Moim zdaniem zrobił to Patryk G. ale nikt mu nic nie zrobi , prawdopodobnie dlatego, że albo ma plecy w policji, albo policja maczała w tym palce. Najlepszy dowód to to, że Patryk G. składał fałszywe zeznania co jest przestępstwem, więc już za to powinien być aresztowany.... ale policja go nie aresztowała! Druga sprawa to ukrycie ciała- gdyby to był sam Patryk G. nawet z kolegami to ciało znaleziono by już dawno, ale musiał mu ktoś pomóc, ktoś kto ma wiedzę kryminalistyczną. I ostatnie - Policja odsunęła od sprawy policjanta, który prowadził sprawę i był bardzo zaangażowany w sprawę, a może nawet bliski odkrycia sprawcy.... Dlaczego odsunięto kogoś kto dobrze prowadził śledztwo i fachowo przeprowadzał przesłuchania?? Jeśli więc policja maczała w tym wszystkim palce i sama sabotowała śledztwo, to raczej nigdy nie tylko nie zostanie odnalezione ciało Iwony, ale nikt nie odważy się donieść na policję bo to byłoby samobójstwo.

Wczesne dzieciństwo u dziadków w wyniku orzeczenia sądu rodzinnego, pierwsze młodzieńcze zauroczenie w dalekim kuzynie, możliwa niechciana ciąża , rozstanie ,zazdrość , niechciane zabójstwo w afekcie, ukrycie zwłok , skuteczna pomoc ojca sprawcy, dramatyczna rola matki, milczenie przyjaciół , strach, uwikłana lokalna policja, prokuratura i AX , które doceniając siłę argumentów ojca podejrzanego ,robi co może ,żeby nie odkryć ciała fundując gawiedzi bezcelowe wykopki na plaży, wiekokrotne przeszukiwanie parku Reagana, działki dziadków Pawła. P nie widząc powodu, żeby postawić w stan oskarżenia sprawcę wytypowanego przez KGP w rok po zabójstwie. Od początku kontrolowana narracja z szykanami i groźbami wobec tych , którzy odważą się mieć inne zdanie od wyimaginowanego teorii, ohydnych obyczajowych oskarżeń , wielowątkowego śledztwa w założeniu prowadzącego jak najdalej od sprawców , świadków posiadających wiedzę o przebiegu wydarzeń ,w tym najbliższych . Pogubione obciążające bilingi sprawcy i kolegów z ławki w parku, niezabezpieczone nagrania z kamer, w tym przemieszczającego się granatowego mondeo jednego z sprawców z osiedlowego parkingu vis a vis wyjściu z parku Reagana ,przypuszczalnie na opuszczone działki we Wrzeszczu, oraz spod domu ofiary ,ustawione badanie wariografem, na końcu wykopki na plaży i próba hecy z Zatoką Sztuki, po wrabianie Pawła .P, reportażami z historiami od czapy, miniserialem robiącym z Szostaka oszołoma , wszystko na nic. Mimo , wg Szostaka opłacanych przez mocodawców sprawców, troli na kontrolowanych forach, brylujących w świetle kamer jako znawcy tematu, całe jego zaangażowanie w zdemaskowanie zbrodni nieuchronnie zmierza do przełomu , kiedy prawdy nie da się dłużej zakłamywać . Potrzebny jeden sprawiedliwy ,który otworzy piekło jakie zgotował jej ukochany, żeby godnie pochować szczątki dziewczyny wierzącej w miłość , przyjaciół , najbliższych , zdradzonej przez wszystkich kłamstwem i zmową milczenia wczesnym rankiem 17 lipca 2010 roku. Już niedługo ...

Zatarto ślady. Akto je zatarł kochane służby.😊

Wątpliwości budzą : 1. Przez 14 lat nie postawienie zarzutów domniemanym sprawcom wytypowanym przez KGP w rok po zabójstwie na podstawie logowań ich telefonów i wielokrotnym mijaniu się z prawda oraz złapanie na ustalaniu wspólnej wersji wydarzeń a także przejscie do porządku nad niecodzienną aktywnością telefonicznej (ponad 500 połączeń) Patryka. G przez trzy dni po zaginięciu i brak alibi Patryka. G, Pawła. J i Pawła. S. 2. Pomijany wątek granatowego Mondeo jednego ze sprawców P.J lub P.S do którego wsiadła Iwona na osiedlowym parkingu. 3. Amnestyczne zenania Katarzyny.P ,która nie wie ,kto uderzył Iwonę tydzień wcześniej ,choć była świadkiem tego zajścia w parku Reagana i Adrii która mogła być świadkiem uprowadzienia Iwony spod domu. 4. Nieuwzględnienie sąsiadów ,którzy widzieli szybko odjeżdżające Mondeo i słyszeli kłótnie młodych ludzi wczesnym rankiem 17.07.2010 na osiedlowym parkinu, niedaleko bloku Iwony. Zagadkowe niezabezpieczenie monitoringu osiedlowego spod domu Iwony oraz ulic Hallera, ul. Obrońców Wybrzeża i innych ulic w Brzeźnie i Wrzeszczu, którymi wg. logowań ich telefonów poruszali się domniemani sprawcy. 5. Zagadkowe negatywne wyniki badani wariografu wytypowanych sprawców i osób mających wiedzę na temat wydarzeń z kręgu najbliższych . 6. Tajemnicze połączenie Patryka na telefon o nazwisku tym samym co Iwona z połączeniem zwrotnych , wczesnym rankiem 17.07.2010 o ktorym opowiada Szostak na YT`` Zbrodnia ,która połączyła wiele osob'' i natychmiastowa ewakuacja najstarszej córki przez matkę. 7. Pozorne działania policji i AX skupiające się, wbrew procesowej logice, na wielokrotnym przeszukiwaniu działki dziadków Pawła.P i parku Reagana, gdzie wykrycie ciała nastąpiłoby natychmiast po rozpoczęciu poszukiwań. 8. Konsekwentne robienie z Pawła.P kozła ofiarnego ,mimo podwójnego żelaznego alibi, wsadzenie go do aresztu ,w którym przebywa od ponad roku na podstawie zarzutów o udziale w karuzeli vatowskiej, jak sami przyznają, bez związku z uprowadzeniem i zabójstwem Iwony Wieczorek. 9. Wyjątkowa niechęć do rzetelnego przeszukania działek ,przy ul Winogronowej i ul. Konwalii w Wrzeszczu i unikanie rozkucia ponad 120 cm betonowej wylewki kanalu rewizyjnego w garażu na opuszczonej posesji przy ul .Konwalii , mimo obecności w garażu licznych opakowań po silnie żrących środkach i wykazania w strukturze betonu dwóch anomalii w badaniu georadarem przez fundacje Szostaka w lipcu 2020, przy nieprzypadkowym przeniknięciu w czasie poszukiwań na działkach w szeregi fundacji Anny.T, którą Szostak podejrzewał o wynoszenie informacji na temat ich przebiegu . Zadziwiająca konsekwencja w odmawianiu fundacji Szostaka dokładnego przeszukania działek i rozkucia kanału ,kiedy w międzyczasie miasto stało się właścicielem działki, a prokurakura zasłaniała się trwającym śledztwem, choc twierdziła , że lokalizacja ciała na działkach została wykluczona. 10. Kuriozalne dwu i pół miesięczne wykopki na przełomie 2022/23 w okolicy nieistniejącej w tym czasie Zatoki Sztuki ,kontrastujące z dwudniowymi powierzchownymi przeszukaniami ,raz w lipcu 2016 roku ,po znalezieniu przez Szostaka licznych śladowo krwawych w szopie przy ul Winogronowej i raz po odkryciu wylewki w przylegajacym do szopy garażu na ul. Konwalii, mające na celu odsunięcie podejrzenia od byłego chłopaka i jego kolegów z parku Reagana i nieudana próbę połączenie uprowadzenia i zabójstwa Iwony w aktualna w tym czasie aferą pedofilską ,opisana w książce '' Łowca nastolatek'' przez Mikołaja Podolskiego. 11.Wyjątkowo niezrozumiałe i nieporadne działania AX w śledztwie kopiujące postępowanie ws zabójstwa Iwony Cygan.

Temu tak uciszają sprawę, bo policjanci 👮👮brali w tym udział ‼️

W filmiku ''Reporter na Tropie Zbrodnia ,która połączyła wiele osób '' Szostak twierdzi ,ze ''Iwona wsiadła do samochodu pod domem i odjechała po śmierć ''. Ostatni filmik Dzidka na YT( ''Dzidek teraz'' '' Osiedle i okolice, gdzie mieszkała Iwona Wieczorek'') na początku pokazuje plan sytuacyjny, który pasuje do ustaleń Szostaka. Nie obwiniam matki ,podobnie jak Adrii i Kasi, które są ofiarami wymuszonej sytuacji , a ich wiedza karze im milczec w obliczu nieformalnych wpływów ojca podejrzanego ,skutkujacych spektakularną nieudolnością policji i prokuratury ,do których dołączył krakowski AX ,dając wszystkim do zrozumienia , że przy ich udziale śledztwo będzie przeciągane do umorzenia, choćby mieli przesiać cały piasek Trójmiasta . Ogólnopolska ,kontrolowana oprawa medialna nie pozwala nawet myśleć o ujawnieniu faktów obciążających sprawców . Co ciekawe wiedza śledczych jest kompletna , a brak działań na przełamanie zmowy milczenia przy pomocy świadków koronnych , pomysłem, na który dziwnym trafem żaden prokurator nie wpadł od 14 lat, co stawia w sprawie przełomu w śledztwie kropkę . Do czasu..

Za ukryciem ciała na na działkach przemawia wiele argumentów. Po pierwsze znajomość terenu i niewielka odległość od miejsca niezaplanowanej zbrodni w samochodzie na parkingu przy wyjściu z parku Reagana, przez ulicę do osiedla Iwony do zrujnowanego garażu, samowolka budowlana,możliwe na podpiwniczonej przedwojennej zabudowie, na ul. Konwalii na opuszczone działki we Wrzeszczu, autem w kilka minut od osiedla Iwony. Odnalezienie przez Szostaka w latem 2016 licznych śladów krwawych w szopie przylegającej do garażu i samobójstwo w kilka dni po tym odkryciu , recydywisty Waldemara. G, który przeprowadził się w 2015 na sąsiednią działkę i jako jedyny miał dostęp do szopy i garażu. Liczne opakowania po środkach żrących w garażu i betonowa wylewka na ponad 120 cm, którą przez trzy dni zalewano kanał rewizyjny po zniknięciu Iwony. Paradoksalnie, znając prawdziwe intencje śledczych, za tą lokalizacją przemawia zachowanie policji, która po wykrycia w lipcu 2020 przez georadar Fundacje Szostaka anomali w strukturze betonu, zadowoliła się trzema płytkim odwiertami, a u śledczych nie wzbudziło żadnych podejrzeń, po co ktoś po zniknieciu Iwony na opuszczonej posesji zalał kanal rewizyjny w garażu gruszką betonu. Wczesniej w 2016 po zgłoszeniu licznych śladów krwawych w szopie ,trwajace dwa dni ,powierzchowne, krytykowane przez Szostaka przeszukania terenu dzialki na ul. Winogronowej, skonczyly sie niespodziewanie ,co zagadkowo kontrastuje z dwu i pół miesięcznymi poszkiwaniami śladów Iwony przy nieistniejącej wtedy Zatoce Sztuki, ktore przy tak pokrętnej procesowej logice nie mogły przynieść przełomu w śledztwie . Patrząc na 13 impas w śledztwie ws. tej podwórkowej zbrodni, zakładając, że w intencji ochrony sprawcy było nieodnalezienie zwłok, za tą lokalizacją przemawiają inne działania policji i AX ,które przypuszczalnie mając nieformalną wiedzę o ich lokalizacji z konsekwencją podążały w przeciwnym kierunku, jak najdalej od działek. Przekopywanie terenu przy Zatoce Sztuki i próbą powiązania zbrodni z aferą pedofilską wzbudzili więcej podejrzeń o mataczenie niż o próbę wyjaśnienia sprawy. Fundacja Szostaka chciała rozkuć kanał, ale właściel działki, którym w międzyczasie zostało miasto, odesłał go do prokuratury, która nie wyraziła zgody, tłumacząc to trwającym śledztwem mimo, że stwierdzono, że to miejsce było już dwukrotnie sprawdzone i nie jest miejscem ukrycia zwłok. W lipcu 2020 w szeregi Fundacji, w trakcie poszukiwań na działkach, na krótko przenikęła do grupy jako wolontariusz Anna. T, występująca ostatnio jako jeden z narratorów w miniserialu o Iwonie , która jak pisze Szostaka w epilogu książki `"Kto zabił Iwonę Wieczorek" str. 289 przekazywała na zewnątrz ustalenia dotyczące poszukiwań, na działce właśnie, a sam autor zaczął dostawać groźby od osób po dających się za jej znajomych.

Pani dziennikarzyna zupełnie się nie nadaje do swej roli. Pyta chłopa o takie głupoty, jakby ktoś wiedział co się stało to by ta sprawa była dawno temu rozwiązana i tyle.

Policja i prokuratura w to jest zamieszana nieraz przy piwie się chwalili jak to zrobili

We wszystkich sprawach, gdzie zabójca jest osobą zupełnie obcą i nieznana ofierze, zwłoki są ukrywane pośpiesznie i niedbale. Przykrywane gałęziami, przysypywane płytko piaskiem ziemią, liściami, śniegiem itd. w zależności od pory roku i okoliczności oraz tego, co jest pod ręką). W przypadku Iwony mamy pewność, że ktoś bardzo zadbał o staranne ukrycie ciała Iwony. 13 lat bezowocnych, intensywnych poszukiwań na które wydano krocie pieniędzy jest tego dowodem. To automatycznie oznacza, że zabójstwa dokonał ktoś, kto Iwonie był bardzo dobrze znany. Najbliżej Iwony był jej kochanek, z tym że jemu miłość do Iwony wywietrzała a Iwonie nie. Łatwo to poznać po jej reakcji na SMS przyjaciółki o tym, że Patryk wyrywa dziewczyny w barze Banana Beach. Patryk był na trasie przejścia Iwony, Patryk był tam w czasie, gdy zmierzała do domu po wyjściu z parku Reagana. Patryk nie ma alibi. Patryk ma niesłychane czyny na koncie tuż po zaginięciu Iwony. Patryk został wielokrotnie przyłapany na zeznawaniu nieprawdy. Patryk ma amnezję w tym szczególnym dniu i kilku następnych dniach. Dlaczego nie spytamy Patryka, co zrobił z ciałem Iwony?

Na pewno nie była to jedna osoba. Tylko kilka. I sprawa była do rozwiązania w 2 tygodnie!!! A nie 13 lat!

Fundacja Szostaka chciała rozkuć kanał, ale właściel działki, którym w międzyczasie zostało miasto, odesłał go do prokuratury, która nie wyraziła zgody, tłumacząc to trwającym śledztwem mimo, że stwierdzono, że to miejsce było już dwukrotnie sprawdzone i nie jest miejscem ukrycia zwłok. W lipcu 2020 w szeregi Fundacji, w trakcie poszukiwań na działkach, na krótko przenikęła do grupy jako wolontariuszka Anna. T, występująca ostatnio jako jeden z narratorów w miniserialu o Iwonie , która jak pisze Szostaka w epilogu książki `"Kto zabił Iwonę Wieczorek" str. 289 przekazywała na zewnątrz ustalenia dotyczące poszukiwań, na działce właśnie, a sam autor zaczął dostawać groźby od osób po dających się za jej znajomych.

Ja mam dziwne wrazenie ze matka Iwony i Rutkowski ma cos wspolnego z tym wszystkim.

Dzięki za program

Psy z radiowozu nie puszcza pary z pyska a wiedza wszystko

Wyjście z parku Reagana, którym zawsze wracały Iwona z Adrią i Kasią jest praktycznie na dom Iwony. Tam na małym parkingu osiedlowym , czując się bezpieczna, mogła wsiąść do granatowego Mondeo jednego z Pawłów, Pawła. J lub Pawła.S, kolegów Patryka G. Wg logowań Adria była już w tym czasie na osiedlu i mogła widzieć kłótnie i szarpaninę w samochodzie. Zaniepokoiło ją to na tyle, że około czwartej rano, jak zeznał ojczym, trzykrotnie zawołała Iwona i Iwona, Iwona !, mając złe przeczucia. Ten krzyk słyszał ojczym, przez otwarte okno sypialni, myśląc, że dziewczyny kłócą się o coś pod blokiem. Klotnie i gwałtownie ruszające auto słyszeli sąsiedzi. Adria zaprzecza, że coś widziała, Kasia nie wie, kto uderzył Iwonę tydzień wcześniej w bójce w parku Raegana między Pawłem. S i Pawłem. J. Patryk z kolegami nie ma alibi na 3 dni po zaginięciu Iwony twierdząc, że był Chałupach. Logowania tej trójki pokrywają się z trasą Iwony do domu i przez cały wczesny poranek przemieszczają się wielokrotnie w okolicach Brzeźna i Wrzeszcza. Patryk wykonuje w tym czasie ponad 500 połączeń i smsów, praktyczne nie śpiąc przez trzy doby w tym(wg. Szostaka "Reporter na tropie. Zbrodnia, która połączyła wiele osób") na telefon o nazwisku😊 tym samym co Iwony z połączeniem zwrotnym. Matka twierdzi, że znalezione u niej buty, które Iwona niosła w ręku wracając do domu, kupiła w kilka dni po zaginięciu córki, a skonfrontowana z tym faktem, że buty były robione na zamówienie, stwierdziła, że od razu kupiła dwie pary. W wywiadzie udzielonym w trakcie trwających poszukiwań wprawiając wszystkich w osłupienie, stwierdza, że był to nieszczęśliwy wypadek i że wybacza sprawcy, ale mu nie zapomni. Patryk w wkrótce po zaginięciu Iwony robi sobie tatuaż z świętym Antonim i napisem "I. W wiara, nadzieja, miłość" jakby przesądzając los swojej byłej.( Szostak,, Co się stało z Iwoną Wieczorek" str. 276 ) Policja nie zabezpiecza monitoringu spod domu i skrzyżowan ulic na których logowały się telefony poruszających się tego poranka granatowym mondeo. Ojcu tłumaczą, że słyszał rozmową telefoniczną Adrii z Iwoną, choć jej telefon nie działał już od ponad 30 minut. Policja kilkakrotnie przekopuje działkę dziadków Pawła. P, nękanego ponad stoma przesłuchaniami, wsadzając go w 2023 do aresztu za karuzelę vatowską, która jak sami stwierdzają nie ma związku zaginięciem Iwony. Patryk. G, Paweł. S i Paweł. J do dzisiaj nie mają postawionych zarzutów, choć w rok po zabójstwie zostali wytypowani przez analityka kryminalnego Marka Siewerta z KGP na podstawie analizy bilingów, logowań i kłamamaniu w przesłuchaniach, jako podejrzani w sprawie. W trzy miesiące po postawieniu tych wniosków Marek Siewert zostaje odsunięty od śledztwa i zostaje mu polecone zniszczenie wytworzonych dokumentów. Przez cały ten czas trwa prawdziwy festiwal hipotez od czapy, nie powstrzymując się od bezpodstawnych wątków obyczajowych , które postanawia wykorzystać AX fundując na przełomie 2022/2023 dwu i pół miesięczne wykopki na plaży przy nie istniejącej w tym czasie Zatoce Sztuki. Jednocześnie teren opuszczonych działek we Wrzeszczu, gdzie 06 lipca 2016 Szostak znajduje liczne ślady krwawe w szopie przy ul. Winogronowej i zagadkową, ale dla śledczych, ponad 120 cm betonową wylewkę w kanale rewizyjnym opuszczonej samowolki budowlanej przy ul. Konwalii, gdzie w lipcu 2020 fundacja Szostaka stwierdza dwie anomalie w strukturze betonu , zostają odfajkowane w sumie dwudniowych, kilkugodzinnym bezowocnych poszukiwaniach.

Za ukryciem ciała na działkach przemawia wiele argumentów. Po pierwsze znajomość terenu i niewielka odległość od miejsca niezaplanowanej zbrodni w samochodzie na parkingu przy wyjściu z parku Reagana, przez ulicę do osiedla Iwony do opuszczonego garażu na ul. Konwalii na działkach we Wrzeszczu, autem w kilka minut. Odnalezienie przez Szostaka licznych śladów krwawych w szopie przylegającej do garażu i samobójstwo zamieszkującego w sąsiedztwie, na kilka dni przed planowanym spotkaniem z Szostakiem. Liczne opakowania po środkach żrących w garażu i betonowa wylewka na ponad 120 cm, którą przez trzy dni zalewano kanał rewizyjny po zniknięciu Iwony. Paradoksalnie, znając prawdziwe intencje śledczych, za tą lokalizacją przemawia zachowanie policji, która po wykrycia anomali w strukturze betonu, zadowoliła się trzema płytkim odwiertami, a u śledczych nie wzbudziło żadnych podejrzeń, po co kanał w garażu na opuszczonej posesji, po zniknięciu Iwony, ktoś zalał gruszką betonu. Patrzac na 13 impas w śledztwie ws. tej "podwórkowej zbrodni" , zakładając, że w intencji ochrony sprawcy było nieodnalezienie zwłok, za tą lokalizacją przemawiają inne działania policji i AX ,które przypuszczalnie mając nieformalną wiedzę o ich lokalizacji z konsekwencją podążały w przeciwnym kierunku, jak najdalej od działek. Przekopywanie terenu przy Zatoce Sztuki i próbą powiązania zbrodni z aferą pedofilską wzbudzili więcej podejrzeń o mataczenie niż o próbę wyjaśnienia sprawy.

Policja Gdańsk proszę się przyznać

Sprawa jest prosta tylko kiedy wyjdzie wiele osob wiele straci

Daria krzyczała Ivona Ivona...co słyszał ojczym . Do kogo Daria krzyczała?

Zawsze diabeł potwór to spryciarz dlatego ślady pozacieral. Każdy może być tam podejrzany. Gwałciciel morderca to zrobił przy pomocy auta lub zwabił do mieszkania i nie mogli to być ludzie nie znajomi dla Pani Iwony!!!!

Kto ma taką władze która nie pozwoli na rozwikłanie tej zagadki. Zresztą, afera podkarpacka też została wyciszona.

W filmiku ''Reporter na Tropie Zbrodnia ,która połączyła wiele osób '' Szostak twierdzi ,ze ''Iwona wsiadła do samochodu pod domem i odjechała po śmierć ''. Ostatni filmik Dzidka na YT( ''Dzidek teraz'' '' Osiedle i okolice, gdzie mieszkała Iwona Wieczorek'' na samym początku pokazuje ogolnie plan sytuacyjny, który pasuje do ustaleń Szostaka. Nie obwiniam matki ,podobnie jak Adrii i Kasi, które są ofiarami wymuszonej sytuacji , a ich wiedza karze im milczeć w obliczu nieformalnych wpływów ojca podejrzanego ,skutkujacych spektakularną nieudolnością policji i prokuratury ,do których dołączył krakowski AX ,dając wszystkim do zrozumienia , że przy ich udziale śledztwo będzie przeciągane do umorzenia, choćby mieli przesiać cały piasek Trójmiasta ,co dla Małopolan może być pewną atrakcją . Ogólnopolska ,kontrolowana oprawa medialna nie pozwala nawet myśleć o ujawnieniu faktów obciążających sprawców . Co ciekawe wiedza śledczych jest kompletna , a brak działań na przełamanie zmowy milczenia przy pomocy świadków koronnych , pomysłem, na który dziwnym trafem żaden prokurator nie wpadł od 14 lat, co stawia w sprawie przełomu w śledztwie kropkę . Do czasu...

Śledczy wykluczyli : byłego chłopaka, niechcianą ciąże, pieniądze w szufladzie, kolegów z parku Reagana, Iwonę, Adrię, Kasię, działkę na ul.Konwalii i od 13 lat nie wiedzą , kto zabił, kto wiedział i gdzie jest ciało....

cialo Doroty Gałuszka Granieczny też się znalazlo i Pan detektyw wskazywał sprawcę mimo iz ciała nie było już 7 lat temu.

Prawda jest taka ze pieski sie pobawili a potem starannie ukryli zwloki najciemniej pod latarnią

Ktoś znaczący był zamieszany i dlatego tej „banki” nie przejmujecie !

Dziękuję bardzo .To jest bardzo tajemnicza i zagadkowa i spekularna sprawa.Moze być ktoś winny z jej najbliższego otoczenia .Dlaczego nikt nigdzie nie wspomni słowem o jej Matce. Wiadomo że pokłóciły się o nowe ładne czerwone buty .Może to właśnie ta jej matka jest albo może być winna .Chciała się córki pozbyć może jej była zawadzała była jej przeszkoda albo jej niepotrzebna albo córka stanowiła dla niej konkurencję. Czekała na stosowny moment kogoś wynajęła żeby ją załatwił pozbyl jej się dobrze mało powiedziane doskonale i cudownie zapłaciła po prostu I tyle .A dzisiaj jeszcze najbliższą rodziną się cieszy że jej po prostu już nie ma I tyle .Też znam taki przypadek .Gdzie córcia mąż i reszta najbliższej się cieszą że jej kogoś po prostu nie ma I tyle a wszystko że dzisiaj są już bogaci a nawet bardzo a kiedyś byli tylko zwykłymi uczciwymi szarymi polskimi robolami i tyle bo przecież jak jest się bogaty to wszystko i wszyscy inne i inni nie mają już większego specjalnego znaczenia dla takich wyższości nawet już nikt nie chce później niż z n8czym i nikim gadać bo zresztą jeszcze i o czym no więc.....

Prawda jest taka że w Polsce z policją jest jeszcze gorzej niż z leczeniem. Policja zaczyna działać jak Rutkowski się pojawia.

Możliwe, że buty, po trzydniowej nieobecności po zaginięciu, mógł przynieść do domu matki domniemany sprawca, który wg relacji matki przytoczonej w pierwszej książce Szostaka, wybuchając płaczem przy spotkaniu, powiedział jej , że nic nie mógł zrobić, w domyśle zapobiec zbrodni. Iwona wsiadając na parkingu nie zakładała ich na nogi, tylko trzymała je w ręku. Stwierdzenie matki, że kupiła natychmiast takie same buty, wydaje się nieprawdopodobne, czy niewytłumaczalne z emocjonalnego punktu widzenia. Pozostałe części garderoby i telefon zniknęły razem z ofiarą zbrodni. To, że Szostak zwrócił uwagę na buty przemawia bardziej, jeśli założymy, że sprawca przyniósł je matce, niż to, że ,jak twierdziła, kilka dni po zniknięciu swojej córki pobiegła kupić sobie nową parę, choć były robione na zamówienie, a skonfrontowana z tym faktem,przyznała, że od razu kupiła dwie pary. Własność wróciła do właściciela, a bezczelne przywłaszczenia, które wyprowadziło ją z równowagi, zostało ukarane. Do tego matka mogła mieć konflikt z dorastającą córką , choćby o związek z dalekim kuzynem, któremu była przeciwna,o szukanie pomocy Iwony u babci , z którą była w złych relacjach od urodzenia córki, jako młoda matka, orzeczeniem sądu rodzinnego,początkowo została pozbawiana opieki nad Iwoną, co miało wpływ na późniejszą zastanawiającą narrację matki ,która mimo gry pozorów ,pod presją ojca wytypowaniego sprawcy ,mogła zaakceptować takie nieplanowane rozwiązanie , zrekompensowane warunkiem milczenia, a ostentacyjne "désintéressment" policji tym wątkiem, jest kolejnym przykładem braku chęci wyjaśnienia tej zbrodni.

To nie musi być przestępca młody człowiek najszybciej zonaty i stary dziadzisko i mógł zamordowac za to że się broniła i nie wyrazala zgody na cielesne sprawy. Co nie do serca to i nie do d....... u młodych ludzi.

policja powinna beknąć za tą sprawę. Na miejscu matki IW, zgłosiłbym pozew o odszkodowanie.

Bandyci nie mają żadnego sumienia i są tacy nieuchwytni że innym zagrażają życiu.A wogole dlaczego ten park Regana nie miał żadnego zapobiegania moritoringu?

Moim zdaniem jakiś polityk chciał podupczyc i tyle..potem beczka z kwasem i po problemie

Nadzieja to jest matką głupich. Szkoda prądu w telefonie na takie wywiady.

To pionek nie zrobil

Inna jednostka policji z Krakowa pracuje ciężko i wpadła ponoć na jakiś trop, szukają białego fiata cinquecento ale nie podali nr rej. Czy to dobry trop. Jakby odrazu podjęto odpowiednie środki to by dawno już sprawa była odkryta. Psy tropiące, monitoring.

Jedynie jak ktoś sypnie, wtedy sprawa ruszy, za długi czas minął, aby oprzeć się na śladach

Tajemniczo nieporadne śledztwo od samego początku prawdopodobnie, nieformalnie kontrolowane przez plecaka Nikosia, z którym Szostak zetknął się osobiście na spotkaniu autorskim i bezpośrednio po nim, zrelaconowanym na YT Reporter na tropie :Premiera książki "Kto zabił Iwonę Wieczorek", "Zbrodnia, która połączyła wiele osób", a także na mszy świętej w intencji Iwony Wieczorek, o co poprosiła za pośrednictwem, medium, Pani Gaś, także dostępne na YT. Odpowiedzialny za planowaną emisję mszy w internecie musiał zrezygnować wobec gróźb pod swoim adresem, co też nie zainteresowało policji. Skoro każdy, który przeczytał książki Szostaka i jego liczne wypowiedzi na YT, nie ma wątpliwości, kto jest domniemanym sprawcą i jaki był przebieg wydarzeń wczesnego poranka 17.07.2010, to wszystkim zainteresowanym tą zbrodnią nasuwa się pytanie, skąd ten impas w śledztwie? Odpowiedź może być tylko jedna, organy ścigania mataczą w śledztwie i nie jest to pierwszy raz w historii polskiej kryminalistyki. Ciekawą rolę przyjęło krakowskie AX, wychwalane bez uzasadnienia, które widząc stopień uwikłania gdańskiej prokuratury i przewidując poważne personalne i karne konsekwencje wyjaśnienia sprawy, postanowiło przeczekać zastaną sytuację do czasu zmian personalnych w policji na najwyższych szczeblach, wypełniając sobie czas szeregiem celowo bezowocnych poszukiwań ciała i stając na głowie, żeby nie postawić w stan oskarżenia osoby wytypowane już w rok po zabójstwie przez Marka Siewerta, Marka Dyjasza i później Janusza Szostaka. Wszechobecna mistyfikacja i sterowana przez bezkrytyczne, wyjątkowo niedociekliwe media, podsunęła śledczym pomysł zrobienie z Pawła. P kozła ofiarnego, osadzając go, po ponad stu nękających przesłuchaniach, w końcu w więzieniu, co prawda po innymi zarzutami, ale domyśle medialny, w związku z zabójstwem Iwony. Jaki jest w polskich więzieniach los osób istotnych dla śledztw, pokazują liczne przypadki plagi tajemniczych samobójstw. Pozostaje jeszcze kontrolowana, opłacana medialna narracja z zastraszaniem i zamykaniem grup dyskusyjnych tych, którzy ośmielili się mieć inne zdanie od tzw. przyjaciół rodziny, a z którą mamy do czynienia do dzisiaj. Przekonanie o braku ciała zapewnia względny spokój głównym aktorom tej maskarady, co rusz fundując nam wytrenowaną fanfaronadę, za każdym razem wzbudzającą wątpliwości, co do intencji wypowiedzi. Kuriozalne wykopki, na plaży, czy zapowiadana ofensywa medialne związana z wyświetleniem niepublikowonych rewelacji, w zapowiadanej książce znanego trójmiejskiego dziennikarza, może budzić obawy o próbę przykrycia ostatniej książki Szostaka, która wyjaśnia wszelkie wątpliwości. Jeśli opisane przypuszczenia, są zgodne z prawdą, to co przeszkadza postawić w stan oskarżenia domniemanego sprawcę, zapewniając pozostałym, posiadającym wiedzę o zabójstwie i miejscu ukrycia ciała, status świadka koronnego? Tylko kto zaryzykuje oddając swoje życie w ręce mafii.

sprzatneli ja aresztujac policjanci z radiowozu , ktory jechal 10 minut za Iwona ...

Sprawa jest banalnie prosta! Za zabójstwem Iwony Wieczorek stoi jej kochanek!

Dlaczego rodzina jej ojca nie była sprawdzana?Dlaczego nie sprawdzono do kogo dzwonił o nazwisku wieczorek były chłopak? Adria ewidentnej się boi bo widać to w wywiadach.. przyjaciółka zawsze wie najwiecej..

Sprawców było 2 jeździli samochodzikiem z kogucikiem...sprawa jest ciała nie ma...idzie się jeb*ac...

To był rafinowany specjalista zbrodniarz przeklęty.!!!

Szukajcie....

Trójmiejski półświatek od zawsze w komitywie z organami ścigania poczynając od Nikosia po śledztwo ws Iwony Wieczorek, które była od samego początku konsekwentnie przez 13 prowadzone na manowce , utrzymując pożądaną zagmatwana, wielowatkowa narracje, o ogólnopolskim zasięgu . Oswojone AX, po serii piruetow na plaży , po zmianach, nie będzie miało wyboru.

Myślę, że jest inny detektyw który może wiedzieć co tak naprawdę się stało.

Zaplanowane bylo,lazili za nia,w parku czekali.Znajomi i przyjaciele wiedza ze weszla w posiadanie wiedzy,ktora ja zabila.

Powiedział co wiedział ...czyli nic

Jak ja Wam nie wierzę... Następne narodziny kolejnego detektywa... kolejnej sławy...

to była zemsta zaplanowana albo potrącenie samochodem i ukrycie zwłok

Wasze zawodowe doświadczenie tak minęło 13 lat a wy nawet nie wiecie gdzie jest dziewczyna

No tak policia lepiej detektyw by to załatwić nie można liczyć na policję

Moim zdaniem sprawy poszlakowe powinno sie ignorować. Ile ludzi mozna w ten sposób poslac do więzienia. Nie wyobrażam sobie ze mozna kogos posadzic tylko za pomówienia. Masakra.

tak policja umie umyc rece i narzucic dodatkowe zabojstwo kryminaliscie wrecz wmowic mu ze to zrobil znamy juz kilka takich spraw ciala nie ma wyrok jest 😅

Za dużo wiedziała, młoda i pyskata, więc uciszyli Wariatkę 😋

Czyzby Archiwum X tez by dalo juz dupy w tej sprawie ??? Przecierz wiadomo ze kolesie co s[rzatneli ja spod bloku sa w 100% procentach odpowiedzialni za to ! ile to mozna to maglowac !? Cyrk na kolkach !

"To jest proste pytanie, ale odpowiedź jest jeszcze trudniejsza" Bez sensu zdanie.

Musi Pan zwrocic uwage na kobiete przy zejsciu 63 jak dla mnie idzie tam matka wlasnie po klotni z Iwona ktorej to nie pamietaja koledzy -to tylko moje podejrzenia

Przelom nie nastapi bo skandal by wybuchl, ze wiadomo co jest w to wmieszane.. notabene ci sami ktorzy ochraniaja miedzynarodowa szajke handlujaca zywym towarem.

Ciekaw jestem kiedy ta historia się skończy , ta matka , nawet sobie nie wyobrażam co ona musi przechodzić , totalny paradox

Czyżby szanowny pan detektyw nie wiedział, że zatajanie prawdy, mijanie się z prawdą, wspólne uzgadnianie wersji zeznań, w przypadku zbrodni to ciężkie przestępstwo na pograniczu pomocnictwa w zbrodni poprzez zatajanie faktów, co przekłada się na celowe działanie wspólnie i w porozumieniu, które miało na celu wprowadzanie w błąd policję i prokuraturę. Ale czegóż wymagać od ścieku pt."fakt".

Starych zboczeńców też dużo jest co polują na atrakcyjne dziewczyny nie tylko młody człowiek.

Nie zgadza mi się wiele kwestii , np ilość iwon ,bo dostrzegam az cztery osoby z tego trzy brały publiczny udzial w poszukiwaniach. Podejrzani mi są także mężowie /partnetrzy owych bliskich czy tam tych iwon. Adria niechcący wygadała ze: "Iwona pokłóciła się i była bardzo zła na "maa.." na nas " Ja podejrzewam chodzilo jej o "mame albo Marte". Nie tykany taboo "ojczym i Marta". Z logicznego punktu widzenia nie klei mi się Mama, ojczym Piotr , starsza siostra Marta i babcia Janina. Jestem zwyklym obserwatorem mediów, wypowiadam się spontanicznie. Biorę pod uwagę też opcje że to teatr 🎭 coś na zasadzie polityków i nie było/ nie ma trupów.

Kolejny detektyw jak Rutkowski😉😱🤔

Nic ciekawego facet nie powiedział a wrecz to samo co inni. Natomiast jakiś tik czy nerw ruchowy ma, bo wierci sie, kręci. A to że technika kryminalistyczna poszła do przodu kazdy wie. Pytanie kto jest w stanie skutecznie w rozwiązać tą zagadkę.

Powiedzial co wiedzial

Kiedyś słyszałem, że każdy kto poruszał temat z prezedentem miasta S - znikał 🤷🤷🤷🤔🤔🤔

Matke na wariograf! Ona bardzo dobrze wie co stało się z jej córką.

Psy

Pragnący zachować anonimowość ,nieoficjalnie powołujący się na interes państwa, co tłumaczyło by zagadkową nieporadność AX,były z-ca komendanta ,o przypadkowej zbieżności nazwisk z głównym podejrzanym, skutecznie zaopiekował się sprawą ,jak swoją. Wszystkim funkcjonariuszom ,wliczając ochoczo kompromitujących się super policjantów z AX ,konsekwentnie mnożących ślepe tropy,wydaje się, że można przeciągać śledztwo bez końca. Zapowiadany przełom ws gen.Szymczyka zachwiał tą wiarą. Czekamy na ruch KGP, postawienie zarzutów wytypowanym przez nich 13 lat temu sprawcom,audyt i konsekwencje służbowe i karne dla niestrudzonych poszukiwaczy prawdy od 14 lat.

To co..? Gdzie ta policja🎉??

Boże jakie głupie pytania zadaje ta dziennikarka, co za amatorszczyzna!! Gdzie Zatoka Sztuki a gdzie sprawa Iwony. Zatoka była dużo później. Gdzie potrącenie? W Parku Reagana? Przecież by było słychać uderzenie. Ojczym słyszał jak Adria rozmawia i mówi „Iwona” a co dopiero wypadek 🤦🏼‍♀️ zmarnowałam 7 minut na ten denny wywiad

Kluczowym świadkiem tu jest ten Pan z ręcznikiem,który szedł za nią, zgłosił się po tylu latach i ten jego zniekształcony nos ...

Osoba zadająca pytania to szczyt jakiejś żenady...zero doświadczenia i wprawy... I takie coś pracuje w tv

Ja tylko współczuję tej biednej matce co co ona musi przeżyć tyle lat minęło a policja nic sobie nie robi z tego jest właśnie Nasza polska policja tam gdzie mają być to ich nie ma

Na podstawie artykułów o Iwonie Wieczorek, mogę udzielić obszerniejszego wywiadu od tego pana.

Patryk

Ja k...tego nie rozumiem, przecież jest film jak koleś chowa zamardowana Iwonę w jakimś kanale,a on tu pier....że nic nie wiadomo

Myślę że popełniła samobójstwo, lub została porwana i wywieziona za granicę.

Pozqdna dziewczyna nie chodzi po nocach dobra lafirynda musiala byc

A prawda jest pewnie tak banalna, jak pytania tej "dziennikarki".Pijesz? Nie jedź, ale też nie pływaj w morzu, bo nie zawsze ciała wypływają. Spiskowa historia zaginięcia tej laski jest taką samą prawdą, jak to, że każdy seryjny morderca ma wysokie IQ.

Zakopali ją na plaży

co to za cw.. 😆

Psy mogą być w to zamieszane.

Co mnie tl obchodzi😂?.baba zadawala się z półświatkiem🎉..bo taka sama była😮😮😮

NotodlaczegomamaIwonymawdomubutykturezabralaIwonaNIEWIEZEWTOMAMACOSUKRYWA

Jakby sie nie kurwila po nocach no nic by sie nie stalp stalo

Iwona Wieczorek 17.07. 2010 Tu Zylam, Tu bylam, Z tad odeszlam. Quo vadis? Sto andando verso dio.

może by przy tej okazji dowalić PiSiorom ?

A co na to pan Jackowski?

Cóż policja Polska jest skorumpowana.Bogaty morderca pozostaje bezkarny.Gdyby morderca był biedny to policja już by go miała.

Iwona wsiadla do radiowozu !!!

Mam odpowiedź kiedy będzie rozwiązanie absolutne sprawy z ustaleniem sprawców z motywem i miejscem zwłok (resztki szkielet)☠️🤏🦴👣🗣 to bedzie w roku : Trzytysięczny czterysta osiemdziesiąty piąty !!! (3485 rok) Czekają na rozwiązanie sprawy nasze prapraprawnuki 👍

Gadanie o byle czym i chyba najwazniejsze zeby wyswietlic reklame🤮

Wszysto

🎉

Wyjście z parku Reagana, którym zawsze wracały Iwona z Adrią i Kasią jest praktycznie na dom Iwony. Tam na małym parkingu osiedlowym , czując się bezpieczna, mogła wsiąść do granatowego Mondeo jednego z Pawłów, Pawła. J lub Pawła.S, kolegów Patryka G. Wg logowań Adria była już w tym czasie na osiedlu i mogła widzieć kłótnie i szarpaninę w samochodzie. Zaniepokoiło ją to na tyle, że około czwartej rano, jak zeznał ojczym, trzykrotnie zawołała Iwona i Iwona, Iwona ! , mając złe przeczucia. Ten krzyk słyszał ojczym, przez otwarte okno sypialni, myśląc, że dziewczyny kłócą się o coś pod blokiem. Gwałtownie ruszające auto słyszeli sąsiedzi. Adria zaprzecza, że coś widziała, Kasia nie wie, kto uderzył Iwonę tydzień wcześniej w bójce w parku Raegana między Pawłem. S i Pawłem. J. Patryk z kolegami nie ma alibi na 3 dni od zaginięciu Iwony twierdząc, że był Chałupach. Logowania tej trójki pokrywają się z trasą Iwony do domu i przez cały wczesny poranek przemieszczają się wielokrotnie w okolicach Brzeźna i Wrzeszcza. W trakcie przesłuchań zostają wielokrotnie przyłapani na mijaniu się z prawdą, ustalaniu wspólnej wersji i cudownie przechodzą badanie wariografem. Patryk wykonuje w tym czasie ponad 500 połączeń i smsów, praktyczne nie śpiąc przez trzy doby w tym(wg. Szostaka "Reporter na tropie. Zbrodnia, która połączyła wiele osób") na telefon o nazwisku tym samym co Iwony z połączeniem zwrotnym. To tłumaczyło by nagłą ewakuację przez matkę drugiej córki . Matka twierdzi, że znalezione u niej buty, które Iwona niosła w ręku wracając do domu, kupiła w kilka dni po zaginięciu córki, a skonfrontowana z tym faktem, że buty były robione na zamówienie, stwierdziła, że od razu kupiła dwie pary. W wywiadzie udzielonym w trakcie trwających poszukiwań wprawiając wszystkich w osłupienie, stwierdza, że był to nieszczęśliwy wypadek i że wybacza sprawcy, ale mu nie zapomni. Patryk w wkrótce po zaginięciu Iwony robi sobie tatuaż z świętym Antonim i napisem "I. W wiara, nadzieja, miłość" jakby przesądzając los swojej byłej. ( Szostak,, Co się stało z Iwoną Wieczorek" str. 276 ) Policja nie zabezpiecza monitoringu spod domu i skrzyżowan ulic na których logowały się telefony poruszających się tego poranka granatowym Mondeo. Ojcu tłumaczą, że słyszał rozmową telefoniczną Adrii z Iwoną, choć jej telefon nie działał już od ponad 30 minut. Policja kilkakrotnie przekopuje park Reagana i działkę dziadków Pawła. P nękanego ponad stoma przesłuchaniami wsadzając go w 2023 do aresztu za karuzelę vatowską, która jak sami stwierdzają nie ma związku zaginięciem Iwony. Patryk. G, Paweł. S i Paweł. J do dzisiaj nie mają postawionych zarzutów, choć w rok po zabójstwie zostali wytypowani przez analityka kryminalnego Marka Siewerta z KGP, na podstawie analizy bilingów, logowań i kłamamaniu w przesłuchaniach, jako podejrzani w sprawie. W trzy miesiące po postawieniu tych wniosków Marek Siewert zostaje odsunięty od śledztwa i zostaje mu polecone zniszczenie wytworzonych dokumentów. Przez cały ten czas trwa prawdziwy festiwal hipotez od czapy, nie powstrzymując się od bezpodstawnych wątków obyczajowych , które postanawia wykorzystać AX, fundując na przełomie 2022/2023 dwu i pół miesięczne wykopki na plaży przy nieistniejącej w tym czasie Zatoce Sztuki. Jednocześnie teren opuszczonych działek we Wrzeszczu, gdzie 06 lipca 2016 Szostak znajduje liczne ślady krwawe w szopie przy ul. Winogronowej i zagadkową, ale dla śledczych, ponad 120 cm betonową wylewkę w kanale rewizyjnym opuszczonej samowolki budowlanej przy ul. Konwalii, gdzie w lipcu 2020 fundacja Szostaka stwierdza dwie anomalie w strukturze betonu i liczne opakowania po środkach silnie żrących ,które zostają odfajkowane w sumie dwudniowych, kilkugodzinnych bezowocnych poszukiwaniach. Fundacja wielkorotnie zwracala sie do miasta, ktore w miedzyczasie stało się właścicielem działki o możliwość rozkucia kanału rewizyjnego i dokładnego przeszukania dzialki na ul. Konwalii. Miasto odeslalo ich do prokuratury ,a ta odmowila tłumacząc się trwajacym śledztwem mimo, ze uznała ,że poszukiwania w tym rejonie nie zostana wznowione.