I dostał wezwanie (przedsądowe) do zapłaty (nawet jak dokładnego adresu nie podali tylko sugestię z danego miejsca). Wielu się sądzi w takich sprawach. Niestety sądy czasem dają wiarę partaczom i podający prawdziwe dane na Ytube (i nie tylko) płacą "odszkodowania". Dlatego radzę ostrożnie z takim podawaniem.

@@jozefminski2530 są formy w jakich można zamieścić informację o takiej firmie nie ponosząc żadnej odpowiedzialności. Nie musi to być wcale na zasadzie negatywnego komentarza i można się posłużyć niekoniecznie własnym kontem ;) Niech partacz zleca identyfikację konta które takową informację zamieszcza i pisze np do Indii lub Kambodży.

​@@jozefminski2530 ja jestem w takiej sytuacji. Czekam na sprawę w sądzie .

​@ w roli podpierdalacza, ?

@@budi22 nie rozumiem... Zostałem oszukany przez podwykonawcę i sam pokryłem wszystkie koszty ponownej naprawi . A podwykonawca mnie olał ...

Są takie czasy, że partacz będzie się sądził o pomówienie, że ma straty z powodu negatywnych opinii i tak dalej. To Ty jako "atakujący" masz udowadniać, że nie jesteś wielbłądem. Takie antyludzkie prawo jest.

Zaraz pozwie za antyreklamę.

Po co? Mają oddać starą nietkniętą. A jak zrobili dobrze to ich problem i strata. Jak zrobili tak jak tą to mamy po prostu czystą głowice do regeneracji. A jak spieprzyli coś w głowicy właściciela to muszą zwrócić równowartość takiej. Tą niech zabierają i się cieszą że dopłacić tylko za sprawdzenie muszą. Wydajesz prawie dwa klocki i jeszcze do tego masz dokładać?

Tak jest. Jak już to bierzemy świeżą używkę z demontażu i samodzielnie robimy, czy dajemy do naprawy. Gotowców nie brać (szkiełkowane i tyle - silniki, głowice, skrzynie biegów), bo to patologia w 90%.

Prawdopodobnie tak, Chris pokazywał od nich silnik 😊

Dokładnie BIOTAD PLUS team💪💪

Dużo typowych polaczków którzy zawsze wiedza lepiej chcą taniej a potem mechanik to oszust i złodziej.

ja kupuje do regeneracji i po cenie zbliżonej do ceny złomu

wilk ma duzo peniedzy i dobre papugi...

Kupuje kupuje. Nie ma z tym problemów o ile nie szuka się silnika po remoncie za połowę wartości samych części😂 kilka sztuk w życiu po remoncie sprzedałem choć tym się nie zajmuje. Od czasu do czasu remontuje z doskoku silniki. Dwa razy zdarzylo mi się że właściciel w trakcie roboty się rozmyślil, raz bo blacharz odkrył to o czym uprzedzałem przed robotą bo znałem auto i facet się poddał jak usłyszał wycenę. A drugim razem facetowi się życie posypało i pieniądze się zkonczyly. Poza tym parę razy jeszcze do obróbki i składania nie doszedłem bo rewizja pokazała rachunek poza opłacalnością dla właściciela. Jeżeli silnik jest jakimś wartym zainteresowania i chodliwym lub rzadkim to zawsze daje wybór klientowi. 1 zabierasz z częściami i płacisz za wszystko do obecnego momentu. 2 Zostawiasz w rozliczeniu i dopłacasz na zero jeżeli trzeba. Zazwyczaj jeżeli była tylko rewizja zrobiona to wychodzi na zero. Wtedy zazwyczaj robię do końca takie silniki i sprzedaje. Tylko zainteresowanie jest dość marne i zanim sprzedam trochę czasu mija bo ceny takich silników po pełnym remoncie do średnich cen allegro nawet się nie zbliżają😂 Kiedyś był wystawiony kilka dni 2.5v6 Forda po remoncie za 3000zl Opcje są dwie. Żona sprzedała męża silnik za tyle co jej powiedział że kosztował 😂 albo mamy najdroższe mycie silnika w historii. Bo w tych pieniądzach to nie wiem czy dało by się zmieścić rozrząd a co dopiero pełen remont. Same uszczelki pod głowice to 500zl około. 😂 Może był sprawny i w dobrym stanie, ok ale nie pisze się wtedy że jest po remoncie. Sprzedał się praktycznie od razu. Dodatkowo zawsze do silnika dołączone mam zdjęcia z remontu, w szczególności elementów które były zostawione z ewentualnymi pomiarami, listę części i zazwyczaj też wszelkie możliwe pasowania. Do tego faktury za obróbkę elementów które mogą podlegać pod reklamację też dodaje. Nie wstydzę się pokazywać klientowi że połowa ceny to mój zysk jak większość sprzedawców przez co potem takie patologię wychodzą z drutowaniem a nie remontem. I nie robię tego by zachęcić klienta, tylko żeby sobie chronić dupe. Ogółem nie lubię sprzedawać silnikow. Albo robić obcym, 90% z nich trafia do mnie wyjętych przez zaprzyjaźnionych mechaników którym ufam i wiem że nie rozpieprza silnika głupotą w pierwszych godzinach pracy.

Weź nie pierdoI.

@Bolo co to za głupie pytanie? Silniki i głowice regenerują w zasadzie tylko wyspecjalizowane w tym warsztaty, bo trzeba mieć do tego odpowiedni sprzęt. Mechanik umawia się z klientem kto, gdzie i za ile oddaje do regeneracji. Najczęściej, jak mechanik oddaje to jest trochę drożej, bo bierze na siebie ryzyko, że coś będzie źle zrobione i będzie musiał to poprawiać. A w Polsce jest wielu takich, co szukają w internecie okazji jak ta i płacą mniej i jeszcze są przeświadczeni, że mechanik chciał ich okraść i wziąć dwa razy więcej za regenerację. Tylko, że te silniki i głowice tak naprawdę są tylko umyte, nic w nich nie jest zrobione.

@@adambenke9667 jasne

To jest za stare auto żeby je u mnie naprawiać głowica zostala dostarczona na sprawdzenie i tyle nie znam historii naprawy tego samochodu może stara była pęknięta i dlatego gość zakupił drugą ja miałem tylko sprawdzić i tak zrobiłem pozdrawiam

​@@autoserwisdworaczek9736 robota jak z każdą glowicą te starsze są solidniejsze od tych nowszych głowica robota jak każda mycie szczelność gniazda zawory i nie ma za stara czy zamłoda