Пікірлер
@gabrielawieczorek5186
@gabrielawieczorek5186 Ай бұрын
Bardzo ciekawe 😊
@alexmichalski8894
@alexmichalski8894 Ай бұрын
Szanowny Marcinie, gratuluję Tobie i Pani Profesor. Proszę o więcej. Iza P.
@marcinkrupa78
@marcinkrupa78 2 ай бұрын
Profesorze mój Profesorze ! Pozdrawiam bardzo serdecznie.
@Pasikoniszek
@Pasikoniszek 7 ай бұрын
Wow, o czyms takim jak cyberpsychologia to nie slyszalem (oby tylko nie doszło do cyberpsychozy 😅 oczywiscie to zart i pozdrawiam graczy!). Swoja droga co Pan Paweł ma na koszulce?
@elzbietapytlarz6161
@elzbietapytlarz6161 7 ай бұрын
Bardzo ciekawy wywiad, polecam studentom architektury....
@marcin6245
@marcin6245 7 ай бұрын
Bardzo ciekawa i ważna rozmowa! :)
@marekz4663
@marekz4663 8 ай бұрын
Bardzo ciekawe.Dziekuje i pozdrawiam.
@grzegorzkoman5930
@grzegorzkoman5930 8 ай бұрын
zatem sitchinowska translacja biblijnego 'zebra' jako komorki w oparciu o plagiat sumeryjskiego opisu stworzenia 'lulu' nabiera sensu. pardon, rzeczywistosci.
@andrzejwodynski
@andrzejwodynski 8 ай бұрын
Pracowniczek? W latach 90 mówiło się pracownic.
@andrzejwodynski
@andrzejwodynski 8 ай бұрын
Pani profesorko czyli z wykładu wynika że język jest rozwijany oddolnie przez nowe generacje który potem jest badany przez naukowczynie?
@marcinkoralewski7897
@marcinkoralewski7897 8 ай бұрын
Bardzo ciekawe ! Bardzo dziękuje , super rozmowa, dziękuje za dobre przygotowanie pana dziennikarza. Ciekawi mnie kwestia homoseksualizmu , czy to związane jest z genami i na ile decyduje człowiek, a na ile dzieje się to poza jego wolą - może genetyka dałaby odpowiedź? Chińczycy pewnie robią badania na ludziach , może jakieś prywatne instytuty w Europie albo Ameryce też - czy to przyspiesza odkrywanie prawdy w temacie, czy oni się dzielą wiedzą?
@Pasikoniszek
@Pasikoniszek 10 ай бұрын
Oby w niedługiej przyszłości między część in vitro na komórkach a modele zwierzęce weszły organoidy!
@magorzatabzowska2598
@magorzatabzowska2598 11 ай бұрын
Budujące!!! Gratulacje dla całej ekipy - wspaniały projekt nie tylko konstrukcyjny ale i pedagogiczny!!!!Chapeau bas!!
@H2O111
@H2O111 11 ай бұрын
Super prezentacja
@MrRobiJ
@MrRobiJ Жыл бұрын
Dokładnie tak samo, jak tutaj przedstawili panowie, widze temat unicki, odkąd pierwszy raz przeczytałem prace Hanny Dylągowej. Pozdrawiam. "(...)Biskup diecezji chełmskiej Dionizy Zbirujski przyjął unię od początku, a zatem już w 1596 r. Od tego czasu diecezja należała do Kościoła unickiego aż do likwidacji w 1875 r., z krótką przerwą w latach 1650-1652. Jednakże terytorium, które diecezja obejmowała swym zasięgiem w 1596 r. i to z 1875 r., różniło się znacznie. Rozbiory i wojny w początkach XIX w. sprawiły, że części diecezji znalazły się pod różnym panowaniem. Ostatecznie granice diecezji w Królestwie Polskim nie ulegały już zmianom. W jej skład wchodziły wówczas parafie z unickiej diecezji brzeskiej i kilka z diecezji metropolitalnej. Tylko niewielka część terytorium przedrozbiorowej diecezji chełmskiej znalazła sie w tej nowej. Nazwa chełmska utrzymała się jednak ze względu na siedzibę biskupa w Chełmie i tradycję. Diecezje zamieszkiwali Rusini i Polacy. Rusini, stanowiący 1/3 ogółu mieszkańców, byli unitami, Polacy w znakomitej większości - rzymskokatolikami. Rusini-unici należeli w 90% do stanu chłopskiego. Obie grupy żyły w zgodzie, nie było tu ostrych konfliktów na tle narodowościowym, jak to miało miejsce np. w Galicji Wschodniej. Nie było jednak wątpliwości, kto jest Rusinem, a kto Polakiem. Poza obrządkiem różnili się bowiem także mową i ubiorem. Nikt unitów nie zaliczał wówczas do Polaków. We współczesnych dokumentach nazywano ich Rusinami. Nawet Polacy z Galicji Wschodniej, nieprzychylnie nastawieni do "własnych" Rusinów, nie nazywali unitów z diecezji chełmskiej Polakami, chociaż oczywiście starali się wykorzystać ich prześladowanie dla własnych celów, nazywając opór unitów z Królestwa przeciw wpisaniu ich jako wiernych Kościoła prawosławnego, obroną Kościoła i Polski. Na medalu wybitym w Paryżu z ich inicjatywy ku czci unitów pomordowanych w styczniu 1874 r. w Królestwie umieszczono napis: "Braciom Rusinom pomordowanym przez carat moskiewski za wierność Kościoła i Polski". Reprodukcja medalu znalazła się w broszurze wydanej po francusku w Paryżu już w 1876 r., tak jak i reprodukcja obrazu Walerego Eljasza (Radzikowskiego), malarza z Krakowa, przedstawiającego żołnierzy rosyjskich strzelających do wiernych zgromadzonych wokół cerkwi unickiej. Niewątpliwie w pewnym stopniu spolonizowani bywali duchowni uniccy. Niektórzy z nich zaangażowali się nawet w powstanie styczniowe. Były to jednak wyjątki. Księża obu obrządków, unickiego i łacińskiego, z terenów Królestwa Polskiego służyli sobie nawzajem pomocą w udzielaniu wiernym posług, tak w kościołach unickich, jak i rzymskokatolickich. Często przecież na tak mieszanym wyznaniowo terenie obie świątynie znajdowały się w jednej wsi.(...) Kiedy w 1875 r. władze rosyjskie zlikwidowały, jak wiadomo, unicką diecezję chełmska, utworzyły na jej miejsce prawosławną diecezje chełmsko-warszawską, wpisując wszystkich unitów do Cerkwi prawosławnej. Bardzo wielu z nich stosowało od początku opór bierny - nie chodziło do cerkwi prawosławnej, nie chrzciło tam dzieci, nie przyjmowało i innych sakramentów. Władze rosyjskie uważały, że takich byłych unitów jest około 80 tys. Nazywano ich w urzędowych dokumentach "opornymi". Czasami korzystali z usług księży rzymskokatolickich, którzy potajemnie udawali się do Królestwa Polskiego, niosąc prześladowanym posługę religijną. Niekiedy sami unici przekradali się przez granicę do Galicji, aby tam, w kościołach rzymskokatolickich, otrzymać błogosławieństwo małżenstwa lub chrzest dziecka. Ci, których nazwiska dotarły do władz państwowych, byli za to prześladowani i karani grzywną, aresztem, a niekiedy zesłaniem w głąb Rosji. Karę ponosili i udzielający pomocy duszpasterskiej ksieża rzymsko-katoliccy. Zakaz udzielania takiej pomocy obowiązywał bowiem od poczatku całej akcji likwidacyjnej. Oni także bywali aresztowani, zsyłani, głównie jednak usuwani ze swoich parafii, a kościoły zamykane. W latach 1867-1900 zamknięto z tego powodu w byłej unickiej diecezji chełmskiej 34 rzymskokatolickie kościoły parafialne, filialne i kaplice. Kościół w Pratulinie został w 1882 r. przez władze rosyjskie oddany prawosławnym, a parafia zlikwidowana. Pratulińska cerkiew unicka natomiast, w obronie której zginęło 13 unitów, została przez ówczesnego popa Aleksego Leskowa w 1868 r. rozebrana, a materiał budowlany sprzedany okolicznym chłopom. Istniały poważne obawy o zanik obrządku unickiego i nie były to obawy płonne. Unici byli zdeterminowani - jeśli nie mogą być unitami, to chcą być rzymskokatolikami. Sprawa stawała się głośna zwykle po śmierci kolejnego cara i konieczności składania wówczas przez poddanych przysięgi na wierność nowemu władcy. "Oporni" nie chcieli składać przysięgi w cerkwiach prawosławnych, a tylko w kościołach katolickich. W roku 1897 w czasie pierwszego powszechnego spisu w Cesarstwie Rosyjskim nie godzili się na wpis "prawosławny" w rubryce "wyznanie". Opor ich był tak silny a ucisk w Królestwie nieco wówczas zelżał, że władze zgodziły się na wpis zgodny z życzeniem byłych unitów: "Unijackiej Żymsko (sic!) Katolickiej. Jeżeli nie może nasz Monarcha powrucić (sic!) nam naszej świętej wiary to prosim o przyłączenie do żymo-Katolickiej (sic!) wiary". W roku 1905, po ukazie tolerancyjnym Mikołaja II, który pozwalał na zmianę wyznania prawosławnego, unici masowo wpisywali się do ksiąg parafialnych kościołów łacińskich, ponieważ Kościół unicki nie został przez cara nawet wspomniany w ukazie. Nie istniał i w dalszym ciągu nie mógł istnieć w Cesarstwie Rosyjskim. Wróciło wówczas na łono Kościoła katolickiego około 120 tys wiernych. I stało się to, czemu chciały, likwidując unię, zapobiec władze rosyjskie - polonizacja potomków Rusinów-unitów, którzy w XIX w. zginęli w obronie własnego Kościoła. Po wydarzeniach z 1874/1875 r. konsul angielski pisał z Warszawy do Londynu: "Oceniając tę kwestię ze stanowiska politycznego trudno zaprzeczyć, że rząd [rosyjski] odniósł niekwestionowany sukces. Nawet przypuszczając, że jedna lub dwie generacje zachowają nieprzyjazne uczucia dla rządu, to za 30 lat wszyscy staną się rosyjskimi chłopami". Tymczasem było odwrotnie - unici [wbrew rządowi] stali się chłopami polskimi.(...)" Hanna Dylągowa, "Dzieje Unii Brzeskiej (1596-1918)".
@alexkrawycinski3061
@alexkrawycinski3061 Жыл бұрын
Bardzo dobrze, że są jeszcze takie osoby, które coś z siebie dają innym i nauce. Leszek trzymaj ten poziom tak dalej! A może przejdziesz na wyższą technikę -samoloty?
@leszekgardynski1791
@leszekgardynski1791 Жыл бұрын
Dobrze Olek. tak zrobię, albo i w kosmos polecę
@mirosawtrociuk5346
@mirosawtrociuk5346 Жыл бұрын
Znakomity wywiad.
@cancerix1700
@cancerix1700 Жыл бұрын
Za głośne intro
@MrPioo7
@MrPioo7 Жыл бұрын
Pasjonat. Zawsze na zajęciach dobrze się go słuchało można było coś pożytecznego z nich wynieść. Pozdrowienia od byłego studenta.
@jacekwojcik2240
@jacekwojcik2240 Жыл бұрын
Brawo Lechu :)
@piotrcelinski9836
@piotrcelinski9836 Жыл бұрын
Bardzo ciekawy podcast naukowy. Zakres kwalifikowanych kar śmierci budzi przerażenie ze względu na okrucieństwo prawa z okresu starożytnego Rzymu, a także dowodzi niezwykłej fantazji tej cywilizacji w odniesieniu do sposobów uśmiercania sprawców przestępstw.
@ilonatomczyk9369
@ilonatomczyk9369 Жыл бұрын
Brawo, brawo!!!Doskonały przekaz informacji na temat gleby.