Wyobraziłem sobie: żona rodzi, trzeba do szpitala szybko zawieść, a ten jeb płaszcz ochronny, dokreca oprawki reflektorów, sprawdza opony, płyn chłodniczy, poziom oleju, bada śruby w kołach. Żonka sie niecierpliwi, krzyczy, bo dzieciak chce już wyjść na świat, a niedoszły tatuś sprawdza napięcie paska klinowego i czy światła działają. Kobieta wyje głośniej niż syrena milicyjna, a mężuś mocuje koło zapasowe, by nie stukało w bagażniku. Ona z bólu gryzie tapicerkę, a niedoszły tatuś myje autko.

szczególnie to kopanie w opony i szarpanie rejestracji jest konieczne,czekałem aż w tej "codziennej obsłudze" wyjmie tłoki z silnika :D

To może ja jednak na piechotę pójdę? Będzie szybciej... :D

03:40 zapomniał poślinić wentyl, żeby sprawdzić czy to on przypadkiem nie puszcza; 04:26 precyzja :-) 08:05 doskonała puenta całego instruktażu ;-) 09:07 każdy wskaźnik pokazuje jak chce... :-) Ogólnie fajny film! Przesyłajcie więcej!

każdy ma w bagażniku płaszcz ochronny za złotych 100

Wszystko ok ale gdzie się podziały przednie wycieraczki ?

Czemu oni wsiadają przez prawe drzwi? Nie prościej stanąć tak żeby można było wsiadać normalnie? :P

Hehehe to były czasy :D Obecnie autko samo sprawdzi podstawy w kilka sek. Obecnie cześć "kierowców" nie wie jak podnieść maske we własnym aucie xD Obecnie gdyby tak poszarpać nadwoziem to niektóre pojazdy mogłyby sie rozlecieć :D

"Nagrzewamy silnik do temperatury 60 stopni", dobrrrre , od jutra zanim ruszę też rozgrzeję silnik do tej temperatury, cenna rada, ha,ha.

szanowni panowie konstruktorowie , dlaczego ja w samochodzie nie mam amperomierza ? nie mogę sprawdzić świateł hamowania !

Wszystko ok, tylko musiałabym wstawać do pracy dwie godziny wcześniej :(:(:(:(

Oni to nakręcali już właśnie z myślą o współczesnym KZfaq.

ta warszawa to jak rolls royce :D

W czasach kiedy nagrywano ten film ciężko było o telewizor nawet, kiedyś się chodziło do kin na oglądanie takich rzeczy, tak samo ja na kroniki filmowe, kin było więcej chociaż były mniejsze, poza standardowymi salami kinowymi urządzano je także w miejskich i wiejskich domach kultury, w remizach itd były tez kina objazdowe.

Np. w kinach przed właściwym seansem. Taki ekwiwalent dzisiejszych reklam. :P Były też specjalne seanse w kinach z takimi filmami i kronikami. :)

Mam taki fartuch w bagażniku, fajny film.

Kto miał wtedy szansę na obsługę samochodu i do tego codzienną? Zawodowi kierowcy i garstka szczęśliwych posiadaczy auta. Samochód był wtedy niewyobrażalnym luksusem,a jego cena do zarobków,miała się tak,ze do dziś głowa boli!

ile odważników na feldze

musiałbym wstawać jakiś tydzień wcześniej żeby to wszystko zrobić i nie spóźnić się do pracy ;D

Mnie to zastanawia gdzie oni puszczali kiedyś takie filmiki? Teraz jest internet i w ogóle a wtedy to jakiś serial w TV był czy jak? W wiadomościach?

od płynu w chłodnicy też nie mam wskaźników, tylko z zaskoczenia kontrolak się może włączyć , czuję się taki zacofany technologicznie !

10 minut przeglądu, "Szerokiej drogi" i w ciężarówkę na skrzyżowaniu :D

Co najmniej raz w miesiącu powinno sietak robić, ale zalecane jest co tydzień- Tytuł filmu jest trochę przesadzony. Film jest dobrym instruktażem podstawowej konserwacji pojazdu

mam problem z kontrolką ciśnienia oleju w syrenie... coś nie działa

Drzwi mnie zmyliły. Dzięki:)

a Syrena autmobile designed and built in Poland !! I know if it because w heeler-dealer went to Poland, bought one and got it to the UK. :)

A mnie też poniosło . Nie gniewaj się. A tak na marginesie miałem na myśli konstruktorów i tych którzy nad nimi "czuwali" "i. Pozdro.

Ten film ryje psyche ^_^

Cacusi maszynka a opony kto wypastuje?

W instrukcji nowego samochodu dzisiaj piszą że trzeba raz na tydzień sprawdzić ciśnienie w oponach i poziom wszystkich płynów. Ile osób tak robi? No, to tak samo było z Syrenką 50 lat temu.

@zielniak85 weź poprawkę na to że dawniej mało kto jeździł samochodem do pracy i że te samochody wymagają więcej troski ;). Ale musi się dać skoro Pan na filmie się do pracy nie spóźnił :D

dziennie takie cos muuuu wsiadam odpalam muza kapa dzida i hejaa

co to jest obsługa techniczna rowera?

what make of car is this?

Wszystko ładnie człowiek sprawdził, nawet umył samochód. Tylko zapomniał o takiej "błahostce" jakim są wycieraczki szyby i nie założył od strony kierowcy :D

No to prawda bo te samochody byly 100% obslugowe a nie tak jak dzis,ale ja tam i tak wole te stare mam czery trabanty i wartburga i uwazam ze one maja to cos czego dzisiejszym autkom niestety brakuje.

Ja tak ogólnie, o całym tym procesie sprawdzania samochodu :P

Były dodawane do samochodu?

a co ma mezopotamia do felg?

Albo w kinie przed seansem ;)

z tego co ja sie orientuje to takim srodkiem masowego przekazu byly wtedy kina i w nich niekoniecznie lecialy filmy fabularne ale kroniki i wlasnie cos takiego pewnie tez

Jeszcze niech sprawdzi czy kable od subwoofera podpiete....

od 7.07 jeszcze tylko sprawdzic tylko butle LPG i mozna ruszac w trase :)

witamy w prawdziwym samochodzie

Nie wiedziałeś, że wtedy kazdy w bagażniku woził sobie unitre, junosta a co bogatszy rubina i jak stał w kolejce po kawe pół dnia to oglądał sobie tiwi ? helllo

Mógł być np. wyświetlany w szkołach nauki jazdy.

Wsiadaja przez prawe drzwi bo maja Ciasne garaze. trzeba podjechac blisko do sciany, i patrzec przez okno czy nie rysyujesz auta. :>

Wszedł z tej strony bo pierwsze Syrenki miały zamek tylko w prawych drzwiach :)

Chyba raczej Warszawa 203 ziomek..

Zapomniał dobić klimę.

Najpewniej w kinach przed filmami zamiast kroniki.

Sugerowałem się drzwiami otwieranymi do tyłu. Przyjrzałem się w 1;00 i jest to na bank 104

HEHE i jeszcze przed wyjazdem umyl samochod dobre

a nie lepiej wieczorem wszystko poodkręcać ?

PASÓW NIE ZAŁOŻYŁ ^^ !!!

ten Pan nie podpiął urządzenia diagnostycznego do komputera samochodu, skąd wie że wszystko jest dobrze?

Syrenka pokazana na początku miała ponoć tzw. właściwości lotnicze, kiedy w czasie jazdy otworzyły się drzwi, które otwarte przypominały rozpostarte skrzydła samolotu, ponoć unosiła się w powietrzu. Czy to prawda, może to tylko złośliwi tak mówili...

śmieszne nie śmieszne ale dzięki codziennej kontroli można było za wczasu zapobiec lub wychwycić usterkę a teraz zupełny olew,tylko wsiadać i jechać,zero zainteresowania kondycją auta...

nie dojedzie chyba do fajrantu

i bez lusterek bocznych też można było jezdzić:) to chyba syrena 100 lub 101:)

Syrena 104

Można polewać, ale komentarz jest całkiem zasadny ;)

Jerona dzisiej do roboty wyjeżdżołbym ze godzina wcześniej.

ale widzę że ten pan już w płaszczu ochronnym przyszedł do garażu?!

chyba komenty ale mniejsza z tym

4:04 kolej na silnik? gościu patrzy a tu go nima ,ale by miał faceplam'a;d

sorry, pomyliłem filmy

czemu piszecie że nie sprawdził spryskiwaczy ta warszawa ich nie posiada

Jak kto dba tak ma :-) .ale sztuka samochód powinien wypchać bo mu zafałszuje wyniki pomiarów,a 5 śruby przy kole to nawet nie dotknął,ręcznie myje się łatwej po jeździe a żona jak ma rodzić to i tak urodzi gdziekolwiek ponoć ciąża to nie choroba :-)

najpierw się zakłada , następnie się zapina ;]

dawniej to sie dzieci w domach rodzily

No przecież nie w Mezopotamii...

Dziadziusie "garażowcy" do dziś dnia tak robią tylko na całe szczęście nie jadą na miasto.BOMBA NIECH TAK ZOSTANIE TO CAŁE ICH ŻYCIE.

ludowa wróć ! wtedy nawet czarno białe było kolorowe i uśmiechnięte ze swoim zapachem i klimatem z tamtych lat ehh

Ja pod maske mojego auta nie zagladalem ze 2 miesiace...

No wiecie, kpina i niekompetencja - brak podstawowych czynności takich jak: - sprawdzenie działania wycieraczek - żenujące, nie skontrolował płynu do spryskiwaczy - brak kontroli działania klaksonu to skandal - przydała by się kontrola amortyzatorów - "pobujanie" każdej strony - to przecież podstawa - nie wspomniano o kontroli stanu paliwa, ktoś obejrzy film, zapomni i co.....