Ja również, pozdrawiam :)

Dołączam się :)

😥

Myśliwi muszą wykonywać plany gdy strzelą mniej niż jest w planie płacą kary. Po za tym polując podczas rykowiska można odstrzelić słabsze byki gdyż one są przepędzane od reszty cheaty. Pan który wstawia te filmiki zapomina o ważnej kwestii : szkody w lesie i w rolnictwie czynione przez jelenie i dziki.

@@bohunbohun6679 Skoro muszą płacić kary, to niech przestaną być myśliwymi - proste i z pożytkiem dla świata. Nie trzeba zabijać słabszych byków, natura sama sobie z nimi poradzi. Tak zwane "szkody" w lesie są niwelowane przez stosowanie ogrodzeń lub malowanie czubków młodych drzewek substancją, której jelenie nie lubią. Można? Można. Jak rolnicy mają problem, to niech też się odgradzają. Najłatwiej iść i zatłuc zwierzaka. Zwierzaka, który po prostu chce przetrwać. Myśliwi nie zabijają jeleni i dzików, żeby przetrwać... tylko dlatego, że mogą. Po prostu, drodzy myśliwi... proszę o zwykłą szczerość. Przestańcie pierdolić, że jesteście potrzebni... nie, nie jesteście. Robicie to dla zabawy, uciechy, sportu, lansowania się... nwm, walicie sobie konia do trofeów. Dziczyzny do obiadku też nie potrzebujemy. Po to mamy zwierzęta hodowlane, żeby nie zabijać dzikich zwierząt.

@@Hedsvar Zdaje sobie sprawę że argumenty które Ci teraz przedstawię nie dotrą do wulgarnego troglodyty ale jednak spróbuje. 1 Myśliwi mają nie polować a rolnicy powinni ogrodzić pola. No tak nie wpadłem na to. Po co polować skoro można zagłodzić zwierzynę na śmierć . Proste i ekologiczne jednocześnie. Jak sobie wyobrażasz zagrodzenie wszystkich pól i lasów w Polsce. Nie ma na świecie takiej ilości siadki aby to wykonać chłoptasiu z blokowiska. Oczami wyobraźni widzę Twoją wizję zadrutowanego świata z furtkami na łaki, pola i lasy. 2. Substancja o której mówisz na bazie krzemionki zabezpiecza uprawy leśne. Mimo jej stosowania szkody w lesie nadal są i wiedział byś o tym gdybyś był związany z pracą w lesie zamiast dokształcać się na internetowych forach i w "Wysokich Obcasach". Jeleniowate robią szkody w lesie i u rolnika i jedynym sposobem na niwelowanie tych szkód jest polowanie. Polowanie którego efektem jest też zdrowa i pyszna dziczyzna w mojej lodówce czego nie można powiedzieć o Twoich parówkach, które to nawiasem mówiąc również na drzewie nie wyrosły. Ktoś musiał zabić, wypatroszyć i zrobić parówki z biednej świnki aby taki niedouczony internetowy pieniacz z IQ winniczka z głodu nie umarł i o ekologii mógł bredzić. Skoro już los Cię pokarał mieszkaniem na 5 piętrze w bloku z wielkiej płyty to gnuśniej tam razem z resztą dresów ale nie wypowiadaj się na tematy przyrodnicze ponieważ jesteś ograniczony w tej kwestii. Ja w drodze rewanżu obiecuję że nie będę się wypowiadał w kwestii tych waszych lewacko-tęczowych marszów i innych wynaturzeń. Ps. Mniej wulgaryzmów i więcej kultury używaj w życiu to może poznasz jakiś ludzi w realu i nie będziesz musiał szukać towarzystwa w sieci dzięki czemu poruszona przez Ciebie kwestia onanizowania się nie będzie już problemem.

@@bohunbohun6679 Uuu panie myśliwy... zagotował się pan. No dobrze, skoro ryba bierze, to trzeba coś z nią zrobić. 1. "Zdaje sobie sprawę że argumenty które Ci teraz przedstawię nie dotrą (...)" - celnie, jak na myśliwego przystało. 2. "wulgarnego troglodyty", "chłoptasiu z blokowiska", "dokształcać się na internetowych forach i w "Wysokich Obcasach"", "niedouczony internetowy pieniacz z IQ winniczka", "gnuśniej tam razem z resztą dresów", "waszych lewacko-tęczowych marszów i innych wynaturzeń" ->->->->->-> "Mniej wulgaryzmów i więcej kultury" - ja użyłem tylko słowa "pierdolić", no i ew. to walenie konia. Uznałem, że słowo "pierdolić" najlepiej opisze wasze desperackie próby wybielania paskudnego hobby. Ty za to wylałeś jad. Oceniłeś mnie z góry po jednym komentarzu i pomyliłeś absolutnie w każdym aspekcie. Nie ucz mnie, proszę, o kulturze, jeśli sam nie potrafisz się nią posługiwać. 3. "Po co polować skoro można zagłodzić zwierzynę na śmierć . Proste i ekologiczne jednocześnie. Jak sobie wyobrażasz zagrodzenie wszystkich pól i lasów w Polsce." - nie wyobrażam sobie. Chciałem pokazać sarkastycznie jak wygląda podejście myśliwych. Tak jak zauważyłeś totalny bezsens pomysłu na grodzenie świata, tak ja widzę totalny bezsens jedynej i słusznej drogi na ochronę pól i lasów. Jestem pewny, że można wypracować takie rozwiązania, żeby zniwelować całkowicie redukowanie zwierząt pociskami. Są pewni ludzie, na pewnych stanowiskach, którzy powinni się takimi pomysłami zajmować. 4. "Substancja o której mówisz na bazie krzemionki zabezpiecza uprawy leśne. Mimo jej stosowania szkody w lesie nadal są i wiedział byś o tym gdybyś był związany z pracą w lesie" - i ja mam rozumieć, że jak odstrzelisz pewną liczbę jeleni, to pozostałe, które przeżyły nie będą podjadać młodych drzewek? Skoro nadal są "szkody", to może wybij wszystko, co biega w lesie. Nie? A zaraz... nie będziesz miał się z kim bawić w buffalo billa. 5. "Jeleniowate robią szkody w lesie i u rolnika i jedynym sposobem na niwelowanie tych szkód jest polowanie." - tak mówią wszyscy, którzy wiedzą, że robią coś złego, ale lubią to robić. To jest jedyna droga. Nie ma absolutnie innych możliwości. Trzeba zabić. "Nie chcem, ale muszem". Podobnie myślą dżihadyści, Hitler tak myślał, Stalin... Swoją drogą, najwięcej "szkód" lasom wyrządzają owady... ale pułapki feromonowe nie są tak satysfakcjonujące, jak odgłos wystrzału, co nie? 6. "Polowanie którego efektem jest też zdrowa i pyszna dziczyzna w mojej lodówce czego nie można powiedzieć o Twoich parówkach, (...). Ktoś musiał zabić, wypatroszyć i zrobić parówki z biednej świnki aby taki niedouczony internetowy pieniacz z IQ winniczka z głodu nie umarł i o ekologii mógł bredzić." - zdrowa i pyszna dziczyzna, która jest ci niepotrzebna, bo masz mnóstwo zwierząt hodowlanych z których rolnicy robią zdrowe i pyszne szyneczki i polędwiczki. Biedne świnki są w fabrykach, gdzie się je katuje (na szczęście są to skrajne przypadki). Wszystkie świnki, które ja widziałem były najszczęśliwszymi zwierzętami pod słońcem. I ich mięso gościło na moim stole i wszyscy moi domownicy, moi goście oraz ja sam, zajadaliśmy się nim ze smakiem. Gardzę parówkami z biedronki. I gardzę twoim lenistwem, bo nie chcesz poświęcić masy czasu na odchowanie zwierzaka domowego, tylko idziesz na łatwiznę z karabinem w las. Biedne są te jelenie, których się redukuje z karabinów dla adrenaliny i satysfakcji, a nie świnki i krówki, które mają bezstresowe życie i żarcie podsuwane pod sam nos. 7. "Ja w drodze rewanżu obiecuję że nie będę się wypowiadał w kwestii tych waszych lewacko-tęczowych marszów i innych wynaturzeń." - człowieku. Jak chcesz, żeby ktoś szanował ciebie i całą twoją myśliwską społeczność, skoro sam nie szanujesz innych grup społecznych? Znam mnóstwo ludzi identyfikujących się z LGBTQ i żaden z nich nie zabił nigdy dzikiego zwierzaka. Ty zabiłeś. I zabijasz nadal. To moim zdaniem jest wynaturzenie. Zabijanie i czerpanie z tego radości. Ja też jestem sceptycznie nastawiony do tych marszów. Ale może gdyby ci ludzie nie byli traktowani jako wynaturzenie, to może by nie musieli tego robić? Gdyby myśliwi nie mieli ochrony państwa, to też łaziliby na marsze... gdyby byli szykanowani. ---------------------------------------------------------------------------------------------- Powiem tak: myśliwi są najbardziej zacofanym zawodem w naszym aktualnym świecie. Byli potrzebni w czasach, gdy człowiek musiał polować, by przeżyć. Potem nastąpiło udomowienie niektórych gatunków zwierząt i uprawa roli. Nie trzeba było już polować. Ale ktoś to lubił. W średniowieczu już polowano dla sportu i zabawy. I dzisiejsi myśliwi są pozostałością po tamtych czasach. Teraźniejszy świat rozumie, że warto chronić przyrodę i życie w każdej postaci. Choć robi to nieudolnie, to są to dobre pierwsze kroki. Wy, myśliwi, udajecie, że działacie w ramach ochrony czegoś tam. Jedyne co chronicie to swoje bezduszne pseudopasje i miłość do zabijania. Dziękuję za uwagę.

Odważna wypowiedz, która pada z ust myśliwego tym bardziej jest cenna, tak jak wypowiedzi Leśników którzy nie zgadzają się z obecną polityką LP od dobrych kilku lat, głównie w sprawie ilości pozyskiwanego drewna z danego Leśnictwa, które przewyższa kilkukrotnie to co było jeszcze 10 - 15 lat temu.

Hipokryzja by była gdyby nadal polował, a tak nie jest. A samo to, że był kiedyś myśliwym to atut. Ma dzięki temu wiedzę i jest w stanie trafić do wielu.