Wystawa Siudmaka jest przedłużona do połowy lutego i serdecznie polecam się na nią wybrać, byłem w grudniu i na prawdę kapitalne obrazy!

Jest jeszcze wymiar sprawiedliwości, ale w polsce on nie istnieje

Kurde, Pan Leszek nieźle schudł. Miejmy nadzieję, że to tylko oznaka zdrowszego trybu życia. W każdym razie dużo zdrowia obu Panom w 2023 !!!

Pan Leszek i Pan Łysy z Astrofazzers to najlepszy prezent na nowy rok ❤

Pan Leszek jaki chudziutki! Oświadczyłem się w sylwestra i szczęście mnie nie opuszcza, a oglądanie Pop Science jeszcze bardziej je napełnia

Wczoraj na kacu słuchałem POP Science prawie cały dzień 😏

Panowie Uwielbiam Was 👍 stanowicie Wspanialą Atmosferę niczym dawna "SONDA" WSZYSTKIEGO DOBREGO W NOWYM ROKU...Dawajcie Siebie jak Najwięcej 👍🙂✌

Będę ten odcinek oglądał wielokrotnie, nie tylko dlatego, że jest jednym z najciekawszych dla mnie, ale również dlatego, że najmniej z niego rozumiem :D

A ja chciałbym zaproponować inny sposób wyobrażenie sobie wymiarów. Mówi się, że są trzy wymiary przestrzenne i jeden czasowy. A może jednak czas też jest wymiarem przestrzennym? Pozwólcie, że przedstawię swój sposób rozumowania. Wyjdę z założenia tak jak w tym filmie - od nieskończenie małego punktu czyli świata 0-wymiarowego. Następny jest świat jednowymiarowy czyli linia prosta. Zatrzymajmy się teraz na chwilę. Linia prosta to przecież nieskończenie wiele nieskończenie małych punktów postawionych obok siebie. Tak wiem dużo nieskończoności:) No ale to tylko teoria. Czyli można by powiedzieć, że świat jednowymiarowy składa się z nieskończenie wielu światów zero wymiarowych. A teraz przyjmijmy że te punkty które wchodzą w skład linii prostej są ze sobą w jakiś sposób powiązane i są swoimi kolejnymi wariacjami. Na przykład na początku punkt jest czarny a na końcu linii biały. Czyli w trakcie poruszania się w tej linii przechodzi w metamorfozę z czarnego na biały. Z naszego punktu widzenia istot widzących całą linię będzie po prostu to czarno-biała linia. Każdy jej punkt będziemy widzieć jednocześnie. Z punktu widzenia istot mieszkających na tym nieskończenie małym punkcie poruszanie się w tej linii będzie czasem. Po prostu dla istot z n minus 1 wymiarów wymiar n staje się czasem. Dla istot z n plus 1 i więcej wymiarów jest to wymiar przestrzenny . Ale pójdźmy dalej. Wyobraźmy sobie że przez to czarny punkt przechodzi kilka linii na końcu jednej z nich staje się on biały jak pisałem, a na końcu innej czerwonej. Tylko że takie linie przechodzące przez punkt pod innym kątem tworzą już płaszczyznę czyli świat dwuwymiarowy. Co to daje? Otóż daje to to, że świat o dwa wymiary większy od naszego czyli tego zerowymiarowego jest opcją "Co by było gdyby?". W tym wypadku konkretnie co by było gdyby punkt z czarnego zamiast w biały zmienił się w czerwony. Rozumiem, że to daleko posunięte analogia i wyobrażenie ale popatrzmy na to wszystko z punktu widzenia świata jednowymiarowego. Płaszczyzna to przecież nieskończenie wiele linii prostych nieskończenie blisko siebie. I znowu dla istoty jednowymiarowej przemieszczanie się z tej linii prostej na płaszczyźnie będzie czasem a dla nas będzie tworzyć po prostu świat o jeden wymiar większy czyli płaszczyzny. Niemniej nadal wszystko będzie się z naszego punktu widzenia działało w tym świecie jednocześnie. A jeżeli linia prosta będzie tworzyć płaszczyzny w różnych kątach tak jak to miało miejsce z liniami prostymi przechodzącymi przez punkt? Stworzy się obiekt trójwymiarowy czyli znowuż o dwa wymiary większy i znowuż byłby opcją "Co by było gdyby?" linie prosta poruszała się w tylko w innym kierunku. Dla nas jako istot z wyższej liczby wymiarów nie byłoby tu czasu. To wszystko byłoby do zaobserwowania jednocześnie. Natomiast z punktu widzenia istot żyjących na linii prostej cała do poruszanie się i tworzenie płaszczyzn byłoby czasem. No to teraz przejdźmy do świata płaszczaków czyli świata dwuwymiarowego. Znowu nałożenie tych światów na siebie spowoduje przemieszczanie się tej płaszczyzny w trzecim wymiarze dla nas nadal to będzie wymiar przestrzenny dla płaszczaków będzie to poruszanie się w czasie. No dobra a co z opcją "Co by było gdyby?" No właśnie tych sześcianów tworzonych przez płaszczyznę musiało być wiele różnych czyli poruszających się w naszym czasie. Żeby wygenerować z tego samego punktu różne sześciany o takich samych rozmiarach trzeba by wprowadzić z kwantowanie czasu i każdy kwant czasu dla płaszczaka byłby opcją "Co by było gdyby?" A dla nas byłby po prostu skwantowanym wymiarem czasowym. Podejrzewam, że dla istoty z wyższej liczby wymiarów czas byłby w tym momencie nadal wymiarem przestrzennym. Trochę inne porównanie - można by powiedzieć że książka składająca się z wielu stron to właśnie taki świat płaszczaków. Każda kartka byłaby kwantem czasu. My jako istoty z wyższej liczby wymiarów jesteśmy w stanie sprawdzić co jest na pierwszej stronie i na ostatniej i w środku a dla bohatera książki cała historia tworzy czas jego życia. My żeby zobaczyć przyszłość głównego bohatera książki musimy się poruszyć w trzecim wymiarze w dół, wzdłuż kartek książki położonej na stole, on musi się poruszyć w swoim czasie opowieści. A co z światami "Co by było gdyby?" Cóż były by to po prostu inne książki, ale żeby do nich zajrzeć my jakoś istoty wyższe musimy poruszyć się w naszym czasie żeby do nich dotrzeć. Czyli my żeby zobaczyć świat "Co by było gdyby?" Płaszczaka musimy się poruszyć w naszym wymiarze czasowym. Co z kolei światem trójwymiarowym? Zakładając z kwantowanie czasu możemy uznać że nasz świat składa się właśnie z nieskończonej liczby wariantów naszego świata postawionych obok siebie. A piąty wymiar byłby opcją "Co by było gdyby?". Zapewne można by tą analogię ciągnąć dalej ale na razie przystopuję. Jak wam się podobało moja teoria?;)

Jestem waszym największym fanem! Bez pop w słuchawkach nie ma mowy o zaśnięciu 😁

Wreszcie kolejny odcinek Pop Science. Uwielbiam słuchać do poduszki :)

WOW... Fragment o tym, że z innego punktu widzenia nasze całe życie może wyglądać jak 1 "glut", który ciągle jest taki sam, jest niesamowity. Odkryłam was dzisiaj rano i od tego czasu słucham cały czas 🤯

POP Science to najlepsze materiał naukowy na YT!! Dziękuje za waszą twórczość! Kilkaset razy już przesłuchałem was.

Ciekawa miniaturka. Piotr po sylwwstrze hehe lecimy z odcikiem

38 odcinków po 2 h właśnie zdałem sobie sprawę, że spędziłem z wami w sumie łącznie 3 całe doby dzień i noc...

Jesteście uzależniający intelektualnością. Przez Was zacząłem nawet grać w lottka... i zawsze wygrywam ..choć oczywiście w którymś innym ze światów równoległych. W każdym razie Wasz duet jest świetny i pełen głębokich treści. Pozdrawiam serdecznie.

Dziękujemy.

Kiedy Pan Leszek tłumaczył teorie strun pojawiła się reklama z YT, pierwszy raz ucieszyłem się na jej widok. Jeszcze minuta dłużej i mógłbym zemdleć. A tak na poważnie Super wykład.

Panie Leszku... jakby się Pan przygotowywał do przejścia przez siatkę dyfrakcyjną!!! GRATULACJE!!! :)

Rewelacja! Wszystkiego dobrego dla was w nowym roku! Oby pop science trwało wiecznie! PS Panie Leszku, gratulacje! Efekty zauważalne gołym okiem! 😊

Pamiętam ze szkoły, że w geometrii Łobaczewskiego dwie proste równoległe mają siedem punktów wspólnych. W światach wielowymiarowych może być jeszcze więcej takich śmieszków jak u nas w szkole, a wtedy nikt już tego nie ogarnie na trzeźwo - więc idealny odcinek dla skacowanych po sylwku. Dosiego Roku!

Dzięki za podjęcie tematu o którym kiedyś wspominałem w komentarzu. Tym razem obiecuje że obejrzę cały odcinek i nie zasnę przed końcem😉

Dźwięk przy wrzucanych grafikach to super pomysł! Wiadomo kiedy spojrzeć gdy robię równocześnie coś innego 😄

Bodajże w szkole podstawowej napisałem na wypracowaniu z języka polskiego opowiadanie o naukowcu, który umiał powiększać takie wormhole :P.

Super rozmowa Panowie! Dająca wiele do powodów do ciekawych przemyśleń. Serdecznie pozdrawiam.

Najlepszy POP Science we Wszechświecie :)

Nie byłoby Astrofazy bez pana dr Leszka

Może odcinek o możliwościach terraformacji planet układu słonecznego? :)

Mógłbyś zaprosić profesora Maissnera w temacie teorii strun. Zajmował się tym tematem przez 15lat.

Co za kanał! Super robota, panowie!

Pan Leszek widać jakby schudł gratulacje :)

Jak zwykle temat na odcinek 10/10

niesamowite co się dzieje jak dwóch facetów dostanie jedną kartkę 🤣 . Świetny odcinek 🤘

Warto czasami spojrzeć na wszechświat z punktu widzenia punktu.

Dzięki Panowie

Pan Leszek to na moje oko schudł! Propsy 👌

,,Żeby zrobić szarlotkę od podstaw, pierw musisz stworzyć wszechświat" (Carl Sagan) Za młodu zbieraliśmy plakaty obrazów W. Siudmaka

Super program 👍

POP Science Najlepsza Seria na INTERNEIE POZDRAWIAM

Ależ miło czytać wspierające komentarze o panu Leszku! też się cieszę z jego formy, może dzięki temu dłużej będziemy się cieszyli nowymi POP Science 😂✅

Aż się już stęskniłem za tym duetem:)

Wszystkiego dobrego w nowym roku

Wierzchołek kuli, podoba mi się. :D

No i juz audiobook [koniec śmierci] znaleziony na kanale Audioteka. Dzięki Astrofaza!

Panowie wielki szacun za tak wspaniały materiał obejrzałem od początku do końca z wypiekami. No a do tego wspaniałe książki oraz Leszku, płyty które przynosisz. Wspaniała sparwa z muzyką - pasuje do tego w sam raz. Szkoda tylko że w zeszłym roku odeszli wielcy jak Klaus Schuze i Manuel Gostching. Znam im płyty na wylot i mam wszystko co wydał Schulze sam i z innym (sporo tego), Ashra i Mannuel też. Poszełem też kiedyś dalej i uzbierałem całą kolekcję Berslin School. No i też kocham fantastykę. Może to sprawa wieku mojego i lat w których dorastałem. Mam nieco więcej lat niż Leszek (dokładnie 9) ale znam, kocham i czyję te klimaty - No i brawa Astrofaza +++

Bez bićka przyznaję: najlepszą częścią/blokiem każdego z odcinków "PoP Science" jest moment nawiązania do książek i płyt muzycznych, które przedłużają temat, któremu poświęcony jest dany odcinek. Wiem, że ta konkretna powieść lub płyta, którą panowie polecacie, jest warta poświęcenia czasu: jesteście fachowi i rzetelni, więc wiem komu można w tych kwestiach zaufać; to samo jeśli chodzi o muzykę. Już tyle się nazbierało książek jak i płyt, które pojawiały się na przestrzeni lat w "PoP Science", że trzeba by w końcu realizować tą geekowską biblioteczkę. A w kwestii wyższych wymiarów rzeczywistości Wszechświata, rzecz jasna pod względem naukowym, a nie czymś szarlatańskim, słyszałem pewną hipotezę, jakoby zgodnie z M-Teorią: jeśli grawitony istnieją, to muszą gdzieś uciekać, bo - o ile dobrze zapamiętałem - są zbyt masywne by pozostać w ,,normalnej" trójwymiarowej przestrzeni, dlatego zbytnio nie reagują i przemieszczają się do kieszeni wymiarowych. Tymi kieszeniami są właśnie te dodatkowe wymiary przestrzenne. Rzekomo odkrycie grawitonów wymuszało by odkrycie tych dodatkowych macierzy rzeczywistości: odkryjesz jedno, masz drugie. Fakt, brzmi to abstrakcyjnie, ale z drugiej strony kusząco i pysznie!

Moja propozycja na jeden z kolejnych odcinków: Wizjer przeszłości i możliwość pochwycenia światła odbitego od naszej planety wieki temu. Ciekawa koncepcja a mało się o tym mówi.

Panie Leszku, jest Pan The Best!

Jak ja lubię posłuchać ludzi mądrych.

Kuuurna... Jeszczem nie przyswoił (praca) - poprzedniego odcinka, a Wy tu znowu szalejecie!!!! Róbcie, co tam chcecie i na co macie ochotę - byle więcej!!!!,😃 Cudnego roku, jako i mam nadzieję - będę z Wami miał. Dziękuję serdecznie.

Ja mogę was słuchać i słuchać the best

Uwielbiam Wasze pogadanki , choć z powodu wieku już na naukę się uodporniłem i tych zawiłości czasu i przestrzeni za ch....a nie rozumiem

Dzięki!

Pan Leszek jest Mega ! . Spokojnie i z dystansem

Dzięki za odcinek

Wreszcie nowy popsience!!

psor Leszek w połowie został w 2022 roku.😎

Ale niespodziewanka 😁💪🥳 zapinamy pasy i odlatujemy z Astrofazersami🛸

Przypominacie mi trochę Kamińskiego i Kurka z czasów mojego dzieciństwa. Pogadanki od których ciężko się było oderwać, tak jak obecnie od waszych. Proszę o więcej, szczególnie o kosmosie, obcych i fizyce kwantowej. No i koniecznie polecajcie książki, zarówno klasykę fantastyki jak i nowości!!!

1:18:00 room tu jest w znaczeniu "przestrzen". Nie zawsze oznacza pokoj.

Ulubiona seria 😊😊

Ten żart z gitarrą hahahaha genialny.

-Ulubione danie Leszka? Pierogi z mięsem i zkwarkami.

Skoro 4 wymiar to czas, czemu szukamy kolejnych wymiarow przestrzennych? Moze 5 i 6 wymiar sa czyms zupelnie innym od wymiarow przestrzennych. Moze sa tylko 3 wymiary przestrzenne i kazdy kolejny wymiar to cos zupelnie innego

Słucham sobie was Panowie i sam nie dowierzam ile podstawowej wiedzy mi czasem brakuję ile sobie człowiek przypomnieć może 😀

Grubo rozpoczeliscie osobliwosci 2023 Pozdrawiam

Piotr pod koniec roku dostanie zawał i Pan Leszek go spokojnie przeżyje

Super odcinek

Dzieki za dyskusje Dosiego Roku ❤ Czy bylo kiedys o meteorycie Pultuskim ponoc byl to najwiekszy deszcz meteorytow w histori Resztki urzednicy carscy zabrali do Petersburga bardzo ciekawe

1:12:45 szachownica narysowana na kartce jest dwuwymiarową przestrzenią, na której można trójwymiarowymi obiektami toczyć rozgrywkę w czwartym wymiarze (czasie), której obserwator z piątego wymiaru znałby pełen przebieg niezwłocznie po zainteresowaniu się tym wydarzeniem. Chyba dobrze, tylko nie jestem pewien czy można powiedzieć, że rozgrywka toczona jest NA dwuwymiarowej przestrzeni 🤔

dziękuje za wspomnienie o nagich osobliwościach , czytałem o tym artykuł w świecie nauki , nie pamiętam numeru i rocznika

Super

No dobra Panowie. Wysłuchałem z kilka razy, a teraz proszę o koordynanty tego wszystkiego, co tu nawijaliście. 😉👌

Piekny monolog. Prowadzacy spuchł i starał sie nie ziewać. Coś pięknego.

Jestem jednym z Byczych Karków. Dzięki Leszku.

54:40 No nie, Piotrze, nie ogarniasz diagramu. Oś X to złożone wymiary przestrzenne, więc prędkość światła symbolizuje stożek o kącie 45st centrum diagramu (bo przecież poruszasz się stale w osi Y-czasu) i on wyznacza horyzont widzialnego wszechświata, nie wyskoczysz bardziej w X. Tobie się nie dziwię, bo jesteś tylko pasjonatem informatykiem, ale Leszek mówiący: "Dokładnie o to chodzi" to kompromitacja ;) widać tu jego "newtonowską klasyczność".

Na jednym z vlogów słyszałem wyraźnie, że kwarki zostały stwierdzone ponad wszeklką wątpliwość. Bombardowano proton czy neutron wysokoenergetycznymi elektronami i rozproszenie jakie uzyskano wskazywało, ze składa się on z trzech mniejszych obiektów.

Z popuje i zaczynam 😁

1:14:10 Ash Ra Tempel - piękny rock progresywny, psychodeliczny :) Gdyby nie pan Leszek to pewnie nigdy bym nie trafił na ten zespół.

Dobrze gada Gościu. Drugi też dobrze nawala. Dać im wódki. Pozdro

Pozdrawiam jako świeżo upieczony oficer komunikacji

Zbiór liczb wymiernych, czyli ułamków n/m. Tu też możemy zawsze znaleźć coś po środku punktów a/b i c/d. To bardziej przypomina definicję gęstości.

tak, w 'Misiu', pod koniec 👍😉

Coraz fajniej.

Co to za beat podczas reklamy Bookbeat? Aż się bujać zacząłem

najlepszy odc

Netflix tworzy adaptacje cyklu Wspomnienie o Przeszłości Ziemi. Już w przyszłym roku ma się ukazać pierwszy sezon oparty na książce Problem Trzech Ciał. Ciekawy jestem jak pokażą właśnie zwijanie wymiarów w części trzeciej bo pamiętam, że jak czytałem to wyobraźnia już nie wyrabiała :D

Pozdrawiam 😎👍

1:42:00 Jak dla mnie, mechanika klasycznego raczej, te dodatkowe, pozwijane na promieniach rzędu skali przestrzennej Plancka wmiary, tłumaczyłyby tzw. "Upiorne działanie na odległosć" znane z mechaniki kwantowej. Opóźnienienie jest, że rzędu czasu Plancka.

Pan Leszek jest zajebiaszczy👍👍👍👍🇩🇪

Nie wiem czy ktoś to w komentarzach nie napisał jiz przypadkiem..ale płaszczaki występują w książce FLATLANDIA autorstwa Edwina Abbotta Abbotta. Sam autor się śmiał ponoć że ma nazwisko do kwadratu. Pozdrawiam

1:02:40 Geometrodynamika! A p/błaszczak może być tylko jamochłonem. Co by był jednospójny. Wormhole załatwia temat upiornego oddziaływania na odległość.

Odnośnie "płaszczaków" polecam książkę Brandona Sandersona "Rytmantysta". Głównym wątkiem książki jest trwająca już od wielu lat wojna z 2-wymiarowymi stworami Kredowcami, a ludzie w celu obrony przed nimi wynaleźli dziedzinę 2-wymiarowej magii. Czyta się to bardzo przyjemnie - jak zresztą wszystkie książki autora, które również polecam.

udowodniono pośrednio że przestrzeń nie jest skwantowana(ziarnista) na poziomie dużo poniżej długosci plancka. (Należący do ESA satelita INTEGRAL mierzył polaryzację fotonów o różnych długościach fal i był w stanie wyznaczyć granicę ziarnistości przestrzeni , która jest mniejsza niż 10-48 m lub 13 rzędów wielkości poniżej skali Plancka.) Jednostki plancka mówią nam tylko jakie są granice obserwacji . Np gdy użyjemy energię równą energii plancka uzyskamy fotony o długosci fali równej długości plancka, niżej nie zejdziemy bo zawsze powstanie nam mikro czarna dziura która natychmiast wyparowuje uniemożłiwiając obserwację obiektów mniejszych niż długość plancka. Gdy zbliżymy do siebie elektrony na odległośc plancka siła grawitacyjna elektronów zrówna się z siłą odpychania elektrostatycznego i będzie to energia równa energii plancka. Gdy zbliżymy elektrony bliżej znów powstanie mikro czarna dziura i nic innego nie zaobserwujemy, zawsze wpierniczy się czarna dziura która w czasie plancka wyparuje.

Był lata temu świetny serial SF o podróżowaniu między wymiarami świata. Sliders - piąty wymiar

Chyba dałem tysięcznego ;)

Twoj rozmowca ma tak ciekawe rzeczy do przekazania a Ty mu tak przerywasz i zmieniasz temat, że litosci no kurna! Kultura nakazuje wysluchac rozmowce!

Miło że wspomnieliście panowie o Siudmaku i Kurkowskim, ale po wysłuchaniu całej rozmowy czuję niedosyt z racji potraktowania po łebkach (delikatnie mówiąc) kwestii cztero(i więcej)wymiarowej geometrii.

Piana złudzeń...tam wszystko powstaje... 💥

Z tymi wormholami to prawda, że istnieją, jednym z najsłynniejszych jest Andy Wormhole.