To ma sens i taki powinien być kierunek aut elektrycznych. Samochód do pracy i na zakupy. 4 osobowy. Zasięg do 100 km. Na akumulatorach dowolnego rodzaju. A nie wyważamy otwarte drzwi i wymyślamy coś od nowa. A my Izerę projektujemy i stawiamy nowe fabryki jak mamy firmę z doświadczeniem. Melex znany na całym świecie.

👏👏👏👏👏👏👏 wielkie brawa za materiał 👍👍

No to powinno być dostępne w naszym kraju.A tyle mówi się że potrzeba być eko ale nie dla każdego bo to jest tanie i nie dadzą biednym oszczędzać.Pikap rewolucja 👍

Dzień dobry jak zwykle genialnie

Ekstra materiał, tyle, że politycy chcą aby praca za miskę ryżu czyniła wolnym.

Brawo dla Ciebie! Robisz super program!

Lubię tak pozytywnych ludzi. Pozdrawiam

Nie przejmuj się krytyką! Zawsze znajdzie się ktoś chętny do napisania czegoś zgryźliwego, co tylko o nim źle świadczy ;-) ja tam lubię Twoje świeże podejście. Takiego pickupa sam bym kupił, żeby wozić dzieci do prywatnej szkoły i trolować innych nadętych rodziców, którzy uważają że auta >100.000 EUR w jakikolwiek sposób ich definiują 😂 Mam na razie jako drugie auto hybrydę pług-in, ale nie robi szału zasięgiem na samym prądzie ani oszczędnością w trasie. Nie mam fotowoltaiki niestety, bo oferty jakie dostałem zabijają jakąkolwiek opłacalność… Pozdrawiam!!!

Jak dla mnie to autko to super sprawa. Jak bym miał kasę dziś bym kupił. Naprawdę wielu ludzi nie zdaje sobie sprawy z tego że np: taki pojazd byłby dobry dla osób niepełnosprawnych lub tych którzy z różnych powodów nie mogą mieć prawa jazdy.

I zajebiście, to jest przekaz! Ja też na tych wszystkich przygłupów nie głosuję. Jeden z nich powiedział nawet że trzeba wziąć KIJE i pogonić całe to (ich) towarzystwo. Życie blisko natury bez wyścigu konsumpcjonizmu kto ma więcej czegoś tam + bycie maksymalnie off grid. Pomoc sąsiedzka, podnoszenie standardów przez nowe, tanie i użyteczne technologie. Zero mass ścieku i się żyje! Pozdro dla wszystkich dobrych mordeczek

Taki pick-up byłby dla mnie idealny. Praca, działka, około 30 kilometrów dziennie.

Brawo ale superancki👍👍👍👏👏👏 Pozdrawiam serdecznie

Gorąco podzielam zachwyt małą elektryczną mobilnością.

Przez 2 lata pracowałem w UK. Miałem darmowy transport do pracy ale później się skończył i trzeba było kombinować. Ubezpieczenie i koszt używania samochodu w UK to jest bardzo drogo. Zdecydowałem się więc na skuter elektryczny. Wybrałem model w którym bardzo łatwo było zdejmować blokadę prędkości w niespełna pół minuty. I dojeżdżałem sobie do pracy jadąc zamiast 45km/h - 60-65km/h. Niestety zabuliłem za niego trochę bo około 1800 funtów (akurat covid zabił dostawy z chin i musiałem się trochę bujać zanim kupiłem) ale ubezpieczenie było tanie bo około 130 funtów na rok (samochód ubezpieczyć tam to co najmniej 10x tyle) Wcześniej kupiłem okazyjnie w polsce rower elektryczny i teraz można powiedzieć brakuje mi tylko samochodu elektrycznego do jeżdżenia w zimę chociaż w UK praktycznie całą zimę przejeździłem skuterem. Wiadomo, że w śnieżyce czy inne złe warunki pogodowe by już było zbyt niebezpiecznie jechać. Najfajnieszą rzeczą poza zdejmowaniem blokady w tym skuterze jest bateria, która znajduje się pod nogami, jest na rączce i wystarczy tylko odpiąć jeden kabel i ponieść sobie baterię do domu naładować w ciepłym albo ładować bezpośrednio bez zdejmowania. Co do zasięgu to robi około 60km ze zdjętą blokadą, bez pewnie z 70km zrobi ale to już tak maksymalnie. Co do obsługi to skrzynia automat jedzie się banalnie prosto kręcąc tylko manetką. Startowanie ze świateł ma tak dobre, że przy ruchu w mieście szybko się wszędzie dojedzie i wciśnie jak trzeba. Od jakiegoś czasu interesuje się tymi samochodami elektrycznymi z chin ale trochę droższymi takimi od 15 do 20 tys zł gdzie zrobią już te 80-100km/h z zasięgiem 150-200km. Niestety koszty transportu są takie, że w polsce nie da się kupić auta elektrycznego poniżej 20 tysięcy chyba, że się samemu je zrobi.

Kupiłem niedawno Teslę i niestety spotykam wielu właścicieli innych Tesli. Niestety są to ludzie urwani z 40 piętra wieżowca. W ogóle nie rozumieją postępu i technologii, nie rozumieją za co zapłacili. Dla nich to piękny znaczek, który daje im konkretny status społeczny. Dla mnie to nadal samochód - chciałem zobaczyć jak to wygląda na własne oczy i po miesiącu jeżdżenia wrażenia takie jak w każdym innym aucie. Jest kierownica, jest fotel, są pedały, 4 koła się kręcą i tyle w temacie. Oczywiście ciężko porównać te dwa produkty do siebie. Ale czy Tesla faktycznie 50 razy lepiej przemieszcza się z punktu A do punktu B w porównaniu do przedstawionego samochodu z chin? A nawiązanie do wolności jak najbardziej popieram, energię elektryczną można zdobyć ze wszystkiego, zrobić małą hydroelektrownię na rzece, zrobić silnik na parę + alternator, rower stacjonarny + alternator, bieżnia dla psów pociągowych + alternator, fotowoltaika czy wiatraki. Pewnie jest jeszcze z 10 lub 20 innych możliwych sposobów. Do Tesli, która wymaga 18 KWh na 100 km to taki prąd z małej przydomowej elektrowni to pewnie mało. Ale taki samochodzik zużywa dużo mniej. Dlatego jestem ogromnym fanem projektu "Aptera". Na obecnym etapie do dopiero prototypy ale jest już wiele, czego można się nauczyć przy tworzeniu nowoczesnych samochodów, których nigdy już nie trzeba będzie ładować. Osobiście jestem ogromnym fanem jednośladowych środków transportu, niestety ze względu na nasz polski klimat one nie są aż tak popularne ale z ogromnym sentymentem wspominam uliczki południowych krajów europejskich gdzie pełno jest motocykli i skuterów. Również nagrania z południowych części Azji - pełne motocykli - wzbudzają ogromną u mnie sympatię.

Co może zrobić rząd? Opodatkować te cudeńka od luksusu taniego poruszania się. Nie mówiąc o gigantycznych podwyżkach cen prądu. Kij zawsze się znajdzie.

Również mam dom na wsi, więc jeśli Panu się uda to sprowadzić a by Pan potrzebował kogoś do kompletu do sprwadzenia, to wchodzę w to:)

Genialne !!!!!!!!

Tym co nie wiedza jak naładować u babci auto elektryczne to polecam kanał mr akumlator razem z kapitan przyczepa i problem rozwiązany .Ponadto na takim samochodzie pickup, na relingach zamontować dwa panele foto v ,i mamy ładowanie w drodze .Oczywiscie przy słonecznej pogodzie. POZDRAWIAM.

Super.

Zrobić zamówienie wspólne i zamawiamy

Super sprawa -zgadzam się w 100%

Uwielbiam pana sposób myślenia.

Super, chętnie kupiłbym taki samochód, aby jeździć do pracy/sklepu/miasta

Super sprawa, w sumie taki jakby melex, Jestem pewien że kiedyś kupię coś takiegi

Co może zrobić rząd ? - Niestety zasypać podatkami. Ale fakt - elektryczne mikroauta są piękne w swej pomysłowości. Sam bym chciał sobie kupić takiego pickupa, jeżeli udałoby mi się go w Polsce zarejestrować.

Bez przesady z tymi impotentami, ciut za dużo egzaltacji jak dla mnie, ale tak trzymać. Świetny kanał. Wolałbym dodatkowo więcej wykładów podstawowej fizyki " użytkowej". O ile tego już nie było. Rząd zakaże takich samochodów- i już)

Od dwóch lat samochodu używam tylko gdy muszę zrobić większe zakupy, lub jechać z narzędziami do klienta. Taka zabawka (wersja towarowa) byłaby idealna. Nie mam kompleksów jak mój sąsiad, nie muszę pokazywać się w furze na której spłatę idzie 30% dochodu :)

Bardzo fajny samochód do zabawy i ma to sens jeżeli ktoś jeździ tylko do sklepu albo do pracy lub do szkoły jak to było wspomniane w filmie. Moim zdaniem dyskusja wynika z tego że politycy chcą nam narzucić tylko samochody elektryczne a powinien być wybór i każdy z nas powinien decydować sam czy chce elektryka albo samochód spalinowy...

Koleś, od dwóch dni Cię oglądam, a uwielbiam od pierwszego filmiku!

Z 10 lat temu poznałem kolesia, serwisant smarta, kupił sobie budę i był w trakcie wstawiania silnika elektrycznego, mówi że już taki budował, zasięg 80km, na dach miał już kupiona baterie słoneczną, jak zaparkuje w słońcu to zawsze coś mu naładuje.

Co może Ci zrobić rząd? Oj wiele może. Może np. nie dopuścić takich zabawek do ruchu. Albo może ustanowić abonament na samochody elektryczne. A czemu nie, na telewizor jest to i na EV może być. Możliwości jest całe spektrum, niestety.

a jak z homologację i dopuszczeniem tego do ruchu w Polsce ? Jak wygląda OC? Można linka do tego pikapa chętnie bym kupiła ale to chyba trzeba kilka osób zebrać na kontener jakby co ja chętny na pikapa zastąpi mi tico do jazdy po mieście?

Zajebisty gosc z Ciebie 😀👍

Kurde Kozak z Pana!!!!! A rzadko to mówię

Tez mi podobają takie autka, jest wszystko proste. Co do wolności to biedzie ona jak zamontować panele na dachu. Inaczej to brak wolności bo to tylko jazda dookoła kominka. Jak do pracy jest super, ale ja przykładowo raz czy dwa razy w miesiącu potrzebuje jechać do innego miasta 200km w jedną strone i to autostradą bo zwykłymi drogami to chyba 250km jak nie więcej . No i tutaj daje mi wolność spalinowe auto , bo tankuje 2,5godziny jestem na miejscu, potem wracam, i nie mam możliwości i czasu po przejazdu postawić na ladowanie auto i czekać . Jak chcesz to współscenarzysta produkują podobne autka firma Melex, u nas na firmie po terenie inzenerowie takim latają i jest fajne i proste

Moźe jakaś montownia z gotowych podzespołów w gotowy produkt. Autka do samodzielnego montarzu w pakiecie . Wtedy w kontenerze zmieściłoby się o wiele więcej . Warto pomyśleć .POLECAM. DO PRACY I DZIAŁALNOSCI W NAJBLIŹSZYM OTOCZENIU.

Niezależność energetyczna ,nie leży naszym włodarzom na sercu.

A może zebrać grupę chętnych do zakupu, chociażby tutaj pod filmem i wspólnie to załatwić? Jest taka możliwość? :)

Był sobie Melex - pojazd znany na polach golfowych całego świata. Można było ulepszyć go, zbudować mu budę na idei Citroena 2CV (prostota i minimalny koszt), czy też zacząć produkcję kooperacyjną nowego minimalistycznego projektu na bazie kooperacji prywatnych firm (np. kółka będące silnikami w jednym miejscu, rama w drugim, zabudowa w trzecim, fotele w czwartym itd), dając im dofinansowania celowe lub choć nie przeszkadzać + zapewnić darmową homologację na rynku krajowym (prawnie/przepisy i finansowo). Same prawne gwarancję już byłyby wystarczające, do zdobycia funduszy na giełdzie. Izera, to ściema obliczona na to, żeby nie było realnej, masowej elektryfikacji, tylko wyborczy kwiatek.

A to nie znasz możliwości rządu? Mogą opodatkować panele, oakcyzować prąd wykorzystywany do transportu, dowalić cło na chińszczyznę, zabolokować rejestrację, dodać podatek recyklingowy, podnieść OC itd, itd... ale koncepcja taniego jeździdła na prąd, nawet jednoosobowego z daszkiem o zasięgu co najmniej 40km (tam/powrót 80km) przy prędkości 45km/h - ZACNA! Jak dla mnie mógłbym od razu zrezygnować z dwóch samochodów spalinowych w domu.

Dobrze prawicie Piaście Kołodzieju :) A mi takie autko przydałoby się na dojazdy na ryby .

Witam właśnie 2 tyg temu kupilem mini autko włoskie tazzari ..stare troszkę aku było długo rozładowane ale o dziwo odżyły już mam ok 50 km zasięgu .. do sąsiedniej wioski do sklepu starczy..trochę mniejszy niż maluch ale musiałem wybulić 3500euro ..ale zabawa przednia..

Pytasz co rząd może zrobić gdy mamy energię. Ogólnie też jestem zwolennikiem samowystarczalności i niezależności gospodarczej. Jednak jeśli będziemy zbyt samowystarczalni to zwyczajnie wysoko opodatkują nam miejsce zamieszkania i wystarczy. Są przecież podatki od deszczówki itd. więc założę się że kiedyś wprowadza podatek od człowieka bo wydziela CO2. Tego typu rozwiązania które pokazujesz napewno dadzą jakaś niezależność czy też oszczędność ale nie zmieni debilnych rozporządzeń tych złodzieji na stołku. Do tego trzeba rewolucji, przewrotu w państwie albo liczyć że trafia się prawdziwi patrioci. Druga sprawa 45km/h po ulicach wioskowych czy w mieście ok, ale z doświadczenia wiem że na drogach krajowych bądź szybszych autko jest raczej niebezpieczne dobrym rozwiązaniem dla większości osób prawdopodobnie było by autko o zasięgu do 200km (dojazdy do pracy itd) z prędkością max np do 140km/h (autostrada czy też bezpieczniejsze wyprzedzanie na krajowce). 45km/h niestety jest zawalidroga na głównych drogach widać jakie korki są za ciągnikami. Po za tym spoko sprawa.

A jaka cena tego czerwonego modelu .?

A wersja "ikea" do wlasnego złożenia?

Pomyśl jeszcze nad sprowadzeniem tych autek bo z pewnością coś zarobisz ;)

Mnie cały czas zastanawia dlaczego nikt z "wielkich" firm nie oferuje czegoś normalnego i taniego z małym zasięgiem, taki faktycznie miejski środek komunikacji dla dwóch osób plus zakupy. Mi wystarczy zasięg 2-3x w tygodniu po max 30-70km. Nie potrzebuję samochodu po to żeby być pierwszym na czerwonym albo na autostradzie łamać przepisy i jeździć 200km/h.

A rząd ryp - i obowiązkowe ubezpieczenie takie, że nam w pięty pójdzie. P.S. Byłbym skłonny znieść limiter prędkości nawet do 35-40km/h gdyby tym dało się jeździć formalnie po całej Europie. Bez wymogu pasów, poduszek i innych cudów które robią auto 5 krotnie droższym. Taki elektryczny rower z osłoną.

i tu masz bracie racje :)

W połowie lat 80 byłem dzieckiem, ale pamiętam jak dorośli dyskutowali o pewnej głośnej sprawie, pisali o niej w gazetach. Pewien koleś zbudował sobie wiatrak i produkował prąd na własny użytek. Dowalili mu taki podatek że szybko go rozebrał. Na razie są dopłaty i zachęty, ale jak już wystarczająco uzależnimy się od własnych źródeł energii to rząd zgłosi się po swoje. Wszystko można opodatkować. Smutne to.

A ja chciałbym zadać pytanie : czy to czasem nie jest tak że aby jeździć na legalu, czyli zarejestrowanym ,ubezpieczonym pojazdem to taki pojaz musi przejść proces homologacji?? A propos USA: Moj kuzyn w USA stan nowy York miał w garażu chiński skuter 50cm3 który stał bo nie miał możliwości zarejestrowania i używania na drogach publicznych... I chyba w Polsce z tego co się orientuję jest podobnie. Proszę mnie wyprowadzić z błędu jeśli się mylę.

To jest samochód dla milionerów. Rozmawiałem kiedyś z jednym milionerem o samochodach, gdy akurat byłem potrzebowski i powiedział mi jedną ważną rzecz: jeśli potrzebujesz samochodu tylko do pracy - to kup używany i NAJTAŃSZY, byleby miał świeży przegląd ( co prawda tam przegląd był na dwa lata) , i nie kosztował cie więcej niż jedna miesięczna pensja, lej paliwo, jeździj, jak się zepsuje - zepchnij z fiordu i kup następny, w brew pozorom ryzyko takiej awarii jest naprawdę niewielkie, Ważne żeby kupić tanio i żeby mało paliło. To jeździdełko byłoby perfekcyjne.

Fajne autko. Tylko że szkoda ze nie w Polsce produkowane. Może Polsce kiedyś ktoś takie autka będzie produkował. Wtedy cena też będzie niska.

kolega Chen już od dawna próbuje 👀nie da rady 🤔najpierw trzebaby wysłać w kosmos polskojęzycznych, to może w tedy ale zaraz potem resorciaki wyskoczą i znowu rakietę trzeba odpalać 🤔 krótko: nie w tym życiu, nie w tym kraju 👀

Hej A jak to wygląda z możliwością zarejestrowania takiego auta z Chin. Słyszałem że na auta elektryczne nie ma podatku, ciekawe jak to jest z cłem? Pozdrawiam

To czekamy na tanie kontenery ;)

Większość dziwnych marek wliczając FSO w USA nie przebiła się rynkach zagranicznych nie dlatego ze była zbyt mało prestiżowa a dlatego, że nie było jak tego serwisować.

Gdzie to można w Polsce kupić

Jak nazywa się ten pikap?

A co z elektrownia 10 kw.. Czy będzie filmik z testu sprawnościowego?

W Polsce są firma się nazywa Electroride, mam takiego, dla żony super... ale mały zasięg

To jest prosta technologia, widzę sterownik podobny do tego, który używałem do konwersji roweru na elektryczny. Ja skłaniam się do przebudowy samochodu typu golf 2,3 na elektryczny. Tez drogo nie wychodzi, jest wielka satysfakcja i trochę zachodu przy rejestracji. Oczywiście wszystkie części tez z Chin. Takich pojazdów jest już kilka w Polsce. Co do technologii to czekam z utęsknieniem na super pojemny magazyn energii, taki żebym mógł zgromadzić w nim 8000 Kwh, wtedy odcinam się od elektrowni

Jak z rejestracją homologacją przeglądem dopuszczeniem do ruchu ? Co z serwisem by nie okazało się że jeździmy do pierwszego ładowania? Ile kosztuje sprowadzenie? Ile kosztuje akumulator by mieć drugi zapasowy przy braku stacji ładowania? Jakieś testy zderzeniowe skoro mam wsadzić w to dziecko przy prędkości 45 na godzinę to trudno się sprawnie poruszać przy zmianie pasa. Samochody elektryczne mogą jeździć po buspasach nie płacą za parkowanie w mieście. Aktualna cena kontenera podwoi cenę. Podoba mi się Pickup ma jakieś bagażnik ta zabawka z dzieciństwa.

Wszystko ładne pięknie. Kazda wladza jak widzi kiedy naród uniezależnia się w jaki kolwiek sposob , zaczyna ograniczać swobody obywatelskie ustawami.

Ja mam skuter yamakoyo akumulatory wstawiłem samochodowe to rok pojeżdziłem na nich do puki nie kupiłem z elektryka to już jeżdżę 2 rok i zrobiłem 8tyś km i jeszcze żyją one szkoda że w polsce taki rynek niema bytu bo podobno nie opłacalne to jest pozdrawiam

Masz kołku kupić vw lub kia za 140 tysi. Za 4 tysi. To sobie kup niemiecką, technologiczną, ekologiczną deskę klozetową. Tylko ma mieć też napęd pedałowy by był rowerem i wtedy no OC ,no przegląd i wolność:)

Można kupić coś podobnego dostosowanego do europejskich przepisów - frezer nikrob ev produkowany na Litwie

szkoda, że Cie wcześniej nie znałem. masz taką mało rozpoznawalną nazwę kanału, sorry za szczerość. Kiedyś trochę śledziem Marka w jego poczynaniach ale coś zszedł na złą drogę, tylko szkoda tych jego dzieciaków 🤔 tak to jest jak się z resortem zadaje🤔 fajnie się tam schowaleś na tym końcu świata 👀 pozdrawiam 🤚

Fajny samochodzik. Gdyby były powszechne i miały trochę lepsze parametry, to chętnie bym jeździł. Mam do pracy i z powrotem jakieś 23 kilometry. Na jeden raz wystarczy takie cudo. Akumulatory w wysokich temperaturach albo niskich mają słabe parametry. Najgorzej jak trafi nas coś w bok, bo w tej cenie ani nie można spodziewać się ramy, która pochłonie uderzenie od SUVA, którym ktoś ma silnik 400 koni mechanicznych i może tą puszkę po uderzeniu przerobić na placek, łącznie z pasażerami , ani sensownych poduszek bezpieczeństwa w tej cenie nie znajdzie się. W środku śnieżycy te kółka nie wiem czy pojadą po większym śniegu. To taka zabawka, która działa i się sprawdza. Do Chińskich warunków może być stosowna, czy do Polskich, to ja nie wiem. Jakbym miał blisko siebie możliwość zakupu, to brałbym w ciemno. Patrząc na wzrost cen, to kupiłbym nawet 2..... Szukam samochodu już od długiego czasu. Ceny idą w górę okropnie. Ludzie za stary samochód, który będzie się psuć życzą sobie więcej niż za te puszki z kołami. No i w Polsce cena samochodu rośnie znacznie szybciej niż na zachodzie Europy......

Na sprężone powietrze też jest ok. Aku ze starego boilera

warto by dogadać się z producentem żeby przysłał taki samochód bez akumulatorów

Polski Melex produkuje do dziś takie pojazdy, ja pracuje w KWB Bełchatów i wiedzie je codziennie Tylko że Melexy mają niską prędkość, bo ja Ursusem 1614 jestem w stanie go wyprzedzić A dodatkowo Melexy wydają się ładniejsze, bardziej są zbliżone do wyglądu samochodu, niektóre mają dosyć dużą kabinę, felgi 13, albo 14 cali nie wiem dokładnie i nie wiem jaki rozmiar opon

SUPER POJAZD coś dla mnie

Wyglądasz jak Kurt Cobain, extra! Zaje iste firmy robisz.

Witam. Panie Arku z komentarzy wynika że chętni na zakup są. Jaka była by cena po zliczeniu wszystkich kosztów, tak orientacyjnie ? Pozdrawiam serdecznie.

Rozwarstwiłeś mnie człowieku! Co ja teraz pocznę z moim dwutonowym Voyager'em? Do pracy mam 3km, to szkoda diesla odpalać. Jak wiadomo wolą długie dystanse. A takim maleństwem bym sobie śmigał

Takie małe autka tylko z silnikami benzynowymi i rozwijające prędkość do 45km/h były dosyć popularne we Francji.

Na dalsze odległości można dotrzeć pociągiem, autokarem lub samolotem, a na miejscu zamówić taksówkę lub Ubera. Wzięcie taksówki kilka razy do roku, a nawet kilka razy w miesiącu, wyjdzie dużo taniej niż zakup i utrzymanie Tesli.

No i się rozchorowałem na to😁 Żona też😂 dream come true soon €$%£¥®*😆

Wolność to jest to o to warto walczyć oczywiście umysłem

Wszystko jest ok , kanał mi się podoba , tematyka jest zarówno na czasie pod względem rozwiązań jak ich kosztów wdrożenia . Subskrybuje . Jedno mnie jednak niepokoi , na stronie nie ma kontaktu do firmy , nie ma możliwości innej wymiany informacji niż w komentarzach , a te w których jest Prosną o podanie kontaktu są usuwane . Dla mnie jest to ważny i niestety niepokojący sygnał i powinien być też takim dla wszystkich Państwa zainteresowanych. Bardzo proszę o wyjaśnienie w następnym materiale dlaczego to wszystko jest tak dziwnie skrywane , jestem pewien że jest to efekt zwykłego niedopatrzenia. Pozdrawiam Serdecznie , Janusz Molczyk DKM Enterprises

A czy ktokolwiek te Czng Li zamówił? I otrzymał? Chodzi mi o opłaty celne i koszty dostawy.

👏👏👏👏👏👏👏👏👏👍

Super sprawa sam myślę o tanim elektryku (peugeot ion) wiejszisc się śmieją a ja kiedyś będę jeździł za free pozdrawiam

"Tych kilku impotentów" 👍👍👍👍👍👍👍😋😋😋😋

Qrde! 2 proszę!

Dodam jeszcze wolność i tanij przejazd można odzyskać za pomocy skutera , niedawno zainwestowałem w markowy skuterek 50cc 2t i tak jest tańszy niż auto, ale pooglądam na skuterek elektryczny ale ceny i wybór nie powala.

Witam serdecznie:) (Trzeba znaleźć wytłumaczenie by życia nie zmieniać) czy trzeba coś więcej? (Technologia czyni wolnym) Chcieć znaczy móc Uczymy się a będziemy wolni... Pozdrawiam

Plan dobry jednak prędkość maksymalna na naładowanych akumulatorach 30 kilometrów na godzinę to troszkę za mało.

..WoWyWOWujcie ! i niech świeci jak łapa leci

Aktualizacja z dziś pociąg z shan zen do Łodzi 7500 $

Prawie profesor

do UK można wysyłać?

Pozdrowienia z Darłowa moje klimaty ....

W USA wolność to AC. Uwalnia od wszystkich nieprzyjemniejszych rzeczy niż przyjemność z jazdy. I nie kombinuj z dziećmi, że ktoś im to w USA da do publicznego ruchu. A tak naprawdę to tu przyjemna jest tylko cena.

Fajna sprawa taki mały samochodzik. Martwi mnie trochę jakość takiego chińskiego pojazdu za tak niską cenę. Fajna opcją jest citroen ami. Niestety jak na razie jest ich dosyć niewiele.

No dobrze wszystko się zgadza ale samochody mają specjalne wtyczki do ładowania akumulatora, i poniekąd też maksymalny zasięg zależny jest od akumulatora samochodu, bo nie oszukujmy się samochód nie pojedzie dalej w trasę bo gdzie go naładuje? A jak wiemy mało gdzie są takie typu stacje by naładowały samochód. Samochód najlepiej jakby posiadał na dachu panele by generować jakiś % Energi by mógł się podładować lub alternator magnetyczny z silnikiem który by wytwarzał energię i ładował auto, ale w tedy byśmy mieli auto które nie miało limitu.

Jeszcze panel na dach założyć i niech się sam ładuje.

Gdzie można taki kupić?