Cash zgadzam się z Tobą w zupełności....nie warto wszystkich pieniędzy odkładać na starość!!!! Miałam okazję dużo ciekawych krajów zwiedzić ale też się odkładało na kolejne podróże jak mąż będzie na emeryturze i ja bo będzie możliwość podróżować kiedy się chce.Teraz pieniądze na podróż są jesteśmy na emeryturze i o podróżach mogę zapomnieć mąż jest po zawale udarze i nawet na krótki wypad nie jest w stanie jechać a ja muszę nim się opiekować.Dobrze że wcześniej na podróże nie żałowaliśmy więc warto korzystać w tedy kiedy jest zdrowie...

Ale klikbejtowy tytuł haha :)

jezu czemu tu imprez nie pokazujesz i w ogole kontaktow z ludzmi ? niby jestes w tej Australii ale tak naprawde to tylko ciagle sa lasy i plaze, a nic o tej kulturze...

Statystyki mówią wyraźnie że trudność życia kobiet spada w wieku do 35lat potem gwałtownie rośnie a u mężczyzn jest liniowa wraz z wiekiem przyrost utrudnień i to stabilizuje się w wieku 40-50lat tzn że kobiety mogą bawić się prawie do 40lat a mężczyźni dopiero po tym wieku i chyba faceci po 40 rzadko bawią się z 20tkami. Statystyka nie kłamie tylko wnioski trzeba wyciągać.

Skąd ta różnica w podróżowaniu między kobietami,a mężczyznami....?? Zdaje sie, ze mężczyźni rzadziej podróżują, bo pracują na byt materialny, dom samochód etc, a kobieta jak uzna , że przyszedł czas się ustatkować, to chop siup i do faceta idzie na gotowca😅

Na naszym ostatnim wyjeździe też spotykaliśmy częściej kobiety niż facetów. Nie wiem jak jest u was ale u nas 90% to byli ludzie tuż po studiach. Takie uczczenie ukończenia nauki w postaci wyjazdu na kilka tygodni lub miesięcy bo potem jak zaczną pracować to raczej nie będzie takiej możliwości. To opinia zapytanych młodych. Jest to widoczne zjawisko już od jakiegoś czasu:) Nie do końca wiemy dlaczego większość to dziewczyny a czasami znacząca większość. Ale obstawiamy że podobnie jak w Polsce, większość studiujących to są kobiety. A więc taki wyjazd na koniec nauki z natury rzeczy wskazuje że będą to przeważnie kobiety. Znaczy: większość studiujących to kobiety to i większość na takich wyjazdach to też kobiety. Jednak to tylko obserwacja i intuicyjne wnioski.

Ja sie zupelnie nie zgadzam z takim podejaciem. Uwazam ze w obliczu nieublaganej demografi nie mamy wyjacia tylko musimy oszczedzac bo na pewno nie bedzie godnej emerytury. Z Twojej perspektywy to inaczej to wyglada bo to jest Twoja praca i chwała Ci za to ale dla zwyklego turysty przepuszczanie wszystkiego na chwilowe przyjemnoaci to czysty hedonizm. Nie mowie ze nie mozna podrozowac, nawet trzeba ale warto tez pomyslec o przyszlosci. Nie wspominajac juz jakie konsekwencje moze przyniesc takie myslenie za kiladziesiat lat gdy bedzie armia starych, sfrustrowanych ludzi z glodowymi emeryturami.

Plaza zawalona ludzmi? Cash, byles kiedys we Władysławowie w czasie wakacji? Nie ma gdzie szpilki wcisnąć 😉

Kiedy tak naprawdę zaczęłam spełniać swoje podrœżnicze marzenia życia ? Gdy poważnie zachorowałam i jakoś się z tego wygrzebałam, wtedy zaczęło się szaleństwo. I co z tego gdybym sobie kupiła większe i ładniejsze mieszkanie ? Oglądałabym tyle co byłoby widać z okna tego mieszkania ? ! A tak wyjeżdżam nawet 7 razy do roku. Wiem, że dno skarbonki się kiedyś pokaże , ale ile będzie pięknych wspomnień z różnych stron świata !

Z wydawaniem pieniędzy mam/mamy podobnie jak ty. Czy mam z tym problem? Ani troszkę. Będąc w twoim wieku i troszkę młodszym nie wydawałem kasy na nie niekoniecznie potrzebne frajdy i rzeczy. Pozwoliło mi to trochę odłożyć i wydać na rzeczy przyszłościowe. Dla przykładu kupno mieszkania z maluteńkim kredytem a nie jakimś gigantycznym na dziesiątki lat. Mieszkanko małe ale kredyt szybko się spłacił. Co skutkowało tym że po pierwsze spłacałem swoje a nie dla wynajmującego a po drugie pozwoliło mi to na odłożenie na większe. Miałem w życiu kilka aut ale zawsze samochód "miał jeździć" a nie wyglądać. Czyli używany i tani i jeździ aż go zezłomuję. Tylko raz w życiu sprzedałem samochód, reszta jeździła aż na złom trafiła. Auto miałem tylko wtedy jesli inaczej się nie dało przemieszczać. Tak na marginesie uwielbiam pociągi:) Na wyjazdach jakieś hostele a nie hotele, autokar zamiast samolotu, transport publiczny zamiast taxi. Ile to ciekawych ludzi tak poznałem to nawet nie zliczę. A ile dowiedziałem się o życiu lokalnych ludzi to aż do dzisiaj się dziwię. To tylko kilka przykładów jak starałem się odłożyć pieniądz. W między czasie poznałem miłą osóbkę co to stwierdziła że mam węża w kieszeni ale co do czego to okazało się że może ja i mam węża w kieszeni ale ona to nie dość że go by sprzedała drogo to na dodatek o resztę by poprosiła. No, w życiu trzeba się dobrać z drugą połówką. ha ha ha A tak do meritum sprawy. To nie narzekamy. Kupy kasy nie mamy ale mamy dość liczną rodzinkę ( więcej niż 2+2). A że wcześniej se odmawialiśmy luksusów ( bo luksus nas drażni do dzisiaj ) i kombinowaliśmy to możemy se pozwolić czasami na jakieś wypady i wiele rzeczy na które nasi rówieśnicy ( mojej rówieśnicy są sporo młodsi od moich) biorą kredyty a potem je spłacają i płacą bankom zamiast posiedzieć gdzieś kilka dni dłużej:) Na dodatek ja wcześniej "karierowałem" a teraz spełniam moje i przy okazji mojej marzenia - pilnuję by prace domowe były zrobione, by pampers nie był "pełen" by zupka byłą odpowiednio ciepła i martwię się co ta najstarsza wymyśli :). Na dodatek wcześniejszy styl życia pozwolił mi na duuuużo wcześniejszą "emeryturę" i robienie tego co lubię i kocham. Zresztą do emerytury takiej jak ustawa przewidziała to jeszcze wieki mi brakuje:) Moja partnerka pewnie zrobi podobnie, jak ją znam:) Czy warto było? Tak, z pewnością tak, warto było "nie żyć ponad stan" w wiecznych długach lub na styk :) Ale to moje zdanie. Chciałem powiedzieć tylko to że nie jesteś sam z takimi oszczędnościowymi pomysłami. Znam sporo takich i co ciekawe to wielu z nich naprawdę dużych pieniędzy się dorobiło a żyją , jak by to powiedzieć?.......normalnie :)

Cash, starość może dla nas nie nadejść. Nie wiadomo, dokąd będziemy żyć. ŻYJ DNIEM DZISIEJSZYM, ciesz się życiem, by później nie żałować. Widoki MEGA 🥰

Nie miałem pojęcia, że taka wyspa istnieje, a klimat ma niesamowity😯

Przypomniales mi o oszczedzaniu:

Moim zdaniem nie mogłeś lepiej trafić,w grupie pozytywnie zakręconych dziewczyn,z mega pozytywną atmosferą ,,,,aż się miło ogląda z uśmiechem na twarzy,Pozdrowionka!

Życie jest po to by żyć ❤

Cash..dzięki że mogę z Tobą podróżować w różne zakątki świata..fajny vlog pełen radosci i młodości ..pozdrawiam serdecznie 😀

Oglądam dopiero początek i jezu jak miło się na Ciebie patrzy jak ci się „morda cieszy” 🤩 fajnie widzieć szczęśliwych ludzi 🤗

i teraz wiem dlaczego tak dobrze mi się ciebie słucha😊 też przedkładam doświadczenia nad rzeczy materialne

Cash przypominam sobie twoj wywod jak wyjezdzales z australii ostatnim razem. Z ulga wyleciales bo mowiles ze australia cie wyplula. Uciekles do Azjii i tu przestalem cie ogladac ze wzgledu na ten halas dookola ciebie nie bylem w stanie tego ogladac ale… sam sie tym zmeczyles i wrociles do Polski. Teraz Australia cie odmienila widze i slysze powera u Ciebie. A to co pokazujesz jest mega i to oczekiwalem po Australii i nie chodzi o to ze jestes turysta widze ze ludzie tam zyja i sie tym ciesza!!! Mega. Lec potem do Nowej Zelandii i prosze pokaz mi ja tak jak Australie!😊

Plaża, autostrada i pas startowy w jednym to bardzo ciekawe rozwiązanie :)