Wystarczy zmienić polskie komunistyczne przepisy, które traktują kościół jako zakład przemysłowy. Moim zdaniem powinniśmy zaadaptować prawo niemieckie tzw. tła w sprawie dzwonów. Dopóki dopóty nie zmienimy prawa będą problemy z dzwonami...

Trzeba doświadczyć na własnej skórze, potem wrócić do Polski i dopiero czuć tą różnicę i żal..

Ten film pokazuje wielki kontrast pomiędzy Polską a Szwajcarią. Po pierwsze jakość dzwonów: Polska - czasami dzwony są dość marnej jakości, wiele zestawów tworzy dysonanse, nie mówiąc o tym, że nieraz prawdziwe dzwony są zastępowane elektronicznymi. Szwajcaria - piękne, melodyjne instrumenty bardzo dobrej jakości, tworzące wspaniałe zestawy. Po drugie posadowienie dzwonów: Polska - przeważająca liczba dzwonnic wolnostojących. Szwajcaria - wysokie wieże, z których dźwięk rozchodzi się znacznie lepiej. Po trzecie czas dzwonienia: Polska - czas to zazwyczaj 1-3 min. Szwajcaria - ok. 10 min i więcej. Po czwarte ilość dzwoniących dzwonów: Polska - w dni powszednie zwykle jeden, jak również w niektórych kościołach w niedzielę i święta. Szwajcaria - codziennie solo oraz plenum + wybijanie godzin i kwadransów na dzwonach. Po piąte osprzęt: Polska - przeważająca liczba jarzm wykorbionych, twarde serca, częste awarie dzwonów. Szwajcaria - proste dębowe zawieszenia, miękkie serca, płynnie działająca automatyka. W dużej mierze wyciszanie dzwonów w Polsce to zasługa ludzi, którym wszystko przeszkadza. Fakt, że w Polsce tak pięknego brzmienia możemy posłuchać tylko z nielicznych kościołów, ale mimo wszystko mamy dużo ładnych dzwonów, które nie powinny być dla nikogo uciążliwe. Niestety mentalność ludzi w naszym kraju jest inna niż w Szwajcarii. U nas nawet dzwonienie w niedzielę jednym dzwonem przez minutę może komuś przeszkadzać. W Szwajcarii dźwięk dzwonów jest wpisany w rytm dnia i nikt nie jest do nich wrogo nastawiony. Również niedorzeczne polskie prawo, które traktuje dzwony jak maszyny przemysłowe, a nie jak instrumenty przyczynia się do ich wyłączania. Tak jak Pan mówi, gdyby w Polsce na 10 min w godzinach wieczornych uruchomić wszystkie dzwony w kościele, który jest w bliskim sąsiedztwie z budynkami mieszkalnymi, to za chwilę byłyby składane skargi, gdzie tylko się da. Przykra rzeczywistość panuje w naszym kraju i na chwilę obecną nie zanosi się, aby coś w tej kwestii się zmieniło. Miejmy nadzieję, że jednak kiedyś doczekamy takich czasów, że nie będziemy musieli zazdrościć Szwajcarom pięknie, długo bijących dzwonów. Dziękuję za ten film, miło było usłyszeć tak świetnie brzmiące instrumenty. Pozdrawiam!

Ja się cieszę, jak u mnie dzwony podzwonią 3 minuty... Takie 10-minutowe koncerty są możliwe z dwóch powodów - dzwony nie są traktowane jako złowrogi element akustycznego zawładnięcia przestrzeni przez Kościół, a drugą sprawą jest to, że tam w Szwajcarii mają po prostu czym dzwonić. U nas jest straszna bieda dzwonowa - mnóstwo złych dzwonów, niedostrojonych zestawów, osprzęt nieraz byle jaki, a tu wszystko z górnej półki. Co prawda kojarzę i w Szwajcarii ruch domagający się ograniczenia głośności dzwonów, ale tam się to odbywa z inną kulturą. Tworzone są projekty mające na celu ograniczenie głośności, a nie eliminujące całkowicie dźwięk dzwonów z przestrzeni miast i wsi. Tak się zastanawiałem ostatnio, ile u nas w Polsce istnieje takich klasycznych zestawów typu właśnie Salve Regina, Gloria rozszerzona, Parsifal itp. Przy 3 dzwonach jeszcze udaje się u nas coś logicznego sklecić, natomiast wszystko co powyżej to już stwarza ogromne problemy dla naszych ludwisarzy.

Ja się spotkałam tylko z tym że LGBT przeszkadzają dzwony .W Poznaniu (pozwali proboszcza do sądu )

W Niemczech z dzwonami jest podobnie jak w Szwajcarii - kiedyś byłem na wycieczce rowerowej w Gartz/Oder i tam też 10 minut przed poranną mszą 10 minut dzwony biły bez przerwy. Szkoda, że w Polsce prawo jest tak nietypowe

Witam. Czy będzie jaka szczegółowa historia "uśmierconych" dzwonów na Wieży Zygmuntowskiej na Wawelu? Nigdzie nie mogę znaleźć bardziej szczegółowych informacji o nich. Pozdrawiam!

Egerkigen

Szkoda mi tych dzwonów, co zostały unieruchomione, albo zbudowane, przez to że ludzią wiecznie coś przeszkadza...