Było mi bardzo miło 🥰🥰🥰🥰🥰

No właśnie napisałam że bardzo Wam tego spotkania zazdroszczę 😁😁😁.Naprawdę trzeba mieć szczęście żeby w tak potężnym mieście i akurat tego dnia na tamtaj ulicy.... Zazdroszczę ❤️🥰 😁😁😁😄

@@pierogizkimchi A mój komentarz czemu nie polubiony? :)

To jak wygrana w uczuciowego totka🙃 To musiało być absolutnie fantastyczne uczucie 🙃❤ Pozdrawiam serdecznie z Kaszub 🙃

To trzeba mieć szczęście tylko zazdrościć takiego spotkania.🤸‍♀

A dokładnie 222 tys:) dużo nas A będzie jeszcze więcej:)!!!

Dobrze że policja koreańska nie wie ile nas w samochodzie.

Oj posypały by się mandaciki:) bloczków Panom policjantom by zbraklo bo trochę pisania by było:)

Tak,powieksza sie wycieczka i poszerzymy hotel,pokoi zabraknie. 😅😅😅

Poszerzymy Oj i to jak:)

Pozdrawiam całą rodzinę .

Taka teściowa to majątek.

Też dołączam się do pozdrowień 😊

YES, yes, Y E S wspólne gotowanie koniecze 🍜🍤🥠

Oj tak! Czekamy!

Też o tym pomyślałam. Te duże piękne oczy będą go wyróżniać spośród innych Koreańczyków.

Serdeczności dla Babci Sonu, widać że jest ciepłą i serdeczną osobą jej uśmiech to nie "rogal na twarzy" to młode roześmiane oczy 🤩❤️🌷🍀

Dokladnie tak.

Widac golym okiem ze cie kocha szanuje i jest za toba😍

Mój syn chciał studiować w Seulu, ale ostatecznie wybrał Londyn, bo płakałam, że tak daleko, że nie będziemy się widzieć. Gratuluję odwagi tobie i powodzenia dla córki :)

Bardzo dziękuję. Tak, były to trudne chwile. Jesteśmy dumni z żoną, że pozwoliliśmy Jej spełniać marzenia i nie podcinslismy skrzydeł. Tym bardziej, że sama do wszystkiego doszła. Trwało to 6 lat. Bardzo dziękuję za miłe słowa. Życzę synowi powodzenia i może kiedyś wyższą edukację zrealizuje w Seulu🙂

Gratuluje. Dzisiejsi młodzi ludzie maja duzo inicjatywy. Okazja do odwiedzenia Korei.

@@grzegorz8535 Ja, to ta widzka co spotkała Wiole na Tower Tour. Przyleciałam z mężem do Korei na 15 dni, bo córka w zeszły piątek otrzymała dyplom. Studiowała na Uniwersytecie Yonsei. Problem proszę Pana, to nie opuszczenie domu na czas studiów, lecz to, że młodzi ludzie często nie chcą wrócić już do swego rodzinnego kraju. Przykład mojej córki. Zanim zdecydowała się na studia w Korei była już w Seoulu wcześniej kilka razy i po pierwszym pobycie w tym kraju wiedziała, że tu zamieszka na dłużej. Także trzeba być przygotowanym również na to, że już może nigdy nie będzie tak, jak dawniej ! Najważniejsze jest jednak to, że jest to kraj "bezpieczny" i chociaż to pozwala rodzicom spokojniej przetrwać czas rozstania. Życzę powodzenia Pana córce !

​​@@treflette aaa to o Pani mówiła:) Córka opowiadała nam, że studenci w ubiegły piątek mieli rozdanie dyplomów. Właśnie tego się obawiam, że córce się tam bardzo spodoba. I może tak się zdarzyć jak Pani pisze. Na razie jest zachwycona i podekscytowana. Uspokaja mnie to, że to bardzo bezpieczny kraj. Zobaczymy co będzie. Na razie musi przetrwać pierwszy semestr. Gratulacje dla Państwa córki. Nie marnuje życia, tylko szuka jego sensu, a to wyniosła z rodzinnego domu:)