"Zapraszam do bagażnika", "Magda, pocałuj Pana" ;) - takich fajnych ludzi dzisiaj już nie ma i nie będzie...

Do dziś pamiętam pierwszy odcinek i hasło finałowe - "KARBURATOR". Facet wygrał Poldka :D Przypuszczam, że cała Polska oglądała premierę. Przy "Kole" relaksowały się całe rodziny. Piękne czasy ;)

Szkoda, że taki krótki ten wywiad. Świetnie się słucha Pana Wojciecha :)

Swietny material, lezka w oku sie kreci. Dziekuje!

świetny materiał i trzymam kciuki za więcej

Dzieki temu programowi nauczylem sie czytac :)

Historia z kuzynem z Lublina rozwaliła mnie na łopatki xD hahahahah uwielbiam pana Pijanowskiego :)

Sympatyczny i zabawny! Jak zawsze :)

Uwielbialem Pana Wojtka! Do tej pory Go bardzo szanuję. Dużo zdrowia Panie Wojciechu!

Ten wasz "wywiadowca" to jakiś stażysta? Wikipedia - źródło informacji. Zdania zaczyna od "no więc" "a więc"; "sie" zamiast "się" "żeżeżeżeeeeeeyyyyyyyyyyyyy" myli fakty, lata, osoby... Pan Wojtek jak zawsze z klasą!

Hasło na całą tablicę, o którym mówi pan Pijanowski to "Olimpijskie przygotowania reprezentacji bokserskiej", pamiętam to :D

Wow, pamietam p. Pijanowskiego ....mile wspomnienia, pozdrawiam z Fl

Pamiętam gościa, który przegrał finał. Powiedział ptasiarnia a hasło prawidłowe brzmiało ptaszarnia. A brakowało tylko jednej literki.

Jeśli chodzi o wpadkę to ja dobrze pamiętam odcinek w którym Pijanowski zapowiedział kategorię hasła zdradzając rozwiązanie. Powiedział 'Hasło należy do kategorii "Słoń w składzie porcelany" '. 🙂

A co tak wpadka pt: "A teraz hasło z kategorii - Słoń w składzie porcelany" i Pan Wojtek jak gdyby nigdy nic, a goście z niedowierzaniem bo takie hasło było na tablicy potem :-D

"olimpijskie przygotowania reprezentacji bokserskiej" to było to hasło...

Niezwykle inteligentny facet.

Pamiętam dawno temu w kole fortuny prowadził pan Pijanowski główną nagrodą był chyba samochód natomiast hasło było PTASZARNIA facet powiedział PTASIARNIA. było dwa w jednym śmiech i szok dla faceta ubaw pod pachy pamiętam cała Polska chyba o tym mówiła.

Lech Pijanowski był znanym popularyzatorem gier i scenarzystą. Stąd pewnie syn miał łatwiejszy start. :P 18:26 Nigdy nie przestali, ale prawdą jest, że planszówki w Polsce w XXI wieku eksplodowały. Polscy projektanci i wydawcy mają na koncie poważne sukcesy.

Pan Wojciech Pijanowski to najlepszy z prowadzących "Koło fortuny"

Łooooooooo, Bartuś! :D Szacun, że i tutaj jesteś. :D

6:02 Magia Liter leciała w drrugiej połowie lat dziewięćdziesiątych bodajże 97 A nie w latach 80 jak on to powiedział.

Pan Lech Pijanowski (ojciec P. Wojciecha)prowadził , w latach 60-tych,program pt.: "Rozkosze łamania głowy".

13:02 Szło wygrać samochód dlatego że program miał wysoką oglądalność i dlatego sponsorzy się pchali.Dziś niemożliwe jest to że jakikolwiek program osiągnął by 2/3 oglądalności bo jest nie dość że tyle kanałów, tyle teleturniejów oraz bardziej już się siedzi przed komputerem niż przed telewizorem.Co to ma do rzeczy że nowe firmy powstały?-Firmy istniejące też się reklamują żeby się utrzymać i rozwijać.A takie reklamy w teleturnieju mają większą oglądalność niż pomiędzy programami czy w przerwie bo nikt tego nie ogląda a pokazanie sponsora nagród w teleturnieju ma znacznie więcej odbiorców.Istotnym też jest fakt że na początku teleturniej ten nadawany był tylko raz w tygodniu w niedzielne wieczory więc ile to kosztowało miesięcznie? Do tego dodać jeszcze fakt że nie w każdym odcinku udało się graczowi wygrać więc wydawać ówczesne 250 MLN (obecne 25 tys.) na sponsorowanie to nie jest droga reklama zważywszy jeszcze na ilość odbiorców. Widać to dziś po tym jak Koło Fortuny leci codziennie to średnie nagrody są mniejsze niż za Tyńca.

Jeden z dziesięciu z 15 graczami to oryginał, który nie jest amerykański, tylko brytyjski o nazwie "Fifteen to one". Reaktywowano go. Babka czyta pytania z tableta.

Pijanowski inteligentny facet elokwentny błyskotliwy a takich to mierni krytykują z zazdrosci

Przygotowania olimpijskie reprezentacji bokserskiej -to było hasło na całą tablice w kole fortuny.

Ciekawe czy pan Wojtek kojarzy ten skecz kzfaq.info/get/bejne/mtiEhNWXu7_bmWQ.html

Ja pamiętam wampirka (gościa z brakami w uzębieniu), "C jak SZOPEN" oraz "odgaduję hasło (brakowało litery U) jEż był w ogródku, jEż witał się z gąską" - to było najlepsze.

...Z muzyką Marka Bilińskiego...

Kto mogl jezdzic wiwczas do USA na wakacje????

Nie wkręciłem się do telewizji, po prostu mój ojciec umarł i wszedłem na jego miejsce XD

Nie Ma To Jak Legenda Telewizji Polski

Magda ucaluj pana..

„Ptasiarnia” to jest chyba dozgonna trauma gracza ze Śląska.

Mogles chociaz herbatniki do kawy podac 😂😁

ja nie przepadam za pana Wojtka czasem bywał bezczelny, wszyscy wiedzą a pan nie wie? no nie udało się a tu mam kluczyki do samochodu

koło fortuny było spoko, ale jednak większy sentyment mam do "Jarmarku", który był u nas powiewem zachodu w czasach PRL.

9:06 Kłamie pan panie Wojtku. To nie pan wymyślił to hasło tylko jeden z telewidzów. Pamietam dokładnie ten odcinek. Hasło istotnie zakrywało całą tablicę. Było z kategorii czynność i brzmiało: OLIMPIJSKIE PRZYGOTOWANIA REPREZENTACJI BOKSERSKIEJ. Zapamiętałby pan gdyby to był pana pomysł.

„Pijanowski zjadł wszystkie samogłoski”

😊😉

Jakby nie tata to by Wojtek w telewizji nie był. Resortowe dzieci!

Pijanowski niszczy gościa prowadzącego :) który chyba jest wzięty z ulicy albo z przedszkola...

tylko dobra guma i solidne gumowanie na komisariacie

Zaj. podejście dożycia, na luzie .... tylko tacy długo pożyją . Gość ma specyficzne poczucie humoru .Nie wiadomo kiedy sobie kpi z rozmówcy, a kiedy mówi serio czy żartuje. Cwaniak jest ale kto nie był cwaniakiem na przełomie lat 80/90 to nie ruszyłby z niczym, a kto miał nosa do interesów to do dziś jest ustawiony i ustawione jego dzieci. Kto był tempakiem to teraz jego dzieci dymają w anglii albo tu w PL za grosze, a on sam ma 1500 zł emerytury i jest schorowany.

zapomnialam juz jakie kiedys nudy nas bawily...

A pamietacie...... PTASZARNIA PTASIARNIA ????????????

Dziś leciało nowe koło fortuny taka lipa że masakra a ten Brzozowski co prowadzi ten program to totalne zero

T jak Tedeusz

Pamiętam teleturniej który ok. 1995 toku był emitowany w WOT-51. Jego tytuł to prawdopodobnie "Biegacze". Był emitowany w piątki po południu lub wieczorem. Uczestnicy (dwie, trzy lub więcej drużyn; nie pamiętam ile) mieli za zadanie dotrzeć najszybciej do miejsca na terenie Warszawy, które to było opisywane na zasadzie zagadki, którą należało poprawnie odgadnąć. Teleturniej prowadził Wojciech Pijanowski. Niestety nie znalazłem żadnych nagrań i informacji na ten temat.

Wojtek mial kupę dolarów... W pewex ie kupował dobrocie

Pijanowski powinien się nazywać Janusz.

Mruk

siema dziadek

M km

co to za dzieciak?

On nie nazywa się Pijanowski tylko Łykaczewski