Wow, dzięki za tak precyzyjne wyjaśnienie!

Jeszcze mogłeś pokazać tylną kanapę a w niej zastosowane foteliki dla dzieci.

@@rafalsiweksiwek8465 fakt, zapomniałem o tym, ale rzeczywiście widziałem, że jest rozkładany fotelik!

Podepnij ten opis z przyciskami do tytułu bo ciężko znaleźć...materiał jak zwykle na najwyższym poziomie 👍

@@maziomk6246 zrobione! Jeszcze tylko sprostowanie co do urządzenia w drzwiach schowka i na konsoli centralnej (chyba CB radio jakieś starsze).

To samo miałem napisać - te filmy są mega wyważone i z pomysłem ;)

No pewnie, przynajmniej tyle nie marudzi co Zachar

Gixxer1000Rider to w zasadzie nie takie trudne

Ze Szczecina w końcu...

potwierdzam...i bez sterty reklam.

Zachar jest nudny.

Myślę, że o kaszance eklektycznej także

@@paweltodudek kaszanka elektryczna to faktycznie ciekawy do omówienia temat.👌

Musztarda:)

Dziękuję!! Bardzo mi miło!!

Zgadzam się jest dobry, ale Złomnik to jest numer jeden.

@@Fockewolf1 też wolę filmy Złomnika niż swoje.😋

A weź jeszcze wersję z diesel om606, którą łatwiutko spycić do około 400 km

Wlasnie, ze po lifcie jest brzydszy, wlasnie ze wzgledu na kierownice

Dla mnie jeszcze ten mercedes jest nowy xd

Jak pojawił się ten model, ludzie również mówili, że kiedyś to były samochody. Bardzo niewielu podobał się design tego samochodu.

Po Złej Stronie Drogi Design designem, mnie też nie przypada on szczególnie do gustu, ale jakość wnętrza jest niezrównana.

@@TheKacper2001 tak, zgadzam się. Miałem po lifcie i bardzo dobrze wspominam, chociaż miał ponad 700 tysięcy zjechane. Ale kiedy się pojawił, traktowano go jako plastika nieporównywalnego z w115, czy w123. Takie czasy. Dzisiaj w211 uchodzi za niezniszczalnego w porównaniu do w212.

@@pozejstroniedrogi8702 Na prawdę? W212 jest jednym z najbardziej solidnych aut w swojej klasie, też potrafi robić przebiegi po 700 tys na Taxi.

Tubo górnik.👍

Witaj Petrolku.Pytanie będzie trochę odbiegające od bohatera filmu,czyli W210 ale jak dasz radę odpowiedzieć, będzie super.Jak się spisuje Audi,jakie odczucia od daty zakupu? Pozdrawiam serdecznie.

@@sepi1212 Audi bardzo spoko. Już z 11 tys km zrobione i jedyne co, to musiałem nasmarować uszczelkę bagażnika, bo była powodem stuków z tyłu (może ją wymienie). A tak to śmiga dzielnie👌. Mały silnik do codziennej jazdy W ZUPEŁNOŚCI wystarczający, bardzo jestem zadowolony z wyboru. Pozdrawiam.

@@Petrolhead_Number_One Dziękuję za odpowiedź,ale trochę jest to zadziwiające, że w takiej klasie samochodu,za niemałe pieniądze, zdarza się taka "usterka"Wiem że to drobnostka,ale jednak😉Oby służył jak najlepiej i wiózł Cię bezpiecznie tam gdzie chcesz!

@@sepi1212 też bardzo się tym, ze tak to ujmę, zniesmaczyłem.😂

@@thinktankpolskathinktankpo9883 nie, ja A6 c7. R8 czasami, ale nie jest moja. Jest w wypożyczalni Supercar drive. Co Ty, R8 świetna, ale prędko nie będzie mnie na nią stać.😋 (o ile w ogóle kiedykolwiek)

Szkoda że nie E300 TD ;)

Lub bardziej tematycznie Git Majonez

Mam też w oryginale kombi

:D

na stoperze z komórki wyszło mi 17.6 s do "setki" XD

Haha dzięki! Na żywo jeśli ktoś mnie pozna i podejdzie, to pogadam, zbijam pionę!👌

Techno Viking po imprezie tańczył na tylnych siedzeniach W210

ten sam zapach jest w W210 w115 , w201 123 124 140 byly robione z tych samych plastikow i szmat mozna by rzecz najwyzszej jakosci , materialy nasiaczane byly kokosem zapach ten po 20-30 latach przeksztalca sie w stadnine koni i tak pachnie kazdy jeden merc w srodku,

Też zauważyłem, ze w tym w210 już zaczyna się zmieniać zapach w taki, jak w w124😋 ale do w123 jeszcze kilka ładnych lat trzeba poczekać hehe.

Petrolhead Number One do tego dochodzi prawdziwe drewno i mamy mieszanke wybuchową po 20 latach , podobnie jest w vw stare golfy i polo czy pssaty tez maja swoj zapach w sumie powiem ze bardziej mi po latach pasuje zapach starych vw

@@amimenamimen8599 prawda w 100%. Narzeczona śmiga New beetle z 2005 roku i rzeczywiście jest to ten sam zapach, co w passacie B5, golfie 4 itd. Najpiękniejszy zapach jest chyba w w203 ze skórami i mercach z tych roczników jak CLS itd.

W123 200d wpisane mają jakoś 28 do 100😋 Dziękuję i przesyłam pozdrowienia!

@@Petrolhead_Number_One Bardzo możliwe,ten nasz był bardzo stary i wymęczony,cały zielony i miał nie wiem jak to nazwać,chyba manualny tempomat czyli taką dźwignię/wajchę którą blokowało się położenie pedału gazu ( jak w traktorze ).Miał również pokrętło od regulacji obrotów,nazywało się to przyspieszaczem wtrysku czy jakoś tak.Ogólnie auto KATASTROFA,z jednej strony bardzo wygodny,fotele na sprężynach,szczyt luksusu czyli podłokietnik z przodu o który zawsze walczyliśmy łokciami udając że tego nie robimy, CENTRALNY ZAMEK ❗❗❗❗a z drugiej strony Z E R O mocy,brak wspomagania przez co ciężko było kręcić na mieście kierownicą jedną ręką a było to bardzo ważne szczególnie gdy przejeżdżało się koło kolegów stojących gdzieś w bramie😉,kupa dymu z wydechu....Nie to jednak było ważne.Liczyła się WOLNOŚĆ,NIEZALEŻNOŚĆ,opuszczone szyby,otwarty szyberdach, odtwarzacz kasetowy z autorewersem,prawie płaska maska silnika w której obijały się chmury,nosy pełne spida i bezsensowne rozmowy całymi dniami i nocami.Czekanie na granicy na obywatela wrogiego państwa od którego należało odebrać mienie zagrabione podczas wojny gdy robił zakupy na targu w Zgorzelcu i nie zostawił nikogo w swoim aucie...takie to były czasy.Dziś się z tego śmieje i wstyd mi,ale tak było.Lata 90-te to czasy ortalionowych dresów, butów adidas torsion albo equipment,ewentualnie Converse 100 czy też Rebook pump oraz okularów przeciwsłonecznych z napisem TURBO i obowiązkowo sygnetów na palcu....Takimi furami jak pokazujesz w tym odcinku "bujali się" wówczas nasi "idole" i to ci którym jak się powiedziało dzień dobry nie zawsze chcieli odpowiedzieć,dostrzec mnie.Niższy szczebel miał co najwyżej W124 e klasa w dużej benzynie albo e34.Piękne wspomnienia obudziłeś we mnie Marku.Dziękuję i życzę udanego weekendu.U mnie na wsi ładna pogoda więc jest szansa na wycieczkę bawarką,starą szantrapą.Pozdrawiam.

🤫😁

Haha ciekawa i szalona koncepcja Tomku!👌👌👌

@@Petrolhead_Number_One Słowo ciekawa brzmi obiecująco...

@@Petrolhead_Number_One Znalazłem temat to ciekawej moim zdaniem i długiej rozmowy.Pamiętasz może jak dyskutowaliśmy nt pojawienia się srebrnego koloru w autach.Pisałem wówczas że "wymyśliło" go AUTO UNION,Ty odpowiadałeś że to Mercedes zapoczątkował go swoją srebrną strzałą jeżeli dobrze pamiętam.Sądzę że nasza rozmowa wyglądała by mniej więcej tak : najpierw kilka zaciągnięć się blancikiem ( u mnie w autach palenie tytoniu jest zabronione,ale gandzi❓WSKAZANE😉❗❗❗❗) po których nastała by chwila ciszy....po niej kolejna chwila ciszy....i zadałbym Ci pytanie - co sądzisz o genezie powstania srebrnego koloru w autach ponieważ niedawno oglądałem program motoryzacyjny,w którym Twoja wersja została podważona przez reportera...Nie wiem (nie paliliśmy jeszcze razem) czy w tym momencie zaciągnął byś się po raz kolejny patrząc na mnie zdziwiony i potrzebowałbyś chwili na odpowiedź czy od razu dopytywał się o argumenty,ale ja chciałbym je przedstawić.Mianowicie Kuba Bielak z programu Wypad z kraju ( TVN TURBO) był w muzeum motoryzacji w Rydze i pokazał ich perełkę jaką jest pierwsze auto z logo AUTO UNION czyli V16 TYPE C/O ( lata produkcji 1933-39).Tak,wiem,to byłby moment w którym ja musiałbym jeszcze kilkakrotnie zaciągnąć się w celu poprawnego ułożenia kolejnych zdań,Ty być może mocno zaciągając się patrzyłbyś na mnie sceptycznie lekko z góry ( nie ma wyjścia,mam jedynie 176cm wzrostu) być może z miną władcy szos ( film o Mustangu) i pomyślał "...co on pierd...li..."A więc Kuba Bielak opowiedział że podczas grand prix w Paryżu w 1933r auta były podzielone kolorami w zależności od danego kraju,GB - zielony,FR - granatowy/niebieski,Włosi - czarny następnie czerwony a Niemcy biały.Jaramy dalej dla jasności,całą podróż,być może byłby to czas kiedy kreciłbym następne lolki a Ty zlecił kierowcy (mam na myśli mojego syna - Filip to twardy i pewny gość) zjazd na parking żeby zapalić papierosa i stojąc na zewnątrz zerkał podejrzliwie na mnie przez opuszczoną szybę kontrolując wzrokiem czy ładnie kształtuję tutkę z bletki i czy "dżojnciki" zadowolą Cię estetycznie - naturalnie liczę się z tym że mogłyby paść słowa krytyki lub przydatne rady😉...Wracając do tematu wspomniany Kuba powiedział że to właśnie podczas tego grand prix bolid AUTO UNION okazał się zbyt ciężki o chyba 2kg i w akcie desperacji szef zespołu polecił zedrzeć z V16 TYPE C/O lakier do gołego aluminium i tak właśnie powstał kolor srebrny, który następnie przejęły jako oficjalną barwę reprezentacji bolidy niemieckie.Mówił,że od tego grand prix auta z Niemiec były nazywane srebrnymi strzałami.Zrozumiałem że wszystkie,nie tylko AUTO UNION czy MB.Tak,teraz być może wytoczył byś swoje działa i ostrztelał mnie kontrrargumentami a mi pozostałoby jedynie słuchać i nawet gdybym chciał się spierać to zostałoby mi okazać Tobie szacunek i albo dalej siedzieć w aucie wiercąc się na fotelu,albo wysiąść i krążąc nerwowo zaciągając się raz za razem słuchać tego co mówisz walcząc z potrzebą odezwania się.Jak to po blancie Twój wywód byłby pewnie długi i szczegółowy,być może przeniósłby się do auta albo przydrożnej restauracji czy też stacji paliw żeby kontynuować go przy posiłku.Tak trzeba,nie ma co ukrywać, moglibyśmy całkowicie oderwać się od rzeczywistości,Filip logistycznie jest świetny,zadbałby o auto,rachunki, odpowiednią ilość napoi i słodyczy na dalszą drogę a my cały czas na relaksie...Po przegadaniu tematu srebrnego koloru moglibyśmy rozważyć czy nie jest czasem tak,że Mercedes z opisywanej sytuacji zrobił sobie reklamę przywłaszczając tę historię.Z jednej strony mamy takie auta jak Mercedes - Mclaren które potwierdzają w pewien sposób Twoją wersję,z drugiej strony są moje wspomnienia z prasy motoryzacyjnej lat 90-tych i program Kuby Bielaka jak rozumiem poparty historią wynikającą z tego co mówi muzeum w Rydze.Kiedyś gdy o tym dyskutowaliśmy przekonałeś mnie,ale teraz mam wątpliwości.Może to tak jak z funkcją żeglowania w nowych Audi,chwalą się tym jakby byli wynalazcami tego patentu,a gdy funkcja jak sądzę pierwszy raz pojawiła się w BMW 7 F01/02 ładnych parę lat temu przeszło to bez większego echa.Oczywiście mogłoby zdarzyć się że któryś z nas włączy sobie masaż na tylnej kanapie,podkręci jej podgrzewanie i przyśnie na jakiś czas a drugi odda się rozmyślaniom albo rozmowie z Filipem,ale to szczegół,normalna rzecz.Może zwiedzalibyśmy pomorze,może świt przywitali byśmy w górach w okolicach Zgorzelca,ja z domu w słoneczny dzień widziałem zarys Śnieżki.Nie istotne,istotna jest rozmowa,śniadanie można zjeść na Helu,w Rewalu, Karpaczu,Mielnie albo w domu,wszystko jedno.Taką wizualizację sobie zrobiłem Marku....tematów jest wiele,dróg i fajnych miejsc do zwiedzania jeszcze więcej.Przepraszam za literówki, używam chwilowo telefonu z Androidem i cały czas on chce mnie poprawiać,wie co chcę napisać i jak żyć,masakra.WSZYSTKIE POSTACIE OPISANE W TYM POŚCIE,SYTUACJE SĄ FIKCJĄ LITETACKĄ A ICH PODOBIŃSTWO DO RZECZYWISTOŚCI JEST CAŁKOWICIE PRZYPADKOWE.Pozdrawiam.

@@tomekpustelnik7412 hehe to wszystko brzmi jak scenariusz do jakiegoś nowego odcinka!😁 ale widzę, że w głowie istnieje już dość precyzyjna koncepcja! Ja odpiszę krócej bo jestem w Norymberdzę w pracy. Jeśli chodzi o srebrną strzałę, to audi też tak nazywali swoje samochody, ale też srebrna ryba by różniło się to od nazewnictwa Mercdesa. Dziwne bo ja w sumie nie słyszałem takiej historii o Auto union. Jeśli chodzi o mercedesa to owszem. Mercedes w25 rok 1934. Dopuszczalna waga 750 kg, a miet ważył 751. Zjechano lakier i auto załapało się w przepisach.😉 zdzierano właśnie lakier biały i od tego czasu Merców podobno nie lakierowano zostawiając odkryte aluminium. www.google.com/amp/s/www.auto-swiat.pl/srebrna-strzala-mercedesa-ma-80-lat/tmm8l23.amp Są też informacje, że są to takie legendy i tutaj jest przykładowy artykuł opisujący całe zajście legendarnego zdzierania lakieru.🙂 tylko po angielsku: www.racefans.net/2019/07/28/the-paint-scraping-myth-why-the-story-behind-mercedes-special-livery-isnt-true/

@@Petrolhead_Number_One Owocnej pracy życzę.Może jest tak,że historia miała miejsce ale dziś nie jesteśmy w stanie jej zweryfikować.Każdy koncern chce uznać ją za swoją a obecnie możemy się opierać jedynie na przekazach prasowych z tamtych lat i brak pewności że jakikolwiek z nich jest bezstronny/obiektywy albo i prawdziwy.Może odnosząc się do teraźniejszości tę samą sytuację z grand prix opisywał korespondent telewizyjnej Jedynki i TVN-u😁❓ O❗❗❗Jedynie rok grand prix czyli 1934 jest spójny w każdej wersji.I pojawił się następny temat do dyskusji w drodze powrotnej np z Karpacza.Po wyjściu przed południem z motelu,po prysznicu i zmianie garderoby,już na parkingu z kubkiem kawy,świeżym lolkiem i spojrzeniem na Karkonosze.Czyli wiarygodność przekazów prasowych.Jakiś czas temu przeczytałem w Newsweeku że pojawia się coraz więcej potwierdzonych argumentów na to iż Neron nie był tak okrutny jak mówiono nam przez lata.Był bardzo nowoczesnym człowiekiem,dbającym o Rzym,to on zmartwiony potrąceniami pieszych wprowadził/wymyślił przejścia dla nich nakazując wyznaczyć takie punktu i w ich obrębie instalować kamienne bloki z przerwami na szerokość znormalizowanych wówczas osi wozów konnych i rydwanów.Nie zwolnił któryś to się rozwalał na kamiennych szykanach.To Neron po jednym z częstych w owych czasach pożarów nakazał przebudowywać i budować nowe ulice o szerokości takiej,żeby ówczesna straż pożarna miała możliwość szybkiego dotarcia do miejsca tragedii.Żurnalista twierdził,że nie ma potwierdzonych przesłanek ku temu,żeby uznać Nerona za zbrodniarza podpalającego Rzym.Jasne,był zbrodniarzem ale z drugiej strony patrząc,skoro chcieli go zamordować kilkukrotnie członkowie rodziny i nawet jego własna matka tego próbowała czy mógł być normalny?Przekazy z tamtych lat na których opierał się świat przez wieki,to były teksty pisane w większości jak nie 100 procentach na zlecenie senatorów a jak wiemy Neron był ich wrogiem,nie tyle samej demokracji którą popierał ale samego senatu, braku spójności podczas obrad i umniejszania władzy ustawodawczej cesarza więc czy są całkowicie miarodajne?Naturalnie byłbym otwarty na każdy temat który Ty byś podrzucił i byłby on równie ciekawy.Nie do końca jest ważny temat rozmowy dla mnie,ale towarzystwo w jakim przebywam.W Zgorzelcu bardzo często umawialiśmy się z kolegami w którymś z parków i w oczekiwaniu czytało się gazetę co po przyjściu kumpla czy też moim owocowało rozpoczęciem dysputy na jakiś temat który zainteresował czytającego.W Zg-cu,mieście 40-tysięcznym były trzy duże fajne parki,jeden z wieloma rozległymi stawami,ciekawymi zakamarkami,altanami,szachownicami na których każde pole miało metr kwadratowy a figury drewniane trzeba było przeciągać w trakcie gry bo dźwiganie ich było bez sensu a w Lublinie są dwa...z czego jeden w remoncie już że dwa lata.Nad rzekę nie ma sensu iść bo to śmierdzący ściek o szerokości kilku metrów....tragedia.Okej, kończę.Ja dziś zrobiłem sobie wolne więc mam czas a Ty pracujesz.Nie przeszkadzam.

Pozdrawiam.🙂 W poniedziałek właśnie jadę tam na kilka dni.👌

@@Petrolhead_Number_One W124 z silnikiem 3.0 D leci tyle samo, wydaje mi się że trwalszy od cdi

Bośniak miał E300 TD Avantgarde i też ładnie szedł 😄

I dwa najlepsze silniki diesla od mercedesa, zazdroszczę. Pozdrawiam!

Pozdrawiam! Oby miet latał dzielnie. A w okolicach Frankfurtu nad Mebem byłem ze 3 miesiące temu kupić swój samochód.🙂 (Właściwie w Hannau)

Dzięki! Jak będziesz kiedyś w okolicy to zapraszam na niemieckie piwo i prawdziwe dobre tureckie jadło :-)

@@witoldczarnoba hehe dzięki! Pozdrawiam obecnie akurat z Norymbergi!

A niech tam sobie nawet hejtują.😋