieć jak najmniej innych czynników wpływających na wynik, a Rototest jest przykręcany do piast i pomija nawet opory opon na wałkach. Chcąc zmierzyć dokładnie moc silnika najlepiej zhamować sam silnik, jeśli się nie da, to z jak najmniejszą ilością innych "czynników" wpływającyh na wynik. Podciągając mapy muszę mieć pewność, a nie zastanawiać się, czy gorszy wynik to wina moich zmian, czy jazdy pod wiatr na kiepskim asfalcie. Co do dokładności pomiaru, to kilka procent rozbieżności przy samochodach "wyczynowych" może dać różnicę kilkudziesięciu KM. Każdy może mieć swoje zdanie w tej sprawie. Zależy do czego ma służyć urządzenie, bo każde ma swoje ograniczenia.

P. S. Pomijam już problem znalezienia miejsca do wykonania pomiaru nie dysponując torem. W terenie zabudowanym może to kosztować prawko, lub nawet czyjeś życie.

@@karol2080 rozumiem że zajmując się programowaniem map masz takie urządzenie do mocowania do piast. Mógł bym shamować swoje quattro ? Rajdowcy inni uzytkownicy cenię sobie dynomet itp za możliwie szybkie wykonanie pomiarów i zweryfikowania różnic. Widzę że trochę się rozumiemy i o to chodzi. Podsumowując każdemu według jego potrzeb.😃

@@milopl5951 Nie posiadam tej hamowni, tylko kożystam z niej. Mapowaniem zajmuję się hobbistycznie z kilkoma kumplami. Mając dostęp do niej w zaprzyjaźnionej firmie ( Kingsoft w Starym Sączu) nie musiałem inwestować takiej kasy. W promieniu 60km mam jeszcze 3 hamownie (w tym 2 bardziej amatorskie) do wyboru, więc zakup nie był konieczny. Sprawdziłem kilka aut na wszystkich i nawet sama powtarzalność pomiaru była diametralnie różna. Ten model po prostu miał najmniejszy rozrzut pomiarów ze wszystkich z jakich kożystałem. Poza tym dadzą radę zhamować 4x4 do 900KM. Polecam.

Po co się wypowiadasz bez oglądania filmu.... -.-

@@Povagowani bo mamy taką hamownie. A to że odpuściłem sobie końcówkę Twojego filmu gdzie nie ma już nic merytorycznego , a zapraszasz tylko do oglądania kolejnych filmów . To co to ma do rzeczy ?

@Piotr Serek Oczywiście że tak. Biorąc po uwagę to że nie każdy dysponuje miejscem i kasa na hamownie stacjonarną. Chodziło mi tylko o to że zbyt wiele zmiennych wpływa na wynik takiej hamowni drogowej na które nie mamy wpływu. Po za tym wiem jacy są klienci. Potrafią zrobić awanturę o parę koni bo u konkurencji hamiwnie pokazała mu więcej.

Było na kanale Autoholicy. Polecam!