U mnie Warlock był wypadkową odbicia się od przekombinowanej 4 edycji Warhammera, jest to bardzo przyjemny system i fajnie że w końcu ktoś go przedstawił. Pewnie płonne nadzieje ale chętnie bym u was zobaczył jakąś sesję.

Odkryłem dla siebie Warlocka w sierpniu tego roku i jest cudowny! Da się w nim i wesoło bigać po podziemiach, zabijając goblinów. I rozegrać złożone scenariusze śledcze. P. S. 290 kosztuję wersja limitowana na stronie wydawcy. Zwykły podręcznik główny u Hengala kosztuję 170, a na Allegro można go dorwać jeszcze taniej 👌

Namówiłeś! Trzeba będzie przetestować.

Cześć! Wielkie dzięki Bob za recenzję systemu! Ja pokochałem Warlocka! (a także Warpstara!) właśnie za mocno oldschoolowe podejście do tematu grania, prostotę zasad i czarno-biały design całej gry. Jednakże, muszę tu sprostować jedną rzecz, podręcznik podstawowy do gry, z tą czaszką na okładce kosztuje 169 zł w sklepie Wydawnictwa Hengal a nie 290 zł! Wyższa kwota o której mówisz dotyczy podstawowego podręcznika w wersji wspieraczkowej, limitowanej, w której znajdziemy nowe profesje oraz mapy, których nie uświadczymy w wersji standardowej. Także koszt wejścia i grania w Warlocka! w jego dedykowanym settingu to na ten moment 278 zł (169 zł podręcznik główny i 109 zł dodatek "Królestwo"). Poza tym wszystko jest ekstraklasa! Pozdrawiam!

Fajny materiał, czułbym się przekonany, gdyby nie fakt, że mam już go na półce ;) Niedawno miałem pierwszą sesję w Warlock! I omg jak to siadło. Ekipa (Młotkowa głównie) zachwycona, bo zasady proste i intuicyjne. Tworzenie postaci max 20minut i zabawa jest przednia. Walka, choć śmiertelna, to szybka i satysfakcjonująca. Co do wydania mam te same odczucia. Poderek rzeczywiście odbiega mocno jakością odbiega od tego do czego przyzwyczaili nas CopCorp czy Blackmonki. To kiepsko, bo cena jest dość regularna. Ekran mistrza gry jest za to kozacki, jest mały, ale ma wszystko co potrzeba. Pozostaje pytanie: kiedy sesja na kanale Bob? /aza

OSRy wspaniale !!!!! Więcy Panowie więcy proszę ;D Chętnie bym zobaczył więcej o OSRach. A niektóre są tak dobrze zrobione, że stają się same w sobie artbookami;)

Dziękuję za recenzje Bobie, pzdr Behalior

Bardzo lubię osry w sumie Warlockiem też wchodziłem w ten świat. Teraz nieco szerzej juz. Mam też podobne przemyślenia że sprawdza się super do grania warhammera bez mechaniki która dla mnie jest bardzo toporna (warhammerowa w sensie )

Ja OSRy lubię, bo to powrót do mej młodości. Jak było sporo materiałów na dyskietkach z bazarów. Gdy w ramach Advanced DnD naśladowało się scenariusze z seriali lub filmów lub książek "ale po mojemu". Ot chociażby Robin Hood z kompanią ale bardziej w stylu IRA. U mnie to sentyment to może i odczucia nieadekwatne dla ogółu. I we współczesne systemy i scenariusze można grać w stylu OSRów. I te oldschoolowe można rozgrywać jak w nowych. Ale jednak bardziej lubię ten stary styl. Jeszcze trochę tez i porad od Gygaxa się pamięta. Warlocka nie znam. Na pewno oparcie mechaniki walki o rzuty przecistawne brzmi wielce ciekawie.

Fajny materiał :) Gdyby nie cena to bym się skusił :P

Na stronie hengala podręcznik główny kosztuje 170 zł i nie kojarzę żeby kiedykolwiek był w cenie 280 zł. To o czym mówisz to informacja o podręczniku głównym z limitowana okładka której nie mają na stanie. Pozdrawiam!

Chyba namówiłeś na sprawdzenie :D Swoją drogą, wspomniałeś że Warlock jest wg. Ciebie jedną z ciekawszych opcji na "rules-light" erpeżka i dobrze wchodzi na lekkie sesje. Miałeś okazję ogrywać Dragonbane? Właśnie prowadzę kampanię dla moich graczy z tego systemu. Podręcznik z zasadami to 160 stron, walka jest bardzo opisowa, lekkie testy i banalne zasady, a przy tym super klimat i naleciałości D&D.

Myślałem, że to jakaś krzyżówka He-Mana z Kryształami Czasu, więc omijałem szerokim łukiem, a tu się okazuje, że może niesłusznie.

dość podobnym systemem jest darmowy Cairn

Aż mi się Kryształy czasu przypomniały 😅

Best OSR to Barbariabs of Lemuria,Warlock nie ma podjazdu.

Mam tylko PDF, ale druk na A3 nie wygląda ;)