Nikola podziwiam Cię , że mimo pisania magisterki i nauki do obrony byłaś w stanie tyle przeczytać.Ja męcze się z Elisabeth Gaskel. Stwierdzam , że chyba niewłaściwie zarządzam swoim czasem. Pozdrowionka. ❤😏

Zadziwienie Richarda Powersa - polecam serdecznie i całą sobą :)

Cieszę się, że "Dziewczyna z konbini" wciąż jest czytana i lubiana 🤍

Uwielbiam twoje długie filmy😍

Serdecznie gratuluję zdanej magisterki🙂

Oj, te koteczki 😊 Rafaello jest kochane ❤❤❤

Gratuluję serdecznie 🌹👍♥️🥰

Będę musiała kiedyś sięgnąć po "Planetę małp". Filmy należą do moich ulubieńców, zarówno ten starszy, jak i te nowsze. Gratuluję otrzymania tytułu magistra! ❤❤

Ja nie mogąca wytrzymać 45 minutowej lekcji Również ja ciesząca się na 45 minut oglądania wrap-upu z Nikolą 😍

aaa uwielbiam!!!

Praktycznie przez cały czerwiec czytałem To, bardzo długa i męcząca przeprawa, czasami musiałem zrobić sobie krótkie przerwy na coś krótkiego, miedzy innymi na Kocią Kawiarnię 😍😍. Oprócz tego zacząłem słuchać więcej audiobooków, głównie na siłowni. Więc myślę, że to był udany czytelniczy miesiąc, najlepsza była Kocia Kawiarnia 🥹. Totalnie mój nowy comfort book. Pozdrawiam i życzę miłego dnia. 😊😉

Pierwsza! Zabieram się do oglądania 😍

Czekam, aż ktoś wyda Mieko Kawakami po polsku wreszcie ❤. A nie, czekaj, już jest 😊

Uwielbiam Dziewczynę z konbini ❤

"Andromedę" próbowałam przeczytać, ale jakoś nie mogłam przebrnąć przez to i na razie ją odłożyłam. Może kiedyś do niej wrócę, ale na tą chwilę raczej nie wciągnęła mnie. "Ta druga" była zdecydowanie lepszą książką. Serię z Lipowa również uwielbiam :) "Kocią kawiarnię" przeczytałam i podobała mi się. W czerwcu udało mi się niestety przeczytać tylko jedną książkę "Zielarnia pod starym dębem". Pozdrawiam cieplutko! 🥰 Dzięki za filmik!

Wow ile książek, zwłaszcza, że magisterka zaliczona (czego ogromnie gratuluję!). Nie czytałam "Planety małp", ale po Twojej recenzji chyba przeczytam. Filmy znam i lubię zwłaszcza ten starszy. Pamiętam zaskoczenie kiedy oglądałam go pierwszy raz, w filmie dopiero na samym końcu dowiadujemy się na jakiej planecie wylądował kosmonauta.

Hej! Jak zwykle inspirujący jak dla mnie WRAP-UP 🙂 Zachęciłaś mnie do sięgnięcia po serię z żurawiem, twórczość Lisy Gardner, "Kocią kawiarnię", "Młyn nad Flossą" i "Eneidę". Poza tym chwalę się, gdyż wczoraj ukończyłam 30 h szkolenie dydaktyczne z ramienia uczelni z wynikiem 97% i normalnie się spłakałam, gdy komisja przysłała mi dzisiaj wynik 🙂 Dziękuję za motywację Nikola ,której mi dostarczasz z każdym filmem 🙂 Zaraz lecę na dalszy ciąg szkolenia z Psychotraumatologii, a Tobie życzę miłego dnia! ♥

Gratuluję uzyskania tytułu magistra! W czerwcu skończyłam pisać moją magisterkę oraz przeczytałam 10 książek: 1. Skazane. Historie prawdziwe - dwie autorki postanowiły porozmawiać z więźniarkami z jednego warszawskiego zakładu karnego, pomysł całkiem fajny, ale wykonanie - gorsze. Historie oraz rozmowy łudząco do siebie podobne, pytania ogólnikowe, zadawane w chaotyczny sposób. Za każdym razem wtykano temat wiary w Boga i religii, traktowano homoseksualizm jako "problem więzienny", czy ciągle zadawanie tego samego pytania "czy są widzenia intymne” 2. Siostrzeniec czarodzieja (Opowieści z Narnii 6) - jeden z lepszych tomów, a przynajmniej pierwsza połowa jest świetna (pierścienie, las między światami, inne światy), ale gdy dochodzimy do sedna- powstania Narnii robi się tragicznie, bo znów wkraczamy w kopiuj-wklej z Biblii (np. powstanie Narnii jest łudząco podobne do powstania świata opisanego w Księdze Rodzaju, tylko na przyśpieszeniu; Aslan w roli Boga, itp.). Szkoda, naprawdę szkoda, że to jest książka dla dzieci, że ma tylko 200 stron, że wszystko jest tu płytkie i tylko lekko zarysowane. Jednak, mimo całego tego chrześcijańskiego bełkotu jest to jeden z moich ulubionych tomów (zaraz obok tomu 4. Srebrne krzesło). 3. Echo man - absurd goni absurd, jeżeli istnieją w Polsce kursy "Jak pisać/zostać pisarzem" itp., to ta książka powinna się znaleźć w lekturach obowiązkowych z komentarzem jak się nie powinno pisać thrillerów 4. Naznaczeni 3. Piramida strachu - jak to się ekspresowo czyta. Zarąbisty odmóżdżacz. Wciągająca fabuła, szybkie, krótkie rozdziały, znani bohaterowie i od czasu do czasu szczypta humoru... Miodzio. Sprawa jest dużo bardziej skomplikowana niż w pierwszych dwóch tomach, to jest moja ulubiona część 5. Naznaczeni 4. Więzy krwi - z kolei finałowa część Naznaczonych powinna mieć dopisek „jak spartolić dobrą serię”, za bardzo przekombinowana i poplątana, widać, że autorka na szybko chciała zamknąć tą serię 6. Po prostu zabijałem - hit, po prostu hit. Opowieść o polskim seryjnym mordercy, który zabijał dużo osób - ale tylko on tak twierdzi. Nie poznajemy nazwiska tego mordercy, więc nie możemy zweryfikować czy to co zostało przedstawione w książce jest prawdą, dodatkowo tam się dzieją takie rzeczy, że ciężko uwierzyć, że to jest prawda. 7. Tajemny krąg. Księga 1 reread - książka, która czytałam albo w 6 kl. podstawówki albo na początku gimnazjum (czyli dość dawno temu). Miałam z nią w miarę dobre wspomnienia, pamiętałam, że miały tam być nastoletnie czarownice, zakazana miłość, szukanie artefaktów, plot twist dotyczący rodziców tych nastoletnich czarownic. Szkoda tylko, że rzeczywistość brutalnie roztrzaskała moje wspomnienia i okazało się, że to jest (głównie) romans, w którym pierwsze skrzypce gra dylemat, którego, z dwóch przystojniaków, wybrać 8. Gwiezdny pył - dawno temu oglądałam film i okazuje się, że (po raz pierwszy) film był lepszy od książki. 9. Ludzie z mgły - widać progres jeżeli chodzi o warstwę językową, sposób kreacji bohaterów i fabuły (w stosunku do pierwszej książki tej autorki, czyli Wrzasku). Jednak, niestety, ta książka jest strasznie ciężka, tonie się w tym jak w bagnie, co więcej przez 3/4 książki krążymy jak zagubione dzieci we mgle, próbując odnaleźć sens w tej fabule. Autorka miała plan napisać wielowątkową i wielowarstwową intrygę, ale jej nie wyszło. Ba, nie wiadomo nawet czy to jest kryminał czy obyczajówka z wątkiem kryminalnym. 10. Ogień i woda - jakie to było bezdennie nudne i puste. To jest bardzo, ale to bardzo marna podróbka Igrzysk śmierci, z tym że tu nie wiadomo o co chodzi, kto organizuje ten wyścig, ani po co. Schemat goni schemat. Ludzie, którzy biorą udział w tym wyścigu, robią to bo walczą o lek dla ludzi których kochają- czyli powinna być rywalizacja, a zamiast tego oni zbijają się w większe grupki po to żeby było im łatwiej i raźniej maszerować. Podczas tego wyścigu powinno się też coś dziać, więc oczywiście jest nudno jak nie wiem co - nie dzieje się absolutnie NIC. Zero sytuacji trudnych, zagrażających czy narażających życie uczestników (pod koniec książki pojawia się łaskawie kilka momentów walki). Główna bohaterka jest pusta i próżna (intereuje ją tylko jej wygląd), a reszta postaci jest niezwykle wręcz papierowa. Nie mogło też zabraknąć bardzo nielogicznego wątku miłosnego. (P.S. Gratuluje tym, którzy doczytali moją "epopeję" do końca 😅)

Jeszcze raz gratuluje obrony pracy magisterskiej! Mnie to czeka za tydzień 🥲💔

Dzień dobry. Bardzo podziwiam za ilość przeczytanych książek. Ja w czerwcu przeczytałam A co wyście myślały, Dorośli, Krótko i szczęśliwie. Serdecznie pozdrawiam 😊😊❤️❤️

Przekonałaś mnie do Planety Małp. Zresztą nie tylko, kilka innych tytułów też wpadło na moją listę. A „Kocia kawiarnia” to typowa książka-kocyk. Idealna na poprawę nastroju ☺️

zdecydowanie sięgne po „planete małp” z twojego polecenia. ja w czerwcu przeczytałam sześć książek m. in. „andromede” i mi osobiście się bardzo podobała, chociaż mniej niż „utonęła”. przede mną jeszcze dwie inne książki od therese i będę miała lepsze porównanie🤍 przy okazji wspomne, że spotkałam cię na spotkaniu ze schwab i jesteś cudowną osobą, która świetnie sobie poradziła w roli prowadzącej!!

❤❤❤

Mam to samo z Grzeczną dziewczynką 😅

🥰

Ja czytam Kapelusznicy wciągająca książka dla dzieci i Kochanek Lady Chatterley. Ogladałam ostatnio film i chciałam przeczytać oryginał. Narazie jestem na ok 100 stronie. Zaskoczyło mnie wiele filozoficznych wynurzeń np na temat Platona czy nieśmiertelności.

Podziwiam Twoją dyscyplinę w czytaniu. Czyli to że nawet jak masz dużo na głowie nie odpuszczasz z czytaniem Przeczytam z Twojego polecenia Planetę małp, tzn. pewnie przesłucham :)

Ja właśnie świeżo po lekturze "Parku Jurajskiego", też mi się "Planeta małp" jak o niej mówiłaś skojarzyła z tą pierwszą książką. Może pójdę za ciosem

Zrobiłam sobie psikusa i pobrałam na legimi "kocia kawiarnia" :) może nie, że nie lubię kotów, ale w domu bym nie chciała mieć , wolę psy i właśnie dlatego przesłucham w audiobooku książkę :P

Teraz mam wątpliwości, czy aby na pewno kolekcjonować kolejne tomy Cyklu Demonicznego XDDD

Czy planujesz w przyszłości powrócić do serii: Czytanie ulubionych książek księgarzy?

Jakie książki przeczytaliście w czerwcu? ♥️

Wszystkie książki Astrid Lingrend❤ moje odkrycie ❤

Normalnie aż zaraz zacznę czytać Grzeczną dziewczynkę, no tak mnie zaintrygowałaś.

Książka "Kocia kawiarnia" zaciekawiła mnie z tego powodu, że być może od sierpnia będę pracowała w takiej kociej kawiarni, a nie jestem najwiekszą fanką kotów. Lubię, ale wolę pieski😅

Ja też uwielbiam historię Pip i każdy tom czytałam praktycznie w ciągu jednego dnia a co do trzeciego tomu (spoilery) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Mi też nie podobało się to co się wydarzyło ale mam wrażenie że to było celowe sam tytuł grzeczna dziewczynka musi zginąć moim zdaniem pokazuje że tak naprawdę ta grzeczna Pip już dawno umarła mam wrażenie że Holly Jackson pod koniec drugiego tomu i przez cały trzeci pokazuje że nie ma czegoś takiego co można nazwać całkowicie złym albo całkowicie dobrym. To wszystko co robi Pip nie jest nawet szare a ma tyle odcieni że nie można tego określić jako dobre lub złe. Samo zabójstwo i próba jego tuszowania jest zła ale z drugiej strony dzięki Pip morderca został unicestwiony a seryjny gwałciciel zatrzymany. Osobiście brakowało mi w tej książce tego śledztwa i dochodzenia do prawdy bo to były moje ulubione elementy poprzednich książkę ale tak jak ty mam ogromną sympatię i sentyment do tej serii. Dlatego nawet jeśli Pip robiła coś złego to jej kibicowałam, jej i Raviemu. Miałam nadzieję że im się uda ale cóż. Z pewnością jednak ten ostatni tom jest dla starszej młodzieży przez tą szarą moralność. Ale samą serię uwielbiam. Dziękuję wszystkim którzy to przeczytali ❤

Z tego, co czytałaś, na razie mam za sobą tylko ,,Północ i Południe" i mnie się cała trylogia bardzo podobała, ale zgadzam się z Twoimi uwagami. Wątki polityczne i tło historyczne są świetne, także to, że autor dużo wyraźniej porusza kwestie niewolnictwa niż Mitchell, ale wątki miłosne są mocno średnie, a ukazanie podejścia do seksualności bardzo się zestarzało (mam wrażenie, że u Mitchell te same wątki zostały ukazane dużo bardziej znośnie dla współczesnego odbiorcy, chociaż jej książka powstała kilka dekad wcześniej). Mam w planach ,,Eneidę. Najpiękniejszą historię", co prawda czytałam epos Wergiliusza i postać Dydony była dla mnie nie do zniesienia, ale skoro tutaj jest całkiem inaczej, to może się do niej przekonam 😂

Czytam Lekcje Chemi .

U mnie słabo czytelniczo w czerwcu, bo skończyłam tylko dwie książki "Głuszę" Annn Koc i "Emilkę z Księżycowego Nowiu" Lucy Maud Montgomery. Jakoś ostatnio rysowanie bardziej mnie pochłania niż książki.

Jeśli Brett opisuje "te" sceny jako "nadziewanie na włócznìę", to może warto przeczytać te ksiąźki tylko w celach humorystycznych - nie ma nic zabawniejszego, niż koślawie napisane sceny erotyczne. Pod warunkiem, że ma się wystarczającą odporność na cringe i żenadę 😆

Nie moje klimaty

Co to osoba autorska? Nie można nic normalnie powiedzieć, że to autorka?