Magiczna proza. Polecam gorąco.

Cudowny wianek!!!!!

Dziękuję za recenzję i już wiem, że to książka nie dla mnie. Za ciężko, za strasznie. Czytałam Bukareszt Małgorzaty Rejmer i część książki opowiadająca o nielegalnych aborcjach i niewyobrażalnym dramacie całego społeczeństwa była bardzo trudna. Tak samo jak niesamowity, wbijając w fotel film " 4 miesiące, 3 tygodni, 2 dni".

Mmmy pelno Was ba youtube z ksiazkami to juz męczy .....

"łączą ja silne więzy emocjonalne" - czy Pani musi mowić jezykiem PRLu?

Szczerze powiedziawszy nie polecam tej książki, a na pewno nie tym czytelnikom, którzy oczekują standardowej powieści. Po przeczytaniu „Bestiariusza Nowohuckiego” powinnam wiedzieć, czego się mam spodziewać. W Mowie chleba jest to samo - połączenie opisu zła, brzydoty, ludzkiej podłości z poetyckim baśniowym językiem. I chociaż większość recenzentów twierdzi, że dzięki takim zabiegom autorka unika „pornografii przemocy”, ja jestem innego zdania. Uważam, że właśnie je podkreśla, uwypukla, czyni jeszcze straszniejszym. Podczas lektury czułam się oblepiona brudem, bezdusznością, podłością, bestialstwem. Chciałam jak najszybciej uciec z tego świata i chcę jak najszybciej zapomnieć o tej książce. Nie uczyniła mnie osobą bardziej wrażliwą. Wręcz odwrotnie w miarę czytania miałam w sobie coraz mniej empatii, stawałam się coraz bardziej nieczuła i zdystansowana do losu tych kobiet i dzieci. I może właśnie o to autorce chodziło, że po przekroczeniu pewnej granicy zła, z którym mamy do czynienia, aby nie zwariować, musimy się obudować jakimś pancerzem obojętności. Po rozstrzelaniu Ceausescu, w 1990 roku w takich sierocińcach jak ten opisany w książce, przebywało ponad 170 tys. dzieci zaniedbanych w niewyobrażalnym wręcz stopniu. I właśnie o tym koszmarze autorka postanowiła napisać coś na kształt najokrutniejszej z baśni braci Grimm. Moim zdaniem odebrała człowieczeństwo wszystkim - sierotom, kobietom, ale ani słowem (nawet baśniowym lub poetyckim) nie wspomniała o twórcach tego zła. Rozumiem, że zło rodzi zło, że każde zwierzę (opiekuńcze, dające mleko świnie, przylatujące ptaki, płaczące lisy) to szlachetne istoty w porównaniu z ludzkimi potworami, ale taki sposób przedstawienia tej tragedii niezbyt mnie nie przekonuje.

Dzięki za te interesujące propozycje. Dwie pierwsze idą na listę, trzecia już tam jest jak wiele reportaży Czarnego (i nie tylko). Czasu tylko brakuje, żeby to wszystko ogarnąć 😂 udanego urlopu 🌊⛱📚🍹

Bookiecik <3

Małgorzaty Rejmer przeczytałam " Błoto słodsze niż mióď"- wstrząsającą, a "Ciężar skóry" mam zamiar przeczytać w tym roku, bo jest w wyznaczonych (13 książek) do przeczytania.

Bardzo ladne przebitki i ciekawe tytuły. W klimatach bałkańskich to niedawno przeczytalam Ministerstwo Bólu Dubravki Ugrešić. Bardzo polecam!

Super ❤zapisuje sobie do przeczytania

Zapisuję te tytuły 😊 Ostatnio czytałam "Jakbyś kamień jadła" Tochmana, bardzo wstrząsająca, ale brakowało mi właśnie wiedzy o początkach konfliktu, więc "Wojna umarła, niech żyje wojna" w sam raz dla mnie. A w tej chwili czytam " Skąd" Sasy Stanisic.

Winda Schindlera" przeczytana- świetna. "Unterstad"w kolejce na stosiku.Ostatnią pozycję wpisuję na listę zakupów. Polecam książkę "Wejście" Stefana Hertmansa.

Ta ostatnia książka w tym zestawieniu wygląda jak coś dla mnie :) Mam nadzieję, że na rynku pojawi się książka przedstawiająca wojnę w byłej Jugosławii tak, jak Max Hastings opowiedział o wojnie w Korei czy wojnie w Wietnamie.

Zainteresowała mnie " Winda Schindlera", na listę " do przeczytania" wpisuję" Untrestad", lecz reportaż "Wojna umarła, niech żyje wojna" nie dla mnie.Śledziłam z zapartym tchem informacje o wojnie na terenach byłej Jugosławii, krótko po wojnie byłam tam i płakałam nad losem ludzi.I cały czas , a konflikt w Ukrainie jeszcze to potęguje, jestem przekonana: człowiek nie potrafi korzystać ze swojego człowieczeństwa.A instytucje powołane do strzeżenia pokoju i rozwiązywania konfliktów są nieudolne w działaniu .Nikt mnie też nie namówi na film "Aida".Takie doznania nie dla mnie.Potępiam każdą przemoc i chęć dominacji jednego narodu nad drugim w imię jakichkolwiek interesów. Człowiek powinien żyć w pokoju i o niego dbać, a nie opisywać czyny heroiczne i udawać, że są wielkie.

Dziękuję za polecenie. W latach 90-tych czytałam równie mocną prozę Miodraga Bulatoviča i noblisty Ivo Andricia. Polecam.

Bardzo ciekawe pozycje książkowe.

to nie jest książka opisująca najważniejsze dzieła sztuki paryskich muzeów. To wprowadzenie w świat sztuki tak jak ŚWIAT ZOFII jest wprowadzeniem do filozofii. Dla mnie kluczowym punktem wyjścia jest to - że dziadek rozglądając się po pokoju typowej dziesięciolatki zauważa masę kiczu, plastiku, tego czym otaczamy obecnie dzieci i on zadaje sobie pytanie - gdy Mona straci wzrok , co zapamięta? czy zostanie w niej punkt odniesienia ? prawdziwe piękno ? coś , co będzie stanowiło "pestkę" do której zawsze może wrócić. Dlatego wprowadza w życie dziewczynki elementy ponadczasowego piękna równocześnie zwracając uwagę na ułomności bądź autorów, bądź obiektów. To jest prawdziwa wartość tej książki.

Dziękuję za ciekawą recenzję,bo zastanawiałam się nad zakupem tej książki.🍀😄

" Oczy Mony" mialam w ręce w księgarni w Krynicy Zdroju , nie miała jednak tej wkładki.Chętnie poczytam interpretacje obrazów i porównam z moją.Książkę wypożyczę w bibliotece.Dzięki za recenzję.Nie muszę sie spieszyć z czytaniem.

Cudowny pachnący film i ciekawe lektury.

Biorę sie za Kornelie😊

Z tego stosiku to tylko " Dobra- noc" Sabiny Waszut do uzupelnienia."Kolatanie" przeczytalam w kwietniu albo moze to był maj i bardzo mi się podobała i jak mam w zwyczaju, gdy cos mnie zachwyci, to wciskam, znaczy polecam Do "Starej Slaboniowej...." mam szczegolny sentyment.Książkę pożyczyła mi koleżanka, ale tak mi się spodobała, że kupilam e- booka.Przeczytałam e- booka i zaczęłam czytać od nowa.A Sabiny Waszut przeczytalam trzy książki, ale na tę, gdybym się natknęła czytałabym od razu, przepiękna okładka.Zaraz kupię, bo mnie zaintrygowałaś Jak wrażenia po 8.Festiwalu Książki?Zrobisz jakąś relację typu festiwalowy bookholl ?

Słucham I przełączam, jak człowiek( pardon kobieta z ADHD🤣🤣😱), dzisiaj potrzebna mi była bazylia do masła ziołowego, a u Ciebie jest.😂

Dziękuję za polecenia. Szcdególnie zainteresowała mnie "Kornélie". "Stara Słaboniowa..." jest na liście chciejstw już od dłuższego czasu🙄

No nie, czytamy Kornelie, przecież kobiety w tej rodzinie nie mogły przekazać nazwiska, ale przekazywały imię - właśnie Kornelia, a że było ich kilka to....

Cześć, ten odcinek obejrzałem po 3 miesiącach, odkąd go wypuściłaś, podobał mi się i nie mogę Ci nie podziękować. O powieści Marqueza 24:10 słyszałem oczywiście, ale to Ty przekonałaś mnie ostatecznie do jej przeczytania. Bądź zdrowa, Bookieciku.😋

Lubię takie historie - zapisuję do przeczytania :)

Dziękujemy za tę zgrabną recenzję! :)

Chyba, nie ma czegoś takiego, jak język śląski? Gwara jest.

Powieść ta brzmi jak coś dla mnie :-)

Dziękuję za polecenie nowej książki. Dzięki Pani przeczytałam już kilka wartościowych powieści.

Czuję się zachęcona😀

Bardzo lubię taką literaturę, jestem zainteresowana tytułem, bo śląska tematyka jest mi bliska.A czytałaś powieść Alfreda Nowinskiego "W blasku ognia", o Opolu.Tłumaczyła ją prof.Joanna Rostropowicz.Ramotka, ale polecam.

Czy kupię książkę, jeszcze nie wiem. Twoje polecenie podoba mi się bardzo.

Spośród kryminałów mogłyby Ci się spodobać powieści Bogusława Wołoszańskiego - Operacja Talos i Twierdza Szyfrów

Brzmi ciekawie, zapisuję do przeczytania 😊

Cudowna książka. Przeczytałam za jednym posiedzeniem. Tak mi się podobała, że natychmiast poleciłam koleżance , będzie ją recenzowała, więc sądzę, że też jej się spodoba.Dla mnie nie była komediowa, a wręcz przerażająca.Sytuacja rodzinna Marka nie do pozazdroszczenia.Relacje z matką fatalne, nowa rodzina i zaskakujące zakończenie.A takiej Wigilii nie chciałabym przeżyć

Całe pół metra Diuny ;)

Może być ciekawe - ale książek bym nie oddał, na czym innym "wyjezdżam" bez litości, przy okazji każdego remontu

Brzm,i ciekawie - zwłaszcza dla mnie na tematykę, bo lubię takie przyczynkarskie materiały do wielkiej historii

Machulski to legenda, ale jajecznice wolę po "wańkowiczowsku".

Pięknie opowiadasz...

Bardzo fajna recenzja książek.

Pani tej ksiązki nie zrozumiala. I to dobrze, mam nadzieje, że zrezygnuje Pani z analizowania książek Hemingwaya. Polecam "Diabeł ubiera się u Prady", na pewno będzie zrozumiała.

Jako wrocławianka nie mogę chyba przejść obojętnie wobec tych poleceń. Chociaż tak naprawdę to Wrocław jest piękny🥰 Książkę o pijaczkach to chyba sobie odpuszczę - nie lubię.

Dziękuję za wspaniały filmik.Miłego czytania, samych ciekawych książek.Pozdrawiam serdecznie.❤❤😊😊

Witam. "Polak"-nie znam w ogóle tej książki, to znaczy nawet nie wiedziałem o jej istnieniu... Coetzee z polonikami... ho, ho! Wpisuję na listę zakupową, rzecz jasna i dziękuję za info! To "Bądź mi nożem" też brzmi ciekawie...Myśliwskiemu na pewno kiedyś poświęcę filmik na moim kanale, bo wart tego, ale u niego każda książka to całe uniwersum, więc pewnie niejeden. W ogóle bardzo ciekawa i dojrzała lista! Pozdrawiam.

Pani Dominiko dziękuję za kolejne ciekawe tytuły.

Świetny odcinek ❤❤❤