Czarne meble - kupiłam czarny stół do salonu i to był błąd życia 🤦🏻‍♀️ ledwo przetrę blat i zaraz znów widzę na nim białe paprochy 😬

Granatowe, dywany, tapicerki itp. Nie wiem co jest w tym kolorze, ale wyjątkowo widać wszelkie kłaczki włosy paprochy.

👍

Kuchnia: Białe fronty kuchenne ze szprosami - kupiłam wymarzone, obiecałam sobie że będę ja przecierać codziennie... Brud włazi w szprosy, coś sie wyleje, kapnie i czasem nie zauważę, że sa ubrudzone. Domyć też ciężko, po niektórych miksturach zostały odbarwienia na białym lakierze i pomimo szorowania nie dało się ich zmyć. Jestem na etapie wymiany frontów na drewnopodobne gładkie. Wszelkie ozdobne półeczki na drobiazgi - śliczne ale to zbieracze kurzu. Fronty ze szkłem - ślicznie wyglądają ale są niepraktyczne w utrzymaniu w czystości (odciski palców, kurz w rogach itd.). Fikuśne lampy, lampy z kryształkami, lampy same ozdobne żarówki (często w restauracjach) - piękne i przeważnie zakurzone, trzeba by je przecierać niemal codziennie a mało kto o tym pamięta. Łazienka: Kosmetyki dookoła wanny/prysznica/na parapecie. Najlepiej pochować wszystko w zamykanych szafkach łazienkowych ewentualnie schować do koszyczka i mieć wszystko w jednym miejscu.

Z powodu remontu pokoju syna musimy postawić nową szafe w kuchni i do niej przenieść nasze rzeczy i będzie odgracanie... Z grubsza już jest ale myślę, że jeszcze coś wyleci podczas wkładania do szafy. Jako że szafa będzie w kuchni to i w szafkach kuchennych planuję wielkie porzadki i też licze, że pozbędę się niepotrzebnych rzeczy. Kurcze nie wiem jak to jest, że nie chodzę do pepco, kiku itp. sklepów z pierodoletami a i tak zawsze coś do wywalenia się znajdzie :)

Ostatnio w lumpeksie trafiłam na aż 7 rzeczy z shein 😢 W innym który jest blisko mojego bloku często są znoszone szmaty, które nadają się już tylko do utylizacji.

Ja mam pokuj zagracony książkami. Ostatnio udalo mi sie sprzedać 28 ksiazek i zrobić 150 zl. Problem w tym że w roku kupuje ich wiecej niz jestem w stanie przeczytac. Najtrudniej jest wyrzucic ciuchy. Niby dobre ale nie ma okazji tego ubrać, bo cos tam, ale wyrzucic też nie chce.

uo jaki piesio

Blat ze spieku. Kosztuje krocie ale nie dzieje się z nim totalnie nic. Nie żałuje żadnej wydanej na niego złotówki

Mam czarny zlew. 12 lat. Lubię. Odświeżam olejem. Myć i usuwać kamień trzeba bez względu na kolor. Nie przesadzajmy, to jest kuchnia i musi być czysto. Podobnie blaty.

Czarny blat, płytki i zlew w kuchni - przeklinam każdego dnia, widać wszystkie zacieki i okruchy np chleba 😅 tyle że to nie był mój wnętrzarski pomysł tylko poprzednich właścicieli mieszkania, więc jak tylko uzbieram pieniądze na remont to się tego pozbędę 😁

W mojej rodzinie tapicerowane krzesła są i nie jest źle. Gorzej było z drewnianymi -chodzi tu o wygodę. Kilka godzin przy stole to tragedia

Ze zlewami to jest większy problem, jasne się odbarwiają, ciemne widać kamień i osad, stal nierdzewna trzeba przecierać po każdym użyciu żeby to jakoś wyglądało... przerabiałem wszystkie :p Dywany dodają przytulnosci, neutralizują pogłos i wydzielają strefy ale też nie rozumiem używania ich w kuchniach czy łazienkach. Jeśli chodzi o powierzchnie to im bardziej wzorzysta tym mniej widać brud :)

Błyszczące kafelki 😢

Ja nauczyłam się używać od zaraz rzeczy, które kupuję, bo miałam tendencję do zakupów na zapas. Teraz pytam siebie - czy będę tego używać od razu po zakupie, jeśli nie, to nie kupuję. Dzięki za twoją pracę😊

Białe albo czarne meble 😢😢😢

Kafle podlogowe z połyskiem - ładnie wyglądaja na zdjeciach, absolutnie nie praktyczne, widać kazda smugę i kazdy paproszek.

Spadł mi z nieba ten film 😅 co do czarnego zlewu- mam i polecam po prostu mycie gąbką i płynem, a od czasu do czasu przetrzeć ręcznikiem papierowym nasączonym olejem i wytarcie do sucha (to tylko 5min, serio) 😊

Bordowe blaty w kuchni, dramat. Widać najmniejszy paproszek.

U nas sztruks się świetnie sprawdził przy dzieciach i zwierzętach przez 15 lat do nadal ale miałam z niego pokrowce, które raz w roku zwykle prałam. A na tapicerowane krzesła również mam poktowce z i też polecam

Coraz więcej sportowców reklamuje piwo. Dla mnie to sprzeczne z ideą sportu!!

Problem wynika zwykle z tego, że jak uznamy, że coś jest niepotrzebne i to wyrzucimy to się zwykle okazuje tak, że potrzebujemy tego po 2 miesiacach i musimy iść kupić nowe...

Po roku planowania wykończenia mieszkania mogę dać radę: 80/20, czyli 80% rozwiązań praktycznych, które są może wizualnie nie super, ale bardzo praktyczne i 20% ładnych, te które nam sie podobają, ale nie są zbyt praktyczne 😊😊😊

Ja ogólnie teraz bym wszystko zabudowała🤣 marzy mi się nawet, żeby ekspres do kawy był zamknięty i żeby nic nie stało mi na blacie. To samo dotyczy łazienki i innych pomieszczeń. Jedyna rzecz,dla których jestem na tak,żeby je było widać to książki 😁 Im więcej rzeczy jest na wierzchu tym większy efekt zagracenia przestrzeni. Nawet jak tych rzeczy jest niewiele,ale nie ma na nie miejsca to jest wieczny bałagan wizualny😅 A co do podłogi to ja bym więcej nie zrobiła żadnych płytek w przedpokoju. Wszędzie parkiet albo panele,bo przy zwierzętach widać na płytkach wszystko 🙈 na parkiecie w salonie zupełnie nie widać zabrudzeń tak jak tam gdzie plytki

Cebula

❤

Białe kafelki na podłodze w kuchni 😵‍💫🙃🤪

W dużym pokoju mam ciemną podłogę z płytek brązowych . Wszystki kurz widać .

Mam kotłownie w której znajduje się piec grzewczy,i tam trzymam odkurzacz a w garażu trzymam mopy,wiadra,mam półki na różne rzeczy a na strychu trzymam ciuchy.Nienawidze zagracenia w domu.

Mam w sypialni skórę barana i piorę ja raz w roku ręcznie szarym mydłem i płucze wodą,schnie trzy dni na słońcu.

W życiu bym nie chciała przy dzieciach krzeseł tapicerowanych,tego sie nie da umyć.Moja teściowa ma drewniane krzesła dębowe i tapicereka z jedwabiu, krzesła obzarte przez psa a tapicerka zajechana.. Dlatego mam krzesła z Ikei z plastiku,ladne biale i praktyczne i super sie czyści.

Czesc Marcelino! Zgadzam sie z wiekszoscia, dodalabym jeszcze szklo, w sensie blaty, dzwi oszklone itd. Natomiast powiem Ci ze mam jasna sofe od ponad roku i bardzo sobie chwale. Wyglada jak nowa a jeszcze jej nie pralam. To chyba zalezy od materialu, moj duzo wybacza. Ale moje dzieci juz starsze ;)

Najgorsze chyba sa panele na podłogę, mojego męża siostra zlamala sobie noge bo myla panele podłogowe i wyrżnęła orła.

Mam zabudowane meble kuchenne biale mat, łatwo się czyści,zlew czarny ale tez ok się czyści.Mam psa i wszędzie jest sierść wiec mam ciemny dywan pod lawa i xiemne ściany.Mam terakote w kolorze orzecha mat i dobrze sie myje z naturalnym wzorema w kuchni szary gres.

Moim zdaniem czarny zlew jest świetny i nie jest bardzo ciężki w utrzymaniu po każdym gotowaniu go myje płynem do naczyń raz w tygodniu mocniejszym środkiem jak każdy zlew aby nie było syfu i co pół roku olejuje go

Nie polecam sosnowych mebli przy kotach. Miało być pięknie, a są pamiątki w postaci dziurek i głębokich rys ;)

Biala podloga w bialych kaflach , tragedia , widac kazdy paproszek, nic nie daje sprzatanie ,mycie i szorowanie

Listwy przypodłogowe - mam nadzieję, ze jest jakieś inne rozwiązanie. Jeszcze wykończone akrylem i kurz sie przykleja. Panele z laczeniami "v" - wchodzi piasek - ciężko to domyc. Na schodach - balustrady mocowane do schodów (a nie z boku) - trzeba byc dookoła słupka - mało praktyczne.

Ja również odradzam biały, niegładki zlew. Z czasem on się odbarwia i jest to nie do doczyszczenia

Ja mam czarny zlew od kilku lat i wygląda spoko. Ale raz w tygodniu (lub rzadziej zależy od czasu)robię mu olejowanie 😅 w sensie po umyciu zlewu, nacieram olejem spożywczym. Dzięki temu wygląda dobrze a nie zajmuje to dużo czasu.

Z tym czarnym zlewem to widze, ze wszystko zalezy ( choc nie wiem od czego 😅). Po 3 latach jak nowy a to jakis a la granit. Ale to trzeba miec pewnie nawyk splukiwania zawsze po sobie. Na zlewozmywaku ze stali tez osad powstaje ale wystarczy odpowiedni preparat i zlew jak nowy.

Mam otworte półki w kuchni, nie zamieniłabym na inne ze wzgledu na praktyczność właśnie, po przerobieniu oszafkowanej kuchni w wynajmowanych mieszkaniach. Ale tak, wiele osób, które nigdy się na nie nie zdecydowały mają swoje zdanie.

Szalenie niepraktyczne białe meble , szczególnie u dzieci

Białe płytki jeżeli mamy kuchnię połączoną z salonem, a w nim wyjście na taras/balkon.. czysta podłoga w kuchni nie ma racji bytu w sezonie, gdy wychodzimy co chwila na taras...

Matowe czarne szafki w kuchni. Całe wypalcowane na tłusto, nie mogę tego nigdy domyć w 100%....

Jestem dzieckiem komuny, zbieraczem. We wszystkim widze wydane pieniadze. Znalazlam sposob, biore córke za eksperta i mówi 5 rzeczy do śmieci.

To co poniżej koleżanka - ciemne meble, mam ciemno brązowy drewniany stół i krzesła wyglądają jakby były w kurzu non stop, a najgorsze co może być przynajmniej u mnie to płyta kuchenki gazowej czarna szklana z palnikami czarnymi. Wygląda jakby była non stop w brudna ze smugami ile bym nie myła, wycierała, polerowała, a nawet nie jestem osobą co smaży 🤣 a miało być tak elegancko jak z katalogów o design, nie jest 🙈

A ktoś ma patent na umycie czarnego zlewo ? Mam. Nie chciałam ale.mam

Ja mam szafki w kuchni zamknięte i pod nimi płytką półeczkę na najczęściej używane rzeczy i to rozwiązanie polecam

teraz szafki bez uchwytów w kuchni wydają mi się niepraktyczne, okruchy tam włażą między ta przestrzeń co się chwyta :P