Dokładnie :) tam wiecznie są jakieś dramy ;)

Na tym kręci się ten biznes.robienie z siebie ofiary i płacz na wizji

Mnie aż serducho bolało, że niektóre naprawdę świetne paletki idą w siną dal, bo limitki i już niedostępne... Tym bardziej, że Sylwia przecież też wykonuje makijaże na klientkach, więc tu się jakość broni, a niekoniecznie tylko to co dostępne...

Ale skoro Ona ich nie używa, to chyba lepiej, żeby je komuś oddała. Sama powiedziała, że przytłaczają ją te kosmetyki, więc po co ma je trzymać, skoro do malowania siebie i innych ma wiele innych, lepszych palet, a w filmie ich też nie pokaże. Myślę, że większość ludzi nie interesują niedąstępne już kosmetyki, ewentualnie takie stare, wysokopułkowe, bardziej kolekcjonerskie, ale stare kolekcje Lovely czy Maybelline chyba nie są już za ciekawe.

Gdybym uważała, że są rewelacyjne i ich używała na co dzień czy na sobie czy na klientkach to oczywiście, że zostałyby w kolekcji. U siebie na kanale pokazuję w makijażach praktycznie same nowości lub nowe produkty dla mnie, takie testy kosmetyków świetnie się oglądają, tutoriale nie.

Będą się stopniowo pojawiać :)

Maybelline Superstay 80 Ruler

@@sylwiasajchta Dziekuje, tez ja mam I bardzo ja lubie, tak samo jak nr20 PIONEER 🥰

Desenio 😊

Maybelline ruler 😊

Sa teraz nawet w promocji w Hebe

Ja kupilam wczoraj z promocji rozswietlacze Kitulca a paletek z cieniami było duzo

Ja też nie dalej jak tydzień temu z hebe kupiłam cienie do powiek kitulec i jestem z nich bardzo zadowolona pomimo że jest to paletka matowa z jednym początkującym cieniem perłowym i nie nażekam na nią bo ma bardzo fajne kolorki. Pozdrawiam.

Kilka lat temu praktycznie wszystkie zarobione pieniądze leciały na kosmetyki, wydawałam majątek co miesiąc. I pierwszy filmik z kolekcją kosmetyków to były praktycznie wszystkie kosmetyki kupione za moje pieniądze. Teraz, ze względu na rodzaj pracy, sporo kosmetyków dostaję, a mniej kupuję. Zmieniły się też piorytety i na inne rzeczy wolę wydać swoje pieniądze. Ale wiadomo, że całej kolekcji nie uzbierałam w kilka miesięcy czy rok, tylko przez kilka ostatnich lat.

Powinna być w przyszłym tygodniu.

To jest jedna drama, u tati pojawił się film jakiś czas temu, który dotyczył JS i Shane'a, nie wiem jak to się dalej potoczyło bo przestałam śledzić

@@nartakee_4583 Zerknij na kanal Pantinka, Paulina omawia tam w kilku odcinkach ten caly Dramagedon.

I'm a barbie girl 😅

@@amusia.a5055 Gusta są różne i nie czuję się upoważniony by móc wypowiadać się w imieniu innych tak naprawdę, już bez względu na to czy faktycznie są to "prawdziwi mężczyźni" czy tylko ich "podróbki" (dziwne rozgraniczenie swoją drogą). Mogę natomiast zabrać głos w swoim imieniu i z pełnym przekonaniem stwierdzić, że tego typu wygląd nie przemawia do mnie w żadnym stopniu. Do samej autorki kanału nic nie mam (nie znamy się przecież), a pisząc swój komentarz odniosłem się jedynie do jej paznokci, które zwyczajnie mi się nie podobają. Zrobiłem to w sposób dość... zaczepny, to fakt, choć zamiar miał być tu bardziej żartobliwy (co w sumie średnio wyszło, bo mogłem przecież użyć np ciut innych słów i ubrać to w zdanie typu "te paznokcie kompletnie mi się nie podobają"). Skoro już jednak wskakujemy w temat ciut głębiej (w sumie sam nie wiem po co, dla rozrywki pewnie): rzecz pierwsza to myśl, którą podałem już wcześniej - daleko mi do oceny wartości danej osoby wyłącznie po jej wyglądzie, jednak takie "pazurki" pachną mi jednak zbyt mocnym naciskiem na "estetykę", stroniąc jednocześnie od strony praktycznej. Dodatkowo, wiadomo, gusta i guściki, ale wydają mi się zbyt agresywne jednak (w przenośni, ale wiadomo co mam na myśli) i takie... "próżne" jednocześnie. Zbierając to wszystko w całość (tzn moje subiektywne odczucia): ani to ładne, ani praktyczne. Zupełnie inną kwestią będzie tutaj zatem "umieć o siebie zadbać, wyglądać estetycznie, atrakcyjnie", a pójść w styl jarmarczny w którym 30% to doklejka typu rzęsy, makijaż czy paznokcie właśnie. I nie, nie bajam w oparciu o wiedzę pobraną z internetu czy inne bzdury, a jedynie opieram wszystko o własne doświadczenia i odczucia człowieka powyżej 30-tki, szczęśliwie żonatego (i wciąż zakochanego) zresztą :) Żona oglądała kanał Pani Sylwii (czasami zerka), a ja - można by rzec - dorwałem się do klawiatury i napisałem dosłownie jedno zdanie, które w tej chwili rozwijam specjalnie na życzenie Pani Disty Pink. Tak więc proszę nie mieć mi tego za złe i nie gniewać się broń Boże, od serduszka życzę obu Paniom wszystkiego dobrego i obiecuję, nie zabierać głosu w podobnym tonie (bo jednak mam świadomość, że dużo lepiej rozwinięta wypowiedź zawsze górować będzie nad typowym trollingiem). PS. co nie zmienia faktu, że taki wizerunek jaki zaprezentowała w tym filmie Pani Sylwia kompletnie do mnie nie trafia.