Zgadzam się. Ogólnie sleep nie jest wygodny, wypocząć tam dobrze się nie da, trudno zachować higienę i jak jest się cosplayerem to wiadomo, że o wiele lepiej być we własnym pokoju, ale powinna być mała część na konwentach przeznaczona na takowy mimo wszystko. Właśnie dla młodzieży, która nie może sobie pozwolić na hotel czy nawet hostel albo dla takich, co się później zdecydowali jechać. Choć akurat w tym drugim wypadku to zawsze można klepnąć coś z możliwością odwołania. Co do reszty filmiku, ja bym tylko dodała do tej zupki chińskiej, że warto mieć własny kubeczek i łyżkę, bo na konwencie może być ciężko o takie rzeczy.

Cool, kazdy oczywiscie zrobi jak chce, ja tylko radzę. I moja porada jest taka, że lepiej zatrzymać się u znajomych i pozwolic tej dziwnej tradycji umrzec. Co do Pyrkonu, to niestety juz z nim tak jest, ze hotele wyprzedają się na rok przed imprezą. Ale to akurat ten konkretny przypadek, tak jak np w przypadku San Diego Comic Con, wiec mysle ze na inne konwenty nocleg mozna ze spokojem znalezc nieduzo wczesniej. Ogolnie wyjazd na ostatnia chwile nie wiaze sie z wygodnickim zyciem niestety, ale to nie znaczy, ze trzeba w takim wypadku spac na podlodze w mojej opinii. To tak jakby zalozyc, ze na trzydniowym konwencie w jakimkolwiek temacie mialby byc udostepniony hall do spania na podlodze. No nie, ludzie ktorzy tam jada po prostu znajduja sobie nocleg, a nie jecza, ze nie maja gdzie spac i czemu organizacja tego im nie zalatwi.

@@kairiincosplayland mimo wszystko na konwenty jeździ dużo osób 16-17 letnich które nie mogą zarezerwować sobie miejsca w hotelu, wielu na to nie stać, a też nie wszyscy mają znajomych w każdym większym mieście. Moim zdaniem sleepy powinny zostać bo co jak co, ale tych którzy uważają je za zbyt niehigieniczne nikt tam na siłę nie trzyma i mogą wybrać hotel 🙂

Ja bym jechala w cosplayu jesli masz opcję taksówki lub samochodu. Wtedy na pewno bezpieczniej (niestety polska mentalnosc wciaz nie jest gotowa na ludzi z kocimi uszkami lol) i wygodniej ;]

@@kairiincosplayland Okej, dziękuje bardzo!