Góry mają wiele twarzy i są tacy, którzy kochają je w każdą pogodę, nawet wietrzną czy deszczową.

Oradea nas urzekła już od pierwszego razu, a nocą jest chyba jednym z piękniej oświetlonych miast jakie widzieliśmy, ale nigdy nie byliśmy tam tak długo. Tylko przejazdem, zatrzymując się góra na jedną noc i przy okazji trochę zwiedzając. Szkoda nam było tyle czasu w jednym miejscu siedzieć, gdy w Rumunii jest tyle atrakcji, że zawsze nam tego czasu brakuje. Zatem czy warto to miasto odwiedzić? Naszym zdaniem zdecydowanie tak. A czy warto spędzić tam aż cztery dni? To już zależy od osobistych priorytetów. Nas za bardzo ciągnie na łono przyrody:). Pozdrawiamy i życzymy udanego wyjazdu!

To prawda, a że szczęśliwie leży na trasie w stronę Egeru, to zdarza nam się tam być wyjątkowo często w drodze powrotnej do Polski:). Pozdrawiamy!

Dziękujemy bardzo za miły komentarz i również pozdrawiamy! :)

Dziękujemy bardzo za miłe słowa. Właściwie to nie jesteśmy wielkimi fanami ferrat i chyba wolimy "nieopancerzone" skały, ale zawsze to jakieś inne doświadczenie:). Pozdrawiamy!

Ten wodospad naprawdę nas zauroczył, a właściwie nawet o nim nie wiedzieliśmy i mało brakowało byśmy go w ogóle przegapili:). Pozdrawiamy!

@@witkasi My w tym roku odkryliśmy piekny wodospad przy trasie Villach - Venzone. Przejeżdżaliśmy tam kilka razy nie mając o nim pojęcia 🙂

@@dobrzenamrazem Tam nas jeszcze nie było, ale jeśli kiedyś dotrzemy, to na pewno poszukamy! Pozdrawiamy :)

@@witkasi To wyślemy Wam pinezkę jak trzeba będzie. Zaraz obok są bunkry kilkupoziomowe i robią mega wrażenie.

Thank you very much and best regards!

Thank you for your kind thoughts and words:). Best regards!

Mamy wrażenie, że nas też już tam dawno nie było! Pozdrawiamy:)

@@witkasi 🙂

To prawda... Już za nimi tęsknimy! :)

A skąd jesteś? Może kiedyś spotkamy się na szlaku :)

Widoki piękne, choć trochę szkoda, że szczyt zapaskudzony jakimś ustrojstwem. Za to Skały Księżniczki z pewnością warte zobaczenia. Szkoda, że nie mieliśmy więcej czasu... Również pozdrawiamy! :)

Tak nam się tęskni do zimowych Tatr, że nawet w taką pogodę chętnie byśmy już pojechali...

@@witkasi Mnie również brakuje Tatr z prawdziwą zimową i mroźną pogodą. Miło was poznać. Pozdrawiam i ... czekajmy na zimę 👍👍👍

Śnieg się nie topił, tylko padał, momentami nawet dość intensywnie;)

I jeszcze te chmury jak kurtyna, kiedy powoli odsłaniają widok...

To ciekawe :)

Można się o tym przekonać tutaj: kzfaq.info/get/bejne/Y9plhsR607epdJc.html

I duży! Pozdrawiamy!:)

I was very impressed with these churches the first time I saw them! And I'm glad that I had the opportunity to see them again.

Cała przyjemność po naszej stronie! Również gorąco pozdrawiamy:)

Też nie mogliśmy się na nie napatrzeć, można by spędzić tam naprawdę dużo czasu, a i tak wszystkiego nie "przeczytać" ;)

Niestety psina mieszka w Rumunii... Ale kto wie, może jeszcze kiedyś się spotkamy, wtedy na pewno przekażę pozdrowienia 😊

Byliśmy bardzo zaskoczeni ilością napotkanych tam krokusów, do tej pory nie spotkaliśmy nigdzie tak ogromnych fioletowych połaci🙂

@@kasiap5911 dziękuję.Pozdrawiam..Renata

To prawda! Pozdrawiamy:)

Na bogato to byłby dwupokojowy kamper... Otwieranie bagażnika od środka mamy z przypadku, ale trzeba przyznać, że Kasia to bardzo lubi, zwłaszcza w górach... Czasem specjalnie pod ten widok muszę wieczorem parkować samochód w odpowiednim kierunku;).

A gdyby Olbracht nie dostał łupnia, to kto wie, czy nie biegłaby w tych górach. Zresztą i bez tego są tu polskie ślady, np. w Kaczyce, gdzie do pracy w kopalni soli sprowadzeni zostali górnicy z Bochni i Wieliczki, więc była to praktycznie polska wieś. Nawet tamtejsze domy przypominają te z Małopolski i Podkarpacia... Pozdrawiamy! :)

@@witkasi Podobno przełęcz przysłop z której wychodziliście jest pierwowzorem wszystkich przełęczy przysłop, które są w Polsce i Słowacji. Wołosi jak szli z owcami to każdą podobną tak nazywali. Do dzisiaj dużo sprzętów pasterskich w całym regionie ma takie same nazwy. W Bukowinie są ciągle jeszcze polskie wsie. Znajoma etnolog jeździła tam badać ich język, który zachował wiele ze staropolszczyzny.

Tego nie wiedzieliśmy... Kojarzymy takie przełęcze również w Polsce i chyba przez to nawet nie zastanawialiśmy się nad znaczeniem tego słowa... Ciekawe jest zresztą to, jak właśnie języki przez stulecia ewoluują i wzajemnie na siebie wpływają!

To jest droga nr 18 z Borsy na Przełęcz Przysłop pomiędzy Górami Rodniańskimi a Górami Marmaroskimi. Nie tak spektakularna jak Transfogaraska, ale również warta odwiedzenia:).

W takim miejscu trudno się nie uśmiechać 😉 Pozdrawiam!☺️

@@kasiap5911 dziękuję. Czekam na Twoje filmy pokazujące polskie Tatry wysokie 👍

​@@user-xl5uz4yk3ngdy tylko pogoda będzie przyjemniejsza - też na to czekam 😊

Miejsce jedyne w swoim rodzaju, w każdym razie drugiego tak oryginalnego cmentarza nie znamy!

@@witkasi Dokładnie, zupełnie inne uczucia wywołuje niż inne znane nam cmentarze ;)

Są piękne, warto się wybrać! :)

@@witkasi Na pewno też dużo bardziej dzikie ;)

To prawda, wnętrza tamtejszych cerkwi zapierają dech w piersiach!

I agree! :)

I don't think I've seen most of them, but Bârsana is really impressive! Regards :)

Też zazdrościliśmy;)

Kiedy byłem tam 14 lat temu, próbowałem znaleźć kogoś, kto by mi przetłumaczył te najbardziej intrygujące, ale był z tym problem. Podobno wiele słów nie jest powszechnie używana, a brak znaków interpunkcyjnych i błędy też nie ułatwiają sprawy:)... Ale miejsce jest chyba jedyne w swoim rodzaju i nawet bez znajomości języka robi wrażenie.

@@witkasi Zdecydowanie robi wrażenie. Z obrazków dużo można wyczytać.

It wasn't difficult, even children can do it:), but it's 16 km from the parking to the top and back, so you'd need to be in good shape.

Zawrót głowy to mieliśmy od pięknych widoków! ;)

@@witkasi z pewnością 😀. Pozdrawiam. R

Również pozdrawiamy!

Tam akurat nie musieliśmy ;)

@@witkasiBut you were no?

We always try ;)