Ja też sie tym iteresuje.

To też jest moje hobby

No przydało by się

metropolii

A sory

Może nagra jak dotrą gammy

Podtrzymuję swoje zdanie

Już nwm który raz obejrzałem ten film

O

1800-2000 samochodów na pas ruchu na godzinę. Jest to uzależnione od wielu czynników. W mieście trzeba jednak pamiętać, że mamy skrzyżowania z sygnalizacją świetlną, które decydują o przepustowości sieci drogowej, bo ją istotnie zmniejszają (procent cyklu z sygnałem zielonym dla danego kierunku jazdy). Dla Jerozolimskich jest to mniej więcej połowa wartości przepustowości podstawowej pasa ruchu.

Niskopodłogowiec, dzięki wielkie za odpowiedź. Ogólnie to zastanawiałem się nad słusznością tezy jednego człowieka o tym, że (parafrazując) "buspasy się nie są optymalnym wykorzystaniem powierzchni jezdni gdyż: w trakcie postoju autobusu w zatoce przystankowej (zakładając jego większościowe zapełnienie) między czasie minie go dajmy na to dwóch czy trzech pasach obok tyle pojazdów, że zakładając ich statystyczne zapełnienie przejedzie więcej osób niż w autobusie"; Czyli przyjmując czas postoju wraz z włączeniem się do ruchu średnio 40s, a średnią pojemność autobusu szacuję na 90 osób max, w szczycie zapełnienie myślę średnio nie mniejsze niż 90% = 81 os. , w tym czasie przejedzie szacując przepustowość pasa na drodze na 1800 - 2000 samochodów/ h to na tych 2 pasach ruchu (zakładając, że ich liczba się nie zmienia pomiędzy sąsiedniemi skrzyżowanimi z sygnalizacją z cyklem zieloym i przechodzą przez nie w tym samym głównym kierunku) to przez te 40 sekund przy warszawskim zapełnieniu aut =1,3 os./auto przejedzie 52 - 58 osób [ 3pasy: 60 - 87 osób] - ale jeśli dobrze zrozumiałem tak by było gdyby sygnał zielony trwał cały czas, albo były skrzyżowania bezkolizyjne z n.p wiaduktem przynajmniej w głównym kierunku, a przy bardziej realistycznych dla polskich miast założeniu że sygnały zielone na sąsiednich skrzyżowaniach (główny kierunek) trwają ok. 50% to należy te wartości: 1800 - 2000 aut/h podzielić przez 2 co da: 900 - 1000 czyli efektywnie wyjdzie 26 - 29 os. [ 3 pasy 30 - 43]... a przynajmniej tak wychodzi z moich wyliczeń :P Pozdrawiam;

Artur Komnata A z czego miał by robić?

Trzymamy kciuki! :)

Czasami z punktu widzenia optymalnego wykorzystania powierzchni jezdni , gdy ruch autobusów jest średni lub niewielki jest to korzystne...

Ale o tym, drogi Bartłomieju, ma decydować zarządca, a nie kierowcy.

SzaraVytra, oczywiście masz rację, nie zamierzam bronić osób które sobie samowolnie, dobrowolnie, bez przymusu łamią, przepisy, obowiązującą organizację ruchu, ryzykując ukaraniem; to czy mi się podoba dana organizacja ruchu, to inna kwestia, w rodzinnym Lublinie bacznie obserwuję sytuację rozwoju układu komunikacyjnego, organizacji ruchu w nim i to co się dzieje/ ma dziać w niektórych miejscach to zakrawa na sabotaż, n.p kwestię uzasadnionego chyba jedynie ideologicznymi bzdurami wymyślanymi przez biurokratów implementowania rozwiązania jakim są buspasy na lubelskich ulicach n.p na ul. muzycznej, stadionowej i niedawno oddanym moście 700 lecia, gdzie w szczycie na godzinę jest najwięcej 5 kursów trolejbusów, a pas ogólny stoi, przy okazji blokując 2 ogólne pasy przy skrzyżowaniu z ul. lubelskiego lipca' 80 (zdecydowana większość pojazdów ustawia się na jedynym lewoskręcie). Jest więcej problemów, część z nich wymieniłem w innym komentarzu pod filmem; dlatego też wykorzystując sprzyjający cza, zamierzam działać, aby wymienić zarządcę, albo jeśli się nie uda przynajmniej zmotywować go by raczył nie popełniać więcej m.in.w tym temacie głupstw, wsłuchał się w rady mądrzejszych (n.p interesujące rzeczy warte moim zdaniem uwagi w temacie proponuje m.in na swoim blogu p. dr. inż. Antoni Jakóbczak) i je stosował. Pozdrawiam;

Kampania wyborcza niech idzie sobie swoim torem. :)

a może odcinek o budowa metra w Trójmieście Krakowie Wrocławiu itp.

No Name, podzielam spostrzeżenia, z sensem piszesz, rzeczowo w temacie co nie spotykam często. Polecam osobiście zapoznać się z działalnością p. dr. inż Antoniego Jakóbczaka (antjakobczak.pollub.pl blog "transport w urbanistyce", ciekawe rozwiązania w układsch komunikacyjnych miast proponuje, między innymi dla Warszawy. Pozdrawiam;

Godziny szczytu to nienajlepszy moment na wyładunek dostawy w centrum miasta. :)

@@Niskopodlogowiec postaw się na miejscu kierowców którzy nie mają wyboru . Ewentualnie wytłumacz to sklepom lub szefostwu ktorzy wysyłają ów kierowców . Wiesz sam jeżdżę z dostawami aczkolwiek osobiście staram się nie stanąć na środku drogi . Już wolę na chodnik wjechać . Tym niemniej obie metody jak rozkraczyc się na pasie czy na chodniku są średnio legalne . Ale uwierz mi że do niektórych sklepow się nie da , chyba że kilka km chcesz towar na plecach nosic :)

To zadanie przełożonych tych kierowców, tak zorganizować dostawy, żeby odbywało się to legalnie. Dostawy w takich miejscach powinny mieć miejsce w nocy, ewentualnie w międzyszczycie.

@@Niskopodlogowiec ech nie da się wszystkiego w nocy zrobić . By to bylo możliwe muszą być po pierwsze inne przepisy po drugie infrastruktura . Bo do wielu no zabek wciśniętych w kamienice nie ma podjazdu . To nie wielki market że można od tyłu podjechać . No ale widać że nie miałeś do czynienia z jakimkolwiek transportem , a no świeże produkty w sklepie chce się mieć . Ot taki paradoks

Jeśli są chęci, a miasto wymagałoby i egzekwowało przepisy to w kluczowych miejscach da się to zorganizować inaczej. Nie da się nie jest rozwiązaniem.

No to akuat prawda. Straszny zapierdol się robi wszędzie rano i wieczorem.

Raczej nie będę, będe wtedy w podróży.

Będzie taki materiał za jakiś czas.

Igzor Ten odcinek to był chyba nagrywany na raty, bo jest i śnieg i nowe autobusy takie jak elektryczne Many Mobilisu czy nowe elektryczne Solarisy Urbino 4 generacji.

@@Adrian_AZ Materiał nagrywany nie dawno. Śnieg masz na *Zdjęciu*, taka subtelna różnica

elot360 No ale w końcu kiedyś to zdjęcie musiał zrobić, a raczej zrobił je zimą a po za tym napisałem, że był nagrywany na raty. :-)

Po zdjęciu z zimy wnioskujesz kiedy były prowadzone nagrania? Ja nie widzę na filmie żadnego nagrania z zimy.

elot360 Ja nie wnioskuję, że nagrywał to zimą, bo są na filmie nowe autobusy, których w Warszawie zimą nie było, ale chodzi mi o to, że to konkretne zdjęcie zostało zrobione zimą.

No bez przesady... jeździ 5 linii, w tym 120 i 169 (te dwie linie w godzinach szczytu co 10min). Przykładowo między 6:40, a 7:00 przejeżdża tam 10 autobusów - czyli średnio co dwie minuty. Między 16:00 a 16:20 jest 9 pojazdów w rozkładzie, wynik niewiele gorszy. To co, może jednak potrzebny? ;)

@@maciekwojcik3219 nie, nie potrzebny. Nigdy nie było tam korków, a teraz są. Poza tym buspas jest krótki (od wschodniego do targowej), a pomimo tego i tak w dwóch miejscach jeszcze ograniczony poprzez stworzenie na nim możliwości włączenia się do ruchu dla pojazdów z ulic Brzeska i Markowska. Prowadzi to do chaosu, według mnie jest niebezpieczne i co najważniejsze przyczynia sie do powstawania korków. Co ważne na odcinku od wschodniego do targowej wspomniane linie autobusowe nie cieszą się szczególnym powodzeniem. Równolegle biegna bowiem tory tramwajowe.

tylko skm

I to, i to jest w dalszym planie.

Temat porzuciłem, bo otwarcie tarasu widokowego się zdezaktualizowało.

:) ?

nobody calls me chicken W Warszawie to czasem są też korki tramwajów na Alejach Jerozolimskich.

Na Jerozolimskich teraz już zdecydowanie rzadziej niż przed uruchomieniem II linii metra. Trochę mniej kursów jest obecnie.

Niskopodłogowiec Ja raz jechałem tramwajem w korku na Alejach Jerozolimskich już po otwarciu 2 lini metra.

Podstawy inżynierii ruchu. Można stanąć przy ulicy i sprawdzić to samodzielnie. :)

I właśnie takie farmazony pieprzą ci co stoją przy jezdni zamiast nią jeździć. Ja jeżdżę i wiem.

Komunikacja w Warszawie jest droga? 80 pln miesięcznie za bilet na wszystkie linie dzienne i nocne to dużo? Przecież za tyle zatankujesz ledwie 15 litrów paliwa. Roczny koszt utrzymania samochodu to jakieś 8500 pln (przy założeniu przebiegu 15 tys. km, 1000 pln na ubezpieczenie, 1500 pln na naprawy i wymiany części), a roczny koszt biletu na komunikację miejską w Warszawie to 1100 pln - nawet jak jeździcie jednym autem w pięć osób to i tak wychodzi sporo drożej.

Błędy się zdarzają. :)