Pomyliłeś sie kolego o ...0.75 groszy 🤪. Pozdrawiam

Czyli gość zarabiał prawie milion zł miesięcznie 😄

@@ZeboYT plus na lewo.....myśle że lepiej

pomyliłeś się, wartość to 22 246 506 zł

@@15kuba15 mniejsza o takie grosze. Kogo teraz stac na budowe haty za 20mln chociazby ;P

Też bym chciała takie rzeczy na historii XDD tymbardzuej że też jestem 2lo

Gdyby za moich czasów nauczyciele puszczali yt to było by ciekawiej. A tak to nie wiedzieli nawet jak rzutnik odpalic

oo proszę :) pozdrawiamy Panią!

Super,że masz taką fajną nauczycielkę.Polec jej jeszcze History hiking i Joannę Lamparską.👍👍👍

@@UrbexHistory Załatwione! Jest stałym oglądaczem i przekazuję podziękowania :)

W nagrodę za przymykanie na ludobójstwa. Tak alianci karali nazistów.

Jerzy Kurt Mniemam, że zna pan te powiedzenia. Pierwsze: każdy jest kowalem własnego losu, drugie: jak sobie pościelisz, tak się wyśpisz. Zanim wprowadzono w życie ubezpieczenia społeczne, tak właśnie funkcjonował świat, każdy odkąd stał się dorosły odpowiadał za samego siebie. Za dzieci odpowiadali rodzice, a rodzice sami musieli zmagać się z przeciwnościami losu. Kiedy przyszła choroba lub starość byli na łasce własnych dzieci albo swojej społeczności. Tak to funkcjonowało przez całe wieki, aż do momentu, gdy żelazny kanclerz Niemiec Otto von Bismarck wymyślił, że dobrze by było, gdyby to państwo przejęło opiekę nad chorymi i seniorami, by tym samym przerwać krąg zależności jednych od drugich. Odtąd obywatel miał jedynie dzielić się z państwem swoimi przychodami, kiedy mógł pracować, a państwo miało obowiązek zaopiekować się obywatelem w razie choroby oraz na starość. Takie rozwiązanie zapewnia komfort obu stronom, państwu, bo obywatel może w pełni oddać się pracy, nie zaprzątając sobie głowy starzejącym się rodzicem oraz dorosłym dzieciom, bo mogą w pełni realizować się zawodowo, bez obawy, że choroba rodzica lub niemoc starcza wywróci ich świat do góry nogami. Prawda, że sprytne i jakie wygodne. Lecz proszę stale pamiętać, że każdy dorosły obywatel ma obowiązek troszczyć się o swoją przyszłość, gdyż jak wspomniałam na wstępie, to od niego zależy dobry i spokojny sen. Dlatego z tego względu emerytura nie podlega dziedziczeniu, tak jak można dziedziczyć mieszkanie, bo każdy rozsądny człowiek, zarówno mężczyzna jak i kobieta, winien sam zatroszczyć się o swoją jesień życia. Już od wielu lat kobiety pracują na równi z mężczyznami, więc określenie słaba płeć można śmiało uznać za mit, tak jak mitem jest nieomylność papieży. A zatem drogi panie, bez względu na płeć, wszyscy, dosłownie wszyscy, którzy mają zdrowe ręce, mogą nimi zarobić na chleb. A co do nieomylności papieży i lansowanej przez nich od zarania dziejów kościoła tezy o zbawieniu i wiecznym potępieniu, to mylą się okrutnie. Bo każdy człowiek jest jak litera w alfabecie, brak jakiejkolwiek litery rodzi wręcz opłakane skutki, bo cofamy się do ery kamienia łupanego, gdzie człowiek zamiast książki, dzierżył w rękach kamienną maczugę. Kto by chciał żyć w takim świecie? Każda litera nawet ś, albo ź jest potrzebna, bo bez niej nie powstałaby żadna powieść. Drogi panie Moje słowa nabiorą mocy, gdy ojciec ubezpieczeń społecznych Otto von Bismarck powróci na ziemię i zajmie się reorganizacją systemu, bo chociaż starość i choroby pójdą precz, to zostanie medycyna pracy oraz troska państwa o jakość życia swoich obywateli. W Polsce reorganizacją systemu zajmę się JA. Niestety, ponieważ Polacy bardziej zaufali klechom, niż zdrowemu rozsądkowi, będę także surowym sędzią dla winnych hańby naszego państwa, które gdyby nie JA upadłoby z hukiem. Marzena Manista przyszła cesarzowa Polski i królowa narodu żydowskiego oraz przyszły prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych

Na pewno grał w orkiestrze wojskowej na fagocie

Witam. 🌝

W niemcach to jeszce ale w austri to tak jakby nigdy nic a to byli najwięksi skurwiele faszyści ale po wojnie cicho sza

@@FMC100 dokładnie. Większych faszystów i tak zakompleksionego narodu jak austriacy nie znam.

Dziekujemy jak zawsze :)

tez to widzialam, az sie Łukasz zająknął miałam wrażenie XD Ale coś chyba mówili o bracie Konrada, że jest z nimi.

Jerzy Kurt Mniemam, że zna pan te powiedzenia. Pierwsze: każdy jest kowalem własnego losu, drugie: jak sobie pościelisz, tak się wyśpisz. Zanim wprowadzono w życie ubezpieczenia społeczne, tak właśnie funkcjonował świat, każdy odkąd stał się dorosły odpowiadał za samego siebie. Za dzieci odpowiadali rodzice, a rodzice sami musieli zmagać się z przeciwnościami losu. Kiedy przyszła choroba lub starość byli na łasce własnych dzieci albo swojej społeczności. Tak to funkcjonowało przez całe wieki, aż do momentu, gdy żelazny kanclerz Niemiec Otto von Bismarck wymyślił, że dobrze by było, gdyby to państwo przejęło opiekę nad chorymi i seniorami, by tym samym przerwać krąg zależności jednych od drugich. Odtąd obywatel miał jedynie dzielić się z państwem swoimi przychodami, kiedy mógł pracować, a państwo miało obowiązek zaopiekować się obywatelem w razie choroby oraz na starość. Takie rozwiązanie zapewnia komfort obu stronom, państwu, bo obywatel może w pełni oddać się pracy, nie zaprzątając sobie głowy starzejącym się rodzicem oraz dorosłym dzieciom, bo mogą w pełni realizować się zawodowo, bez obawy, że choroba rodzica lub niemoc starcza wywróci ich świat do góry nogami. Prawda, że sprytne i jakie wygodne. Lecz proszę stale pamiętać, że każdy dorosły obywatel ma obowiązek troszczyć się o swoją przyszłość, gdyż jak wspomniałam na wstępie, to od niego zależy dobry i spokojny sen. Dlatego z tego względu emerytura nie podlega dziedziczeniu, tak jak można dziedziczyć mieszkanie, bo każdy rozsądny człowiek, zarówno mężczyzna jak i kobieta, winien sam zatroszczyć się o swoją jesień życia. Już od wielu lat kobiety pracują na równi z mężczyznami, więc określenie słaba płeć można śmiało uznać za mit, tak jak mitem jest nieomylność papieży. A zatem drogi panie, bez względu na płeć, wszyscy, dosłownie wszyscy, którzy mają zdrowe ręce, mogą nimi zarobić na chleb. A co do nieomylności papieży i lansowanej przez nich od zarania dziejów kościoła tezy o zbawieniu i wiecznym potępieniu, to mylą się okrutnie. Bo każdy człowiek jest jak litera w alfabecie, brak jakiejkolwiek litery rodzi wręcz opłakane skutki, bo cofamy się do ery kamienia łupanego, gdzie człowiek zamiast książki, dzierżył w rękach kamienną maczugę. Kto by chciał żyć w takim świecie? Każda litera nawet ś, albo ź jest potrzebna, bo bez niej nie powstałaby żadna powieść. Drogi panie Moje słowa nabiorą mocy, gdy ojciec ubezpieczeń społecznych Otto von Bismarck powróci na ziemię i zajmie się reorganizacją systemu, bo chociaż starość i choroby pójdą precz, to zostanie medycyna pracy oraz troska państwa o jakość życia swoich obywateli. W Polsce reorganizacją systemu zajmę się JA. Niestety, ponieważ Polacy bardziej zaufali klechom, niż zdrowemu rozsądkowi, będę także surowym sędzią dla winnych hańby naszego państwa, które gdyby nie JA upadłoby z hukiem. Marzena Manista przyszła cesarzowa Polski i królowa narodu żydowskiego oraz przyszły prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych

w 1960 roku 1$ kosztował 100 zł .

@@szczepanchobot1930 chyba jak zmuszali kogoś do wymiany

@@zaqqquzaqqqu6956 taka była cena czarnorynkowa

1 mln sub., do czegoś zobowiązuje !☺👍💪

Ta willa moze miec, co najmniej 50 lat, lbo mniej...

Też to zauważyłem to zapewne duch

Pozdrawiamy :)

Czasem warto nie pokazywać takich rzeczy aby nikt nie wpadł aby to sprawdzić 😉

Haha dziekujemy :)

Dzieki :)

@@UrbexHistory co z tym włazem z zewnątrz,znaleźliście go?

Pozdro dla Krzycha i Marty 😃

też to wychwyciłem, aż 3 razy sprawdzalem czy to nie lustro🤣🤣🤣

Ogladam zapał tworców filmu do nagrywania i opowiadania wyniosłych osiągnięć pozostałości 3 rzeszy. Ironicznie...

Tylko że oni nie mają pojęcia o motoryzacji

@@piotrkucharski9137to nic nie szkodzi, w komentarzach możemy pomóc z informacjami na temat aut, wystarczy aby przedstawili nam miejsca:)

Też bardzo żałujemy ale deszcz ostro napierdzielał :(

Pozdrawiamy :)

@@UrbexHistory 🙂🙂

Jerzy Kurt Mniemam, że zna pan te powiedzenia. Pierwsze: każdy jest kowalem własnego losu, drugie: jak sobie pościelisz, tak się wyśpisz. Zanim wprowadzono w życie ubezpieczenia społeczne, tak właśnie funkcjonował świat, każdy odkąd stał się dorosły odpowiadał za samego siebie. Za dzieci odpowiadali rodzice, a rodzice sami musieli zmagać się z przeciwnościami losu. Kiedy przyszła choroba lub starość byli na łasce własnych dzieci albo swojej społeczności. Tak to funkcjonowało przez całe wieki, aż do momentu, gdy żelazny kanclerz Niemiec Otto von Bismarck wymyślił, że dobrze by było, gdyby to państwo przejęło opiekę nad chorymi i seniorami, by tym samym przerwać krąg zależności jednych od drugich. Odtąd obywatel miał jedynie dzielić się z państwem swoimi przychodami, kiedy mógł pracować, a państwo miało obowiązek zaopiekować się obywatelem w razie choroby oraz na starość. Takie rozwiązanie zapewnia komfort obu stronom, państwu, bo obywatel może w pełni oddać się pracy, nie zaprzątając sobie głowy starzejącym się rodzicem oraz dorosłym dzieciom, bo mogą w pełni realizować się zawodowo, bez obawy, że choroba rodzica lub niemoc starcza wywróci ich świat do góry nogami. Prawda, że sprytne i jakie wygodne. Lecz proszę stale pamiętać, że każdy dorosły obywatel ma obowiązek troszczyć się o swoją przyszłość, gdyż jak wspomniałam na wstępie, to od niego zależy dobry i spokojny sen. Dlatego z tego względu emerytura nie podlega dziedziczeniu, tak jak można dziedziczyć mieszkanie, bo każdy rozsądny człowiek, zarówno mężczyzna jak i kobieta, winien sam zatroszczyć się o swoją jesień życia. Już od wielu lat kobiety pracują na równi z mężczyznami, więc określenie słaba płeć można śmiało uznać za mit, tak jak mitem jest nieomylność papieży. A zatem drogi panie, bez względu na płeć, wszyscy, dosłownie wszyscy, którzy mają zdrowe ręce, mogą nimi zarobić na chleb. A co do nieomylności papieży i lansowanej przez nich od zarania dziejów kościoła tezy o zbawieniu i wiecznym potępieniu, to mylą się okrutnie. Bo każdy człowiek jest jak litera w alfabecie, brak jakiejkolwiek litery rodzi wręcz opłakane skutki, bo cofamy się do ery kamienia łupanego, gdzie człowiek zamiast książki, dzierżył w rękach kamienną maczugę. Kto by chciał żyć w takim świecie? Każda litera nawet ś, albo ź jest potrzebna, bo bez niej nie powstałaby żadna powieść. Drogi panie Moje słowa nabiorą mocy, gdy ojciec ubezpieczeń społecznych Otto von Bismarck powróci na ziemię i zajmie się reorganizacją systemu, bo chociaż starość i choroby pójdą precz, to zostanie medycyna pracy oraz troska państwa o jakość życia swoich obywateli. W Polsce reorganizacją systemu zajmę się JA. Niestety, ponieważ Polacy bardziej zaufali klechom, niż zdrowemu rozsądkowi, będę także surowym sędzią dla winnych hańby naszego państwa, które gdyby nie JA upadłoby z hukiem. Marzena Manista przyszła cesarzowa Polski i królowa narodu żydowskiego oraz przyszły prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych

Dziekujemy bardzo :D

@@UrbexHistory gdzie to jest?

To nie lustro :o

Nie jest to lustro i widać ewidentnie, że ktoś przechodzi :)

Nogę widać

Pozdrawiamy:)

Kurde,że co 🤔aż tak

Jerzy Kurt Mniemam, że zna pan te powiedzenia. Pierwsze: każdy jest kowalem własnego losu, drugie: jak sobie pościelisz, tak się wyśpisz. Zanim wprowadzono w życie ubezpieczenia społeczne, tak właśnie funkcjonował świat, każdy odkąd stał się dorosły odpowiadał za samego siebie. Za dzieci odpowiadali rodzice, a rodzice sami musieli zmagać się z przeciwnościami losu. Kiedy przyszła choroba lub starość byli na łasce własnych dzieci albo swojej społeczności. Tak to funkcjonowało przez całe wieki, aż do momentu, gdy żelazny kanclerz Niemiec Otto von Bismarck wymyślił, że dobrze by było, gdyby to państwo przejęło opiekę nad chorymi i seniorami, by tym samym przerwać krąg zależności jednych od drugich. Odtąd obywatel miał jedynie dzielić się z państwem swoimi przychodami, kiedy mógł pracować, a państwo miało obowiązek zaopiekować się obywatelem w razie choroby oraz na starość. Takie rozwiązanie zapewnia komfort obu stronom, państwu, bo obywatel może w pełni oddać się pracy, nie zaprzątając sobie głowy starzejącym się rodzicem oraz dorosłym dzieciom, bo mogą w pełni realizować się zawodowo, bez obawy, że choroba rodzica lub niemoc starcza wywróci ich świat do góry nogami. Prawda, że sprytne i jakie wygodne. Lecz proszę stale pamiętać, że każdy dorosły obywatel ma obowiązek troszczyć się o swoją przyszłość, gdyż jak wspomniałam na wstępie, to od niego zależy dobry i spokojny sen. Dlatego z tego względu emerytura nie podlega dziedziczeniu, tak jak można dziedziczyć mieszkanie, bo każdy rozsądny człowiek, zarówno mężczyzna jak i kobieta, winien sam zatroszczyć się o swoją jesień życia. Już od wielu lat kobiety pracują na równi z mężczyznami, więc określenie słaba płeć można śmiało uznać za mit, tak jak mitem jest nieomylność papieży. A zatem drogi panie, bez względu na płeć, wszyscy, dosłownie wszyscy, którzy mają zdrowe ręce, mogą nimi zarobić na chleb. A co do nieomylności papieży i lansowanej przez nich od zarania dziejów kościoła tezy o zbawieniu i wiecznym potępieniu, to mylą się okrutnie. Bo każdy człowiek jest jak litera w alfabecie, brak jakiejkolwiek litery rodzi wręcz opłakane skutki, bo cofamy się do ery kamienia łupanego, gdzie człowiek zamiast książki, dzierżył w rękach kamienną maczugę. Kto by chciał żyć w takim świecie? Każda litera nawet ś, albo ź jest potrzebna, bo bez niej nie powstałaby żadna powieść. Drogi panie Moje słowa nabiorą mocy, gdy ojciec ubezpieczeń społecznych Otto von Bismarck powróci na ziemię i zajmie się reorganizacją systemu, bo chociaż starość i choroby pójdą precz, to zostanie medycyna pracy oraz troska państwa o jakość życia swoich obywateli. W Polsce reorganizacją systemu zajmę się JA. Niestety, ponieważ Polacy bardziej zaufali klechom, niż zdrowemu rozsądkowi, będę także surowym sędzią dla winnych hańby naszego państwa, które gdyby nie JA upadłoby z hukiem. Marzena Manista przyszła cesarzowa Polski i królowa narodu żydowskiego oraz przyszły prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych

COKOLWIEK

Koszty… np. za prąd, wodę, pensje dla służby, ogrodników, ochroniarzy. To taka współczesna wersja zamku. Żeby utrzymać majątek, trzeba mieć majątek, wytwarzać coś ( mieć kopalnię, młyny, gorzelnie, fabrykę). W Wielkiej Brytanii mają problem z dużymi posiadłościami - wartość historyczna, ale wydatki współczesne. Tworzą hotele, udostępniają na sesje ślubne, łączą się w fundacje itp. Dawniej takie majątki bazowały na służbie- część dostawała wynagrodzenie, część dach nad głową i posiłki. W czasie I wojny to się zmieniło- służba poszła na front, zginęło tyle milionów ludzi, że nie miał kto pracować za „ miskę ryżu”. Wprowadzenie pensji, obowiązkowej edukacji dla dzieci i godzin pracy dla dorosłych zmieniło ten świat. Ale nadal luksusem jest przestrzeń - gdybym miała dużo pieniędzy, kupiłabym wielką działkę w Beskidach ( nie wiem, czy takie jeszcze są:-), domek tak do 70 m z tarasem i widok „bez ludzi”. Wielkie rezydencje to za dużo zamieszania!

@@agatakowalik9457 ale zawsze można sprzedać jak finanse się walą i ktoś inny by się zajął A tu chyba działa honor czy niewiadomo co i podejście " za tanio to nie oddam"

Agnieszka S Też czuję ten ból, jak oglądam ruiny na urbex - zwłaszcza w Polsce, gdzie wielu ludzi nie ma swojego kąta. Ale pomyśl - masz piękny dom, starzejesz się, nie myślisz o przeprowadzce i sprzedaży, bo masz wspomnienia lub tyle zainwestowałaś, że nie chcesz „ tanio” oddać. Czas płynie, nie masz kasy i siły. Wszystko marnieje, wartość spada. Jak masz nieruchomość za 100-500 tys, to łatwiej upłynnić. A jak szukasz kupca z milionami, to jest kłopot - taki woli zbudować od podstaw wg swojego gustu. Inwestor też nie musi się zachwycić dużym domem - biznes z reguły ma swoje wymogi, np. trudno przekształcać duży dom w hotel z łazienką w każdym pokoju. Łatwiej chyba sprzedać pustą działkę.

Dzieki I pozdrawiamy :)