No no

Dŏwej chopie na Woźniki, fajnie szyre ludzie sŏm tukej🤩

Ja, richtich, mŏcie recht. Podug zasad heraldyki powinno być tak jako jŏ pedzioł...

Gynau

Trocha smutne że radujymy sie z własnyj fany we własnym hajmacie, dyć to powinna być norma 😢

@hanysekhanysik1547 gynau

Kery?

@ tyn lod plompy z marktu, tu w haupie mom zdjyncia kaj na nim siedzymy, Opa godol ze plompa to pijok bol... nikt go w Woznikach nie lubiol nie powinno byc tego pomnika wogole... za duzo goroli sam prziszlo..

Jo tyż, pozdrowiom z Ligoty :). Lompa to je lump i tela.

@FeaRless-cr5rr pozdrŏwiōm

Gynau, to je tukej nojlepsze. To mōj informator mŏ w tym zasugi...

@ jo Sie zapytom czyja ta zasluga bola...

Gynau. Dalij sztrofujōm...

Witōm 💛💙

Dziynkujã

Gynau. Dziynki

To za jakiś czas, bo jedno po drugim ô jednym placu, to mi niy sztimuje. Na zicher, wszyndzie coś je

Pochodzã ze Katowic. To, iże u wŏs sie gŏdŏ inakszyj, to niy znaczy, co kaj indzij niy możnŏ inakszyj. Poza tym corŏz wiyncyj Ślōnzŏkōw wybierŏ słowa charakterystyczne kedyś dlŏ roztōmajtych regiōnōw. Na tym polegŏ ślōnski jynzyk. Ci co sie znajōm, profezoey, lingwisty, niy robiōm mi problymōw... Ślōnskŏ gŏdka sie profesjōnalizuje...

Friedhof je po nimiecku a u nos tyz godali Kehrhof, kiedys bōły cmytarze przi kościele beztoz Kirchhoff

Ciekawe to 😉

Nie żeby coś ale skoro ta informacja jest strzeżona to skąd ją wiesz?

@@Venom96930 Ok. 13 lat temu pisałem obszerny teks o J. Dzierzon i gromadząc materiały, utknąłem na archiwum archidiecezjalnym we Wrocławiu. Był szlaban na informacje. Nawet dla prasy. Nie pomogły próby uzyskania informacji przez znajomych w sutannach. Jeden z nich pracujący w tym archiwum, powiedział w zaufaniu, że nie można ujawnić, iż Johann Dzierzon nie znał języka polskiego. Znał niemiecki i śląski, dlatego też uczestniczył w lektoratach polskiego. Inne materiały potwierdzały taką możliwość. Również logika za tym przemawiała, bo III rozbiór Polski 1795 do 1918 a Johannes Dzierzon (ur. 16 stycznia 1811 w Łowkowicach, zm. 26 października 1906 tamże) - górnośląski pszczelarz, ksiądz i uczony. Nawet Wikipedia już nie twierdzi, że był Polakiem. Skąd prosty wiejski śląski chłopak miał się czuć Polakiem i znać język, kiedy od jego urodzenia do śmierci Polski nie było, a mieszkał w niemieckim Śląsku. W latach 60. „zrobił„z niego Polaka UB-ek Wilhelm Kocowicz. Z listu pisanego do bratanicy uczącej się w Poznaniu pisał, aby nie używała języka polskiego, bo do niczego jej nie będzie potrzebny, a do tłumaczenia musi prosić przyjaciela Józefa Lompę.

@@Venom96930 Strzeżona przed dziećmi w szkołach i ludziach. To jak z powstańcami polskimi na Śląsku, weź szkolną książkę do historii i poczytaj co tam o nich piszą. O tym że w demokratycznym plebiscycie Ślązacy głosowali za pozostawieniem Śląska w Niemczech nie przeczytasz, o tym że to powstanie to bunt przeciwko demokratycznemu wyborowi też nie, o tym że istniał Selbstschutz Oberschlesien który zrzeszał podobną liczbę "powstańców" którzy walczyli po stronie Niemiec i zwalczali powstańców polskich też nie, o przestępstwach których dokonali powstańcy polscy na Śląsku też nie. To nie dane FBI albo CIA, ale do nich dotrze tylko człowiek mocno zainteresowany tematem. Wiesz że New York Times w roku 1921 zatytułował powstanie polskie na Śląsku na łamach swojej gazety, "Polska napaść na Niemcy"? Tak się robi propagandę o powstaniach polskich na Śląsku, dzieciom wciska się bajki o złych Niemcach, i wiecznie polskich Ślązakach którzy chcieli do Polski. Gdyby ludzie chwilę pomyśleli, skoro Ślązacy tak bardzo pragnęli do Polski, to po co były plakaty promujące i nawołujące do głosowania za Polską czy Niemcami?, po co wiece wyborcze jak przy dzisiejszych kampaniach?. No po co?, bo Ślązaków trzeba było do Polski lub Niemiec przekonać. W Warszawie nikt nie musiałby plakatów i wieców robić.

@@Venom96930 to dziynnikŏrz, mety sznupŏ

Gynau

Kolejny nacjonalistyczny komentarz, jesteście małym faszystowskim ruchem i prawdziwi Ślązacy mają z was pośmiewisko@