Ja slyszalem nie raz od swojej bylej dziewczyny, ze ona sie nigdy nie zmieni i czy ja aby napewno chce byc z taka osoba... Dojrzale osoby emocjonalnie potrafia zmieniac swoje bledy, nie wycofuja sie. Dokladnie, jak Pan mowi, niedojrzala osoba prawie zawsze sie wycofuje i ucieka.

Osoba niedojrzała zakochuje się od pierwszego wejrzenia i bardzo szybko deklaruje miłość. Jak nietrudno się domyślić, w życiu takiej osoby jest wiele miłosnych olśnień...

Miałam niedojrzałą matkę i nieświadomie wybrałam niedojrzałego mężczyznę, bo byłam typem „ratownika”. Ogromny ciężar, który niosłam przez 20 lat małżeństwa zdjęłam z barków. Teraz przeprogramowuję siebie, żeby normalnie żyć, żeby być szczęśliwą🙂

Charakterystyka osoby niedojrzałej ociera się mocno o cechy narcystyczne. Podejrzewałam u partnera osobowość narcystyczna a to może być niedojrzałość. Opis idealnie odzwierciedla jego osobę 😱

Dobry człowieku, dziękuję Ci że jesteś i robisz to dla nas! 110% prawdy! Wychowana przy Mamusi która wszystko pod nos podala i zrobiła ,księżniczka której się należy, strzela fochy w wieku 40lat,brak pomysłów na siebie, uzależniona od........, w pracy szuka potencjalnych wrogów i ich eliminuje, w domu leser i bałaganiaz, obgaduje własną rodzinę, koleżanki i może nawet mnie.Kiedy jest zabawa i lekko, to nie ma problemów jest fajnie. Gdy są problemy jakoś mało chętna na wzięcie ich na klatę! Mało od siebie ,więcej od innych! Wszystko się zgadza! Pozdrawiam tych co im oczy otwierasz. Dziękujęmy!

Miałam taki związek 4 lata. ja normalnie już aż wysiadałam emocjonalnie i fizycznie. Krótko pisząc. Mam dwójkę dzieci (córeczki) . To tak jakbym miała duże dziecko które ma 35 lat. i mam wszystko myśleć za niego, robić. i jeszcze źle. po prostu szokk. NIGDY więcej 😔😔😔😔

Otworzył mi Pan oczy i potwierdził moje przypuszczenia i spostrzeżenia . Po 13 latach małżeństwa właśnie zrozumiałam ,ze mój mąż jest taka osoba niedojrzała emocjonalnie . Jest ,to dla mnie bardzo męczące natomiast proszę o wskazówki jak żyć dalej z ta osoba ,gdzie jeszcze dochodzą małe dzieci . Pozdrawiam

i nieumiejętność przyznania się do winy, zawsze będzie " zachowałem się tak BO TY...." na wszystko jakieś wytłumaczenie, na agresję słowna, na zdrady.. zawsze inni winni A jak nie inni to problemy typu ciężkie dzieciństwo, stres w pracy, złe ciśnienie w atmosferze i inne powody żeby nie brać odpowiedzialnosci za swoje słowa i czyny

Byłem z osobą niedojrzałą, po 2,5 roku zwiazku (na odległość) zdecydowaliśmy się na wspólne zamieszkanie. Okazało się że wszystkie sprawy techniczne, rozliczanie się z właścicielką itp są na mojej głowie. Ciężko było się dogadać. Po chwili wspolnego mieszkania sie oddalila, brak wsparcia, zainteresowania. I czemu odchodzi? "tak wyszło" i "kiedyś częściej spedzalismy czas na spacerach i wyjściach"- wcześniejsze lata na odległość to dojazdy do siebie w czasie gdy miałem wolne od pracy i obowiązków. Wróciła do mamusi bo ja taki zły bo chciałem mieć partnerkę a nie być opiekunem.

Panie Patryku, w samo sedno. Jakbym słyszała opis mojego ex. Wieczny chłopiec, który na początku wydawał się bardzo dojrzałym, odpowiedzialnym, słownym mężczyzną. Wycofał się jak tylko zaczęło być trudniej, szkoda, że dopiero po 3 latach, gdy ja byłam już kompletnie zakochana i mogłabym zrobić dla niego wszystko. Do tego toksyczna matka, która chciała zniszczyć wszystko między nami. Na początku „końca” byłam przerażona tym jak sobie poradzę, ale z perspektywy czasu, wiem, że dobrze się stało, bo moje życie byłoby pasmem udręki i smutku. Teraz obserwuje i wiem, że nie ma miejsca na takie zachowanie. Szkoda się męczyć z kimś, kto do związku nigdy nie dojrzał. Kiedyś przeczytałam takie słowa „nieważne jak dobrą kobietą jesteś, ponieważ nigdy nie będziesz wystarczają dla chłopca, który nie dorósł do bycia mężczyzną”. Teraz doskonale rozumiem te słowa i podpisuje się pod nimi obiema rękami. Dlatego Kobiety, uciekajcie od takich chłopców od razu, nie łudźcie się, że on się zmieni. Nie zmieni, bo nie widzi w sobie problemu, a rozstanie z takim człowiekiem jest zawsze bardzo bolesne…

Dzięki Panu zrozumiałam i poukładałam swoją związkową przeszłość. Dzięki temu mogłam ją zamknąć mentalnie, choć już dawno ,zakończyłam ten związek. Dziękuję bardzo za pomoc i wsparcie jaką Pan nam daje.❤️ Pozdrawiam serdecznie 🍀🌞

Cos o tym wiem...Najgorsze jest brak porozumienia z taka osoba niedojrzala I ta wieczna niepewnosc...

Nie da się kochać za dwoje, nie da się samemu utrzymywać takiej relacji. Doprowadza to do frustracji, zaniżania poczucia własnej wartości oraz nie przynosi pozytywnych odczuć podczas bycia razem. Czujesz się niechciany i większość ,jeśli nie wszystko od takiego człowieka jest,,na siłę " i od niechcenia. Zająć się sobą, pokochać siebie i o siebie zadbać, to uważam za klucz w takiej sytuacji by się nie zagubić i zatracić do końca. Życzę wszystkim Dużo Miłości 😁❤️Tej własnej również 💜.

Wszystkie filmy na tym kanale sa bardzo wartosciowe i "oswiecajace". Pracuje ciezko nad swoja niedojrzaloscia, ale i rowniez nad tym, zeby nie nie spelniac wygorowanych roszczen innych.

Powroty 3,4 razy. Na początku było dobrze. Po 3 miesiącach zaczynało się czepialstwo. Łyżka w zlewie, nie umyte miejsce za pralką,a gdy zrobiłam pierogi potrafił zadzwonić do mnie w czasie mojej pracy,że pierogi są surowe i napisać jeszcze smsa,że jak mam czelność dawać to dziecku,że chyba chciałam ją otruć. (Sama wcześniej jadłam były pyszne). Picie w tygodniu i w weekendy. Brak rozmowy. Gdy próbowałam zacząć jakikolwiek trudny temat zaczął myć naczynia lub bardzo bolała go głowa. Wspólne wakacje tak naprawdę były jego wakacjami. Codzienne łowienie ryb i picie z kuzynem. Gdy chciałam byśmy razem z dzieckiem pojechali na festyn ,oburzył się mówiąc,że wiedziałam,że on czeka na urlop i na wędkowanie cały rok. Nigdy nie wiedziałam z jakim humorem wróci z pracy. Czy wróci uśmiechnięty czy nadąsany pokazując dookoła swoje grymasy. Gdy ja po jego tygodniowym piciu przestałam się odzywać do niego,on z dzieckiem również przestał rozmawiać( 3 zdania przez cały dzień przez blisko dwa tygodnie). Dobrze myślę,że to toksyk? Potrzebuje się utwierdzić by już nie dać się zwieść obietnicami i jego użalaniem nad sobą.

W relacji z osobą niedojrzałą trzeba nauczyć się słuchać siebie i otoczyć siebie szacunkiem i miłością. Wtedy zakończenie takiego związku jest dużo łatwiejsze. Dziękuję Patryku za kolejny ważny film ❤

W moim związku ja jestem osobą nie dojrzałą. Mój partner kocha mnie i mówi mi ciągle, że nie wyobraża sobie życia z kimś innym niż zemną, ale nie chce też ciągle żyć z kimś kto po zwykłej krytyce potrafi się rozpłakać lub uderzyć kogoś. Chce się zmienić i dzięki panu filmom mam większą motywacje bo wiem co zrobić by małymi kroczkami się zmienić. Dziękuję panu za nagrywanie

Ech idealnie opisany mój mąż. Narcyz jeden i wieczny Piotruś Pan. Pracuje za granicą od 2 lat, aby nam było "lżej" i nie potrafi nic zaoszczędzić, wydaje cały czas pieniądze na samochody, płaci kupę mandatów, samochody zabiera mu policja, bo jeździ jak wariat np. bez prawa jazdy i kupuje nowe. Na wakacje nie przyjechał do Polski, bo nie miał pieniędzy. Nie ma z nim żadnej stabilności finansowej, ma kupę długów w tym i mi zrobił długi, które spłacam co miesiąc (pożyczki wzięłam, aby mu pomóc wydostać się z problemów, ale co z tego jak on robi kolejne). Nie radzi sobie zupełnie finansowo i zrzuca na mnie całą odpowiedzialność utrzymywania dziecka, mieszkania. Długi też spłacam sama. Czasem sypnie coś kasą, ale nie mogę na nim polegać, bo średnio co drugi miesiąc ma jakiś kryzys. Już mam dosyć. 10 lat z nim i nic się nie zmienia. On chce, abym mieszkanie sama utrzymała (wynajem, kredyty, rachunki, jedzenie i inne wydatki), aby miał gdzie wrócić w razie czego, bo chyba zdaje sobie sprawę z tego, że długo tam już nie wytrzyma.

Super powiedziane :) ciezko zyc z osoba niedojrzałą ale jedno serce, a drugie rozum mówi.

Zaczęłam Pana niedawno oglądać, i jedynej rzeczy której mi brakuje, to np wyświetlanie punktów na "ekranie " np 1. Brak myślenia o wspólnej przyszłości 2. zmianność zdania itp :)

Dziękuję panu bardzo bardzo za te wszystkie rady, filmy....jakie to mądre i pouczające dla mnie.😊😊 widzę teraz że byłam w relacji z kimś niedojrzałym. Super materiał

Świetny wykład P.Patryku ,bardzo dziękuję i pozdrawiam Wszystkich serdecznie

miałem pewną relację, z osobą która roztaczała wokół siebie atmosferę zaradnej silnej kobiety po tym jak się rozwiodła, jednak ta siła i zaradność (a także umiejętności którymi się chwaliła) znikały gdy potrzeba było ich użyć. Nagle wszystko było kwitowane "nie wiem", "nie umiem", "nie znam się" oraz nie było chęci żeby się wcześniej drklarowanych umiejętności nauczyć, natomiast wywierany był nacisk poprzez szantaż żeby zrobić to za nią. Najbardziej byłem zaszokowany jak potrafiła się chwalić innym tym, jak to ona sobie radzi, po tym kiedy już stwierdziła że jednak tego nie umie.

Uwielbiam Pana słuchać, dziękuję

"taki już jestem, takiego mnie sobie wzięłaś" 😂 "- Nie wiem o co Ci chodzi. Nie mogę Cię zrozumiesz, raz mówisz tak, raz inaczej, a na końcu robisz jeszcze coś innego. Nie wiem czego Ci trzeba bo mi o tym w prost nie powiedziałeś... Nie będę zgadywać. - POWINNAŚ to wiedzieć. Wiesz, że jestem tu masz o mnie wszystko " 👏 Tu problem jest jeszcze inny. Dla partnera takiej osoby niedojrzałej ogromnym obciążeniem psychicznym jest to, że non stop jest obciążana wszystkimi problemami. "Przez Ciebie byłem w złym humorze i to, to to ". To realnie obciąża, bo czujemy, że jesteśmy fundamentem wszystkiego. Nie mamy partnera. Można pilnować swoich granic. Tylko, że partner poczyta coś takiego jak atak na niego, mogą się pojawić próby manipulacji poczuciem winy. Jeżeli taki partner nie będzie czuł, że osiąga swoje cele, to po prostu poszuka innej osoby, która będzie bardziej "empatyczna" i będzie priorytetowo brała pod uwagę jego potrzeby. Także te niezwerbalizowane ;) Bo przecież... musisz to wszystko wiedzieć. Tylko, ze tu jest pułapka wszelkich koluzji. Partner ponadnormatywnie zaangażowany będzie dla takiej osoby z jednej strony bardzo atrakcyjny, ale takie "strategie działania" mają z kolei osoby z innymi zaburzeniami. Co powoduje stworzenie związku mocno toksycznego, ale też silnie uzależniającego. ... a z drugiej strony względnie "normalny" partner z bezpiecznym stylem przywiązania to będzie dla takiej osoby dramat. Bo nie będzie z nim tańczył w tym toksycznym tańcu.

Bardzo dziękuję za ten odcinek.

Takie osoby nie potrafia rozmawiac o uczuciach i emocjach. Wszelkie proby powoduja konflikty, poniewaz takie osoby odbieraja wszystko jako atak. Zadnej refleksji, zadnych zmian, czy checi dogadania sie. Takim osobom trzeba tlumaczyc proste rzeczy dotyczace emocji ludzkich. I licza sie tylko oni.

Jestem osobą niedojrzała i nie wiem jak z tym walczyć. Dodatkowo mam cechy narcystyczne i jestem wysoce wrażliwy. Większość cech i zachowań się zgadza.

Bardzo rzeczowo i prawdziwie.

Zycie z takim czlowiekiem to Syzyfowa praca

A moze Pan w jakims filmie odniesc sie do tego dlaczego przez kilkanascie lat nie widzimy tych zachowan u partnera? Dlaczego akceptujemy to przez tyle lat, I dopiero po nastu latach zauwazamy ze cos jednak jest nie tak.

Mam pytanie do punktu, że osoby niedojrzałe dużo obiecują ale nie dotrzymują ich. Czemu tak robią? Jakie jest tu usprawiedliwienie?

Na pytanie czy ma dziewczynę, odpowiada, że ani dziewczyny ani chłopaka. Przyjeżdża z zagranicznej wycieczki właśnie ze swoją dziewczyną i pędzi zaraz na spotkanie z nowopoznaną dziewczyną, którą namiętnie całuje, szepcze do ucha, że kocha. Potem utrzymuje kontakt internetowy, bo dzieli ich odległość i granica państwa. Okazuje się, że w tym czasie jeździ na wycieczki zagraniczne ze swoją dziewczyną, a nowopoznaną okłamuje, że jeździ sam. Mówi, że cenią sobie wolność i boją się związku. Okazuje się, że jest w związku w swoim mieście. To jest tak dziwne, że aż trudne do opisania. Nowopoznana osoba cierpi, bo przez kłamstwo na początku znajomości postąpiła wbrew sobie. Ten typ nie wie, ile bólu sprawia jego kłamstwo. Ten 36 letni mężczyzna jest chyba bardzo niedojrzała lub jest to jeszcze inne schorzenie. Ta osoba nie zdaje sobie sprawy, że może wpędzić okłamaną osobę w depresję. Nie wiadomo, czy dać temu człowiekowi znać, że jego kłamstwo się wydało? Czy ten człowiek nie zrani jeszcze bardziej tej dziewczyny?

Dziękuję bardzo za ten temat.

No to ja chyba dzięki temu filmowi odkryłem, że jestem niedojrzały, a przynajmniej jeśli chodzi o kwestie partnerskie, choć nie wiem, czy całą winę mogę brać na siebie, bo mój związek to dość skomplikowana sytuacja i może dlatego bałem się zatrzasnąć tę furtkę do przeszłości. Nie byłem gdzieś do końca przekonany, że ja mogę się w pełni zaangażować. Włączało się w mojej głowie właśnie takie myślenie, jak wspomniano, a jeśli się "przejadę" a tam za rogiem czeka na mnie to lepsze?

Można się z panem jakoś skontaktować?

To czym się różni osoba niedojrzała od narcyza bo widzę wiele podobieństw

A jak pracować z osobą niedojrzałą?

Czy macie może jakieś konkretne książki do polecenia w tym temacie? Z góry bardzo dziękuję 🤍

Moze zrobi Pan wyklad o tym czy wgl sie da zmieniac osobe niedojrzala emocjonalnie, bo czesto takie osoby tlumacza sie, ze one sa ok gdyz w zyciu zawodowym sa spelnione (co jest oczywiscie bardzo dobra sprawa). Takie osoby, zdarza sie, ze czasami powiedza, ze zle robia ale potem nagle sie tego wypieraja...

Ok, to najprostszą część mamy za sobą. Teraz część najważniejsza: CO ROBIĆ??? 🤔

Niema szans na zycie z osoba niedojrzala,wszytkie deyzje sa nie trafione,taka oosba nie potrafi,utrzymac jednej pracy,jest nie odpowiedzialna,klamie,i manipuluje,flirtuje,z innymi pozostaje tylko zmiana partnera,

Wspaniała analiza

Dzień dobry Czy jest może temat u Pana Życie/ związek z osobą z DDA?

Zawsze byłam za wszystko winna lub ktoś on nigdy bo nie ma sobie nic do zarzucenia.

Toż to zwykły narcyzm co tu zostało powiedziane.

Panie Patryku nie widzę nigdzie formy płatności pay pal

👌👍🍀

Miałam taki związek narcysta niedojrzały

Niedojrzali przyciągają niedojrzałych

Trochę taki narcyz… dużo cech się powiela

Moja matka