Szkoda, ze usunieto komentarz, ktory byl prawdopodobnie odpowiedzia na moj. Nie chodzi przeciez o to, bysmy sobie zabraniali mowic. Choc na pewno nie ma przyzwolenia, bysmy innych obrazali. Poglady mozna wyrazac, poznawac, wymieniac, sluchac - podzielac je albo nie! Wywiad bardzo nasycony faktami, impresjami, ale niepokojem tez - dla mnie bardzo ciekawy i wartosciowy. Opowiesc jak Jego ksiazki - to prawda, ktora boli. Wazne jest zdanie, ktore tu pada: "Poglady - to nie zawsze jest prawda"

Polecam książkę: Zabezpieczanie Śladów.

"Dwa narody zaczęły się okrutnie mordować" Niech redaktor nie mówi takich herezji, żaden Polak nie robił takich okropieństw jak upaincy.

Pisał przepięknie. Ale człowiek marny. Szkoda. ..

"Zachód się bał czołgów ZSRR" Bać może i bał, ale mówienie, że ZSRR rozpętałoby wojnę z uwagi na to, że ktoś opublikował książkę o Katyniu to jakiś kiepskiego rodzaju żart. Dobra mi Realpolitik.

Taki tekst - to nie w tym miejscu. Moze lepiej wziac sie za literature, cos poczytac, zanim samemu zacznie sie pisac! Nawet scyzorykiem na plocie albo palcem w toalecie. Wlodzimierz Odojewski napisal sporo wartosciowych ksiazek, ktore ucza. Jeden akapit z Wikipedii - to za malo, zeby blysnac wiedza. Tu wystarczylo wylacznie na prymitywny atak na Pisarza.

ale w jakie buty czlowieku ?! sa dokumenty mowiace o tym ze chetnie przyjmowal pieniadze, ze donosil na wszystkich bez wyjatku, nawet na tych o ktorych bezpieka nie pytala ! wiec co tutaj mowic o "sytuacji wyboru" Problem nie jest w tym ze ten czlowiek pod grozba tortur, bicia czy utraty pracy kogos tam "sprzedal" tylko sam chetnie donosil nawet na tych na ktorych teoretycznie nie musial

Nie wiem, czy szczesliwi ci, ktorzy nigdy nie staneli w sytuacji wyboru i mogli jak barany w stadzie isc, nikt ich nie zaczepial, o nic nie pytal, nie szantazowal - czasem w sposob wyjatkowo podly i okrutny. Latwo sądzic, zniewazac i kamienowac innych - nie znamy ich prawdy! Fakty czasem swiadcza przeciwko prawdzie. Nie ocenia sie czlowieka na podstawie jego zachowania w warunkach ekstremalnych. Warto czasem "wejsc w buty" tego czlowieka, wyobrazic sobie siebie, zapytac siebie samego.

Wystarczajaco duzo czytam wiec w tej kwestii nie musisz mnie pouczac. Moze zamiast bronic czewonego konfidenta to sam bys przeczytal ksiazke Joanny Siedleckiej "Kryptonim "Liryka". Bezpieka wobec literatów". Ta kreatura chętnie donosila na wszystkich kolegów i znajomych bez wyjatku, wiec moze sam cos poczytaj...... chociaz teraz w dobrym lewackim tonie jest bronic wszelkiej masci scierwo ktore rujnowalo zycie innym.....