Ha, zrobiłem w przyczepie identycznie. Tzn. na takim samym włączniku termicznym (termostacie) z tym że koncepcja troche inna, nie wiem czy lepsza🤔. Otóż sondę termostatu dałem bezpośrednio w lodówce. Zamysł takiego rozwiązania był taki żeby mieć też na oku aktualną temperature w lodówce, co daje takie rozwiązanie. Przed termostatem nie mam włącznika a więc termostat wyświetla temperaturę odrazu po podpięciu aku. Wyłącznik opcjonalnie dałem za termostatem czyli przed wentylatorami, aby mieć manualną kontrole nad nimi a muc też obserwować temperature w lodówce gdy nie ma potrzeby by wenty w kratce pracowały. Dodatkowo dałem też trzeci wentylator (trochę mniejszy od tych w kratce, te w kratce to 12x12) i dałem go w lodówce na radiatorze od spodu aby ganiał przez niego powietrze. Ten wentylator włączam manualnie pstrykaczem podświetlanym, podświetlany z myśłą o tym żeby oczywiście nie zapomnieć o włączonym wentylatorze w lodówce😉. Zamysł jest taki, że widzę iż temperatura w lodówce jest zbyt wysoka to mogę se ręcznie kliknąć wentylator w lodówce aby wspomóc chłodzenie lub poprostu przyspieszyć. Niestety projekt ten nie ma jeszcze potwierdzenia w praktyce, bynajmniej u mnie bo przyczepa zakupiona dopiero na jesieni i nigdzie jeszcze z nią nie byłem a przez zimę udoskonalam właśnie jak mogę😁. Acz ostatnio na pewnej grupie karawaningowej zpisałem się z typem co zrobił taki wentylatorek w lodówce z tym że u niego gania z zamrażarki i twierdzi że przy 23°C w przyczepie miał w samej lodówce -13 😱🥶to też na tastach. Co sądzisz o moim pomyśle? Pozdrawiam serdecznie.

U mnie takie rozwiązanie w Chorwacji, Grecji, Włoszech absolutnie się nie sprawdziło. Totalne zero. Zbyt ciepło.