Zmarnowany potencjał - czołg 7 TP we wrześniu 1939 r.

Рет қаралды 6,052

11 ай бұрын

Spośród blisko tysiąca wozów bojowych Wojska Polskiego u progu II wojny światowej, szczególnie wyróżniał się jeden typ czołgu. Opracowany na bazie angielskiego wozu Vickers - czołg 7 TP. 123 pojazdy tego typu stanowiło najnowocześniejszy komponent ówczesnej polskiej broni pancernej. Był to czołg zdecydowanie lepszy od niemieckich Pz I i II, które wówczas stanowiły blisko 80 % parku niemieckiej broni pancernej, nie pozostawał również bez szans w walce z cięższymi typami Pz III i Pz IV oraz przejętymi przez armię niemiecką czechosłowackimi wozami typu Lt-35 i Lt-38.
7TP był też równorzędnym przeciwnikiem dla najpopularniejszych sowieckich czołgów czyli T-26 i BT.
Można było więc oczekiwać, że pojazd ten zostanie użyty we wrześniu 1939 r. w sposób pozwalający wykorzystać jego potencjał. Niestety stało się zupełnie inaczej.
I o tym jest ten odcinek.

Пікірлер: 33

@wacawcyganik3091 11 ай бұрын

Jakość naszego dowództwa była o wiele gorsza od TP7.

@marekwolinski6242 11 ай бұрын

byłą nawet gorsza od jakości mikrofonu autora

@arturkapuscinski 11 ай бұрын

Znakomity materiał. Prawdziwa lekcja historii.

@jankowalski5561 11 ай бұрын

Podobają mi się Pana filmy, mają one dużą wartość jednak nieco przeszkadza jakość dźwięku - jest on dość przytłumiony

@Historia_WP 11 ай бұрын

dziękuję :), istotnie jest do poprawy

@jakubhass1228 11 ай бұрын

Dziękuję

@user-cy5gd4ft1s 11 ай бұрын

7 TP należało przydzielić do brygad pancerno-motorowych, może nawet wszystkie do 10 brygady, wtedy brygada warszawska otrzymałby batalion R-35 i mieszany batalion (2 kompanie Vickers i kompania TKS)

@HenrykSodownik 11 ай бұрын

to chyba optymalne rozwiązanie ale sprzeczne celem powołania brygad pancerno motorowych pomyślanych jako odziały zaporowe do hamowania postępów związków broni pancernej.

@user-cy5gd4ft1s 11 ай бұрын

@@HenrykSodownik istotnie prędzej przydzieliliby po kompani do dywizjonów pancernych brygad kawalerii, choć trzeba przyznać że tymi dywizjonami dowodzili dobrzy oficerowie na mjr Majewski dowódca 11 dywizjonu pancernego Mazowieckiej Brygady Kaw.

@brunonrozycki215 11 ай бұрын

@@HenrykSodownikWg mnie zabrakło 1-2 lat zeby taktycznie b panc dawała radę, ostatnie artykuły J.Korbala w WiT ukazują znaczący wzrost tempa rozwoju mysli taktycznej po 1935 i upewniają mnie ws zaniedbań poczynionych przez Piłsudskiego przed 1935, na których odrobienie zabrakło czasu. Podobnnie z lotnictwem gdzie dziedzictwo Rayskiego położyło sie cieniem na stanie lotnictwa obronnego.

@jisaburoozawa663 11 ай бұрын

To było optymalne rozwiązanie pod względem taktycznym i logistycznym, aż się prosiło aby także 6 dacmot wyposażony w 12 armat 120 mm także włączyć do takiego zgrupowania. Tylko że nasza generalicja nie miała pojęcia w jaki sposób się używa jednostek zmotoryzowanych i pancernych.

@lukasz_p_ 7 ай бұрын

@@jisaburoozawa663 kto w tamtym czasie, poza Niemcami, miał pojęcie jak używać takich związków? Co miałoby ciągnąć armaty 120mm w sposób jaki pozwoliłby im nadążyć za 7TP, bo chyba nie wysilone ponad miarę ciągniki C4P?

@franekmochowik3651 11 ай бұрын

Było ich po pierwsze za mało … , co najmniej 5-cio, a optymalnie 10-cio krotnie … (tak jak i samolotów, wozów opancerzonych, pojazdów kołowych, pociągów pancernych, artylerii et cetera … ) co wynikało z błędnej doktryny, na czas pokoju, utrzymywania min 270 tys. armii, na co szło corocznie do 60% PKB, z czego połowa szła na wyżywienie żołnierzy i koni. Czołgów było dokładnie tyle … , ile na potrzeby poligonowo-defiladowe … Inna sprawa, że w ich budowie stosowano nity - niebezpieczne przy trafieniu pociskiem, mimo że nasz inż. Bryła spawał już mosty … Nie stosowano konstrukcji przekładkowych … , choćby warstwy betonu (siatko-betonu, żelbetonu ….) między płytami pancernymi (Niemcy pod koniec wojny wzmacniali niektóre starsze konstrukcje "oblewając" je betonem). Same czołgi i artyleria, to za mało … Można było zbudować wzmocnione linie obrony wzdłuż wielkich rzek (choćby bunkry ziemno-drewniane za rzekami, i tam rozmieścić zapasy broni i amunicji), rozwinąć tam stałą łączność kablową, doprowadzić tam linie kolejowe, zbudować tam lotniska z bunkrami dla samolotów (żeby nie stały w polu i służyły za cel dla bomb ...) i tam gromadzić główne siły obrony ... (niech by nawet się nazywała "Linia Piłsudskiego" ... ). Brygady kawalerii i jednostki operacyjne piechoty, zaopatrzone w łączność radiową, zgromadzone przy granicy powinny były prowadzić działania zaczepno-obronne i opóźniające, co by pozwoliło na ujawnienie głównych kierunków natarcia agresora, i przygotowanie na tych kierunkach kontrataków głównych sił odwodowych. Niestety, polskie działania wojenne skończyły się praktycznie na tym etapie … Przedłużenie działań dawało szanse na realny atak Francji na Niemcy … (110 dywizji francuskich i angielskich naprzeciw 24 dywizjom niemieckim …). Z tym, że wojna była przegrana już w momencie wyeliminowania Czechosłowacji po Monachium … Obłędna i niestabilna polityka Becka i Rydza (burzenie starych sojuszy i budowanie "naprędce" nowych ... , zakończona rozbiorem Czech do spółki z Niemcami) przyczyniła się do demontażu Traktatu Wersalskiego … We wrześniu 1939 tylko suma sił Francji i Anglii (1.15 mln), Czechosłowacji (potencjalnie ok. 1 mln) i Polski (1.35 mln) - razem ok. 3.5 mln, mogła równoważyć siły niemieckie (4 - 5 mln). Zastanawia faktycznie duże zgromadzenie WP na Pomorzu i w Wielkopolsce ... , w dodatku jeszcze irracjonalne dla wojny obronnej ataki na Prusy Wschodnie (2-4.09), które co najwyżej mogły wiązać tamtejsze siły niemieckie ... Czy aby przypadkiem nasi sztabowcy ( w końcu "nie idioci"...) nie liczyli na lądowanie Anglików na plażach Bałtyku ... ? , by potem z nimi spod Poznania uderzyć na Berlin ... ? , czy były jakieś obietnice Anglików dane jeszcze w kwietniu 1939 … ?, ... czy Anglicy w końcu odtajnią wszystkie dokumenty z tamtego okresu ... ?

@jacekdarski6745 11 ай бұрын

Racja, fajnie się czyta te~80-85 linijek. Po nocy następuje świt, a po Monachium 38 r ( kiedy stało się jasne dążenie Rzeszy do parcia na wschód) sojusz stał się dla Francuzów nagle bardzo niewygodny, a nasze położenie geopolityczne wręcz tragiczne, bo Anglia nie była gotowa ( kwiecień 39- wprowadz. obowiązku wojsk.) Minęło 85 lat i dla każdego jest jasne, że n/Wojsko dostało we wrześniu 39r rozkazy obrony nie możliwe do wykonania. (J. Lopez & C-ie "II wojna światowa. INFOGRAFIKI." Rebis"Poznań 2020).

@radoslaw63 8 ай бұрын

Dwie sprawy. Przemysł w Polsce nie był zdolny do wytworzenia pancerza grubszego niż 17mm. Nigdy wojsko nie zamówiło większej ilości 7tp. dlatego nie stworzono bazy produkcyjnej , umożliwiającej zwiększenie produkcji. W 1938 roku na polecenie wojska wstrzymano produkcję czołgów 7tp. Generalicja uznała że 7.tp jest nie perspektywiczny i nie odpowiada oczekiwaniom. W 1939 wznowiono produkcję w trybie alarmowym, czyli zaczęto kopać studnię, kiedy pożar się zaczynał

@HenrykSodownik 8 ай бұрын

Polskie hutnictwo przed wojną opanowało technologie produkcji blach pancernych do 40 mm grubości dlatego modernizacja 7 TP zwana czasem 9 TP miała właśnie pancerz przedni o takiej grubości

@radoslaw63 8 ай бұрын

@@HenrykSodownik Tak krótko przed wojna , wcześniej 17 mm

@kaczor___ 11 ай бұрын

Fajny odcinek ale fotograf lepszy😂

@brunonrozycki215 11 ай бұрын

0:30 Proszę mieć litość i darować mitologię . Siódemka NIE była lepsza od PzII,nie mówiąc o III czy IV. Dwójka była lepsza pod wieloma względami. Pancerz spawany, bardziej zwarty, brak wielkiego garba z wielkim ciężkim i niepasującym silnikiem Saurer (speawa tej licencji zalatuje przekrętem).; Dwójka miała mocniejszy silnik i byla duzo bardziej zwinna. Dwojka miala radio i intercom a wbrew Pana sugestiom pozbawionym cyfr dopowiedzmy ze w calej armii polskiej radio nad- odb miało tylko kilka czołgów (może kilkanaście). Zamiast radia byly wiwc szturchańce i jak Pan wspomniał tarcze Slupskiego. Grubosc srubowanego pancerza niestety na niekorzyść przy dwójce. Uzbrojenie: ergonomiczne,szybkostrzelne i automatyczne działko 20 mm dwójki było smiertelną bronią dla siódemki a większość pojedynków pancernych toczono na niewielkim dystansie. Atut uzbrojenia jest więc redukowany do miemal zera, i pokazuje ze działko 37 mm to nie wszystko. Dowódca był ponadto przeciążony (brak radia i intercomu) a taktyka,dosc chaotyczna,rozwijana byla dopiero od paru lat. (Efekt zaniedbań przez lata rzadów geniusza wojskowego bez szkoły z Belwederu). Logistyka...tutaj nawet nie bede sie rozpisywał o atutach pzII. Na korzyść dwójki jest nie tylko ruchliwosć i taktyka (wlasciwe uzycie) ale w pewnym sensie także organizacja z numeracją pojazdów, u nas oznaczen nie było co moglo utrudnic dowodzenie i rozpoznanie swój obcy, były zresztą przypadki ostrzelania wlasnych wozów. Ogólnie 7TP wbrew bajkom nie byl lepszy od PZ I,II,III,IV ale był gorszy w parametrach nawet od PZII.

@brunonrozycki215 11 ай бұрын

Niezależnie od oceny 7tp warto podkreślić ze ich niewielki itak potencjał zostal roztrwoniony wraz z batalionem r35. Pierwotnie batalion 7tp mial dostać Maczek i 10BK, ale batalion zostal ukradziony Maczkowi przez geniusza sanacji, Rómmla o czym słusznie Pan wspomniał. W efekcie dwa bataliony miały dwie miernoty: Rómmel i Biernacki. Trzeci batalion renówek nawet nie walczył. Pozdrawiam

@kwestionariusz1 11 ай бұрын

Co by o vikersie zlego nie mowić zmiana silnika i działa na szwedzkie 37mm znaczaco podniosło jego mozliwosci walki

@brunonrozycki215 11 ай бұрын

@@kwestionariusz1 to oczywiście prawda tylko co to ma wspólnego z oceną siódemki względem dwójki? A nawiasem...Maczek i Rączkowski zrobili lepszy użytek z kilku jednowieżowych starych Vickersow niż "orły" sanacji Rómmel i Biernacki z całych batalionów 7tp...

@picusglancus124 11 ай бұрын

O czym my mówimy??? ZSRR wyprodukował 12000sztuk. Polska w ciągu 8 lat około 140 sztuk. Do 2936 nie potrafił o w Polsce wyprodukować odpowiednich blach pancernych, odpowiedniego silnika, armaty itp. Szkoda pisać dalej, marzenia ,bajki,marzenia, bajki. O jakości sprzętu pancernego ,jak mówią doktryny wojenne, świadczy jego ilość a nie jakieś wydumane parametry techniczne.