dzięki Michał za opinię :)

Haha nam tez

to dobrze, czy źle? :)

@@KujawskoPomorskaeSzkoa dobrze, ponieważ straciliśmy czas na lekcji (ale bez obrazy)

ja też

?

dzięki

Zr,ob światu przysługę i przestań kłamać. Już pierwsze zdanie to pospolite łgarstwo, a później jest tylko gorzej.

@@przemog88 Nie dojrzałeś do prawdy, bo żyjesz w kłamstwie. Wszystko jest zdeterminowane mocą Boga. Tylko człowiek ma wolną wolę.

masz dziecko problemy z biologią na poziomie podstawówki ale dalej próbujesz podważać ewolucję ? :)

@@sawomirmazur8138 Bóg to kłamstwo. Dorośnij.

Już szkoła wyższa z tego co widzę... Bo z 8B 1 rok temu Liceum czy Technikum? Jaki kierunek? Kom dla żartu jak coś Pozdro z 8b

@@gdkicaj1940 o czym ten film bo juz nie pamytam

xD

dzięki za komentarz ;)

Przewaga kasyna, które zawsze wygrywa polega na psychomanipulacji. Ludziom się wydaje, że mogą wygrać , ale tak naprawdę nie mogą i zawsze ostatecznie przegrywają

@@monalisa8634 pieknie powiedziane

*Jedną z ulubioną przez kreacjonistów metod jest używanie, a ściślej rzecz biorąc nadużywanie, rachunku prawdopodobieństwa* Często przywoływanym w kreacjonistycznej publicystyce „argumentem”, jest rzekoma niemożność powstania białka, oczywiście, tak jak to być sobie życzyli kreacjoniści, na drodze „przypadku”, a tym samym niemożność powstania życia w ogóle. Ponieważ, twierdzą kreacjoniści, nawet bardzo proste białko składa się z wielu setek aminokwasów, a wszystkich możliwych aminokwasów jest 20, zatem prawdopodobieństwo „przypadkowego” powstania białka złożonego choćby tylko ze stu aminokwasów wynosi (1/20)^100, czyli 1:1,27*10^130, co jest wartością tak absurdalnie małą, że właściwie w naszym Wszechświecie niemożliwą. W tym białkowym argumencie kumuluje się wiele różnych błędów, czy może raczej celowych oszustw. Także to, że życie, wbrew twierdzeniu Engelsa i kreacjonistów (ciekawe, choć nie zaskakujące pokrewieństwo ideologiczne), nie jest „formą istnienia istot białkowych”. Oraz naturalnie to, że ewolucja nie działa „przypadkowo”. Nawet jednak pomijając te kwestie i tak to obliczenie jest błędne. Zakłada bowiem że przyłączenie każdego kolejnego aminokwasu jest jednakowo prawdopodobne. Tak jednak twierdzić może kompletny chemiczny ignorant. Posługując się dokładnie takim samym rozumowaniem, można udowodnić, że dowolny związek chemiczny, przykładowo woda, czy amoniak, nie mógł powstać „przypadkowo”, zatem „ktoś go musiał wymyślić”.

"Moją wiarę w ewolucję zniszczył rachunek prawdopodobieństwa" - To podaj te obliczenia które rzekomo niszczą obserwowalny proces zwany ewolucją. Nie martw się, mam czas. "z tego co wiem, to przewaga mutacji negatywnych nad pozytywnymi jest przytłaczająco większa" - Według badań naukowych przygniatająca większość mutacji jest neutralnych, więc dałeś się zrobić w balona. "W zasadzie to chyba nie zaobserwowano żadnej mutacji pozytywnej" - Kolejne kłamstwo... A co z szeregiem mutacji umożliwiającym trawienie laktozy u dorosłych? Takowe jak najbardziej zostały zaobserwowane, a to tylko jeden przykład. "Nawet gdyby jakiemuś osobnikowi udało się nabyć pozytywną mutację to i tak jego potomkowie zniszczeni by byli mutacjami negatywnymi." - Jak pisałem już wyżej, mutacje negatywne stanowią znaczną mniejszość. Możesz podać skąd czerpiesz informacje? Bo raczej nie jest to zbyt wiarygodne źródło...

+1

+1