🤜 Pomóż nam rozwijać ten projekt - zostaw łapkę w górę pod filmem! 🤜Więcej akcji na Instagramie->>>instagram.com/bikeshow.cc/ 🤜Trasy na Stravie->>>www.strava.com/athletes/4094495

Poziom życia w danym kraju na pewno ma jakiś wpływ na to, jak się zachowuje człowiek w stosunku do innych. Infrastruktura jest wg mnie sprawą drugorzędną, bo na pewno mniej wyedukowani w tej kwestii raczej nie jesteśmy. Frustracja, chęć wyżycia się na innych, to prawdopodobne przyczyny 🙂. Brakuje nam słońca i witaminy D 😁.

No cóż powiedzieć o zachowaniu i kulturze do rowerzystów na drodze. Już 20 lat temu kiedy mieszkałem na południu Hiszpanii, to jako kierowca wyprzedzając rowerzystę zostałem upomniany przez swoich kolegów Hiszpanów, że zbyt blisko przejechałem (oczywiście nie było to na żyletkę, było bezpiecznie). Wszyscy zgodnie powiedzieli, że najlepiej, to zmienić całkowicie pas przy wyprzedzaniu rowerzysty. Zaznaczam, że żaden z nich nie miał nic wspólnego z kolarstwem, a wręcz część z nich nie miała samochodu. Tak się miała kultura już 20 lat temu na południu Hiszpanii.

Czyli można. Wszystko kwesti kultury, czytelnych przepisów i chęci z obu stron. U nas marzenie.

Bardzo cenne wskazówki trzeba kraść pomarańcze ze środka sadu 👌

2:30 w czasach "pandemii", czyli w ostatnich dwóch latach, dało się to zauważyć również w Chorwacji. Jeśli na drogach spotykamy głównie lokalsów, bo ruch turystyczny jest mały, to dokładnie takie zachowanie jest normą. Ktoś jedzie za Tobą 30km/h do czasu, aż nie będzie miał min 300-500m wolnej, prostej, bezpiecznej drogi do wyprzedzenia. Potem w połowie urlopu, na tej samej drodze ktoś próbuje zabić Ciebie oraz ludzi w aucie, które jedzie na czołowe. Wytężamy wzrok i jakże znajomy widok polskiej tablicy rejestracyjnej mamy przed oczyma ;)

Potwierdzam. Każdego roku spędzam miesiąc z rowerem w La Mata. Całkowicie inne podejście do kolarzy sprawia, że czuję się nie tylko bezpiecznie. Czuję się pełnoprawnym uczestnikiem drogi. Pozdrawiam wszystkich i do zobaczenia na hiszpańskich odcinkach.

To jest totalnie niesprawiedliwe. Jeden w styczniu może wyjść z domu na 20 stopni i z uśmiechem na twarzy jechać drogą na piękną przełęcz. Drugi zaś ubiera się 15 minut, wyjeżdża na max godzinę bo pizga, temperatura -6 stopni, ciemno. Jedzie szosą bo chodnik na 300m ma więcej przewyższeń niż Alp d'Huez i jeszcze wszyscy trąbio. A idź Pan...

Dobrej pogody i zdrowia życzę 😀

No i extra 👍Do zobaczenia za tydzień 🚴‍♂️

U nas powinno być podobnie. Jak ktoś leci treningowo 30-40km/h to na ulicę. Ścieżki rowerowe wg mnie są do rekreacyjnej jazdy.

To teraz problem- ładna puszka do koszyka na bidon nie wejdzie, bo go nie ma 🙄😄 Dobrej pogody!

Fajna sprawa,w styczniu pojeździć sobie w Hiszpanii.

bardzo fajny materiał :)

Calpe jest mega, kocham to miejsce. Czekałem na waszą tego roczną relację, jak zawsze ciekawie i profeska. Pozdrawiam was i morze kiedyś razem wypijemy kawę.

ten kanał to cale moje zycie

w pierwszym ujęciu, zanim wąż się poruszył, pomyślałam, że to dętka na asfalcie leży 😄

Jeśli przepisy im na to pozwalają, to spoko, a jeśli mają jak u nas, że wyraźnie zabraniają jazdy po ulicy, gdy wzdłuż biegnie droga rowerowa, albo jazdy jeden obok drugiego, gdy warunki na to nie pozwalają, to co innego, bo prawo jest takie samo dla wszystkich na terenie danego kraju i należy go przestrzegać bez względu na nic innego.

Zazdroszczę 😀 Może w przyszłym roku też pojadę, te 24 stopnie do mnie przemówiły.

W ogóle Hiszpanie wydają się być wyluzowani w tych kwestiach. Można jechać autem spokojnie 50/50, a np. szybki van będzie jechał za nami, bez podjeżdżania pod zadek czy migania. Po czym przy pierwszej rozsądnej okazji wyprzedzi nas i pomknie dalej swoje ograniczenie + swój margines. No hard feelings.

Jak ja Wam wszystkim i sobie życzę takich mentalno, kulturowych zwyczajów i tej drogowej normalności. Po dwóch przeżytych wypadkach dalej chce mi się jeździć szosą ale pierwsze pół godzinki to walka z lękiem. Na szczęście mimo tego i wielu stresujących sytuacji na drogach podczas prawie każdego wyjazdu na szosę, wracam z pakietem endorfin i bananem na paszczy.

Pozdrowienia z mroźnego Krakowa :)

No prawie złapałeś snejka ;)

Kawa ma bardzo dobry wpływ na wątrobę

Fidlock z boa moim zdaniem sprawdzi się świetnie, jeśli chcemy użyć butelki-bidonu thermo .Te o większej pojemności mają zbyt dużą średnicę ,żeby weszły do koszyka, a Fidlock ma linki sporo i obejmie bez trudu.Na sucho już to sprawdziłem.Łatem w bardzo ciepłe dni problemem dla mnie było nagrzewanie się bidonów i ciepłe napoje w nich. Przemyślenia o kulturze ruchu drogowego super. W okolicy mam dużo asfaltowych dróg gminnych o bardzo małym ruchu i tam jest fajnie.

Jeśli będzie odcinek z najbardziej kultowymi kolarskimi knajpami w Calpe to proponuję przy okazji przedstawić hiszpańskie sposoby serwowania kaw (np: solo, cortado, con leche, bombon, carajillo, con hielo) rózniące się od najpowszechniejszych na świecie (w tym w Polsce) włoskich.

Słuchajcie, słuchajcie 😁

Wszystko super ale jesteśmy Polska a nie elegancja Francja czy inna hiszpania... Jazda na rowerze już nawet w takim Madrycie nie jest taka różowa.... Holandia to rowerowy kraj chyba najbardziej na świecie i tam trzeba jeździć ścieżkami i przestrzegać ograniczeń prędkości... Przepisy mamy jakie mamy i należy ich przestrzegać a nie udawać że jest się lepszym bo się ma szybszy rower... Też jestem za tym żeby je zmienić ale na razie jest jak jest i trzeba zachować zdrowy rozsądek przede wszystkim i nie być samolubem na drodze 😉

Ech 😜.... zazdroszczę Panie Janie. A w Polsce zima. Pozdrowienia z Jeleniej Góry 🏔... niech moc 💪 będzie z Wami!

Ja rozumiem, że w miastach można wymagać jazdy po ciągach pieszo rowerowych. Niestety u nas kierowcy robią za ekspertów od kodeksu drogowego już nawet na wioskach. Zamiast lepiej jest coraz gorzej.

Polecam trase na Granadelle !

ładnie się ten Rydley w tej konfiguracji prezentuje

I tego sobie zycze w Polsce. Mam nadzieje ze nowy taryfikator zmieni co nieco na polskich drogach, bo poki co wyprzedzenie kolarza na drodze to najwazniejsza rzecz do zrobienia, ktora TRZEBA zrobic mimo wszystko, nawet jesli jest ryzyko wypadku czołowego, zabicia kolarza, czy rozwalenia komuś mienia. To najwazniejsza rzecz do zrobienia w danej chwili, lepiej jakby kierowncy auta dom spalili niz jakby miał nie wyprzedzic kolarza, czy grupy kolarzy. Wielokrotnie byłem swiadkiem takich zachowań, dlatego chciałbym aby to sie w Polsce zmieniło.

W Szwajcarii tak samo jeśli chodzi o kulturę jazdy. Tam wszysxy na Ciebie uwazaja potrafią czasami nawet za długo jechać za Tobą dopóki nie będą pewni że mogą bezpiecznie wyprzedzić, we Francji podobnie Ale troszkę mniej miejsca zostawiają przy wyprzedzaniu i za szybko... W Polsce strach jeździć mam wrażenie że kierowcy chcą mnie zabić xd ps dzięki Tobie od 2 lat jeżdżę na szosie i jakieś 12tys km zrobione xd pozdro

przykład antyrowerowy jest w tarnowie,te ich pseudorowerowe z kostki z krawężnikami,a na znakach znaki zakazu rowerem po asfalcie,przykłady pozytywne to wiślana trasa rowerowa,velodunajec,velometropolis

podobnie jak w Rzeszowie.

Podpisuje się pod tym rękoma i nogami:p kultura części polskich kierowców to jakiś żart w porównaniu do hiszpanii...byłem w Benidorm i Lloret De Mar i sam się o tym przekonałem:> nie pamiętam sytuacji żeby ktoś z localsów na nas zatrąbił,a gdy już się tak zdarzylo(można policzyć na palcach jednej ręki) to okazywało się że był to jakiś turysta z Niemiec/Włoszech/Francji:p Żeby było śmieszniej to pamiętam sytuację z Lloret,gdy w swój pierwszy dzień jazdy po Hiszpańskich drogach wyjechaliśmy w grupie około 40 osób i dojeżdrzalismy do ronda,na pierwszym zjeździe z ronda czekały na wjazd akurat dwa radiowozy widząc nasza grupę włączyli koguty i sygnały dźwiękowe...pomyślałem sobie wtedy "teraz to nam dopie....mandacik za zbyt dużą grupę" jakież było moje zdziwienie gdy poczekali i wpuścili nas przed sobą z wielkim "zacieszem" i machali:o w Polsce było by to nie do pomyślenia:x myślę że duży wpływ ma na tak inne podejście to,że w nadmorskich miastach typowo turystycznych jest wtedy(luty/marzec) u nich martwy sezon,i tak liczne grupy kojarzy przyjeżdżających na zgrupowania dają jednak zatrudnienie członkom ich rodzin:) nie jest to dobry czas dla biznesów nastawionych na turystów...większość restauracji/barów/hoteli jest po prostu zamknięta:(

0:03 ten wunsz to Kobra! Pozdrowienia dla Pawła 🙃Jest/będzie w Calpe?

16:22 Cudze chwalicie swego nie znacie ;) Browar Hopito też ma puchy w podobnym stylu

11:05 nie można zmienić kierunku zdejmowania bidonu. Przy parze bidonów tak jak u Ciebie jeden będziesz wypinał w prawo, 2gi w lewo. Obrót mocowania w bidonie o 180' nic nie zmienia - kierunek wypięcia pozostaje bez zmian.

U nas wszystko się utrudnia przepisami, więc chyba w tym momencie należy wybić sobie z głowy jazdę po drodze, gdzie obok jest ścieżka rowerowa, przedzielona wyjazdami z domów, zrobiona z kostki, wytyczona z wjazdami w boczne uliczki itp. Przepis jest przepis, więc nie liczyłbym na pobłażliwość policji.

Jak kobra jest na pierwszym ujęciu to wiadomo, że będzie klasa.

Janku a ten uniwersalny uchwyt na pokrętło Boa który prezentowałeś z Michałem do normalnych bidonów testowałeś już na szosie jeśli tak to jak odczucia . Pozdrawiam Robert

2:03 w sumie w PL jest tak samo, bo przepisy są tak stare, że dotyczą lat 90, kiedy to szosę miał jeden na 10 000 :D Mogliby to uregulować od nowa i żaden baran w pudełku ameliniowym by nie miał sie za boga

Ciekawy patent na mocowanie bidonu, a jakie macie propozycje na jego napelnienie? Co polecacie? Wodę, izotonik, może jakieś witaminy mieszane z wodą?:)

W Niemczech jedziesz rowerem w tempie jakim poruszają się samochody po mieście i kierowcy dużych pojazdów trąbia widocznie 40km/h trzeba latać chodnikiem😆 tak samo za miastem jak nie zauważysz ścieżki rowerowej za rowem na którą nie ma możliwości wjechania później

Bidony na magnesy, super sprawa, czy łatwo jest poobijać ramę przy odkładaniu go na miejsce podczas jazdy?

ale jak to Janku, dlaczego pokazujesz jak się jeździ w Hiszpanii? Czyżbyś doświadczył jakiś przykrości w okolicach KRK, WAW, LDZ, WRC czy innego miasta? Pozdrawiam Cię i baw się dobrze Dasz cynk z jakiego plastiku zrobione są te bidony (np. Tritan)? W sensie czy wydzielają np BPA?

Odnośnie kultowych miejsc to może dalibyście radę zaznaczyć je na mapie i wrzucić screen’a 😉?

Janek, a jak się sprawuje Ridley? Jakie wrażenia? Ja przymierzam się do Feniksa Slick.

Potwierdzam, mandarynki czy pomarańcze rosnące tam tuż przy drogach w moim przypadku w rejonie Alicante bardzo ale to bardzo kwaśne.Pozdrawiam

Moim zdaniem, u nas wyprzedzanie rowerzystów na grubość lakieru nie należy do żadkosci. Szanuję kierowców, którzy mnie bezpiecznie wyprzedzają. Podsumowanie tego filmu jest smutne, bo jeżeli wyprzedzanie bezpieczne, jazda bez trąbienia, wyzywania , grożenia, to tylko kwestia kultury, to odpowiedzmy sobie na retoryczne pytanie. Jak nazywa się osoba pozbawiona kultury? Z drugiej strony , co niektórzy rowerzyści zachowują się na drodze jak święte krowy na wypasie . Pozdrawiam w szprychy wkręconych 😀😀🙋🚴

w moich rejonach jazda po drogach dal rowerow jest meczaca i stresujaca: szklo, ktore tygodniami lezy i nikt go nie sprzata; sciezka ktora po 50 metrach sie konczy i trzeba przez rów na jezdnie przeskakiwac, albo co 20 metrow upierdliwe podjazdy na posesje. Rowniez uwazam ze DDR sa do rekreacyjnej jazdy

Janek, w zestawie szosowym jeździsz na dętkach, szytkach czy może tubeless?

Kwestia nastawienia do drugiego człowieka poruszającego się po drodze, obojętnie czym się porusza. Ludzie z południa ogólnie są bardziej przyjaźnie nastawieni do życia, co widać np. na drogach w kawiarniach itp. Ujęcia przyjemne dla oka... i temperatura.

Myślę, że bidony podczas próby przeniesienia roweru na ramieniu odpadną.

Jak się sprawują nowe kółka od evanlite? Ten design taki trochę po zippa ;)

Ja zawsze w PL jezdze najblizej krawedzi, przepuszczam auta na zatoczkach, a wczoraj nawet jechal jakis typ na szosie i srodkiem drogi, mimo, ze nie musial, przeciez dziadki na wioskach autami srodkiem jezdza i maja zly refleks..

Świetny film, możesz napisać jaki model kasku? :)

Czy jakieś pompki są przewidziane za „słuchajcie” tym razem? Pozdro! 👊🙂

Nie przekonuje mnie Fidlock bo jakoś tak mam że se względów higienicznych wymieniam dwa razy w sezonie bidony, za 15zl. Przy Fidlock to 2x2x140zl rocznie, trochę dużo.

Janku, jak oceniasz sensowność stosowania systemu Fidlocka w bikepackingu, gdzie przestrzeń w trójkącie ramy roweru jest ograniczona przez torbę? Ten patent ma szansę sprawdzić się lepiej od bocznego koszyka?

Ile taki cały zestaw Fidlock waży (powiedzmy z bidexem 620) panie Janie kochany😄? 💣💣🤔

w Polsce by sie przydała taka kultura

Pytanie z innej beczki - wszystko "z ręki" nagrywane GoPro? Jakiś dodatkowy mikrofon? 🙂

24 stopnie? U mnie 39 było ale powoli wychodzę z gorączki 🤣🤣🤣

A nie mają przepisów jak u nas, że jak w twoim kierunku jest ścieżka rowerowa to masz obowiązek nią jechać?

Dla mnie wszystkie te "systemowe" bidony są robione z plastików, które zawsze "dodają coś od siebie" do smaku wody / napoju. Ja używam już od kilku lat bidonów z tritanu. Różnica jest zauważalna od razu. Do tego nie są wcale drogie.

Kiedy jakies info o Championach?

Jaki powód zmiany kasku? Resurs się skończył czy nie pasował do stylówy?

W Polsce możemy tylko pomarzyć

Hej! Jak się ma historia o ścieżkach rowerowych do tego co mówił ostatnio p. Marczyński o ścieżkach ? Czekamy na ujednolicenie opinii

jo

Jakieś przepisy na to? jest przepis dla "kolarzy" , czy po prostu nie mają wpisanego obowiązku jazdy po drodze dla rowerów?

Na sciezkach rowerowych jest ograniczenie prędkości którą łatwo można przekroczyć

czy dla początkującego kolarza w Calpe są fajniejsze trasy niż na Teneryfie czy Gran canarii?

To nie gatunek to rodzaj przedłużki szybkozłączki samozaciskowej z płynem uszczelniającym wszystko do pompki rowerowej. 🤪

0:45 ale tych kół to jeszcze nie pokazywałeś

odwiedź Cullerę

Akurat ten kran z filmiku nie działa, jest cały dziurawy - dziś próbowaliśmy z niego nalać wody. Zostały metody klasyczne ;)

Słuchajcie, Mianowicie słuchajcie, Słuchajcie… W normalnej twojej rozmowie to pewnie nawet jest ok, ale pociętym i poskładanym materiale to słuchamy w co drugim zdaniu 🤭😉

Koniecznie filmik musi dotrzeć "wyżej"

A ja z innej beczki: Orientujesz się po co w tych okularach Alba są te kropki w rogach szkieł? Zamówiłem sobie właśnie Alby, ale białe i ze szkłami fotochrom, więc jestem ciekaw jak się w tym jeździ, bo widzę, że i Ty i Rajchard w nich pomykacie.

Czy ten Classified już jest zaimplementowany, czy podstawowe 1x11?

"Słuchajcie..." już w 0:00 to chyba nie może być przypadeg

Jak wygląda przewóz roweru samolotem? Czy autem może jechaliście?

Tam praktycznie nie ma ruchu. W takiej Marbelli albo Maladze nie tylko mandat ale i areszt za jazdę ulicą. U nas trasa Reda - Hel 15 000 pojazdów dziennie, droga zablokowana panami kolarzami choć obok DDR. W Hiszpanii skończyłoby się srogimi mandatami.

Dodam jeszcze że w Hiszpanii na tych "nacionalkach" gdzie jedziesz po wylaczonym poboczu, tiry jak cie mijają to jak mają możliwości to idą na przeciwny pas. Więc nie powodują podmuchu. Tyczy sie glownie Hiszpanów, jak sie trafi nasz albo Rumun to raczej cię na zyletki weźmie dla zasady.

A w Polsce jak w lesie :)

Ciekawe czy bidon się nie połamie z powodu takiej twardości plastiku jak by zaliczył upadek

Ulica Strzeszyńska Poznań. Wydzielony pas dla rowerów z ulicy. Kierowca Taxi trąbi na mnie i paluchem pokazuje by jechać chodnikiem. Gościu nie toleruje rowerzystów lub miał słaby dzień?

"Słuchajcie" Redaktorze Janie pompki ma Pan znowu do zrobienia 😂

Gdzie masz multitoola? Z tyłu w kieszeni?

Ole

U nas kolarz to zło bo sportem narodowym jest pół świni na grillu i wiadro piwska 🤦

u.nas.podobnie.też.ma.sie.ochłodzić.i.będzie.poniżej.zera-szczęściarz.kur.....

Kolarze wybitni powinni mieć wytyczone specjalne pasy ruchu : P

Można spytać o temperaturę? :)

Herezje. W Wolskim Kraju nie do pomyślenia.

Widać jak pl jest zacofane, mentalne, kulturowo, strach rowerem jezdzic, człowiek czlowiekowi wilkiem..