Nie mam słów. Jedyne, co mam ochotę zrobić po wysłuchaniu Thei, to ją najczulej jak potrafię przytulić. Marku, Krzyśku - podziwiam, że zachowaliście spokój słuchając tej koszmarnej historii. Jeśli Thea to czytasz, to wiedz, że jesteś niezwykle odważną, silną ale i wrażliwą oraz świadomą Kobietą. Stałaś się dla mnie bohaterką. Niechaj spotyka Cię samo dobro.

Nigdy nie słyszałam straszniejszej historii. Brak słów.

Słuchając Cię…. Stanęły mi łzy w oczach a ciało ogarnęła gęsia skórka…. Przeszłam słowo w słowo to samo …. Mi otworzyli oczy w klinice jak byłam. Z tego wszystkiego przestałam jeść i pic . Ważyłam 37 kg. Lekarze powiedzieli ze byłam w stanie agonalnym. Padaczka, krwotoki, drgawki, zaniki pamieci i świadomości…napady płaczu, setki leków. Nie zrozumie nigdy człowiek który nie przeszedł tego samego. A te wspomnienia…. Jesteś jak sparaliżowana…. Widzisz ale nie masz wspomnień. Przykro mi dla Was Wszystkich którzy wiedza i znają to uczucie.

Jako rodzic, nie wyobrażam sobie, jak można cokolwiek zrobić dziecku. Te rzeczy, które preżyłaś nikomu nie powinny się przydarzyć. Nikomu. Popłakałem się. Życzę Ci dużo dobra i wsparcie od wszyskich, którzy Cię kochają.❤

Przepraszam Cię za tych wszystkich dorosłych, którzy wyrządzili Ci tyle zła❤❤❤🌹🌹❤

Boże, współczuję bardzo, silna kobieta, że dała radę przeżyć takie okropne dzieciństwo. Zdrowia i wytrwałości ❤

Ta historia wstrząsnęła mną tak bardzo że czuje fizyczny ból. Moje dzieciństwo było straszne ale to co usłyszałam dziś przeszło ludzkie pojęcie. Cudowna kobieta.

Znam Thea od około 12 lat ale nie wiedziałem że miała takie dzieciństwo. Thea jesteś fantastyczną dziewczyną starasz się o to by mieć lepsze życie. Całym serduchem jestem z tobą,

Miałam podobne dzieciństwo, codziennie lanie pasem i pijaństwa, siostra mnie lała , w szkole mnie lali , na podwórku wyśmiewali . Boję się ludzi nienawidzę ich, trzymam się od nich jak najdalej jak tylko mogę.

Pani Theo, matka mojego dziecka ma za sobą dużo przykrych wspomnień z domu. Dopiero dzięki Pani historii zrozumiałem dlaczego ona czasem zarzuca mi jej brak zrozumienia i to , że lekceważe jej doświadczenia, bo "i u mnie nie było kolorowo". Z pewnością przyczyniła się pani swoją historią do lepszego życia naszej rodziny. Mamy małe dziecko. Dziękujemy pani

Chyba najbardziej wstrząsający wywiad na tym kanale, zapadnie mi w pamięć na długo. Dziękuję Pani Thei za szczerość i odwagę, by podzielić się swoją historią. Życzę Pani dużo dobrych ludzi na drodze do zdrowienia, którzy pokażą, że nie trzeba się już bać. Jest Pani wrażliwą, mądrą i odważną osobą. To bardzo trudny proces, ale naprawdę wierzę, że uda się Pani zacząć żyć w spokoju i radości.

Spotykając na swojej drodze ludzi,nie oceniajmy. Uśmiechnijmy się, pozdrowmy..niby jesteśmy tacy sami...a jednak każdy niesie swoje brzemię 😢 pozdrawiam Was wszystkich i życzę spokoju oraz spełnienia

Najstraszniejsza historia jaką słyszałam 😢 wielka odwaga dla pani że zdecydowała się opowiedzieć na wizji.Bardzo współczuję i podziwiam , przesyłam dużo miłości ❤❤❤

Cisza w studio....wymowna. Dziękuję, że opowiedziała Pani swoją historię. Życzę by odnalazła Pani ukojenie, spokój, wiarę w siebie i radość. 🍀

Pani historia jest jedną z najsmutniejszych jakie usłyszałam...Szacunek za odwagę i opowiedzenie swojej historii. Życzę dużo siły, szczęścia i miłości.

Bardzo przykro mi, że Pani miała tak okrutne dzieciństwo. Miałam łzy w oczach słuchając Pani historię. Bardzo Panią tulę i jest Pani odważna.

Straszna, wstrząsająca historia, nie można się pogodzić z myślą że ktoś moze dziecku zgotować takie pieklo

Wstrząsająca historia. Nie sposób powstrzymać łzy. Chciałbym Panią przytulić. Przesyłam moc miłości ❤

Jest nas więcej. Nas - Ocalałych z przemocy. Dziękuję, że podzieliłaś się swoją historią. Również przeżyłam w domu piekło i wiem, jak to łamie życie. Powiem Ci to, co sama chciałabym usłyszeć, a nigdy nie usłyszałam: "To nie Twoja wina. Nic nie mogłaś wtedy zrobić. Jestem z Ciebie dumna. Jesteś niesamowicie silna i dzielna. Świetnie sobie radzisz. Ten ból kiedyś minie". Przytulam.

Boże, Stwórco wszystkich dusz, weź w opiekę tą skrzywdzoną dziewczynę, aby jej choroba została wyleczona, a tragiczne wspomnienia z tak wczesnego dzieciństwa już nigdy nie miały wpływu na jej życie🥺😇.

Straszna historia....😔😔😔Dlaczego nikt nie zareagował z sąsiadów.....to wprost niemożliwe, żeby nikt nie wiedział o tym , co w tym mieszkaniu się działo...I ta "wspaniała" ciocia mogła te dzieci uratować zgłaszając te straszne krzywdzenie tych biednych dzieci..😔😔😔

Gdzie byli inni ludzie ...k...a nie jestem w stanie zrozumiec jak mozna było nie widziec dramatu tych dzieci . Ja jestem z 1983 i wiem jak było,wszystko zostaje w domu i nie wtracamy sie do spraw innych ludzi ale to było zezwierzecenie...bydlaki... Thea jestem z toba calym sercem i zycze ci aby kazdy dzien twojego zycia byl dniem bez wspomnien o tych potworach....trzymaj sie kochana jestes mega silnym czlowiekiem

Poziom zwyrodnialstwa, bestialstwa, znieczulicy przekracza wszelkie granice. Normalnemu czlowiekowi to sie w glowie nie mieścić. Slucham i placze bo nie ogarniam jak mozna zgotowac taki los dziecku. Sciskam Pania do serca.

WSTRZĄSAJĄCA historia❤️ Były momenty w których nie mogłam wytrzymać. Bardzo bym chciała usłyszeć jak Thea się uratowała? Jak z tego wyszła? Bardzo mocno przytulam ją do serca. Thea powiedziała, że ma nadzieję że usłyszą ją osoby, które mają podobne dolegliwości. Ja mam nadzieję, że usłyszą ją też dorośli, sąsiedzi i wszyscy, którzy widzą krzywdę dzieci. Nie wolno być obojętnym. Obojętność to współudział 😢❤😢❤😢❤

Rozsypałam się słuchając tej rozmowy. Sama mam PTSD, byłam zgwałcona dwa razy, DDD, rozumiem tą Panią pod kątem tego zaburzenia, ale to co przeżywała od najmłodszych lat, pedofilia... Bardzo chciałabym zabrać tej Pani chociaż cząstkę tego ogromnego cierpienia

Wstrząsająca historia, dziękuję Markowi, że jest tak dobrym słuchającym. Thea, przytulam i niech terapia przynosi uwolnienie!

Wstrząsająca historia.

Bardzo współczuję takim ludziom 😢 Mam taki odruch że chciałbym pomóc.Ale nie wiem jak . Względem takich osób, czuję potrzebę mocnego przytulania i pomocy z całych sił 😰😍

Nie moge sluchac😢 czuje ból, płacze i chcialabym przytulić kobietę . Jestem rowniez z Zielonej Gory😢 przytulam Cie Kochana! Trzymaj sie !❤

Tragiczna historia. Jedna z najbardziej ryjaca psychikę

Płakałam i płakałam i płakałam i łzy zalewały mi oczy i twarz kiedy słuchałam co Pani przeżyła .Ja tez mam PTSD i depresje i tak wiele podobnych sytuacji przeżyłam a teraz leczę się i próbuje uczyć się normalnie żyć w wieku 43 lat .Tak bardzo Dziekuje ze Pani opowiedziała swoje przeżycia .Przytulam Panią bardzo mocno .

Zawsze mnie bolało, że dla moich rodziców byłam niewidzialna, byli zajęci żarciem się ze sobą, byli bardzo młodzi, niegotowi na założenie rodziny, dzieci mieli głęboko. Zajmowała się nami babka i ciotki. Po wysłuchaniu historii Thei zrozumiałam, że z dwojga złego lepszy brak zainteresowania i obojętność niż 'zainteresowanie' jakiego ona doświadczyła. Wstrząsające, płakałam słuchając tej historii. Mocno ściskam Cię Theo i serdecznie pozdrawiam.

Dziękuję Panie Marku za ciszę . Była potrzebna. Historia straszna i wruszająca .Jakbym słyszała częściowo swoje życie. Wiele flashback-ów miałam w czasie słuchania. Ja miałam równie okropne dzieciństwo. Pozdrawiam Panią wywiadu i przytulam.

Thea strasznie Cię przytulam, bezterminowo, przez całą wieczność moje serce jest dla Ciebie otwarte. Na Miłość nie trzeba sobie zasłużyć❤❤❤

Rozumiem po części tę Panią. Sama byłam dzieckiem, które było np. duszone, kiedyś prawie zrzucone z wysokości. Wyzywanie od dzi*ek i k*rew to była norma. Wyrzucanie z domu średnio raz w tygodniu. Na moje urodziny brak życzeń dla mnie, natomiast w dzień moich urodzin, mamie trzeba było upiec tort, bo inaczej była obrażona. Wielogodzinne awantury o byle plamę na kafelkach. Mama nie była w żadnym nałogu. Miała osobowość narcystyczną. Nie wszystkie matki kochają swoje dzieci. Niestety.

Jest Pani bardzo odważną kobietą, dziękujemy. Wszystkiego dobrego

Dziękuję Pani bardzo za podzielenie się tymi bolesnymi przezyciami. Sposób w jaki je Pani opowiedziała był niezwykle poruszający i wstrząsający. Oby inne osoby które tez cierpią znalazły w Pani wzorze odwagę by szukać pomocy. Oby rodzice ktorzy piją zastanowili sie nad krzywdami jakie mogą wyrządzić.

Życzę Pani dużo zdrowia i sił oraz wielu pięknych chwil, żeby życie wynagrodziło Pani wszystkie te cierpienia!

Słuchając tej historii zastanawiałam się gdzie byli inni ludzie, np. sąsiedzi. Czy nikt nie widział bólu tych dzieci? Jak to jest? Nie mogli pomoc? Nie umieli? Bali się? Musimy reagować, gdy widzimy krzywdę.

Przerażajace świadectwo 🤗Bardzo smutno, ze takie przeżycia musiały być Twoim udziałem 🤗przytulam❤

Kochana, masz w sobie wiele milosci. Nie boj sie jej okazywać, przytulaj sie do ludzi, caluj partnera. Mialam sąsiadkę, umierala przy mnie w wieku 90 lat, wiele przeszła. Jej ostatnie slowa brzmialy "dziecko niczego sie w zyciu nie boj, nie ma sie czego bac".

Bardzo, bardzo smutne. Jestem z Panią sercem.

Oglądam każdą rozmowę, tę obejrzałam ze ściśniętym żołądkiem 😥Przytulmy mocno nasze dzieci i powiedzmy im, jak są dla nas ważne. Niejedna Thea wychowuje się teraz obok nas...

Szokujące, serce mi bije jak oszalałe z nerwów. Dziękuję za odwagę rozmówczyni, za to że chciała się podzielić ta historią.

Płaczę... i tak mi dziwnie, przykro... że miałam normalne dzieciństwo. Jest Pani CUDOWNA, PIĘKNA I WYJĄTKOWA!

Jest to przykład kiedy walczymy o dzieci nienarodzone a nie potrafimy zadbać o te narodzone.Zwierzenia tej cudnej istoty dają wiele do myślenia.

Nigdy w życiu nie słyszałam tak strasznej opowieści. Bardzo Pani dziękuję! Życzę dużo zdrówka🤗🤗🤗

Dziękuję Ci panie Boże , że moje dzieci mają spokojny dom ,kochających rodziców,za których bym oddała wszystko Życzę tej pani do końca jej dni na tym świecie ,spokoju i wszystkiego co dla niej najlepsze

Straszne przeżycia, bardzo Pani współczuję takiego traumatycznego, patologicznego dzieciństwa 😢❤️.. Popłakałam się... Też próbuję " złożyć siebie do kupy" po niezbyt szczęśliwym dzieciństwie w domu dysfunkcyjnym- rodzice byli/ są kalekami/ analfabetami emocjonalnymi, ślepcy uczuciowi. To poważny niedorozwój uczuć, niedojrzałość emocjonalna, wynikająca z traum pokoleniowych (nadużycia, zaniedbania)... To często byli ignoranci i ludzie nieświadomi... To dzieje się nawet teraz, gdzie system szkolny, kultura, media społecznościowe szerzą narcyzm społeczny. Wspiera się intelektualizacje dzieci (sukces, osiągnięcia, rywalizacja) zamiast rozwoj uczuć, inteligencję emocjonalna- dziecko nie wie co to jest miłość, bliskość, empatia, współodczuwanie, wsparcie, przytulenie... Po takim dzieciństwie (relacja przywiązania z matką/ ojcem: lękowa, unikająca, ambiwalentna lub zdezorganizowana) człowiek boi się relacji, bliskości z drugim człowiekiem, nie umie tworzyć relacji lub tworzy związki toksyczne, pełne cierpienia i destrukcji/ autodestrukcji... I koło się zamyka.... Chyba że się 'przebudzimy', sterapeutyzujemy i staniemy świadomymi ludźmi...

Nigdy nie słyszałam smutniejszej historii. Dziękuje Pani za podzielenie się nią. Musimy być wszyscy wyczuleni na krzywdę dzieci. Cały czas myślałam podczas wywiadu „a gdzie była szkoła i policja?!”. Życzę Pani szczęścia i spokoju ❤ ściskam serdecznie

Bardzo wzruszajaca i bolesna historia. 😢 słuchałam ze łzami w oczach. Życze Pani dużo szczęśliwych lat w milości oraz bez strachu i lęku. Jest Pani bardzo silna. 🫂

Chcialabym cos napisac -jednak brak jest mi slow ktore moglyby opisac co czuje sluchajac tego ogromnego barbazynstwa .❤❤

Cudowna Pani, inteligentna i pięknie wypowiadająca się jak na to co przeżyła w tak młodym wieku, życzę wszystkiego dobrego, dużo zdrowia i siły ❤

Trzymaj się, kochana , a ja myślałam że moja historia to piekło , ale to nic przy tym co Przeżyłaś, i wierzę Ci że to prawda o czym mówisz, trzymaj się Kochana❤

Mam nadzieję w takich momentach że piekło istnieje, i te potwory tam płoną To bylo tak straszne że aż się poplakalam, duzo milosci wysylam ❤❤️‍🩹💔

🤯 mocna historia. Takiego zycia chyba lepiej byloby nie pamiętać....🙄 Opowieść jakby ucieta w połowie.. wielu słuchaczy zapewne zastanawia jak potoczyły się kolejne lata,jak pani skonczyla edukacje, jak zaczela samodzielne życie itd.. Wielu napewno równiez zastanawia, czy nigdy nie było prób ucieczki z tego piekła badz powiadomienia kogoś z zewnątrz.. jakim cudem nikt z oprawców nie poniósł konsekwencji.. Godzina podcastu to malo na wielowatkowosc tej historii.

Bałam się bardzo otworzyć ten post. Wiedziałam, właściwie to czułam, że będę cierpieć razem z Tobą. I tak było. Serce pękało mi z każdą minutą postu. Cóż życzę Ci z całego serca, by siła i mądrość pozwoliła ci uporać się na tyle z traumami dzieciństwa, byś mogła widzieć swoją niezwykłość, delikatność i zrozumieć jaką osobą jesteś. W moich oczach jesteś siłaczką, którą źli ludzie nie zdołali złamać do końca. Wybacz im, bo wtedy zostawisz przeszłość jako zamknięty rozdział, do którego nie ma co wracać. Życzę ci z całego serca byś podniosła oczy, wstała psychicznie z kolan i szła przez resztę życia z podniesioną głową wiedząc, że ci się należy szczęście, tak jak wszystkim innym. Zwyczajne szczęście. Już weszłaś na drogę do szczęścia. Powodzenia. Trzymam kciuki.

Współczuję i bardzo mi przykro za takich rodziców, słuchając opowieści zbiera mi się na płacz.Pozdrawiam serdecznie🥰🥰🥰🥰

Bardzo smutna,bolestna historia ... Niewyobrażalna... Przeszłość jest jak demon, cień... Ale już nie wróci!!!Światło wygrywa...Dla ciebie światło do dziś świeci, przeżyłaś!!!Nie poddajesz się ❤ Przebacz sama sobie i nie odwracaj się już za siebie.Ze swojego doświadczenia wiem, że odpuszczenie i otworzenie ❤ głównie na siebie, uwalnia nas!!

Wspaniała kobieta.. Wrażliwa, dobra, ciepła, szczera, kochana. Zrobiłaś bardzo dużo dzieląc się swoja historia.. Jesteś bardzo silna. Siłą jest też pozwolenie sobie na bycie słabą oraz proszenie i przyjmowanie pomocy. Dziękuję za możliwość wysłuchania opowieści o Twoim życiu. Teraz jeszcze bardziej rozglądam się dookoła.. Gdzieś koło nas może dziać się podobna krzywda. Może uda się komuś pomóc. Przytulam mocno z całego serca.. ❤️❤️❤️

Nie ma słów na wyrażenie bolu jak się tego słucha😢, Trzymaj się dziewczyno , każdy Cie wirtualnie przytula …❤ sercem .

Brak słów. Jedyne co mogę to przesłać najszczersze pozdrowienia, wirtualnie ale najczulej przytulić i życzyć zdrowia i jeszcze więcej sił ❤

Nie jestem w stanie wyobrazić sobie co te dziecko czuło , serce mi pęka... I co teraz czuję dorosła kobieta, która to przeszła. Nie jestem w stanie wysłuchać tego odcinka na jeden raz. To jest bardzo silna kobieta ! Bardzo mocno przytulam❤

Przykro mi bardzo że musiałaś tyle przejść, to jest straszne ze dziecko nie ma poczucia bezpieczeństwa przy najbliższych. Jestem z Tobą całym sercem ❤️

Droga Pani Theo współczuje Cie bardzo i modlę się zeby Pan Jezus przytulił Cie bardzo mocno do swego serca żebyś poczuła Jego miłość ❤

GDY BYM MOGLA TO BYM CIE MOCNO PRZYTULILA. TO JEST NAJSMUTNIEJSZA HISTORIA JAKA USLYSZLAM W SWOIM ZYCIU.

Myślałam, że po ostatniej rozmowie z panią Zuzą już nic bardziej mną nie wstrząśnie, ale ten odcinek… Niebywałe, jaki los może jeden człowiek zgotować drugiemu. Zwłaszcza własnemu dziecku.

Bliska mi niegdyś osoba również przechodziła piekło w dzieciństwie. Tacy ludzie kochają inaczej lub często nie umieją kochać. Nie udało mi się mu pomóc, nie chciał lub nie umiał pójść na terapię. To straszne, jak można zniszczyć komuś życie i nie ponieść za to odpowiedzialności. Życzę Pani dużo siły i zdrowia, by już nic nie mąciło Pani spokoju ❤ przytulam

Slyszalam juz takie wstrzasajace historie ale najbardziej podziwiam Pania ,ze osiagnela Pani w zyciu tak wiele. Ta trauma pozostanie do konca zycia ale nie poddala sie Pani. Nie uciekla Pani w alkohol,narkotyki i inne ponizajace czlowieka uzywki czy zajecia. Jest Pani niesamowicie silna mimo wszystko. Wielki szacunek dla Pani. Wielu zbuntowanych, rozpieszczonych i rozkapryszonych nastolatkow z bogatych domow piwinno to obejrzec. Jestem z Pania calym sercem.❤❤❤❤

Koszmar niewyobrazalny- bardzo mi przykro, ze cos takiego spotkalo niewinne dziecko…

Bardzo wspolczuje tak okropnego dziecinstwa. Pani jest bardzo silna wspaniala kobieta. Niech Pania Bog Blogoslawi I Otoczy Opieka ❤❤❤❤❤

Dużo siły, zdrowia i samych dobrych ludzi wokół, zasługujesz na ogrom miłości ❤

Proszę żeby Pani była zawsze swoim najlepszym przyjacielem, dumnym z siebie, świadomym swojej siły dorosłym, który dziś jest sam w sobie ogromną siłą i wartością, dorosłym, który zasługuje na wszystko co najpiękniejsze w swoim życiu, na spokój, na radość, na uśmiech, na powodzenie, na miłość, na zdrowie, na dobrych i życzliwych ludzi wokół. Odwagą opowiedzenia swojej historii pomogła Pani wielu, co jest ogromną wartością. To bardzo trudne doświadczenia. Dziś jest Pani silną, wartościową, piękną Kobietą i poradziła Pani sobie w życiu i to się liczy najbardziej, liczy się to, że ma Pani ogromny wpływ na swoje życie i to Pani decyduje o wszystkim w nim💐💐💐

To nie powinno się nigdy Pani, ani nikomu przydarzyć, to piekło na ziemi które zgotowali ci, którzy powinni chronić i kochać. Dziękuję za podzielenie się ta historia, jest Pani cudowna. Nie wiem czy znajdzie Pani ukojenie kiedykolwiek, ale modlę się za Panią.

Jest Pani wielką osobą, będzie jeszcze wiele miłych i szczęśliwych dni w Pani życiu.Prosze wierzyć że są dobre osoby, które powiedzą jak ważna osobą jest Pani dla nich.Pozdtawiam serdecznie.

Pani jest bardzo silna pomimo wszystko

Nie mogę w to uwierzyć😢, taka cudowna dziewczyna! Zawsze marzyłam o córce, mam syna, którego bardzo kocham, ale prxyulam Cię Córeńko do serca bardzo, bardzo mocno. Chciałabym mieć taką córkę, byłabym z Ciebie bardzo dumna. Niech Twoje życie będzie szczęściem.radością i miłością,a całe zło niech zasłoni mgła niepamięci. Ściskam i przytulam jak naiserdeczniej. 💖

Dziękuję za ten odcinek. Nie ma słów. Chciałabym żeby choć jeden alkoholik może sie zastanowił, zrozumiał , jak BARDZO to jego/jej picie NISZCZY, KRZYWDZI ludzi, dzieci, relacje....ile to rodzi zła. Trudno było mi oddychać w trakcie słuchania. Pani jest Bohaterką :). Pani przeżyła, ma Pani dziś bliskie osoby, Partnera, umie Pani budować relacje. Moze Pani w to nie wierzy ale naprawdę Pani to umie :). I jeszcze tyle odwagi żeby to opowiedzieć publicznie. Dzis była Pani głosem tych wszystkich dzieci z przemocowych rodzin.... Być tak empatycznym człowiekiem mimo ZEROWYCH szans .Przytulam. Dziękuję. Niech dobro do Pani wraca :)

Marku, dziękuję Ci za ciszę. Thea, Tobie za odwagę podzielania się. Otworzyłaś mi oczy na wiele spraw. Dziękuję. Niech Moc będzie Tobą.🌹Niech to będzie dobry moment, żeby powiedzieć Ci: kocham Cię ❤ Tym wywiadem nadane zostało nowe znaczenie przestrzeni KZfaq.

Jeśli dobrze rozumiem, żaden z tych katów nie został ukarany. Do końca żyli bez wyrzutów sumienia, wyjałowieni i wypruci. Rozumiem, że to były inne czasy, ale ktoś musiał coś widzieć, że cos dzieje się z dziećmi. Nauczyciele, sąsiedzi? Szokuje mnie, że Pani ciocia nie zgłosiła tej sprawy na policję albo gdziekolwiek, skoro wiedziała o wszystkim. Ta historia wstrząsnęła mną, jak żadna inna. 🖤

Zastanawiam się od dłuższego czasu ,dlaczego teraz kiedy mam 46 lat ułożone życie spokój , którego tak bardzo mj brakowało przez całe swoje dotychczasowe życie , przypominają mi się sytuacje z dzieciństwa , których nie pamiętałam ( praktycznie nic nie pamietam )i z którymi nie umiem sobie poradzić .Teraz już wiem , ściskam Cię bardzo mocno 😢😢😢❤❤

Nigdy nie spotkałam się z takim cierpieniem i z takim bólem, a wiele przeżyłam. Moje serce krwawi z bezsilności...

Jesteś wspaniałą ciepłą kobietą mam 66 lat i bardzo chciałabym Ciebie przytulić jak powinna to uczynić twoja mama bo zasługujesz na miłość Jesteś taka dzielna, bądź szczęśliwa♥️

Nie jestem w stanie wysłuchać do końca😢 boli mnie całe ciało, serce po tej historiii.... Dużo sił ❤❤❤ tulę Cię mocno...

To jest niewyobrażalne. To niemożliwe że wyrosła Pani na tak wspaniałą osobę. Mądrą, empatyczną. Bardzo bardzo Panią przytulam. A najbardziej chciałabym przytulić tamtą dziewczynkę którą byłaś. Chciałabym potrząsnąć tymi dorosłymi którzy nie reagowali na Waszą krzywdę.. obyś przepracowała te traumy i resztę życia sprawdziła już kochana, szczęśliwa i bezpieczna.❤

Moja kochana bardzo ,bardzo wspolczuje Ci i ciesze sie ze poddalas sie terapii.Ja miałam miałam bardzo glebokie rany w sercu tez to wiem jak to boli i paraliżuje. Ale ja prosilam Boga o pomoc .Prosilam ,zeby Bog wyleczyl moje poranione serce .Tak sie stalo .Zalewal mnie taka miloscią ,ze wymazal mi nawet te najbolesniejszej rany .Kazdego dnia dziekuje Bogu za Jego milosc .Prosze Jezus czeka na Ciebie ,bo kocha kazde Swoje dziecko i chce Ci pomoc .Tylko trzeba sie zwrocic z prośbą prosbą

Niewiem poprostu co napisać jestem w szoku moje rodzice też pili i to dużo ale mogę powiedzieć że miałam dobre dzieciństwo ale ty kochana porostu jest mi baaaaardzo przykro i tuuule cię bardzo cieplutko jesteś bardzo i tak twarda kobieta ❤

To straszne , słuchając tego wszystkiego boli mnie tam w środku, życzę dużo miłość każdego dnia i bardzo Panią przytulam ❤❤❤

Brak mi słów. . Przytulam mocno😚

Jestem zdruzgotany tą historią :(. Mimo wszystko, oczywiście, z całego serca dziękuję Wam obojgu.

Nie słyszałam nigdy tak wstrząsającej historii...😢 Życzę Pani dużo siły!

to taka straszna historia, biedna mala dziewczynko przez co Ty przeszlas, ja tez jestem taka twardzielka ale jak bylam dzieckiem przeszlam przez pieklo...

Jesteś cudowną kobietą i brak mi słów jak mozna kogoś tak zniszczyć jak to zrobiła Twoja najbliższa rodzina😢😢😢❤❤❤❤❤

Potwory,samo zło.Jakbym mogla uratowaĉ tą malą dziewczynkę i resztę dzieci... Mialam nie latwe dzieciństwo ale to był horor.Jesteś taką wspaniałą, silną osobą,dasz radę to pokonać,teraz już wiesz dlaczego,kto Cię skrzywdził.Dziękujemy,że nam to opowiedzialaś❤.Przytulam. Rozglądajmy się ....

Koszmar...😔😢.ale dziekuje za pani odwagę i siłę aby to wszystko opowiedzieć.Z calego serca życzę aby na swojej drodze życia spotylala pani miłość, miłość , miłość !🙂♥️♥️♥️

Mój Boże niedowiary jak mocno może człowiek, człowieka skrzywdzić niestety już na całe życie. Mam tylko nadzieję i życzę z serca tej Pani aby jej przyjaciel dal jej to choć w jakimś stopniu ,czego nie zaznała w przeszłości. Dużo zdrowia,miłości I ciepła życzę ❤

Kochana pani Theo, jest pani najwspanialszą, inteligentna i bardzo silna kobietą. To bardzo smutna historia, ale na szczęście dawno minęła i nie wróci więcej. Napewno ma pani dobrą psychoterapeutke. Życzę pani duzo zdrowia, sily, wielu wspaniałych ludzi wokół pani i wszystkiego co najlepsze. Pozdrawiam bardzo serdecznie ❤😘

Bardzo dziękuję pani gościnni za Opowiedzenie tej historii. Nie będę ukrywała że bardzo wstrząsnęło mną to okrucieństwo w stosunku do dziecka niewinnej istoty i to tych najbliższych którzy powinni je kochać bezgranicznie i zapewniać bezpieczeństwo.

Dziękuję Pani za odwagę, za tak szczerą opowieść o wstrząsających przeżyciach z Pani dzieciństwa. Stała się Pani głosem dzieci maltretowanych i wykorzystywanych. Mam nadzieję, że spotka Pani na swojej drodze dużo empatycznych ludzi, dużo wrażliwych osób. Przytulam.

Bardzo Pani współczuję, najczulej przytulam. ..