Przez ciebie chyba muszę spróbować F2 bo dla mnie najlepsze Fallouty były 2 pierwsze, szczególnie 2 część ale grałem ponad 20 lat temu. A była to gra dla mnie jedna z najlepszych w życiu. Chcę powrócić do przenoszenia się w inny świat podczas grania jak kiedyś

Dzięki chłopie, nie byłem wstanie oglądać na żywo w czwartek, bo pracuje na nocki. Wpadłem tylko na chwilę, teraz będę miał czas obejrzeć od początku do końca. Kontynuuj tą serię, bo świetnie się to ogląda. Pozdrawiam.

Dzięki za dziś, było super jak zawsze przy Falloucie BTW Szefie jest sprawa. Ja z wnioskiem formalnym. Jako że strimek obfitował w mnogość prezentów, prosimy uprzejmie o sprawdzenie, czy można dodać kolejną emotę. Niektórym osobnikom czatowym brakuje mumina, ażeby uczcić Fifimomenty w razie potrzeby. Odczuwalny jest również brak emoty 'BONK' która mogłaby być używana przy okazji niedwuznacznych żartów Pana Prowadzącego (zawsze przezabawnych, a jakże). Jak sam Pan widział, czaty musiały dziś kombinować z łyżkami, no nie godzi się. Pomysł na BONKa który się urodził w trakcie strimka: Moomin z iksami zamiast oczu x.X dostaje pałą. Aczkolwiek inne pomysły również mile widziane. Ale BONK jest potrzebny, a wręcz niezbędny. Z góry dziękujemy za rozważenie powyższego. PS. Ruszofy weź potwierdź bo wyjdę na idiotkę z tą liczbą mnogą.

Czekałem tydzień i się doczekałem... Streamy z Falloutów to jest jednak klasa sama w sobie! No nie wiem czy można sobie wyobrazić lepszy start kolejnej serii! Czaty dopisały (zarówno frekwencją jak i dyskusją) tak jak Fallout 2 rozbudził wspomnienia sprzed kilku(sic!) dekad Jaka ta gra dalej jest dobra... Ciągle nie mogę wyjść z podziwu jak obie części się znakomicie zestarzały. Ja zawsze wolałem dwójkę od jedynki, sam nie wiem czemu, ale tutaj jakoś zawsze bardziej czułem tą wolność, ogrom świata i masę możliwości. Może to właśnie ta droga od zera do bohatera, o której ktoś wspominał na czatach (Filip też mówił o trudnych początkach i oszczędzaniu zasobów), a która tutaj jest dużo bardziej wyczuwalna tak mi się podoba. A jeszcze jak tutaj wjedzie fabuła na pełnej, jak się pojawią kultowe wręcz zadania poboczne... Ooooo matko i córko jak my się będziemy dobrze bawić na tych streamach! Filipie dzięki Ci za ten stream! A Wam czaty dziękuję za doborowe towarzystwo! 💜 PS Mark Morgan to mistrz soundtracków!

Uwielbiam ile można naexpić na samym początku gry. W samej świątyni przy odpowiedniej percepcji postać zauważa wystające płytki w podłodze i można rozbroić każdą pułapkę (raczej nie za pierwszym podejściem, ale są na tyle łatwe, że powinno pójść), chyba dodatkowe xp są za przegadanie tej "obowiązkowej" walki przed wyjściem, zlockpicowanie zamkniętych drzwi... Generalnie świątynia to fajny test na viability stworzonej postaci, przynajmniej na początku gry, bo wszystko można potem nabić. Przy okazji, w temacie nowych Falloutów, których Bethesda nie chce robić - ekipa New Blood Interactive pracuje nad duchowym spadkobiercą Fallouta, z retrofuturystyczą, izometryczną grafiką 2D, turową walką z ciekawym twistem, bo walka przenosi widok do pierwszej osoby. Zobaczymy czy dojdzie do skutku, bo wygląda obiecująco.

Super stream. Fantastycznie się Ciebie słucha. Nawet nie muszę oglądać, bo znam wszystko z Fallouta na pamięć, a doskonale słucha się Twoich opowieści. Super, że reagujesz i odpowiadasz na pytania. Czuć, że nie grasz sam i mówisz sam do siebie, tylko mówisz do nas. Będę oglądała wszystkie Fallouty u Ciebie ❤

Dowolny ambient track z Fallouta: istnieje Filip: "to jest jeden z moich ulubionych utworów z Fallouta". Fallout 1 i 2 nie posiadają słabych kawałków.

Ciekawostka 1 - ziomek, który uczy Cię walki wręcz w Arroyo (stoi przy posągu głowy przodka, zowie się Lucas) jest postacią nazwaną bodajże w ramach jakiegoś konkursu czy cuś na cześć Lukasza Kawarskiego z Jaktarowa :) Tak w każdym razie pisało chyba w Gamblerze, (albo w zapowiedziach albo w Gildii RPG na żółtych stronach, kąciku prowadzonym przez J. Piekarę) Ciekawostka 2 - Franka Horrigana da rady skosić w jednej turze, przy odp buildzie, eq i łucie szczęścia (bozar, 2 serie :) ) Ciekawostka 3 - pamiętam, że community w większości twierdzi, że najbardziej bojowo op jest build pod walkę wręcz (spiked knuckles -> plated boxing gloves -> power fist -> adv. power fist) Ciekawostka 4 - Europejska wersja musiała zostać jak wiecie ocenzurowana, to jest usunięto z niej dzieci (googluj - fallout 2 childkiller perk..) skutkiem ubocznym jest coś, co w pierwszych rozgrywkach brałem za mega wkur bug - znikanie przedmiotów z inv podczas ekspolarcji Den. Otóż w wersji nieceznurowanej jak wiecie wszystkie 'trasy' obstawiają dzieciaki, które 'kroją' Twoją postać gdy przechodzisz obok nich. A cięzko ich minąć, bo stoją gnojki w drzwiach :D W każdym razie w wersji EU po prostu usunięto z miasta sprity dzieciaków :) są, a jednak ich nie widać :D niewidzialne szkuty w czapkach-niewidkach czyszczą wszystkie kielnie na dzielni

Rojo i Fallout ❤ urodziłem się w roku wydania pierwszej części, a w wieku 14 lat obejrzałem filmiki Roja o tej serii - sprzedał mi te gry. Zakochałem się w Falloucie za jego sprawą. Za to dozgonna wdzięczność 😎

Kiedyś byłeś streamerem czystym i niewinnym jak śnieg, a potem przyszły roztopy... 😂😂😂

Swietną gra z rzutem izometrycznym była gra crusader. Były chyba 3 części. Nie było elementow rpg ale dzieki tej grze jak odpaliłem fallouta odrazu sie zakochałem

Ciekawe co mówisz o New Vegas. Próbowałem wielokrotnie i się odbiłem. Poruszanie po świecie mnie tak meczyło, chodzenie pieszo powodowało u mnie takie zniecierpliwienie i poczucie, że gra nie szanuje mojego czasu:) F1 i F2 kocham, ale tych 3D nie moge się do nich przekonać ;) Poza tym izometryczne fallouty mają tę ceche ze mozna grać w nie, popijajać herbate i jedząc obiad :D

aż się łezka w oku kręci. F2 dla mnie top topów. Nie grałem w F3 i dalej także F1-2 są dla mnie idealne. Kolega ściągnął i wydrukował nawet Fallaouta RPG i graliśmy z kolegami w grę fabularną (tzw. papierową) i było super. BTW dlaczego zręczność nie ustawiłeś na 10?:! podstawa. siła tylko pod armory jest potrzebna (bo armory podnoszą siłę - power armory)

Torment: Tides of Numenera zasługuje na więcej miłości niż dostał, mam wrażenie że przeszedł zupełnie bez echa a to świetna gra. Chętnie zobaczyłbym ją na streamach

Cześć Filip. Mógłbyś wrzucić jakiegoś tutoriala jak zainstalowałeś F2 + restoration project + spolszczenie. Mam F2 ze Steama. Po instalacji wszystkiego gra strasznie mi się sypie i nie wyświetla polskich znaków. W Klamath zawiesza mi się na tablicy ogłoszeń:P Z góry dzięki!

Będzie długo, bo nadrabiam post factum i całe 5,5h zbieram wątki. Z rzeczy ważnych. Sulik z młotem jest dla słabych. Yno full auto Sulik w moim sercu, P90/G11 i jazda… Co do F3, podobnie jak Ty nie jestem w stanie w pełni obiektywnie jej ocenić. Jako wielki fan Fallouta 2 czekałem na kontynuację, czytałem doniesienia oglądałem materiały… Chyba równie mocno czekałem tylko na Heroes of MM V. Początek, to opad szczęki. Wyjście z krypty a potem metro… jednak Bethesda postanowiła napluć mi w twarz a następnie postawić klocka w świeżo ubranej pościeli. Pierwszy luj na twarz dostałem kiedy spotkałem Sarah Lyons… której nie dało się zabić. Co do ku…?! Jak w Falloucie mogą być postaci, których nie idzie zabić, bo się skrypt posypie? Oniemiały strzelałem do niej z Fat Mana… Potem było już tylko gorzej. Jakkolwiek misje poboczne i niektóre lokacje były interesujące to wątek główny stanowi jakiś nieśmieszny żart z fanów. To jest mem z rysowaniem konia, lazy writing na pełej. Ktoś wziął kapitalne kotlety, sprzed x lat. Zmielił a następnie podgrzał używając zjełczałego smalcu na porysowanej patelni. Podsumujmy to „cudo”: - Zaczynamy w Krypcie - Naprawiamy system filtracji wody - Szukamy G.E.C.K. - Z BoS walczymy przeciwko Supermutantom (oni nas przyjmują i dają PA) - Naszym przeciwnikiem jest Enklawa, która pragnie rozpylić zmodyfikowany FEV w celu sterylizacji pustkowi - Zabijamy prezydenta Enklawy … Jak Amata wyrzuciła mnie z krypty po rozwiązaniu ich problemów to myślałem, że ze złości zjem myszkę! Tak się nie robi! Dzięki Bogu, potem przyszedł Fallout New Vegas, który pozwolił mi wreszcie zagrać w Fallouta w 3D. Z czwórką mam mieszane uczucia, czekałem z wypiekami na twarzy (człowiek to się niczego nie uczy) kupiłem na premierę razem z PS4. Dwa pierwsze przejścia, super mnie wciągnęły, ale po czasie jak człowiek poskrobał to zaczął wychodzić karton i puste dekoracje za którymi nic nie ma. Jednak co muszę oddać Bethesdzie to to, że cudownie opowiada przez otoczenie. Logi, i maile w terminalach mają genialne. Back story w DLC Automatron to jest złoto. Podobnie jak i całe Far Harbor. Oczywiście gra ma całą masę głupotek i bezsensownych uproszczeń to dała mi dużo radochy. Gdyby nie Serce Ludu to byłaby to jedyna gra w moim życiu którą bym splatynował (i to całkiem niechcący). F 76 patykiem nie dotknę jeżeli nie dadzą trybu offline, czyli nigdy. Jestem organicznie uprzedzony do gier online. Poza tym ładowanie tam zawartości fabularnej rozwala lore, ilość retconów zaczyna niebezpiecznie rosnąć. Nagle jakaś zapyziała wiocha w dupie świata ma dla całego uniwersum większe znaczenie niż wszystko co dotychczas powstało. P.S. Kanonicznie Przybysz z Krypty nie był nigdy w Blasku a więc i nie zostawił tam holotaśmy w szafce ;) P.S. 2 jak mówiłeś o „Dzieciach Diuny”, że są przegadane i można było krócej to… natychmiast pomyślałem o „Drodze” McCarthiego . Ona ma momenty, ale to dałoby się upchnąć w opowiadaniu. Jak mnie ta książka wymęczyła… Na usprawiedliwienie Cormaca mogę napisać, że wziąłem się za nią jako zaawansowany fan postapo mając ukończonych trochę książek, filmów, gier i seriali PA. Dlatego pewne oryginalne u niego motywy znałem przemielone x razy. Kogo dziś dziwią kanibale w postapo? Nie jestem też w stanie zrozumieć co za chory królik wpadł na pomysł ekranizacji tej książki. Niemniej tak czy siak, „Droga” nie jest godna rozwiązać „Kantyczce dla Leibowitza” rzemyka u sandałów

Chciałbym zobaczyć jak grasz w westelands 2 i 3 bo te Fallouty izometryczne do mnie nie trafiają chociaż stream ogólnie fajny. A za to new Vegas to jest najlepsza część serii

Dając 10 szczęścia podróżując przez pustynię ma się szansę na znalezienie unikatowych miejsc takich jak - rozbity statek ufo, odcisk stopy dinozaura czy samotnie stojąca budkę telefoniczną.

Mam nadzieję, że film ma zielony $, bo oglądam wszystkie reklamy 🤑

Patrząc na to zastanawiam się czy kiedyś nas czeka ekranizacja heroes III 😂

Polecam solucje ROJa do Fallout 2 którą napisał dla gr onlne :)

Co do F3, to największy zarzut jaki mam do tej gry, to zdecydowanie brak reaktywności świata, jego pustka i nieciekawość. Ta gra ma momenty w wątku głównym i Bethesda potrafiła świetnie uderzyć w nostalgie, ale zauważ, że sam niewiele wspominasz z wątków pobocznych, których nie ma zbyt wiele i są bardzo przeciętne - jedynie poboczne krypty wybijają się ponadprzeciętność przez environmental storytelling i quest, w którym możesz pierdolnąć bombą atomową w miasto XD. Większość jaskiń, lochów jest totalnie powtarzalna, dodatkowo lvl cap na jakimś absurdalnie niskim poziomie (bodaj 20) sprawia, że w pewnym momencie nie ma już sensu po tych powtarzalnych lokacjach łazić. F4 to już w ogóle straszne bagno - niby fajnie że przywrócili coś, co w sumie Bethesda robiła wcześniej dobrze w TES (frakcje), w F4 te frakcje są nudne, bo NPCe są z tektury, zjebała też całkowicie rpgowość produkcji - brak linii dialogowych, za każdym razem wkurwia mnie niemożebnie jak widzę jakikolwiek dialog w tej grze, generowane randomowo questy są tak męczące, że nie da się tego na dłuższą metę przeboleć. Dla kontrastu jedynie dodam, że F:NV to jest dla mnie produkcja, która na spokojnie mogę postawić obok F1 i F2, widać że grę robił ktoś kto umie robić dobre rpgy w przeciwieństwie do Bethesdy, która ewidentnie (jak większość wielkich korporacji) zapomniała już o tym, jak robić gry.

Pamiętaj o Fallout Tactics

Odrazu co zrobiłem poszedłem do San Francisco i zrobiłem misje navarro

NIKT nie powiedział przy tworzeniu postaci, że CHARISMA nie ma realnie wpływu na opcje dialogowe w mid - end game :) modyfikuje pewne początkowe wartości skillów - speech, barter - oraz - prawie na 100% jestem pewien - nie ma wpływu na speech level check w dialogach dałbym 3 kę max * na charyzmę, ale TAG na speech, steal na 60-70% bez Taga podbity pozwala kraść wszystko, wykorzystując save-scumming :) jak charyzma na 4 to u mnie NPC mid game (sulic, vic -> cassidy) NPC late game (cassidy i vic, obaj z gaussami, w T51b i X-01 odpowiednio) charyzma na 10 i ustawienie w restoration project opcji full team battle -> prawie idealne fallout tactics premium ** * - 3, nie 4, bo.. można łatwo podbić statystykę tymczasowo lub na stałe ** - btw: pytanie o fallout tactics - ogrywałeś kiedyś w trybie pełnej walki turowej, czy tylko defaultowo w real time?

hej hej, mam pytanie. W jaki sposob podswietlasz lezace na ziemi rzeczy ? ( strasznie irytuje ze czest mozna cos przeoczyc, a ty na klipie np tego uywasz jak znajduszje ,,kocia lapke"

Wiem, że stream odbył się 8 dni temu ale co tam, dorzucę swoje 3 grosze odnośnie Numenery. Absolutnie się zgodzę z tym że świat Numenery jest obłędnie wykreowany. Co do pierwszego Tormenta nigdy go niestety nie ograłem w pełni. Nadrabiałem zaległości w klasykach, ogrywałem go ale na pewnym etapie coś odwróciło moją uwagę i nie potrafiłem potem do niego wrócić. Niemniej jestem oczarowany klimatem i tym co zobaczyłem do momentu porzucenia. Jeśli chodzi o drugiego Tormenta cóż, na pewno mogę przytaknąć w kwestii towarzyszy. Jestem zachwycony systemem rozwoju, gdzie zdobywamy punkty rozwoju poprzez interakcję ze światem, z napotkanymi stworzeniami, zjawiskami czy przedmiotami. Chciałbym zobaczyć podobne systemy w grach RPG, zamiast zwykłego zdobywania nudnych exp, rozwój poprzez doświadczanie i poznawanie świata. Najlepiej by się to pewnie sprawdziło w grach pokroju Disco Elysium pozbawionych walki. Natomiast teraz wady. Jeśli chodzi o kwestie mechaniczne to nie podobały mi się jednorazowe lokacje, liniowość gdzie z lokacji przechodziliśmy do lokacji i nie było już powrotu, nie było otwartości, przeplatających się questów itd. Brak hubu dla postaci, gdzie mogłeś wymieniać i rozwijać towarzyszy. Spośród napotkanych 6 trzeba było wybrać 3 i to na etapie spotkania ich, a reszta zostawała porzucona i zapomniana bo nie dało się już wrócić. System ekwipunku-artefaktów ciekawy, aczkolwiek potężne ale jednorazowe przedmioty to zupełnie nie moja bajka, totalnie mi się to nie spodobało, tym bardziej że większość graczy ma syndrom chomikowania na później więc podskórnie czujesz że lepiej je zachować na ostatnią walkę czy coś. Ostatnim minusem jest sposób przedstawienia świata. Odniosłem wrażenie że to taki tygiel historii, że twórcy wrzucili barwne i dziwaczne postacie z różnych światów, które są tu tylko po to by pokazać nam jak barwny i bogaty jest ten świat i opowiedzieć swoją historię i nic poza tym. Nie spinało mi się to, tym bardziej że tak nietuzinkowe postacie z często tak dziwnych światów w których panują inne warunki i prawa, zgromadzone w jednym miejscu powinny jakoś na siebie wpływać moim zdaniem, a mam wrażenie, że wszystkie ukierunkowane były na nas i opowiedzeniu nam swojej historii, a pomiędzy nimi samymi była przepaść jakby dla siebie nawzajem wcale nie istniały. Tyle z moich odczuć z Tormentów. Chciałbym do nich wrócić, chciałbym ukończyć, a może i powtórzyć, ale kiedy... cóż, tak dużo popkultury do skonsumowania, a tak mało czasu, nowości, zaległości, premiery... ciężkie jest życie zjadacza popkultury. Ps. Jeszcze jeden minus. Szumnie zapowiadany Piotr Fronczewski jako lektor, który tak naprawdę wypowiada kilka zdań na początku i na tym koniec. (Okej może jeszcze coś na końcu, ale że nie dotarłem to niestety nie wiem).

Słyszałeś o fanowskim Fallout: Sonora? 3:)

❤❤❤

Grałem w to pewno ponad 20 lat temu i obstawiam że wtedy byłem zbyt głupi by wyłapać choć 20% wszystkich smaczków tej gry. Aż się chce zagrać ponownie. Tylko skąd na to czas wziąć ... A po tym co mówisz o serialu to pewno obejrzę go w 2 dni ciągiem. Czuje że musi być wyśmienity. Jesteś w stanie porównać do "The Last of Us" ? Która adaptacja Ci się bardziej podoba ? p.s. tym spojlerem z Diuny 2 to mnie wkurzyłeś :P

tactick go najlepsza czesc dla mnie , bo te z pierwszej osoby sa juz slabe

Rowan Atkinson!

Nie wiem jakim cudem nie dostałem powiadomienia o streamku. Teraz mam w opór godzin do nadrobienia :(

6 enduranca to moim zdaniem za dużo :D dając 4 masz o 1hp na poziom mniej i możesz maxować inta albo dexa 6 siły to też za wiela, 5 wystarczy bo cztery masz z pancerza wspomaganego mark II i jeden z modułu pamięciowego i za to ósmy punkt w percepcje :D i kradzież też bez sensu, lepiej dać otwieranie zamków. Poza tym optymalna postać

niestety ta gra wlasnie przez poczatek rujnuje cały magie i ochote do jej kontynuowania. Budujesz sobie piekna postac tylko po to, zeby sie okazal ze nie umiesz przejsce poczatkowego etapu bo jest tak zjebanie trudny ( bo nawet z rozsadna percepcja i zrecznoscia ciagle pudlujesz w pajaki omg)

Mamy mistrza świata w najszybszym przejściu Fallouta 2 :O kzfaq.info/get/bejne/epx9frZ52LOWg2w.html

Here and Now jest bardzo słabym perkiem. Dlaczego? Rzeczą, która najbardziej wzmacnia postać od poziomu 9 są perki. Wybór Tu i Teraz zabiera nam 1 z tych wzmocnień. Jedyny scenariusz dla tego wyboru to jakiś abstrakcyjnie wysoki poziom (np. 33), ale ja nawet w tym wypadku wybrałbym coś silniejszego. Polecam starą analizę "Perks FAQ (PC) by whitechocobo666" - wcale się nie zestarzała :)

ale lipa, przegapiłem premierę.

Polecam zainstalować nieoficjalny dodatek z wyciętego contentu F2 - Restoration Project - prawdziwe złoto dla ogrywających dwójkę enty raz z rzędu 😏 PS. Ogromny szacunek na zwrócenie uwagi wprost na ścieżkę dźwiękową (soundtrack) z obu części Falloutów. Mike Morgan to prawdziwy maestro swojej dziedziny.

Um, czy ktoś wytłumaczy? Nagranie ze streamu ma dwie godziny, i ewidentnie nie ma w nim początku gry.

co za dno ty chyba rzeczywiscie nie grałeś w tą gre w 1997

za duzo gadki za malo gry dlatego tak malo ogladajacych :)