OIDP było ich pięć. Pzdr

102NaD to Krakowska przeróbka powypadkowych 102Na

Jesli masz czas, zajrzyj w niedzielę do krakowskiej zajezdni przy Brożka. Pomiędzy 11 a 14-stą można swobodnie pozwiedzać i pooglądać. Zawsze w takich sytuacjach przygotowują coś z kolekcji retro. Pzdr.

Częstuj się, proszę. :D

"Tłusty czwartek" położony jest tuż przed "Cichym Kącikiem" jadąc od strony "Poniedziałkowego Dołu". ;)

Jeśli już to wrocławski wygląda jak krakowski 🙃. Tak naprawdę różnią się nieco odcieniem i wroclawski ma bialy pas na dole. Krakowski skład jest unikatem, albowiem drugi wagon można było spotkać tylko w Krakowie. Nie jest on 102Na/ jak pierwszy, tylko 102NaD. Powstał na skutek przebudowy 102Na.

We Wrocławiu 102Na nie jeździły z doczepami. Były za to 102Nd, które jeździły wyłącznie po Wrocławiu. Miały trzyskrzydłowe drzwi zamiast czteroskrzydlowych. I kilkoma innymi szczegółami się rózniły.

@@rafasnopek5121 102Nd różniły się instalacją elektryczną był to normalnotorowy odpowiednik 803N, 102Na też występowałyz środkowymi trzyskrzydłowymi drzwiami.

Taki w Zgierzu nigdy nie zagościł. Podobne - i owszem, bywały. Pozdrawiam serdecznie. :)

@@danielurbanowski3050 W aglomeracji Łódzkiej były eksploatowane wagony 802N, 102NaW, 803N czyli wąskotorowe odmiany 102N, 102Na, 102Nd, różniące się jedynie wózkami dostosowanymi do rozstawu szyn 1000mm. Więcej zmian posiadał 802N który posiadal zwężone pudło (2200mm) wyższe okna boczne i spłaszczony dach, przez co wyglądał nowocześniej od 102N/Na

@@faurl35h " W aglomeracji Łódzkiej były eksploatowane wagony 802N, 102NaW, 803N czyli wąskotorowe odmiany 102N" Pełna zgoda. Jak napisałem, były one podobne do przedstawionhych na filmie. Inne wózki to dość istotna różnica. Pamiętam je, bo pomieszkiwałem nieopodal krańcówki przy Północnej. Pozdrawiam. Z tamtych czasów: antygaleria.eu/details.php?image_id=10195

Kiedyś były na lini 20 - Banacha/Bemowo - lata 60'

Dlatego że W-wa dostawała 13n na wyłączność a pozostałe miasta co najwyżej używane eNki z W-wy i innych likwidowanych w lat 60tych sieci tramwajowych...w drugiej połowie lat 60tych sytuacja była tak zła, że zdecydowano się ratować sytuację produkcją wielkopojemnego wagonu 102N zbudowanego na bazie prototypu 15N. Aby uruchomić produkcję 102N musiano wstrzymać prod. 13N, i na nowe wagony W-wa czekała do drugiej połowy lat 70tych, trzeba pamiętać o tym że główną produkcją Konstalu były wagony kolejowe również na eksport, a tramwaje były produkcją uboczną, stąd wieczny deficyt wagonów tramwajowych w PRL. W W-wie eksploatowano jedynie testowo 15N, po czym został zwrócono go do GOP-u.

Aby tam między wagony nie wchodzić, bo raczej żadnego innego sensu w tym nie widzę 😄

Aby żadnemu "geniuszowi" nie przyszło na myśl usiąść sobie w rozkroku na pałąku łączącym skład między kablami zasilania ukrotnionego przez które płynie napięcie z trakcji z jednego wagonu do drugiego :)

Tyle że to tylko z jednej strony często jest czemu nie z 2

@@patrykk5756 To jest z prawej strony tak jak wagony mają drzwi i przystanki, tak jak obowiązuje ruch w Polsce ....

@Kamil Oroń Ale nie stodwójkami ....

Wagony są połączone kablem wysokiego napięcia. To ten "wychodzący" z dachu wagonów. Można jechać zarówno tylko na tylnym pantografie jak i tylko na przednim. Tak samo jest np. we Wrocławiu z dwuskładami 105Na, choć jak jeździły trójskłady, to już na dwóch pantografach. Tak w skrócie.

@@marcinm.3291 czyli że w Warszawie nie ma takiego kabla bo każdy wagon jedzie na swoim pantografie ?

@@f1sikor dokładnie tak

Były w latach 60' linia 20 Banacha/Bemowo

@@mike-ivy pierwsze słyszę, ale nie znam się. Pewnie wiesz lepiej ...

@@muratyakupoglu1041 Tak pamiętam je - były długie i podłoga w środku się zginała :)

@@mike-ivy u to starszy musisz być ode mnie 😉. Czerwone były ?

@@muratyakupoglu1041 No ! Warszawskie wtedy kremowo ( no ten spierdzielony biały : ecru) - czerwone