Założyłem z automatu, że nie będzie i nawet nie sprawdzałem :D Inna sprawa że gram na projektorze, więc zawsze wybieram wariant z najwyższą możliwą rozdzielczością i pewnie i tak grałbym w 30 fpsach :)

Ten tryb 40 fps z VRR robi robotę, jest naprawdę płynnie.

Ja po odpaleniu vrr w trybie jakości to mam.wrazenie że gra ma chyba 150fps, nie wiem ocb ale to jest op.

Mordo, wiadoma sprawa!

W perfekcyjnym stanie? xD Dobry żart. To, że gra nie jest zabugowana jak CP2077 albo Diablo IV nie oznacza, że ta gra wyszła w perfekcyjnym stanie ;)

@@lucz31 nawiązuje do stanu optymalizacji gry, czy są bugi to nie wiem. Natomiast od strony optymalizacyjnej jest to perfekcyjne że masz RT w 60 FpS w otwartym świecie. Opcję 40 fps, czy odblokowany vrr. Alan wake 2 ma renderować się w medium w jakiś 540p bez RT ze skalowaniem do 1080p. Nie wspomnę o ostatnim Avernum itd.

@@ArisPLteles co do optymalizacji to pełna zgoda, tego nie kwestionuję :) Natomiast grze daleko do perfekcyjnego stanu technicznego.

@@lucz31 nie grałem, bo bo nie kupuję gier na premierę - backlog i tak za duży, wyjątkiem był zakup Baldura w sierpniu. Ale nie widziałem kwiku o stan techniczny taki jak np w ostatnich grach jest. Więc zakładam, że gra może mieć glitche co dla mnie jest do przyjęcia. Jak problem jest większy to no fajnie jakbyś podał bo recenzenci o tym milczą.

@@ArisPLteles to jest właśnie problem dzisiejszych recenzji - jeśli coś jest w lepszym stanie technicznym niż CP2077 na premierę albo Diablo IV, to słyszymy, że gra jest w dobrym stanie. Nie, gra w dobrym stanie to taka, gdzie rozgrywki nie przerywają bugi i glitche, zmuszające do cofania misji/wyłączania gry. Całą litanię napisałem w osobnym komentarzu pod filmem, więc nie chciałbym spamować i powtarzać, jak chcesz się zapoznać, to zachęcam. Tak w największym skrócie - gra momentami uniemożliwia dalszą grę - albo freezuje Cię albo uniemożliwia interakcję z kluczowym obiektem, przez co musisz się cofać do poprzedniego punktu kontrolnego. I ktoś powie, że to drobiazg, ale niech nie mówi jednocześnie, że gra jest świetna technicznie i wypolerowana na premierę :) Zresztą, jak wejdziesz na metacritica, to zobaczysz, że dziwnym trafem, recenzenci nie dostrzegli zasadniczo bugów, ale jak na złość dostrzegli je gracze :) Ogólnie to dobra gierka i ją polecam, żeby nie było wątpliwości. Po prostu zachowajmy resztki obiektywizmu :)

Tylko pierwszą część, ale była super!

​@@Zagrajnik Dwójkę obejrzyj koniecznie też jest super!!!

​@@ZagrajnikDwójka jest jeszcze lepsza. Byliśmy na niej z dziećmi w kinie 🙂

Miło mi! :)

Będzie!

Dzięki mordo :)

To se poczekasz 5 lat

Ciekawe czy będzie chodzić na Steam decku

Za 2 lata będzie exy sonny teraz szybko są wydawane na PC

​@@leks85nie ma szans

​@@leks85chociaż możliwe patrząc po tym jak handheldy są popularne, będą się starali by tam chodziło

Można, na początku gry jest skrót. Ale warto pograć w poprzednie części bo są fajne :)

:(

W taki sposób zabijaliby tą konsole

Wiem ale mimo to szkoda

Jaka walka z bossem? Ta z pierwszych 15 minut gry? :O

Spajder Sut.

Zbytnio nie

@@czixxo czyli moge spokojnie poznac 2 bez zapoznania się z starymi odsłonami? Rozumiem

Tak!

@@Zagrajnik świetnie bo zastanawiam się czy kupić mario Wonder

Nooo :O

Nie trzeba, ale warto mieć 4K :)

ok dzięki bo się bałem że na moim nie będę mógł się dobrze bawić @@Zagrajnik 👍

ale jak się nie ma 4K to mega źle ?@@Zagrajnik

@@Victorex11 da się gra, ale chyba lepiej w takim wypadku jakaś starszą konsolę :)

@@Zagrajnik ale i tak się dobrze gra ?

I jak się podobało Sparks of Hope? :O

@@Zagrajnik sztos! Ale czasem musiałem poziom zmniejszać, bo się balem, że switch ze złości przez oko wyleci. Pozdro!

Super! :D Powodzenia w nowym Pająku i pozdro!@@TrenerTomasz

Co?

O kurde :/

Które dokładnie?

@@Zagrajnik Transformers fall i war of cybertron

To prawda, mój błąd!

Jestem w stanie zrozumieć. Ja w wielu grach nie mam za to kłopotu z 30 klatkami, no ale jestem switchowcem ;)

Co to w ogóle za komentarz? :D

Earthworm Jim 3d

wk**rwia mnie wychwalanie tych crapów

@@timer.youtube ?

Jakie spoilery?

@@Zagrajnik Te wymyślone przez typka

​@@gandalfczarny2289YOU SHAL NOT PASS!!!

​@@Zagrajnika chociażby ten dotyczący tego, że Spider-Man na początku współpracuje z Venomem, pokazanie Agenta Venoma, czy wspomnienie o zakończeniu będącym swego rodzaju "to be continued"

​@@t-slade8411przecież Venom jest w zwiastunach i jego arc zawsze przebiega w komiksach podobnie :O

:(

Jest śmiesznie tanie.

Trzymam kciuki!

Jakich na przykład?

@@Zagrajnik spoilery ?> kwestia nie dokończonej fabuła, walka z sandmanem, walki ( pewnie z late game ) z lokacjami opanwanymi przez symbiot.

@@kamilnowak7015 Sandman to pierwsze 15 minut gry, sceny z venomem były na zwiastunach a że fabuła jest niedokończona? No chyba masz prawo to wiedzieć, zanim kupisz grę za 360 złotych, co nie?

@@Zagrajnik Nie wiem kiedy SandMan sie pojawia, bo jeszcze nie gralem- co z mojego punktu czyni to sporym spoilerem, z jednej strony masz racje co do pełności fabuły, chodź jest to pewna sugestia dla oglądającego - co jest subiektywną kwestią.

@@kamilnowak7015 No to Ci mówię, że Sandman nie jest żadnym spoilerem bo to dokładnie - sam początek gry :)

Nie, Ty za to nie wiesz co piszesz :D

@@Zagrajnik spoko spoko ! nie stresuj się !

Może jeszcze powiesz że lepiej kupić Starfielda - grę dłuższą, ale technicznie gorszą?

@@t-slade8411 nie nie. Najlepiej kupić grę która miała swoją premierę minimum rok temu. Po pierwsze taniej po drugie po patchach. Jednakże jeśli we wszystko już zagrałeś i uważasz że musisz grać w premiery to masz za dużo wolnego czasu ;)

Bo co mamusia ci nie chce kupić sm2 albo ps5? 😂😂😂

@@duckx08 XD? Chłopie, jestem blisko 30stki, a PS5 mam od premiery.

@@Dawid7034 co z tego ze masz 30 lat i tak możesz nie pracować i dalej brać kase od matki

A Half Life ukradł mechaniki od pierwszego DOOMa?

To fakt, walka i skradanie są bardzo podobne do tych z Batmana. W zasadzie jedyną różnicą jest to że batman łamie wrogom ręce i nogi, a spiderman oplata ich sieciami :) mi to bardzo odpowiada, że insomniac tak bardzo się batmanami inspiruje, bo te gry uwielbiam. Tym bardziej że nie ma co liczyć na nowego batmana, a kolejne spidermany dobrze go zastępują

Przecież widzisz jak wygląda ta gra człowieku, ja nic Ci nie muszę mówić więc fakt że wyrażam swoją opinię to i tak bonus. A ileż to bugów jest w tej grze? Na jakie trafiłeś w ciągu jej przechodzenia? Bo mnie raz wywaliła do menu, co powiedziałem.

@@Zagrajnik Tak, każdy widzi jak wygląda gra, dlatego nie musisz ukierunkowywać widza na odczuwanie rzekomego zachwytu. Gra jest świetnie zoptymalizowana, choć pojawiające się w niektórych recenzjach tezy o płynnej zmianie bohatera są oczywiście nieprawdziwe (ta ma miejsce tylko w oskryptowanych miejscach fabuły), ale starość silnika i jego niedomagania widać na każdym kroku. RT jest tu tylko typową metodą na pudrowanie ;) Ale do rzeczy (UWAGA, MOGĄ SIĘ POJAWIĆ SPOILERY). Od strony technicznej - gra jest nie tylko niewypolerowana, jest po prostu przeciętna. Zacinające się animacje, zbugowane kostiumy, które mają pelerynę (materiał peleryny potrafi się zbugować na torsie bohatera), przenikanie kończyn przez osoby i przedmioty, ślizganie a nie wchodzenie po schodach, z zapadającymi się w stopnie kończynami. Ale przede wszystkim, fizyka chodzenia bohaterów jest tragiczna. Mamy poczucie kompletnej bezwładności, bohaterowie nie tyle chodzą, co ślizgają się po podłożu. Świetnie widać to przy chodzeniu nie na wprost, tylko po skosie, kończyny robią zupełnie inny ruch, niż to, w jakim kierunku porusza się ciało bohatera. Najważniejsze, bugi, to te, które crashują daną misję, powodując konieczność cofnięcia się do ostatniego punktu kontrolnego. Pierwszy taki bug spotkał mnie w zasadzie na samym początku - pierwsza pomoc dla wujka Milesa. Zanim dotrze się do wyznaczonego miejsca, odbywa się miedzy bohaterami rozmowa telefoniczna, docierając do miejsca zanim się ona skończy gra się zagubiła, bo powinna wczytać kolejny segment misji - kolejną rozmowę - ale nie dokończyła wcześniejszej, więc.... zostajemy sami, okienko rozmowy jest, ale żadna rozmowa się nie toczy, a my nie możemy nawet opuścić miejsca misji, bo gra zawsze nas zawraca. Kolejny bug - z misji, w której uczymy się rozwijania sieci przez pomieszczenia. Po poradzeniu sobie z wrogami trzeba przejrzeć monitoring - cóż, gra ma lepszy pomysł i nie dopuściła mnie do kliknięcia "trójkąta". Jedyne rozwiązanie? Cofnięcie do punktu kontrolnego. Dalej, podczas misji, w której podążamy za sygnałem identyfikatora, pod wiadukt wydawałoby się, że można się dostać na kilka sposobów, ale nie, próba wejścia inną niż przewidziana przez grę ścieżka (najpierw wirtualna ściana, potem pozbawienie możliwości ruchu) spowodowała, że bohater zbugował się w pozycji przykucniętej w przestrzeni - żadnej możliwości ruchu - tylko cofnięcie do punktu kontrolnego. Tych absurdalnych niewidzialnych ścian jest zresztą więcej. Dalej, problemy z wchodzeniem po budynkach, czasami Spider po prostu stwierdza, że na jakiś budynek nie wejdzie, albo że nie wejdzie odpowiednio wysoko - nie, bo nie. Warto wspomnieć jeszcze o tym, w jaki sposób wrogowie się dosłownie „wylęgają”, przez co gracz czuje się jak w jakimś slasherze, tylko, że niestety to nie ten gatunek, przez co walka po kilku godzinach zaczyna najzwyczajniej w świecie nudzić i irytować - nie poziomem wymagań, bo ten wielki nie jest - lecz tym, że jest to klepanie takich samych mobów w kółko. Pod kątem fabuły, o ile główny wątek daje radę, o tyle otoczka i wykonanie pozostawia wiele do życzenia. Przy tak króciutkiej fabule za pełną kwotę, twórcy nie byli w stanie wypełnić jej kompletną treścią, tylko niczego nie wnoszącymi irytującymi wstawkami jak wycieczka do lunaparku (totalnie stracony czas, można to było ograniczyć do jednej aktywności, resztę zrobić ewentualnie przerywnikiem, ale nie, Insomniac chciał żeby gracz bezsensownie pomachał sobie padem, why not). Równie tragicznie oceniam misje z graffiti - zero wartości dodanej, oczywiście ukłon twórców w kwestii dostępności, tyle. Dodatkowo, recycling fabularny, żeby wydłużyć krótką fabułę niektóre walki są przeciągnięte do 4 (może nawet 5) faz z tym samym „bossem”. Serio? To było potrzebne? Likwidować cały pasek życia, żeby potem musieć do 4 razy powtórzyć, bo dzięki temu twórcy mogli między momenty walki włożyć więcej filmowego zapychacza. Żeby jeszcze ta fabuła była głęboka, ale liczba bezbarwnych i nieadekwatnie rzuconych „przepraszam” przez Spider-Manów dwóch to już groteska. Walcząc z pewnym wielofazowym bossem musiałem wyłączyć dźwięk, bo nie dało się słuchać, ile razy może paść przepraszam. Pominę już luki fabularne, jak to, jak genialnym łowcą jest MJ. Jeśli każdy w NYC jest tak super jak MJ i wystarczy do tego jedno urządzenie, to zasadnym jest pytanie, po co niby Spider-Man. Ale to już na odrębny wątek.

?