Dzięki za miłe słowa. A mączniki to jest forma suszona akurat (unosząca sie na wodzie). Żywą karmówkę podaję natomiast w pierwszych dniach życia kaczuszek i nie tylko - bo bażantom, pawiom też. Czasem jako deser dostają też i potem jak kupuję hurtowo larwy ;-)

Jeśli chodzi o wieloszpony szare to spokojnie przezimują. Ale warunków jest kilka : nie powinny chodzić po śniegu, woliera musi być osłonięta od wiatru, muszą być szerokie drewniane żerdzi do spania (tak aby ptaki siedząc miały zakryte nogi - palce). Najgroźniejsze są bowiem odmrożenia kończyn wiec przy dużych mrozach przydałby się zadaszony domek dla nich. Nie zapominajmy też o dobrym właściwym odżywianiu, podawaniu warzyw. itd. No i na koniec Polska to są różne regiony - czasem o zupełnie innych warunkach pogodowych i klimatycznych.

To nie moja zasługa tylko... kaczorka ;-)

@@cereleus1818 ale woliera to już chyba nie kaczorka zasługa 😀

@@wojtekhodowcazwierzat4315 To podobnie jak piramidy w Egipcie - trzeba tylko chcieć i potrafić zrobić ;)

Dzięki. Te kaczuszki to takie można by rzec pół sieroty. Kaczka dwa dni przed wylęgiem zeszła z jajek... wylęgły się już w inkubatorze. No i musiałem zostać dla nich zastępczym rodzicem. Ale coś wspaniałego jak te maluchy się świetnie wychowywały. Korzystały też co dzień z całkowitej wolności i to był szał co wyprawiały - ale to może wrzucę w innym filmiku kiedyś ;)

Sądzę, że jeszcze będzie okazja poświęcić im osobny czas bo zasługują ;)

Ano - dla pewności i bezpieczeństwa czasem lepiej oddzielić na pierwszy okres życia. P.S. Jak będziesz się chciał pozbyć tej amazonki n.... co podaje łapkę - to daj znać ;-) Pozdrawiam.

@@cereleus1818 Karolek u mnie zostaje, tworzą z Kiki parę i mam nadzieję za kilka lat mieć od nich młode.Karolek mówi, klnie ,gwiżdże i spiewa.Wstydzi się jedynie kamery i dlatego nie mogę go nagrać

@@jozefresiak6444 oooo...jak klnie ..to jeszcze bardziej chce go mieć ! haha. Żartuje, też bym się nie pozbył takiego ptaka ;)

@@cereleus1818 bardzo brzydko klnie a w dodatku głośno i wyraźnie, nie da się udawać że nie slyszeliśmy, Kupiliśmy go dorosłego i już nabrał takich manier ale uczymy mówić go grzeczniej

Hoduje Pan papugi

Dziękuję i również życzę wszelkiego powodzenia nie tylko w hodowli ;)

@@cereleus1818 dziękuję

To już teraz więcej grzebię w archiwum. Powoli schodzę z bażantów - zostanie tylko parę sztuk dla ozdoby. Trzeba robić miejsce dla papug, które też mam, a w domu to już miejsca brak 😃 Ale coś tam na pewno już wrzucę na kanał - o ile zdrowie pozwoli ogarniać te wszystkie ptaki (sam już nie wiem ile ich mam haha)

Dzięki ;) No ta akurat woliera to jest 2x2 m z tym że jeszcze jest drugie tyle w domku drewnianym jakby co - gdzie na zimę mogą się schronić.

@@cereleus1818 rozumiem, dziękuję 💗 śliczne ptaki ❤ może kiedyś sobie pozwolę, jak będę miała miejsce, własny dom i wystarczająco pieniędzy. Cudowne zwierzęta 😍

Witam. Piaty rok akurat ten z pierwszego planu. W praktyce od 3-go roku samce mają już pełny tren, ale tak w 4-5 roku osiąga on w zasadzie docelową długość. Potem już różnice są nieznaczne na tzw. ludzkie oko ;) P.S. Jeśli ktoś myśli, że paw który ma 6 czy 10 lat to już jest do niczego i stary to jest w błędzie - bo to dopiero jest dobry reproduktor. Zdrowe pawie żyją bardzo długo, dlatego mogą być pupilami i ozdobą podwórka. Pozdrawiam

@@cereleus1818 Dobrze wiedzieć. Dzięki za odpowiedź.

Zbyszek Lbirds

Bardzo dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.Również pozdrawiam ;)

Facebook : Zbyszek Lbirds

Można tak powiedzieć. Dwa, trzy razy dziennie zachodzą do swojego lokum, małej wolierki gdzie mają wodę do picia, i stale jedzenie. No i w nocy też tam śpią. A w dzień są wypuszczane i chodzą gdzie chcą po ogrodzie itd.

@@cereleus1818 super nauczone😉

Nie znam warunków itd. więc nie będę strzelał co do przyczyny. Moje właśnie usiadły na jajeczkach i zobaczymy czy coś z tego będzie.

Dziękuję za koment i miłe słowa. Trzymam kciuki za przepióreczki - też miłe stworzonka ;) A co do poradnika - skromnie napiszę, że co ja tam wiem, tylko swoje doświadczenia. Na necie jest sporo osób z PL którzy mają o wiele większą wiedzę i doświadczenie, szczególnie jeśli chodzi o tzw. trudne gatunki. Choćby Jacek Z (Wanted) - tam to dopiero są skarby hodowlane ;) Pozdrawiam

Ta akurat jest niewielka (2x2 ale z wejściem do domku też 2x2). I to jest zadaszone.

Z najpiękniejszego miasta podkarpacia ;-)

5 gatunków tylko sobie zostawiłem i się tam wszystkie na filmikach przewijają w kadrach ;)

@@cereleus1818 faktycznie były tam złote, diamentowe, kiśce tajwajskie i srebrne ale piątego nie znalazłem Ps piękne mandarynki 😊

Samce bażantów są agresywne i niebezpieczne dla siebie w zasadzie tylko w okresie lęgowym i w stosunku do samców tej samej rasy (lub pokrewnego gatunku). w okresie od późnego lata do końca zimy można je trzymać razem. Jeśli zaś woliera jest bardzo duża, odpowiednio zarośnięta krzewami, z licznym kryjówkami itp. to możliwe jest trzymanie kilku samców razem - wytworzy się hierarchia i ptak dominujący będzie inne przeganiał, ale nie powinno dochodzić do tragedii. Gorzej gdy nagle zestawimy dwa samce (koguty) które do tej pory były osobno i to może się faktycznie skończyć źle. Pomijam sprawę selekcji i doboru celem uzyskania właściwego potomstwa, no ale tu już wchodzimy w temat genetyki ptaków ;) Pozdrawiam

@@cereleus1818 dziękuję bardzo za wiedzę😁

Kaczuszki to nowy rozdział w mojej hodowli ptaków. Tak więc te trzy pary stanowić będą stadko zarodowe. Jedna para jest dobrana i miała już młode. Dwa pozostałe kaczorki i dwie kaczki są z różnych miejsc i mają się dopiero (mam nadzieję) dobrać. Co do agresji - ależ oczywiście, że czasem się ganiają bo to normalne - zawsze jest hierarchia gatunkowa. Ale to są niegroźne incydenty i absolutnie w niczym to nie przeszkadza, W każdym przypadku - czy to będą pawie, bażanty czy właśnie kaczki - warunek jest jeden : woliery powinny być na tyle duże, aby zapewnić możliwość ucieczki, schronienia i tym samym zapobiegać tragediom. W przypadku kaczek główne miejsca o które będą walczyć to zbiornik wodny (cały rok) i miejsca lęgowe (w okresie godów). Jeśli oczko czy najlepiej staw będą na tyle duże by zapewnić swobodne pływanie dla wielu ptaków - nic nie stoi na przeszkodzie, aby trzymać kilka czy kilkanaście par jednego gatunku. Jeśli będę to różne gatunki to nawet więcej kaczek można trzymać ponieważ agresja o jedzenie czy też miejsce na wodzie to nie to samo co agresja samców tego samego gatunku w okresie rozrodczym. W ogóle okres jesienno zimowy to czas kiedy w zasadzie wszelkie inne ptaki można trzymać razem - ja po prostu otwieram przejścia między wolierami i ptaki mogą swobodnie migrować po całej zagrodzie. I tu jedna uwaga : problem pojawi się gdy pojawią się "maleństwa' - wtedy w obronie małych mogą się dziać różne ciekawe rzeczy (np. niepozorne kaczki mandarynki, na co dzień strachliwe lub obojętne - mogą rzucić się nawet na opiekuna (szczególnie te latające). Docelowo u mnie w tej wolierze z filmu na wiosnę zostanie tylko ta latająca para. Dwie pozostałe przeniosę do nowego miejsca na otwartej przestrzeni ogrodu gdzie powstanie duże oczko wodne (prace trwają). Pozdrawiam ;)

@@cereleus1818 dzięki za wyczerpującą odpowiedź,Nie sądziłęm że to takie waleczne kaczuszki, ale jednak to prawda że wszystkie ptactwo w okresie lęgów jest agresywne wobec innych,Myślałem że dokupię sobie drugą parkę bo mam zamiar budować im wolierę

@@jozefresiak6444 Czasem się zastanawiam jak ogarniasz te wszystkie swoje ptaki i tyle gatunków ;) A mandarynki hmmm - na pewno są najładniejsze ze wszystkich słodkowodnych kaczuszek. Niestety na te równie piękne ale żyjące na morskich akwenach nie dane nam będzie popatrzeć w swoich hodowlach. I na koniec może jeszcze jedna, ale jakże ważna uwaga szczególnie właśnie jeśli chodzi o mandarynki. Tak naprawdę tzw. "kopiowanie" to nie tylko kaleczenie (co powinno być nie tylko zakazane ale i karalne). To także pozbawianie tych ptaków pełnego wdzięku i gracji. Tylko ptak niekopiowany zachowa piękną postawę oraz w pełni ułoży prawidłowo swoje "żagielki". Jak i też będzie się zachowywał naturalnie wykorzystując pełną gamę trików na wodzie i poza nią - podczas godów i zabaw. Ktoś kto ma kaczki mandarynki "latające" na pewno będzie wiedział o czym ja piszę ;)

@@cereleus1818 ja ich nie kopiowalem, nie wiem czy bym się odważył to zrobić, a masz wiele racji jednak to okaleczanie.......Może jak wybuduję wolierkę dla nich to zakupię parkę nie kopiowaną by obserwować ich zachowanie w pełni, dzięki Ci

@@jozefresiak6444 No ja swoich też nie kopiowałem - takie już kupiłem choć szukałem latających. Ale na osłodę dopiszę, iż myślę że dobrze trafiły i choć kalekie to zadbam, by czuły się jak najlepiej ;) Ostatnio widziałem filmik na YT i tam kopiowane łabędzie czarne. Może lepiej nie skomentuję ;)

Silver Pheasant, the male is the white one. Lots of people keep them as pets.