Aktualnie jestem w połowie 4 miesiąca i może przez to, że teraz siedzę w domu, to jestem poza wszystkimi radami. I całe szczęście, bo na początku oczywiście nie obyło się bez tych 'dobrych rad'. Klasyk to to o czym wspomniałaś "wyśpij się na zapas", może ktoś w końcu mi powie JAK to się robi :D, "oj teraz to zobaczysz co to życie", "hehe no to koniec wolności". JAK BARDZO mnie to wkurza. Mnie i mojego męża. Mam wrażenie, że większość ludzi tylko czeka, aż inni będą mieć dzieci i będą mieć tak samo źle jak oni (oczywiście to tylko kwestia tego, jak oni mówią o posiadaniu dzieci, a nie o faktycznym "złym" czasie). Zwiastowanie utrapienia, o którym powiedziałaś to bardzo trafne stwierdzenie. I bardzo słabe. Bo z jednej strony słyszymy 'kiedy w końcu dziecko?", a jak już ma się pojawić to zamiast miłych słów i pocieszenia typu "zobaczysz jaki to fajny czas, tyle radości", to 'zobaczysz, jak będzie ciężko". Każdy kto decyduje się na posiadanie dzieci, nie żyje raczej w bańce idealności, że niemowlę samo się sobą zajmie, nakarmi, wychowa..Jednak to czy dziecko będzie dla nas ograniczeniem w życiu i utrapieniem to tylko od nas zależy. Możliwości dopiero nam się otwierają, tylko zupełnie inne i może nieco trudniejsze niż dotychczas..I wydaje mi się to fajne, ciekawe. Przynajmniej ja tak wolę myśleć, niż się martwić :) Ciężki to jest temat, chyba jedyne co nam zostaje to wypuścić drugim uchem i myśleć po swojemu, bo zwariowałby człowiek :) Bardzo fajny film, wyglądasz ślicznie w takich kolorach! Pozdrawiam :)

Bardzo przyjemnie się Ciebie slucha, az szok, ze masz tak malo subskrybcji. Wszystkiego dobrego dla ciebie i bobaska♥️

Jesteś cudowna kobieta i mama, super podejście ☺️❤️

Widać, że macierzyństwo daje Ci ogromne spełnienie😊 miłego dnia Piękna! 😘

Świetny filmik ! Uśmiałam się :D bardzo miło się ciebie słuchało :) jak to zrobić żeby te rady nie wnerwiały ... szczególnie jak hormony buzują :D hehe

Ja jestem obecnie w trzeciej ciąży i przyznam, że niewiele osób ,,wtrąca” się do moich ciąż (ale ja taka jestem że nie bardzo pozwalam :D Poza tym w pierwszej ciazy uslyszalam kilka razy teksty w stylu: ,,no zobaczysz jak sie dziecko urodzi, wtedy sie skonczy.”, ,,skoncza sie imprezki”, ,,no ciaza w takim wieku, najpierw trzeba sie ustatkowac bo teraz to nic nie osiagniesz”- a ja wbrew wszystkim pokazalam ludziom ze dzieci nie są zadna przeszkoda i mozna skonczyc kilka kierunkow studiow, mozna miec fajna prace, mozna konczyc kursy, budowac dom, jezdzic na wakacje, spotykac sie z przyjaciolmi, ba! Mozna nawet znalezc czas na kosmetyczke i fryzjera :D więc ludziom szczeka opadla i sie zamkneli), ale kilka kwiatków się zdarzyło. Najbardziej drażni mnie fakt wmuszania we mnie jedzenia: ,,jedz! Ty teraz musisz jeśc za dwoje! No zjedz jeszcze, weź sobie ciasto, batonika, czekoladke. Ty teraz musisz! Nie mozesz odmawiac sobie czegokolwiek, jedz na co masz ochote!” No aż nóż w kieszeni się otwiera :/ Albo uslyszalam niedawno: ,,Ty teraz musisz sluchac muzyki klasycznej. Dzidzius bardzo to lubi”. No super, a co jesli np ja nie lubie i kiedy slucham to sie tym denerwuje? A kolejną rzeczą są zabobony (ale one akurat śmieszą). Mialam na sobie koszulke ktora z przodu zawiązałam w supel i uslyszalam: ,,rozwiąż koszulke!! Dziecko bedzie owiniete pępowiną!!!”. Albo to: ,,pamietaj zeby do wozka przywiazac czerwoną kokarde zeby nikt na dziecka nie rzucil uroku”

Karola szacun!! Nie mam dzieci ale wszystko ujełaś co do tej pory słyszałam i do tego jeszcze w taki sposób to opowiadasz że słucham i słuchać mogę ciągle. Jesteś najbardziej normalna osoba na KZfaq która znam 👍

Witaj , zycze wesolych i zdrowych Swiat Wielkanocnych 🐣🐇🐓🌷🥚♥️ dla was... Pieknie wygladasz.

Bardzo dziękuję za polecenie kremu Avene xeracalm. Mój synek od kilku tygodni zmagał się z czerwoną i suchą skórą na twarzy. To co zrobił ten krem to MAGIA. Już po 1 dniu było widać wyraźną poprawę a teraz już ma praktycznie czystą buźkę :)

Karola, świetnie się Ciebie słucha 😍

Jak mówiłaś o momentach grozy kiedy Twój synek się zakrztusił (tak na marginesie mój syn to również Oliwier) to miałam przed oczami moment sprzed równo dwóch lat 10 kwietnia 2018 roku kiedy dowiedziałam się,że mój wówczas 2,5 letni synek zachorował na ostrą białaczkę limfoblastyczną. Takiego strachu i bezradności nigdy w życiu nie czułam. Kiedy coś zlego dzieje się z dzieckiem,matka zrobi wszystko żeby ochronić dziecko. 8 miesięcy dożylnej chemii, brak włosow i apetytu,dwa zapalenia płuc, ale patrzyłam z wielkim podziwem na moje dziecko jak cudownie znosi chorobę i leczenie. A za dwa dni syn kończy już całkowicie leczenie podtrzymujące remisję białaczki i jest wolny od choroby. Ten dzień gdy się dowiedziałam,że jest chory był najgorszym dniem mojego życia i mam nadzieję,że ten potwór już nigdy nie wróci

"Wyśpij się na zapas" - akurat da się:). Bo po porodzie, jak już faktycznie możliwości snu jest znacznie mniej, to sama świadomość tego, że pospałyśmy sobie przed porodem, jest miła. Przynajmniej dla mnie była budująca, gratulowałam sobie ciążowego spania. Pomagało mi to;)

A z jakiej firmy wózek polecasz? Ten, który miałaś sprawdził się czy niekoniecznie? Opowiedz też o tym :)

Przepiękny makijaż :)Czy mogłabyś zrobić filmik z tym makijażem?

Więcej takich filmów prosimy 🙂 ja tak samo słyszałam że powinnam się wyspać na zapas, że powinnam wychodzić jak najwięcej z domu do kina itp bo później to będę uziemiona w domu ( gdzie tak naprawdę po 1,5 m-ca od porodu zaczęłam chodzić do studia na rolki, które Ty również uwielbiasz 😉), słyszałam również że najgorsze pierwsze 3 m-ce, pierwsze 6 m-cy, pierwszy rok 🤷‍♀️🙈 i najgorsze że to mówiły osoby co mają co najmniej dwójkę dzieci 😟, osoby starsze mówiły że nie będę wiedziec co to znaczy mieć dziecko używając pampersów bo... za ich czasów to używało się pieluchy tetrowe, prało się je itp. Aaa i najlepsze na koniec, mówili że jak kolki nie dały mi popalić to napewno zęby dają... Pewnie było tych rad dużo więcej, ale to takie które jako pierwsze mi się nasuwają na myśl. Mój Kuba ma 7 miesięcy i również wspominam ten okres bardzo dobrze pomimo chwil cięższych. Należę również do tych osób które myślały że macierzyństwo jest duuuużo cięższe niż się do tej pory okazało 🙂. Pozdrawiam ciepło 🙂

Ja jestem w ciąży. I naprawdę uważam, że to koniec życia. Nie zmiana. Ale po prostu koniec.

W jakim wieku urodzilaś dziecko?🙂

Tak, u mnie też dziecko zaczęło wyć dosłownie w noc po porodzie. Miałam wtedy położną, ktora zamiast mnie wesprzeć to rzucała teksty typu, że jak będzie tyle płakać to dostanie gorączki i wpychała córci smoczka. Eeh. Pozdrawiam wszystkie mamusie, które nie mają pomocy dziadków z różnych względów. Jest nas sporo. A co do odbierania urody. W ciąży tak wyładniałam, że kazdy mi mówił, że na bank będzie syn i co? Córa 😁

Ja byłam durna jak but... po porodzie baaardzo uważałam na to co jem. Jadła tylko gotowane, połowy rzeczy nie jadłam bo bałam się o kolki dziewczynek....To była paranoja. Serio. Jaka byłam wychudzona... Teraz bardzo tego żałuję. Wiem, że nie powinnam poddać się presji środowiska dla dzieci i własnego dobra. Pozdrawiamy

❤

Karolcia wzruszyłam się jak oglądałam. Aktualnie jestem w ciąży i już słyszę sporo rad. Najwięcej pytań dostaję o to czy wolałabym chłopca czy dziewczynkę, bo jeszcze nie znam płci, a ja serio nie mam preferencji, chcę tylko żeby było zdrowe. Pozdrawiam😘

Bardzo fajnie opowiadasz:) nie moge czasem uwierzy ze wciaz ludzie wierza w takie zabibony rozne xD A poza tematem kochana- zdradzisz skad ten piekny sweter ktory masz na sobie?:-)

Greetings from India 💐 nice and informative video sharing ✨✨✨

Ja dużo przykrości doświadczyłam :(

👍😘😘😘😘🤗😘

Dajcie mi znać jak to było u Was 🙏🏼🙏🏼Jakie złote rady lub największe zabobony słyszałyście będąc w ciąży ????