Cóż widzi mieszkaniec Wrocławia wyglądając ze swego okna na ulicę? Nieliczni zabytkowe kamienice i kościoły, większość powojenne osiedla, lepiej lub gorzej wpasowane w tkankę miejską i pozwalające nacieszyć się zielenią drzew lub, jakże przecież często, widokiem obiadu gotowanego przez sąsiada. Od razu nasuwa się pytanie, dlaczego we Wrocławiu tak mało przedwojennego miasta. Pierwszą odpowiedzią, która przychodzi na myśl, jest wojna, a właściwie jej schyłek, kiedy to miasto, do tej pory oszczędzane przez naloty, stało się twierdzą i podzieliło los swych „niezłomnych obrońców”. Czy rzeczywiście jednak tylko wojna i czy faktycznie nic się nie dało zrobić dla przedwojennego Wrocławia? Na te pytania odpowiada w swym wystąpieniu wygłoszonym podczas „Piątku z Historią” (31 III 2023) pt. „Wrocław 1945-1949. Pierwsze próby odbudowy miasta” profesor Tomasz Głowiński. Obrazowo opisuje on historię pierwszych powojennych mieszkańców miasta, problemów z jakimi się zmagali, morza gruzów, wśród których przyszło im żyć i które musieli uprzątnąć, ale też nacisków politycznych, które zmuszały niekiedy do rozbierania ocalałych obiektów dla odbudowania Warszawy. Czy zatem dało zrobić się więcej dla ocalenia architektonicznej przeszłości miasta? Poszukujących odpowiedzi na to pytanie zapraszamy do obejrzenia wykładu prof. Głowińskiego.