Dziękuję Michał! :))

W samej Polsce są ich setki jeśli nie tysiące ;) Kiedyś sam coś dłubałem, ale trzeba było opuścić wieś, fajne hobby.

Jest ich więcej niż myślisz...

@@jacekgorbacz440 Zgadzam się całkowicie . Obserwuje nasz rynek i powiem że jestem dumny z naszych chłopaków . Nie mamy się czego wstydzić . Ba wiele noży sprzedaje się poza Pl.Posiadam sporo noży i wszystkie zrobione przez naszych chłopaków . 💪

W Polsce są setki dużych nozorobow i pewnie z tysiąc mniejszych 😉 to już nie te czasy gdy było dziesięciu 😉

@@itall87 ja też odpuściłem swój warsztat i przeniosłem się do bloku ale ostatnio wróciłem do hobby. Na 2m2 da się zmieścić warsztat. Jedynie kucie i hartowane robię na starym warsztacie.

Aj tam za późno,z 20 lat na naukę i praktykę zostało.

@@TheEndriu777 w sumie szybko się uczę to 20 lat powinno wystarczyć 😀

To ręczna robota, pochłaniająca masę czasu, uwierz mi, robię w rzemiośle i to musi tyle kosztować, żeby się spinało i nie padło.

No cena na pewno rozna od nozy marketowych lub firmowych ale jednak z produkcji tasmowej. Mozna poczytac ile kosztowalo czasu pieniedzy itp stworzenie katany. Ale od tego zalezalo zycie samurajow wiec na pewno nie oszczedzali ☺

Tak, ale ziomek jasne powiedział, że jeżeli chce się funkcjonalny nóż na resztę życia to wystarczy 100-200pln i dbanie o niego. To co on robi to zupełnie inny segment rynku, dla zupełnie innej klienteli :)

@@MarcusDeMattes Nie neguję ceny. Jeśli są chętni to ich wybór. Ja ze swojej strony do kuchni polecam noże Victoryinox. Dobra jakość i bardzo dobra cena.

Mnie już dawno przestały szokować ceny dobrych noży. Nie stać mnie, ale wiem że są warte swojej ceny.

Leniwe, roszczeniowe pokolenie: zamiast docenić ciekawą informację, to ogranicza się do wyrażenia pretensji z powodu braku jakiegoś linka... Jak mama przynosi talerz ze schabowym, to też wyrażasz niezadowolenie "Dlaczego kotlet nie pogryziony"? Ogarnij się człowieku.

@@b0rewlc224 człowieku, to nie jest narzekanie - ja znalazłem wszystko co chciałem. To jest informacja zwrotna dla autora, że jeśli zależy mu na reklamie tego rzemieślnika, która trafi do przeciętnego odbiorcy, to powinien dodać takie info. Rozumiem że dla ciebie docenienie czyjejś pracy polega na daniu lajka, a rzemieślnik niech się żywi schabowymi narysowanymi na kartce papieru? Ok boomer.

-pozdrowienia dla partnerki!

​@@b0rewlc224 Ziew 🥱

użytkowe, te iine to np. Trollsky :)

bo wie na czym polega różnica. A kto odróżnia pięć od kotła?

Shurap mówi na jednym z odcinków czym się różnią między sobą: damast, bułat, dziwer, laminat itp. Nie jest to takie proste, jak mogłoby się wydawać laikowi :)

nie zesraj sie, każdy wie o co chodzi nie trzeba tu fachowego nazewnictwa

@@Kratosik188 💩

Dla wielu z takich po prostu nie było adekwatnych miejsc pracy, choć oczywiście pana z filmu to nie dotyczy.

Tak, a ci co siedzieli w bezpłatnym więzieniu i się nie zresocjalizowali powinni płacić za pobyt, małżeństwa które się rozwiodły powinny płacić rodzicom za zmarnowane nadzieje... Świat to nie bajka -życie często przynosi nieprzewidziane okoliczności i człowiek niewiele tutaj jest winny.