Mimo wszystko wolimy opierać się na stanowisku ambasady, aniżeli anonimowych trolli w internecie.

@@wr24_pl Trole to Wy jesteście ze swoimi głupimi pseudo poradami...

Dziękujemy za uznanie i zwiększanie zasięgów naszych pseudo porad. :)

Dokładnie taka konkluzja płynie z całego filmu. Nie ma problemu mieć, problemem na ogół jest publikacja i udostępnianie nagrań z kamery. Wystarczyło obejrzeć do końca i wysłuchać, ze zrozumieniem. :)

Materiał bardzo slaby. Pani po 2 latach badań a nie powiedziała nic konkretnego. Żal.pl

Jeszcze się taki nie urodził, co by każdemu dogodził. Pozdrawiamy.

@@wr24_pl to Wy chyba sami nie rozumiecie co publikujecie. Zaznaczyliście kilkukrotnie, że w Austrii zabronione jest używanie kamer w Autach. Jeśli macie to na piśmie, to należy takowe opublikować. Przepis o zakazie fotografowania i monitoringu - MONITORINGU - pochodzi z roku 1956 ze zmianami chyba w 1959r. Jest to obecnie przepis martwy i niemożliwy do wyegzekwowania w części dotyczącej utrwalania wizerunku. Natomiast część dotycząca nagrywania wideo przez MONITORING dotyczy tylko i wyłącznie kamer zamontowanych na stałe i pracujących w systemie ciągłego nagrywania. Nie odnosi się do kamer które nie są zainstalowane na stałe w jednym miejscu a ich obszar nagrywania obejmuje obszar publiczny. Każde nagranie z monitoringu - niezależnie od długości można przechowywać max. 72godziny. Natomiast nagrania prywatne - takie jak np. z kamer w samochodach nie podlega żadnym regulacją - oprócz zakazu upubliczniania pewnych ściśle określonych obrazów. Niedawno nawet wyrok najwyższego sądu w Austrii potwierdził że nagrywać wolno prawie wszystko (kilka wyjątków dotyczy funkcjonariuszy i wnętrz obiektów) i zawsze z miejsc ogólnodostępnych. Sam udostępniałem policjantom nagrania z moich kamer. Faktem jest jedynie, że nie zawsze nagranie będzie "uznane".

Dokładnie, mit który powoli pryska. Ja się w tamtym roku na niego nabrałem, ale na szczęście w pierwszy dzień wyjazdu do Austrii pierwszy patrol policji rozwiał mój strach przed używaniem kamerki.

Jeśli "do celów prywatnych", to w zasadzie po co te kamery?

@@wr24_pl na wypadek kolizji? i dowodu dla sądu!

@@wr24_pl do celów prywatnych a nie zarobkowych. Każdy cel prywatny - obrona w sądzie, dowód o ubezpieczalni, nagranie z wycieczki, czy rejestrowanie pogody, jaki tylko przyjdzie komuś na myśl. Nie wolno natomiast okazywać takich zapisów bez usunięcie "pewnych danych" osobom z którymi nie utrzymujemy żadnych "stosunków". Czyli np. publiczności w kinie czy oglądającym w otwartych mediach społecznościowych.