Zakład bez ryzyka do 500 zł bez obrotu (18+) ⤵ winiwizja.fuksiarz.promo/

Wini zaprosiłeś Roberta Karasia na wywiad to niech teraz Robert zaprosi cię na wspólny trening

Wini- A próbowałeś jeździć na deskorolce ? Karaś- Nie Wini - A to ciekawe XDDD

Wspaniały ultra sportowiec. Człowiek z charakterem i innym progiem bólu no i jego fajny gość ten Robert Karaś

To połączenie przekleństw z jego kamienną twarzą i poważnymi tematami jest totalnie rozbrajające

Zadanie. Karaś robi ultra triathlon w 69 godzin. Wini obraca się wokół własnej osi w 365 dni. Wini startuje z Gdańska, Karaś z Krakowa. Przy powyższych założeniach, który z nich dobiegnie pierwszy do Torunia?

Szymon Godziek mógłby być świetnym gościem. Sponsorowany przez Red Bulla robi szalone rzeczy na rowerach górskich. Między innymi 2 miejsce na red bull rampage w zeszłym roku po backflipie nad kanionem.

-Pijesz alkohol? Pije, najrzadziej raz w tygodniu, w soboty mocno... :D To jest jednak prawdziwy Irnoman.

Mam 24 lata i mój znajomy mi powiedział, że nie będę mógł zostać harcerzem bo mam zaburzenia lękowo - depresyjne i według niego nie wysiedzę na zbiórce. Jak się poznaliśmy to mi powiedział, że by mnie wziął do hufca, wtedy nie docierało do niego, że mam zaburzenia. Moja psychoterapeutka stwierdziła, że to zwykła dyskryminacja i on nie wie co to są zaburzenia. Jestem również osobą niepełnosprawną, chodzę o kulach, on mi opowiada, że nie pojeżdżę na kajaku, ludzie nic nie wiedzą. Odkąd pamiętam mam na to wyjebane. Szukam pracy, chociaż toksyczna mama zmusiła mnie do renty. Moi rodzice nie pozwalali mi na nic, zawsze chciałem chodzić w glanach i nosić się jak Depeche Mode. Nigdy u nikogo nie nocowałem, nikt mnie nigdzie nie zapraszał. Nie uprawiałem seksu jako nastolatek i to mnie bardzo boli, teraz mocno walczę co weekend i nie wychodzi i walczę dalej. Łatam sobie ból z dzieciństwa i z okresu adolescencji. Muszę nauczyć się żyć z swoim permanentnym bólem, to ma boleć i on mnie nigdy nie zostawi. Dopiero uczę się robić pewne rzeczy mimo chronicznego braku sił psychicznych, trzeba wziąć ten ból za rękę i iść z nim dalej. Kiedyś chodziłem na siłownię, przepłakałem cztery dni bo nie mogę postawić drugiej nogi na skałce. Mój były znajomy, który na mnie nasrał zarabia w tej chwili 8000 zł na malowaniu obrazów robieniu tatuaży i technologii chemicznej, pracuję w PAN, przyjęli go na drugim roku i sprzedawaniu przypinek, od 18 roku życia ciągle wyjeżdża zagranicę, był w Tajlandii, 8 razy w Amsterdamie, na Słowacjj, potrafił pojechać spontanicznie do Wrocławia, on jako nastolatek nie miał żadnych problemów z rodzicami, chodził po opuszczonych budynkach, w moim wieku co sobotę gdzieś wyłaził i był na nielegalnych ravach w pandemii. Ja czasami nie mam siły wyjść. Chodzę na wolne słuchanie Fizyki na UKSW, zdaję maturę po raz szósty, pracuję za darmo w radio. Nie mam pracy, nie mam matury, nie mam prawa jazdy oraz mieszkam z rodzicami. Marzę o samotnym wyjeździe do Danii ale zupełnie nie wiem co i jak. Nigdy nie czułem, że moje życie jest moje, nigdy nie miałem poczucia niezależności i samostanowienia o sobie. Nie umiem gotować z względu na lęk przed rodzicami. Nie buntowałem się i nie dojrzałem. Chciałbym chociaż wynająć pokój, miałem kiedyś zrzutkę na zrzutce. Ogromnie boli mnie, że podczas zatrudnienia kogoś obchodzą dotacje z Unii a nie ludzie. Tata opowiada koleżance, że moja siostra rzadko mieszka w domu. Fakt cały weekend jej nie ma a ja co sobotę zalewam się łzami bo chciałbym co kawałek budzić się w innym łóżku i wychodzić, niestety bardzo często nie mam siły wyjść z domu w sobotę. Pracuję nad nauką życia z własnym bólem i robienia wszystkiego co chcę mimo chronicznego braku sił psychicznych. Budzę się i patrzę na życie, którego nigdy nie chciałem mieć. Nigdy u nikogo nie nocowałem, kolega u którego mógłbym się zatrzymać, mieszka z osobą która mnie nienawidzi i raz się przejęzyczył w adresie. Czemu nie mam takiego normalnego życia jak on? Nawet nie wiem czy się uczyłem po 10 roku życia i czy kiedykolwiek w życiu przeczytałem książkę. Ten mój byly znajomy, który na mnie nasrał przez 25 swojego życia nie poznal żadnej osoby niepełnosprawnej dopóki nie poznał mnie. To jest dziwnie. Paul Mescal w moim wieku zagrał w "Nornal People" a Daisy Edgar - Jones jest w moim wieku. Zawsze byłem w domu traktowany jak gówno, siostra nigdy nie szanowała moich potrzeb i traktowała mnie jak gorszego. Chciałbym umieć Matematykę i Fizykę, nauczyc się np trygonometriib od 13 roku życia marzę o dawaniu korepetycji z tych przedmiotów. Muszę zapłacić za ogłoszenie na stronie. Czy ja nic nie mam bo nigdy w życiu sobie na nic nie zapracowałem? Czemu niektórym w życiu się udaję? Zepsułem sobie relację z innym kolegą. Znam chłopaka, który w wieku szesnastu lat miał zrobioną malinkę na szyji, jemu rodzice nie siedzieli na dupie. Dla mnie to było logiczne, że nikt mnie nie będzie utrzymać i wyprowadzę się z domu. W wieku 9 lat słyszałem od Taty: "A Karolek zawsze będzie z nami". Nie chcę być w domu w sobotnią noc i niedzielny poranek. Mam już wszystkiego dość, mama pierdoli mi o oczywistościach bo myśli że mnie samemu na niczym nie zależy. Dziś nie pojechałem na wolne słuchanie Fizyki na uczelnię bo jestem rezygnacyjny i depresyjny. Muszę się nauczyć żyć z chronicznym brakiem sił psychicznych i nieustannym bólem psychicznym. Nie mam siły na wypełnienie nowego druku o LON i deklaracji maturalnej oraz zaplaty za maturę. Potrafię zrezygnować nawet z kąpania się na stojąco bo jak miałem 11 lat to rodzice zmuszali mnie do siadania pod prysznicem a ja nie umiałem postawić na swoich. Czemu nie mam takiego normalnego życia? Domyślam się, że nie mam innej drogi ale boję się odważyć i boję się kompletnego bólu, ale boję się również bezradności. Jak w 2020 Mama mimo wieku nie pozwoliła mi samemu zrobić ciasta na wigiliję tak nadal boję się zrobić ciasto czy obiad, chociaż o tym drugim gadałem z Mamą i ok. Nadal chciałbym znależć pracę, zdawać maturę nawet po 5 latach i wynieść się na Fizykę do Łodzi wynajmując pokój. Czy dewaluacyjne jest dotykanie wreszcie czegoś czego chcę od czterech czy pięciu lat? Uczę się poza Polskim i Matematyką do matury Biologii, Geografii i Fizyki wcześniej się potwornie bałem żyć tak jak chcę a teraz uczę się mimo kompletnego braku sił. Chcę dobrze napisać pięć przedmiotów, jak w tym roku nie zdam Matematyki to system zabierze mi Angielski zdany na 86 % i będę zmuszony zdawać wszystko od nowa. Chciałbym kiedyś pracować w PAN. Rodzice wtrącają mi się do wszystkiego. Tata wszedł mi na prysznic, wylał na mnie mydło i krzyczał jak mam się myć( "szczególnie pod pachami"). Teraz płaczę bo siostra wyszła do chłopaka a ja nawet nigdy u nikogo nie nocowałem i chciałbym co kawałek budzić się w innym łóżku. Młodszy od mnie znajomy piszę do "Kina" i jest zapraszany do współprowadzenia video wykładów z Dianą Dąbrowska, po prostu wyję. Czemu niektórzy w życiu dostają narzędzia i zielone światło na samostanowienie o sobie w bardzo młodym wieku a ja nie dostałem? Tak bardzo boli mnie mój stan, że wypełniłem deklarację maturalną siłą. Nigdy nie byłem na randce i nawet nie wiem jak to się stało. Moja siostra powiedziała do mamy żeby przyzwyczajała się do jej nieobecności. Szkoda, że moi rodzice nie myślą o mnie w ten sposób. Mój były znajomy ma drularkę 3D i drukuje na niej przypinki, ja o tym marzę. W piątek Tata siłą mnie wyciągnął z pociągu i zrobił mi aferę o to jakim pociągiem jadę. Zabrał od mnie torbę i zamiast wręczyć mi ją z powrotem to zostawił ją w samochodzie. Wszyscy mi mówią co mam robić i nie mam poczucia samostanowienia o sobie. Chciałbym normalnie żyć. Ja nie umiem zrobić nawet jajecznicy bo ktoś w mnie zasiał lęk przed życiem i pozycję ofiary, dopiero teraz staram się nie patrzeć na to co powiedzą rodzice i prowadzę pierwsze rozmowy z mamą. Rodzicom nie podobają się nawet moje włosy i zawsze gadają o nich jak już im długość przeszkadza, marzę o pięknych, długich i zdrowych włosach. Mam łupież nieleczony 10 lat, chcę walczyć. Co robić? Tata powiedział do mnie "właśnie pokazałeś jakie masz nogi". Jakby mnie interesowała moja niepełnosprawność? Dodał, że potrafię tylko drzeć się w domu. Poza domem jeszcze mi się nie udało. Tata stwierdził, że dobrze, że siedzę w domu i dorastam. Rozmawiałem z siostrą na temat tego co czuję w związku z sytuacją z piątku a ona się z mnie i powiedziałem jej, że nie ma pojęcia przez co przeszedłem w życiu a ona się z mnie śmieję ironizując że byłem bity zastraszany i głodzony i żebym się leczył. Czy to nie jest okropne kiedy nie masz poczucia samostanowienia o sobie i niezależności bo do prawie 19 roku życia nie wychodziłeś samemu z domu? Ktoś zasiał w Tobie lęk i bałem się nawet robić sobie śniadań i nie czujesz, że Twoje życie jest Twoje. Mama odgrzała mi obiad. Czy nigdy nie wziąłem się za życie? Mam poczucie, że nigdy nie żyłem.

Pomysł na gościa - Mateusz Waligóra, ekstremalny podróżnik, łazi solo po pustyniach piaszczystych albo lodowych, a teraz zdobył biegun południowy. Świetny radiowy głos i zajebisty interlokutor

Wini od razu karasia odebrał po walce, kulturka.

jeden z lepszych wywiadów, zajebisty chłop

Kto po pięknej wygranej Karasia?

Bardzo dobry wywiad. Tylko mali ludzie mogą hejtować takiego sportowca. Brawo Robert. Bądź sobą dalej.

Nasz spryciarz paczuszek wykorzystal, ze dzisiaj byla gala fame mma na ktorej walczyl karas i w tym samym dniu dodal rozmowe. Ludzie przy wyszukiwaniu karasia teraz zobacza wywiad, coz za przebieglosc

Wybitny sportsman i człowiek ze stali, a u jego boku Robert Karaś 🦾

Ta rozmowa to jebane złoto, entuzjazm winiego i opozycja karasia w postaci chłodnych odpowiedzi, ale vibe zajebisty xD

Super rozmowa. O tych halucynacjach podczas takiego ekstremalnego wysiłku,, o których mówi Robert w 38 min ciekawie też opowiada A. Kostera w ostatnim podcaście u innego twórcy, ale nie będziemy go tu spojlerować. Robert gratulacje wygranej, kolejny raz pokazałeś co znaczy mieć charakter sportowca. Teraz to chyba kolejna walka z Peszkinem

Jeden z ciekawszych wywiadów, szczególnie początkowa część.

Wini: Mam dla Ciebie paprykarz Winiego Karaś: A ja lubię takie gówna xDDDDD

Gratki wygranej walki! :D

Wspaniały człowiek,radosny,wiecznie uśmiechnięty😐

No jestem ze Szczecina i pozdrawiam cię widzi i gościa też coraz bardziej te wywiady są na ostrzu noża i coraz bardziej to mi się podoba ... pozdrawiam.

Z takich ludzi brać Przykład 👊👊👊Robert Karaś 🏆🏆🏆🔥🔥🔥

Bardzo pozytywny czlowiek z Karasia.Nie wiem czemu ale bardzo rozbawiający jest gdy przeklina mówiac z taka powaga

Tragedia trwa tylko moment, cierpienie może trwać wieki, wszystko jest kwestią wyboru. Nie znam gościa, ale szanuję podejście mocno.

Dzisiaj, jeszcze bardziej udowodnił że jest terminatorem, 1 runda wypada mu kolano później jeszcze 5 razy do końca walki a gość na pełnym tempie i jeszcze fronty kopał tą nogą

Prawdziwy sportowiec człowiek z charakterem a Robert też fajny

Szacun dla tego pana kto trenowal bieganie dlugodystansowe nawet dla siebie jedynie to wie ze to wymaga skilla na wielu plaszczyznach

Dwóch rasowych długodystansowców na ekranie. To lubię.

Panie Robercie proszę brać przykład ze świetnego sportowca, filozofa Winiego 🎉

Wiele przebiegniętych kilometrów, tysiące przejechanych na rowerze, setki kilometrow pokonanych we wodzie, a obok facio Agnieszki Włodarczyk

Różnica między olligarchą a Karasiem jest taka że jeden techniki używał nieświadomie a drugi świadomie. Dosłownie ta sama technika myślowa.

pięknie się patrzy na to że wini ma współpracę

Winni zrób z tym szaleńcem co obiegł sam Polskę dookoła 4000 kilometrów bez wsparcia! Gościu biegł 2 miesiące dzień w dzień!

Robert Gratuluję wygranej!!! Dobra walka 😀

PRAWDZIWY MÓWCA, MENTOR, DŁUGO-DYSTANSOWIEC TYTAN PRACY NAD WŁASNYM CIAŁEM I DUCHEM, DOPIERO CO WRÓCIŁ Z WĘDKOWANIA, A OBOK ROBUŚ

Gratulacje Robert wygranej walki i zdrówka!

xD mi raz belka[około 25kg] spadła na palec, jak dom budowałem. i nawet nie poczułem (-10 stopni było na dworze). Jak wróciłem do domu i wlazłem do gorącej wody to normalnie z bólu aż łezki mi leciały :D, patrze a paznokieć cały czarny xD, po kilku dniach poprostu odpadł mi cały i nic nie bolało :D

Karaś wygląda jak jaca z urzędniczej 2 lata przed wyjazdem do Rosji xD

Szacun dla prowadzącego, za niewchodzenie w dupe "bohaterowi"

Jesteśmy mega podobni z Karasiem - też nie lubię kokosowych słodyczy i kocham piwo xD :D

Wini: Jazda na rowerze, pływanie , bieganie..ja to wszystko rozumiem, ale jest to posunięte do cholernego ekstremum ! Robert: to Ci się wydaje.

Takich ludzi to ja szanuje! Życzę dalszych sukcesów!

To był bardzo dobry wywiad Winicjuszu 🤜🤛

Kurcze czekałem na pytanie jak to było z tymi osami co Roberta pogryzły na maratonie :D pozdrawiam elegancki odcinek :)

WINI BŁAGAM CIE ZAINWESTUJ W MIKROFONY. PRZY ODROBINIE HAŁASU I SLUCHAJAC WYWIADOW W FORMACIE AUDIO ZWYKLE OKROPNIE SIE TEGO SLUCHA WYTĘŻAJĄC SŁUCH... AUDIO TO PODSTAWA POPRAW TO 😊

Podoba mi się jak Wini wprowadza Roberta w dyskomfort na początku rozmowy, a następnie wita się z gościem i rozluźnia atmosferę

To jest dobry wywiad, to co nowego co on sobie przekminił o tym uwalniniu emocji dla mnie te pare zdan ma duzo wartosc bede teraz sobie to analizował jak to u mnie działa w glowie, bo mam sporo takich mentalnych blokad

Wini zakwasy występują w treningu beztlenowym, czyli krótkim, a intensywnym. To co wszyscy potocznie nazywają zakwasami zazwyczaj jest zmęczeniem mięśni.

Grubas mądrala, raper i ultra wyczynowy sportowiec w jednym aucie.Kto jest lepszym kierowcą?

100% sportowca +100% stoprocent = się temu, czemu już nic nie może się równać! 🤘

Dzięki fajny wywiad

Wini jak ty mnie znowu zaimponiłeś...

Zrob wywiad z bartosiakiem albo kolejny z księdzem/egzorcysta

6 miesięcy później, Karaś dlaczego nam to zrobiłeś?

Może teraz z Wojtkiem Sobierajskim? Bo kozackie rzeczy robi

Robert weź Winiego na treningi 😀

Wini zaproś Magdę Cielecką na wywiad

Bardzo wyrównana walka, graty chłopaki

Gratuluje wygranej walki :)

Jak dla mnie on jest Punisherem. Twardo leci i nie ma nic do stracenia a katuje siebie i tyle. Monstrum

42:15 Ooo widzę że nie tylko ja tak miałem 😂😂😂 ZŁOTO!

Na miniaturce Robert Karaś i Andrzej Grabowski

Jak przewijam rozmowe to ciągle gada wini 😂

Robot( Robert) bardzo ciekawa postac, pozdrawiam 👊

mount bike -> mountain bike daktyle kandyzowane -> daktyle suszone :)

Idealnie wstawione, zajebista walka.

Prosba ktos ogarnia o jakim doktorze/klinice mowi Robert w temacie alergii? HELP PLEASE!

Szybki jest już go dorwał po walce na wywiad 🤣

Bardzo proszę Napiszcie w komentarzu Jak nazywa się dokładnie ta metoda leczenia alergii. Dziękuję

Raz w tygodniu grubo, raz tak lekko. Nieświadomie Karaś może być alkoholikiem, mógłby się tematem zainteresować mimo że brzmi to nieprawdopodobnie. Pozdrawiam

12 minuta i już banan na twarzy haha :D tez tak mam, przy kupowaniu butów, ze nie wiem czy jest dobrze czy nie, czy wygodny czy nie, czy dzis dobry jutro zly bedzie 58:53 hahaha

Obejrzałem cały

Kozak Gość 👏💪🦾

9:25 Tego ci najbardziej zazdroszczę :)

Mega mądry odcinek.

długodystansowy biegacz, rowerzysta i zawodowy pływak a po lewej robert

Winicjusz, a pokarz jakieś archiwalne nagranie jak śmigasz na desce ,bo za cholerę nie moge sobie wyobrazić

Człowiek ze stali, a obok Wini

Jprdl historia o kciukach mnie rozjebala haha xdd

Wini a moze zaprosisz jakiegos zuzlowca? Janowski, Dudek mysle ze byliby ciekawymi rozmowcami.

Fajny wywiad!D

Fajny odcinek.👍

Wini zrób proszę swoje odcinki w formie podcastu

Z tymi emocjami jak ja go dobrze rozumiem mam identycznie nigdy nie panikuje czy to wypadek czy atak nożownika czy ktoś się dusił zawsze chłodna głowa i śpię jak małe dziecko a problemy to tylko wyzwania dobrze że nie jestem sam już myślałem że mam coś z deklem hehe

Kiedy będzie Major Suchodolski?

Dwa przeciwne bieguny. :D Jeden człowiek z żelazną dyscyplina, drugi łamiący wszystkie zasady. :D

Dziwie sie Robertowi ,ze przyjął zaproszenie do rozmowy na tym kanale...

Jak Karaś opowiada o swoim podejściu do życia to czuję się jakbym to ja udzielał tego wywiadu xD

Karaś ma problem z matematyką czy to tylko wyjątek. Powiedział że kontuzje miał w 2005 roku czyli 11 lat mu odpuściła. Chyba coś tu nie gra

Myślałem, że na miniaturze wyskoczył mi Ferdynand Kiepski.

Wini taktyk, zaraz po walce rozmowa

Po wygranej karasia wywiadzik jak złoto

30 minut mi starczyło. Nie da się słuchać tych pytań :)

Co sobie robię ? Po prostu oglądam

Wini strasznie cichy ten wywiad. Dawaj przy renderowaniu głośniej, bo ściszyć sobie zawsze można, a podgłośnić lipa.

Wini mordo, zapros Esa czyta do na rozmówke.Pozdro

Co znaczą te 2 palce wyprostowane, a 2 środkowe schowane na okładce filmu??

Dobry wywiad z ciekawym gościem