Wyższe Seminarium Duchowne Misjonarzy Oblatów Niepokalanej Najświętszej Maryi Matki Bożej Błogosławionej Wielbionej Oblubienicy Ducha Świętego Królowej Nieba i Ziemi - w Obrze.

bylem w tym seminarium 3 lata-ciekawe doswiadczenie, fajne lasy naokolo-fajne trasy do biegania

Byłem kiedyś absolwentem tego Seminarium.Ale życie potoczyło się innymi torami.Był to jednak piękny,owocny,cenny i niezapomniany czas...Niech wam Bóg błogosławi.

Dziękuję za materiał, pozdrawiam z Iławy ! :)

Most beautiful country

Mój przyjaciel był tam przed laty. Miał powołanie do nauki. Oblaci, mimo że już był na 5 roku zdławili to powołanie, przyczyniając się do długotrwałej depresji. Musiał szukać swojej drogi. Ostatecznie został księdzem w innym zgromadzeniu, w którym też nie miał lekko. Szukał na koniec swojego miejsca w diecezji. Trafił fatalnie na porąbanego proboszcza. Popełnił samobójstwo. Także koledzy - więcej ewangelicznej wrażliwości na drugiego człowieka - brata w Chrystusie.

Ja straciłem pociąg do stanu duchownego kiedy poznałem patologiczną osobowość ks henryka drozda z Ostrowa Lubelskiego i równie patologiczną osobowość ks zbigniewa chabra - kąkola z Ulana.Obaj z diecezji siedleckiej.Jak się idiotów wyświęca na księży to potem łyżka dziegciu psuje całą beczkę miodu.Ja dzisiaj codziennie Panu Bogu dziękuję,że nie jestem księdzem.To jest moje świadectwo wiary do którego wygłaszania mam prawo.

Wielu wrazliwych chlopcow gejow