Bardzo się cieszę! Czekam na odpowiedź.

Czy jest szansa, żeby w ramach "Szymon mówi" pojawiła się pogadanka z xiędzem?

@@InfernoAK15 O to to! Tego trzeba!

@@InfernoAK15 odrazu o tym pomyslalem

Proszę zaprosić księdza Szymona. Chętnie obejrzę taką rozmowę.

Zauważyłem że jak padają oskarżenia o fanatyzm czy średniowiecze to jest raczej komplement występują przy przyznaniu się do Chrystusa Jeśli głosisz Ewangelię i nie jesteś zwalczany to prawdopodobnie coś robisz nie tak ~Św Jan Maria Vianey Bądźcie szczęśliwi gdy wyśmiewają was i mówią wszystko złe na was z powodu Mego Imienia albowiem wielka jest wasza nagroda w Niebie

Polecam kanal TeapotPilot!

@@oskarderunov6576 nje promuj nieuctwa.

@I ' m L a i n Nie " ładne kazanie", lecz " wartościowe i treściwe", a to ogromna różnica. Nie manipuluj !

To jest moja myśl,odeszli od nauczania opartego na przekazie Jezusa,boja sie nazwac grzech po imieniu,aby nie utracic wiernych?Tylko jacy toi wierni,którym maja ulegać ksieża?

@@przenim9383 Jezus kazał kochać wzyzstkich ludzi. Chrześcijanie często od tego odchodzili i jako wspólnota popełniliśmy wiele zła i ciągle wiele zła robi każdy z nas. Mimo to warto być w Kościele i go uświęcać

Tak! Bardzo potrzebne!

@@FranekLuc tak, potrzebne by dalej manipulowac owieczkami :) dajcie ludziom zyc, wszedzie w tv pelno kosciola, pasterzy tzw. dusz.

​@@rotorfpv4117 A wierzysz, że masz Duszę?

@@FranekLuc nie mam wystarczających powodow by wierzyc w duszę. do niczego mi to niepotrzebne, wiesz?

@@rotorfpv4117 nikt Cię do wiary nie zmusza

Jesteś parafianinem ?

@@134br A ty kobietą, bez macicy ?

I gdzie elfy sie udają? Gdzie i odchodzą Zostawiajac tamten swiat

@@berakfilip Właśnie do swojego boga i do nieśmiertelnych krain, które możnaby porównać do nieba, odchodzą spełniwszy swoją misję pozbycia się zła za Śródziemia 🙂

@@krystianadamus3663 o kurde

@@krystianadamus3663 a co jeśli bogowie są żli jak w anime berserk?

@@berakfilip Tutaj wychodzimy z chrześcijańskiego założenia, że Bóg jest dobry :)

Głównie przez merytoryczną wartość wykładu

Dziękuję, zachęcam do zapoznania się z drugą częścią materiału: kzfaq.info/get/bejne/eMeqg5an17mUg5c.html

Ateiści nie istnieją

@@SynLolka jak jednak widać jestem i pisze komentarze jako ateista

@@SynLolka Ależ istnieją. I trafiają też na takie kanały bo interesują nich argumenty drugiej strony oraz tak jak i mnie interesują się filozofią religii a katolicka też jest bardzo interesująca jako spójny system filozoficzny.

Dlatego ze szukali "jazdy" a nie Boga i relacji z nim.

Bo te wspólnoty do tego prowadzą, niestety 👼

Polecam kanal TeapotPilot!

O jakim chaosie w nauczaniu KK mówisz, przecież KK w ogóle nie naucza. Przynajmniej ja tej nauki nie dostrzegam bez zgłębienia tematu czyli wyjście poza oficjalne ścieżki. W szkole nauczali mnie tylko, jaki biskup jest w diecezji i treści modlitw, a na mszach w Kościele księża najczęściej wygłaszają jakieś moralizatorskie banały.

@@matisgh3 Współczuję takich doświadczeń. Ja miałem znacznie lepsze, dlatego nie uogólniajmy

Smoczek 123 Zło jest złe! Kraść nie wolno! Miłujcie się! Maszyna losująca wybiera jeden z tych tematów i później wszystkie nasze wyglądają tak samo.

Polecam kanal TeapotPilot!

oo siemasz Pryglo, Ty tutaj? :)

I dlatego, że kościół nie potrafi do ciebie przemówić zaryzykujesz swoje zbawienie ?

Nie masz się czym chwalić. Ateizm nie jest powodem do dumy, ale do smutku. Tu chodzi o twoją duszę. Oby cię Jezus chwycił w swoją sieć. Poproś Jezusa, jeżeli istnieje to niech cię doświadczy łaską uczynkową, abyś doświadczył wiary i uwierzył. Mówię ci to bo sama tak prosiłam Matkę Bożą, która zawsze prowadzi do Pana Jezusa i do Tradycji Katolickiej.

Takimi frazesami jeszcze bardziej odtrącasz aniżeli zachęcasz do wiary

@@Pryglo Więc słuchaj się księdza.. Od czegoś trzeba zacząć. Mówię ci to bo kiedyś nie zdawałam sobie sprawy że odchodząc z K.K do protestantyzmu i przez protestantyzm kroczyłam prosto w ateizm, naturalizm.

obiektywny ksiądz xD

gdzie ty masz Marksa w kościele człowieku xDDD

._???

Coś w tym jest. Nieraz słyszymy przecież że człowiek szczególnie bogaty powinien się dzielić swym bogactwem z biednymi. Człowiek bogaty jest przedstawiany zazwyczaj jako ten zły chciwiec i osoba próżna. Nie mówi się natomiast o tym, że osoby taki zazwyczaj są też pracowite i przedsiębiorcze (pomijam oszustów np. Marcina P. z Amber Golda itp.). Kościół sam utrzymuje się z datków i taka narracja jest chyba trochę na rękę. Ogólnie podejście kapłanów to kwestii ekonomii jest okropne i niestety wbrew naukom Jezusa.

@@user-wc9ml2ys8k Ja nigdy nie słyszałem że ludzie bogaci to, zawsze okropni złodzieje. To oczywista nieprawda. Ale zauważ że z tym dzieleniem się z ubogimi to Jezus wręcz bezpośrednio mówił, że trzeba tak robić.

@@jakubv1209 Trzeba tylko rozróżnić 2 rzeczy. Jeżeli człowiek z własnej woli dzieli się swoimi pieniędzmi to jest to charytatywność i trzeba do takich rzeczy ludzi zachęcać i chwalić. Natomiast jeżeli człowiek jest przymuszany do tego (np. danina solidarnościowa) to wówczas mamy do czynienia z socjalizmem. Socjalizm to zwykła kradzież, a biedni wychodzący z założeniem jesteś bogaty to daj mi, podziel się ze mną , biorą udział w tym procederze. Bóg dał ludziom wolną wolę i też nikt nie powinien ludzi przymuszać do czegokolwiek wbrew im woli. Wielu księży jawnie wspiera politykę socjalną obecnego rządu a tutaj przykład: kzfaq.info/get/bejne/edR0gsuWy82WoHk.html

@Mr Kapuczyna Cieszę się i zachęcam do zapoznania się również z innymi materiałami.

Dziękuję i zachęcam do zapoznania się z drugą częścią materiału: kzfaq.info/get/bejne/eMeqg5an17mUg5c.html

@@SzkolyAkwinaty Już właśnie wciągnąłem część drugą :-). Świetnie, konkretnie i z dużą pasją przedstawiasz zagadnienia bez zbędnego cukrownia i owijania w bawełnę. Dla mnie fajny materiał bo interesuje się filozofią różnych religii.

Przecież cała ta wypowiedź to po prostu rozwleczone i ubrane w 'podniosłe słowa' "kuuurła, kiedyś to było".

@@pewneosoby2108, najwyraźniej twoja opinia różni się od mojej. Swoją drogą twoja wypowiedź nie była ani zbyt mądra, ani zbyt konkretna.

Trudno się dziwić, że Kościół przyciąga coraz mniej ludzi, skoro jest coraz bardziej oderwany od czasów w jakich przyszło mu funkcjonować. Podczas gdy świat nauki przywraca ludziom słuch oraz wzrok, rozważa możliwość przywrócenia wymarłych gatunków do życia, walczy z katastrofą ekologiczną, tworzy myślące maszyny, przygotowuje się do założenia miast na innej planecie oraz osiąga coraz większe sukcesy w zakresie walki z samym procesem starzenia, Kościół w tym czasie zajmuje się tłumaczeniem ludziom dlaczego wspólne mieszkanie jest złe oraz dlaczego dwójka ludzi tej samej płci nie może być ze sobą w szczęśliwym związku... Rozdźwięk pomiędzy tym, przed jakimi problemami stoi współczesny świat, a tymi, jakimi zajmuje się Kościół, jest tak kolosalny, że nic dziwnego, że Kościół traci autorytet.

@@MankindDiary, Kościół nie może nauczać, że homoseksualizm jest ok, że rozwody są super itd., bo to jest wprost w sprzeczności z Bogiem. Jednocześnie są tematy nowe, kontrowersyjne, na które Jezus, Biblia nie dają jasnych odpowiedzi, a Kościół się sprzeciwia - mam wrażenie - dlatego, że jest sprzeczne z tym, co było, po prostu, a nie dlatego, że jest złe, bo nie można określić, czy jest postęp czy sprzeciwianie się Bogu. W świecie nastawionym na konsumpcję, egoizm, wygodnictwo i indywidualizm Kościół oferuje mało atrakcyjne poglądy i wartości. I nie mówię, że te wartości są złe czy głupie - mówię, że na tle dzisiejszego świata nie brzmią atrakcyjnie. Bo po co pomagać obcemu, skoro można rozwijać siebie albo się lenić.

wojna to Biznes

Ludzie POTRZEBUJĄ wojny! Świat bez wojny zaczyna umierać bo rządy skupiają się na socjalizmie, aniżeli na własnej armii...

​@@WadcaWymiaru ja bym to ujął inaczej: Świat potrzebuje wojny, żeby ludzie doceniali np wolność czy chociażby możliwość spokojnego wyjścia na dwór

@@polskipiernik7740 pandemia koronawirusa zupełnie wystarczyła, żeby docenić wspomniane rzeczy. (Przynajmniej dla mnie)

@@WadcaWymiaru nie skupuają się na armii, bo jak wojny nie ma, to armi nie trzeba. XD

Jako zwolenniczka teorii spiskowych zauważam i mocno wierzę, że od dawna a zwłaszcza od czasu Soboru Watykańskiego II jest konsekwentnie realizowany plan niszczenia KK i wiary w Polakach. Widać to bardzo w obecnym czasie tej 'pandemii' . Zabrano nam najważniejsze święto katolickie. Zauważmy, że ograniczenia ilości wiernych do 5 osób wprowadzono nie od poniedziałku ale od 25 marca czyli od Zwiastowania a poluzowano po Niedzieli Miłosierdzia. Wodę święcona zabrano żeby nie stresować diabła w myśli powiedzenia " boi się jak diabeł święconej wody" co potwierdza wielu egzorcystow. Procesji Bożego Ciała tez nie będzie. Tylko Jaśnie Nam Panujący Jarosław może urządzać obchody i procesje z okazji ważnych dla niego dat. Wjechał autem na cmentarz przy zakazie wjazdu i przy zakazie wchodzenia żeby odwiedzić grób mamy. Nawet pokazano nam na KZfaq, żebyśmy zobaczyli co wolno "wojewodzie"... W rocznicę Smoleńska też nie dotyczył go zakaz zgromadzeń ani nawet namordników. Zakazy i nakazy są dla motłochu którym dla nich jesteśmy.

Pod koncepcja wiary wyniesionej z domu podpisuję się rękami i nogami. Efektem jest umacnianie czegoś, co nie zdarzyło się jeszcze nawet pojawić.

@@sylwianie3665 teorii spiskowych

Sylwia Nie Co? Nadal są ludzie którym trzeba tłumaczyć DLACZEGO otworzono kościoły dla większej ilości osób już PO święcie? Wzrost zachorowań w tamtym czasie w Polsce był całkiem spory, do kościołów chodzą głównie osoby starsze, mam przypominać co się stało we Włoszech? Ludzie chodzili do kościołów, by modlić się o koniec pandemii, a to był tragiczny błąd u Włochów... u nas kościoły otworzono tylko dlatego, że jest niewiele zgonów i zachorowań w skali kraju, a sam wirus jakby zwolnił. Dodajmy do tego zagrywkę polityczną przed wyborami, bo jestem pewien że po wyborach znowu będzie wszystko zamknięte. To po pierwsze. Po drugie MASZ DZIEŃ ŚWIĘTY ŚWIECIĆ, a Jezus uznawał całą planetę za kościół, więc niezależnie czy leżysz w domu, czy jesteś w kościele, tak długo jak święcisz. Dalej. To święto wcale nie jest jakąś prastarą tradycją którą uprawiali nasi przodkowie. W Polsce jest bardzo krótko. Dalej, święta są ustalane przez kościół a nie Biblię. Więc jeśli zły Watykan rządzący kościołem próbuje rozwalić święta które sam stworzył, to po co w ogóle obchodzić święto? Przecież stworzył je wróg.

@@innos3997 niestety, mamy silne (jeśli nie: coraz silniejsze) tendencje, ekhm, "profatalistyczne"; wszyscy bardzo chętnie dopatrują się rychłego końca, albo wielopoziomowych spisków (które zawsze są fajną konstrukcją, bo plasują grupę, która te spiski "dostrzega" w miejscu tych sprawiedliwych i reprezentujących dobro, które jest "zagrożone"). Żart polega na tym, że przecież życie Kościoła to czekanie na paruzję; forma tego "końca" i to co go poprzedza na pewno powinny być o wiele niżej na liście priorytetów niż czas poświęcony na prywatny rozwój, relację z Bogiem i wypełnienie zadań i powołań. Oczywiście to moje zdanie. Mam wrażenie, że te apokaliptyczne nerwice to coś, czego głównym owocem jest rozpraszanie nas, odwracanie (kradzież?) uwagi. I czasu.

Sam Dziwisz jest masonem, nie ma co się dziwić.

Dobrze że protestanci tego nie robili. A muzułmanie do tej pory tego nie robią?

@@rysiob2297 ja nie powiedziałem tego by oskarżyć kościół. Jestem osobą wierzącą . Lecz chciałem zaznaczyć że stara filozofia kościoła niebyła idealna i w dzisiejszych czasach nie może kościół do niej wrócić a ten materiał był o kościele Rzymsko-katolickim a nie o protestantach czy o muzółmanach

Ps. Moja wypowiedź jest ogromnym uproszczeniem

Ale chodzi o inną linię, kościół nie jest od zabraniania wojny, ani od rozwiązywania problemów świata. Powinien się skupić raczej na nauce, inspiracji. Przy wszystkich wadach, jakie wymieniłeś, to kościół miał się wtedy całkiem nieźle, w porównaniu do tego, co jest teraz, w którymś momencie zostały popełnione błędy. I jeszcze jedna uwaga, kościół robił takie rzeczy, bo miał istotny wpływ na kształtowanie się rzeczywistości, i chyba każda w historii organizacja dopuszczała się nadużywania swojej władzy po jej wcześniejszym uzyskaniu. Tak działamy. Zobacz ile lat musiało minąć od powstania wiary katolickiej, żeby do tego doszło.

@@jacekkalminski9248 długo naduzywali swojej władzy. To nie oni wspierali reżimy faszystowskie XX wieku?

Dziękuję za komentarz. Zadaniem Kościoła jest prowadzić ludzi do Boga - jednym z podstawowych elementów tej pracy jest właśnie nauka - przekazywanie tego co Bóg nam objawił - jeśli tutaj czegoś brakuje, to w innych dziedzinach życia Kościoła też szybko się wiele rzeczy posypie - o tym jest w zasadzie ten komentarz. Naprawdę nie brakuje nam ani świadków, ani proroków - a Bóg manifestuje się tak jak jest to stosowne dla Jego wszechmocy i mądrości - aby dostrzec i jedno i drugie trzeba mieć jednak oczy otwarte. Polecam różne treści w tej materii (świadkowie i manifestacje Bożego działania) na stronie: znanichrzescijanie.wordpress.com/

Nigdy się nie manifestował, w tych czasach jest pełno naiwnych ludzi, a co dopiero 2 tysiące lat temu. Najprawdopodobniej po prostu nie istnieje.

To dało się zauważyć już wcześniej, szczególnie na Zachodzie Europy, nie koniecznie jest to związane z nauczaniem Franciszka.

@@TheKrzy65siek Jest o tyle jak zauważymy wzrost communicantes własnie za pontyfikatu Franciszka gdzie wcześniej jest to wartość niemal pozioma na wykresie.

@@janmonasterski8299 Myślisz, że w Polsce już? Znasz kogoś? Mi się wydaje, że w Polsce jeszcze nie, bo przecież episkopat na to nie pozwala.

@@FranekLuc Tak, matka mojej dziewczyny chociażby. Upominałem wskazując na nakazy z Pisma i Tradycji ale głupota wygrała z rozsądkiem.

@@FranekLuc Poza tym episkopat pozwala na działanie jawnych heretyków zwalczając jednocześnie wszelkie ruchy prawdziwie tradycyjne (bo odprawianie w rycie rzymskim nadal nie chroni od błędów teologicznych).

My w Polsce potrzebujemy odważnych i bezkompromisowych wspaniałych księży , takich jak np. ks. Kneblewski ! kzfaq.info/get/bejne/fah5YJeqzNSWe6s.html

W dwóch przytoczonych przez Ciebie powodach widzę problemy Po pierwsze: "radykalne poglądy Kościoła". No tak, powinny być radykalne. Chrystus miał radykalne poglądy. Ale nowoczesne. Idące w sprzeczności z tamtejszymi radykalnymi faryzejskimi poglądami. Ale przestarzałymi. Kościół Katolicki stale usprawnia swoją naukę. Polecam lekturę Katechizmu Kościoła Katolickiego, który jest najbardziej ogólnikowym wyznacznikiem życia katolickiego. Bo najczęściej kiedy ktoś mówi "Kościół ma zbyt radykalne i przestarzałe poglądy", jednocześnie nie ma pojęcia co tak naprawdę w rzeczywistości Kościół głosi. Czy ta ignorancja to nie hipokryzja? Lepiej nad tym pomyśleć. Po drugie: "Bóg chrześcijański najprawdopodobniej nie istnieje" Błąd. Prawdopodobieństwo rządzi się innymi prawami, prawami które nie pozwalają na taki wniosek. A coś o tym wiem, rozważam i zbieram wiedzę na temat problemu "Bóg kontra nauka" od kilku lat. Oraz o logicznym myśleniu. W skrócie: Bóg, ten wierzony poprawnie, po katolicku, opiera się na strefie wiary. Nie wiedzy. Nie zaprzecza faktom, ani nie wchodzi w strefę wiedzy jako świadomości obiektywnych faktów. To sprawia, że nie można oszacować prawdopodobieństwa istnienia Boga. Za to można oszacować słuszność wiary w Niego. Co częściowo wynika z konkretnej osoby, ale w dużej mierze również z czegoś obiektywnego i namacalnego: z faktów MOGĄCYCH BYĆ (tutaj zwracam uwagę na te słowa, bo są ważne) przesłankami (przesłanki bowiem są bardzo niestabilne, jeden fakt może być, w zależności od sytuacji, przesłanką na dwie przeciwne sobie tezy). A ich jest bardzo wiele.

Trwa oczyszczenie. Wszelki brud musi wyjść.

Polecam kanal TeapotPilot!

Szczerze? Jeśli przyszłaby do mnie osoba, która od własnej I komunii świętej w kościele nie postawiła nogi, to sama zarządałabym pieniędzy - jak za usługę, nie sakrament. Dlaczego? Za wynajęcie jakiejkolwiek innej sali także się płaci, a tu masz jeszcze osoby, które muszą prowadzić wydarzenie. Zrezygnowałabym z poboru opłat dla osób, które chociaż w minimalnym stopniu (np są na mszach niedzielnych) uczestniczą w życiu kościoła, a nie tylko chcą mieć ślub w ładnym miejscu lub zadowolić stare ciotki

@@Ola-ql9rw w takim przypadku to nawet bym się zgodził że masz rację. Problem polega na tym że opłata jest kasowana bez wg na staż i zasługi wiernych. Wiem bo jestem pracownikiem w parafii i takie praktyki bardzo mnie bolą bo odsuwaja ludzi od kościoła

@@oskarderunov6576 no ja Ci polecam się doedukowac, bo tam sa straszne bzdury.

@@atodocatolico4904 W Biblii ??? 😂

Polecam kolejne dwa materiały w cyklu Okiem Akwinaty wraz z linkami pod tymi filmami.

Dziękuję za komentarz, poruszone tutaj kwestie wymagają w zasadzie kilku dodatkowych materiałów, kwestię łaski poza Kościołem poruszyłem na razie tylko mimochodem tutaj: kzfaq.info/get/bejne/ad-BZdFoy6e9eo0.html

Łukaszenka to zwykły komuch.

dlaczego rozkazujesz bogu ?

@@piotrekpiotrek7841 ty widzisz rozkaz, ja prośbę.

Jak mam polubić instytucję, która systemowo chroni ludzi wykorzystujących seksualnie dzieci? Możesz mi to wytłumaczyć?

Też mam takie wrażenie

Święta prawda prosto powiedziane. Bo przecież różaniec to rozważanie życia Jezusa to Ewangelia w pigułce a raczej w koraliku. Nie modlimy się do Maryi ja twierdzą protestanci tylko z Maryja słowami Anioła Gabriela czyli słowami samego Boga skierowanym do Maryi. Gabriel jest posłanie i przekazuje co Bóg mówi. To takie proste. Różaniec jest naszą modlitwa uwielbiajaca Boga za to co dla nas uczynił.

Polecam kanal TeapotPilot!

Trudno się nie zgodzić :)

No właśnie. Jezus nie założył żadnej "instytucji". Apostołowie nie byli księżmi i nie kończyli żadnych studiów. Apostołowie nie byli katolikami 😱

@@kukiluki119 Nie trzeba kończyć studiów by być ważnie wyświęconym księdzem, to kwestia ważna ale jednak drugorzędna. I tak, apostołowie byli pierwszymi biskupami, co do tego zgadza się zdecydowana większość chrześcijan.

@@identytarysta2892 Byli biskupami, a teraz porównaj sobie któregoś apostoła ze współczesnymi biskupami w KK. Coś gdzieś poszło nie tak.

@@szymekk.5389 jakie miliony?

zapłać w czym? to rozkaz dla boga?

@@piotrekpiotrek7841 A to już sprawa między mną a Panem Bogiem. Mój Pan zna moje myśli, moje serce i wystarczy :) Jeśli taka będzie Jego wola może i panu, panie Piotrze pokaże o co chodzi. Błogosławionego dnia życzę :)

Raczej oddzielił ziarno od plew

Zależy z kim porozmawiasz :v

Tylko apologetyka katolicka w wyżej wspomnianych sprawach (LGBT i małżeństwa dla nich, aborcja, ale też antykoncepcja czy masturbacja) jest wyjątkowo słaba... albo przynajmniej osoby, które się jej podejmują nie potrafią konstruować przekonujących argumentów, które oparłyby się kontrze opartej na źródłach nie-katolickich. Miałam masę lekcji religii (i jeszcze gorszych zajęć wdż) poświęconych przekonywaniu nas, że KK ma rację, ale niestety ostatecznym argumentem było niemal zawsze stwierdzenie z gatunku "bo tak jest w Biblii napisane" albo "bo Kościół tak naucza".

Prawdziwa wiara to wiara a nie wpajanie czegoś to nie jest wiara a indoktrynacja, powinno być tak że dopiero osoba po 18 może być chrzczona i zapisywać się do stowarzyszeń, wspólnot religijnych. Jestem ateistą i wiele razy życie mi pokazało że to właśnie katoliccy koledzy z gimnazjum byli najgorszym ścierwem i dzikusami, na szyi krzyż w głowie anarchia i znęcanie się nad słabszymi fizycznie, a w niedziele do kościółka i ministrant świety nagle. O tym że takie osobniki łamały zasady czystości przedmałżeńskiej nie wspominając. Za to nie spotkałem jeszcze ateisty który by takie rzeczy z reguły są to spokojni i dobrzy ludzie. Nie uważam że każdy kto wyznaje chrześcijaństwo jest taki ale dużo takich ludzi jest. I stfu na Islam.

@@gerarltkarolak3514 dlaczego plujesz na islam ?

@@earthisadonut404 Sam nie rozumiem dlaczego niektórzy piszą: chrześcijaństwo jest słabe a Islam to już całkowite zło. Jestem osobą ateistyczną, i ogólnie uważam że głównym złem są osoby nimi prowadzące. Tak jak w Islamie groźne dla nas są odłamy Islamu , jak również odłamy chrześcijaństwa co w mojej opinii już jest w Polsce. Tak więc nieważne jaka to by była religia, źle prowadzona może być niebezpieczna dla ludzi wokoło i niestety tak jest w większym lub mniejszym stopniu.

Zapraszam na mój kanał gdzie porządkuję wiedzę ws objawień prywatnych. kzfaq.info/get/bejne/lbqSldd50Ke8fWQ.html Pamiętajcie o włączeniu SUBSKRYPCJI. Ks Michał Chaciński

Księdza katoliccy twierdzą że wszystko poza kościołem do diabeł.

Bóg

no tak. teraz nie ma parti. hitlera. i innych.

Religia to część kultury.

@@annazmudka2967 Na pewno też.

Kościół żeruje na ludzkich emocjach, tutaj "miłości" - nawet jeśli jest w innych religiach.

@@WadcaWymiaru I mówimy tu o wszystkich religiach nie tylko o jednej.

Dziękuję za komentarz! Zachęcam do zapoznania się z drugą częścią nagrania oraz z linkami umieszczonymi w jej opisie: kzfaq.info/get/bejne/eMeqg5an17mUg5c.html Szczególnie na stronie "znani chrześcijanie" podlinkowanej w opisie mozna znaleźć bardzo ciekawe świadectwa naukowców.

kzfaq.info/get/bejne/aMmApquhutataXk.html

Wystarczy zadać sobie pytanie. Jaka instancja w człowieku rozpoznaje prawdę. Uczucia, emocje są poruszeniem ale dopiero drogą rozumu rozeznajemy co za tymi uczuciami stoi. A ponieważ Bóg jest Prawdą więc samą emocją nie jesteśmy w stanie poznać Boga. (20): Wiemy też, że Syn Boży przyszedł i dał nam umysł zdolny do poznawania Prawdziwego. Należymy więc do Prawdziwego, do Jego Syna, Jezusa Chrystusa. On jest prawdziwym Bogiem i życiem wiecznym. [Biblia Paulistów, 1j 5]

W wielkim skrócie: gdyż Boga poznajemy przez wiarę i osiągamy przez miłość (która w praktyce wyraża się przez wypełnianie przykazań) - są to akty wyższych władz naszej duszy - rozumu i woli. Natomiast uczucia są niższą władzą naszej duszy - dosyć prymitywną i stworzoną raczej aby nas popychała do tego co dobre dla naszego przetrwania (pożywienie, pokarm, odpoczynek) jak i przetrwania gatunku (rozmnażanie), ew. odpychały od tego co niebezpieczne. Próba szukania tzw. pobożnych uczuć w modlitwie jest tak naprawdę próbą szukania w modlitwie własnej przyjemności - więc z wiarą i miłością niewiele ma to wspólnego. Zachęcam do zapoznania się z drugą częścią materiału: kzfaq.info/get/bejne/eMeqg5an17mUg5c.html

@@zer-sz5tu jakże pięknie i trafnie to powiedziane!

Tzn?

Tzn że inaczej troszkę zostały przetłumaczone sentencje Jezusa i tak już zostało

Witaj.jesli ci zależy na odpowiedzi na Twoje dylematy to zapytaj wprost Boga o to wszystko ale szczerze. Zapytaj ta zwyczajnie mu to powiedz.On ci odpowie i to będzie twoje doświadczenie jego obecności .to będzie twój pierwszy cud. Zrób tak jeśli się nie boisz ale ze szczerości serca z pragnienia poznania prawdy.

@@asiamila549 Tak, a jak zapytam to na pewno dostanę odpowiedź od Boga :) albo tacy ludzie jak Ty odpowiedzą mi, że to moja wina, że brak odpowiedzi wynika z tego, że pytałem bez "szczerości serca z pragnienia poznania prawdy". Wy zawsze zrzucacie winę na tego "modlącego się" gdy jest zero efektów. Daruj sobie takie rady, ale jeśli masz taki fantastyczny kontakt z Bogiem, to możesz go zapytać o moje dylematy. Jak dostaniesz odpowiedź to daj znać.

Oraz przez bezkarność i pozycję ponad prawem w Polsce

Nie zgadzam się z Panem. Powody dla których ludzie odchodzą od Kościoła są różnorodne i nie można tak wszystkich wrzucać do jednego wora.

@@valentine4299 owszem, nie mozna, ale z wlasnego doseiadczenia widze ze to wlasnie z tych powodow ludzie najzwyczajniej w swiecie odchodza.

@@valentine4299 ale za to kościół może twierdzić, że wszyscy z chrzestem to wyznawcy katolicyzmu, czyli ok. 95% Polaków?

@@nettraveller81 w tych 95 procentach są ci co udają wierzących, zmuszani do wiary. Więc może z 70% albo nawet mniej to naprawdę wierzący

Onanista?

@@Warfrog72 też, ale chodziło mi o omnizm

Ale o kim mówisz? Kto czci obrazy lub jakiś Bożków? A co do braku prawdziwe wiary to chyba nic dziwnego jak katolicyzm stanowił 90% Polaków a teraz jest fala ateizmu. Wiadomo że nieuniknione było pojawienie się chrześcijan na pokaz.

@@matsameri279 Wiadomo, w trudnych czasach każdy wierzy w Boga, jak tylko człowiekowi się zrobi lepiej to wraca do starego życia. Co do czczenia bożków i obrazów. Praktycznie większość chrześcijan. Jak nie Maryja, to Apostołowie, jak nie Apostołowie, to różaniec i regułki wyuczone na pamięć, jak nie regułki, to praca, pieniądze i zaspakajanie swoich rząd. I nie mówię tutaj tylko o katolicyźmie. Jeśli cokolwiek stawia się przed Jezusem lub obok Jezusa jest to bałwochwalstwo. Stary testament bardzo dobrze opisuje bałwochwalstwo. Musimy z tym walczyć każdego dnia, bo czasem jest tak, że przez pracę i nasze zmartwienia zapominamy o Bogu. A Bóg mówi jasno do nas: "Najpierw zabiegajcie o Królestwo Niebieskie, a wszystko inne będzie Wam dodane". Zadam też pytanie. Dlaczego nigdzie nie ma w całej Biblii (czyli w historii Izraela, jak i potem kiedy poganie się nawracali) wzmianki o tym, że można modlić się do Mojżesza, Izaaka, Jakuba, Szczepana czy kogokolwiek innego? Przecież w całej Biblii jest nacisk na Jezusa Chrystusa i Boga. Że tylko Jezus jest bramą do Boga. Czemu kierowane są modlitwy do Maryji skoro ona umarła tak jak człowiek, a Bóg jasno mówi, że jest Bogiem żywych, a nie umarłych? Nie odbieram jej tego co Bóg dał, ale na pewno wieczną dziewicą nie była, bo po urodzeniu Jezusa z Ducha Bożego rodziła Jezusowi braci. Jest taki fragment gdzie Maryja i Jego bracia przychodzą i mówią, żeby zaprzestał nauczać bo żydzi się denerwują. Pewne rzeczy stają się nie nauką Bożą, a wydumaną ludzką nauką

@Barry_Can`t Oczywiście kiedyś sam czytałem Biblię i nic z niej nie rozumiałem oprócz tego, że Bóg jest zły bo zabija dorosłych jak i małe dzieci, zsyła ból i choroby. Teraz jest inaczej bo wiem, że Bóg mi daje zrozumieć Jego słowo. Nie jestem katolikiem, nie jestem prostestantem, ani świadkiem. Te wszystkie podziały są dla mnie straszne, bo jest jeden Kościół, który zgromadza się w imię Jezusa, w nim trwa i słucha Jego głosu i jestem świadkiem jak ludzie, którzy właśnie żyją dla Chrystusa świadczą przede wszystkim życiem. Dla mnie ważne jest Słowo Boże, nie dogmaty kk czy prostestantów. Nie modlę się też innych prócz Jezusa, przecież początkujący kościół w ogóle nie modlił się do nikogo innego jak do Jezusa, jak do Boga. Nigdzie wcześniej nie modlono się do Mojżesza, do Dawida, Jozuego czy proroków i kapłanów... Czemu więc dzieli się moc Bożą na innych? Bóg jest Bogiem zazdrosnym, chociaż umiłował apostołów i Maryję, to nawet im nie pozwoli zająć Jego miejsca, nie pozawala na to by ktokolwiek zabrał mu choć trochę. Dlaczego też Apostołowie czytali pismo a nie mieli książek typu "jak czytać pismo"? Przecież mieli te słowo wyłożone przez Ducha Świętego jak i samego Jezusa. Dlaczego blokuję się drogę do Chrystusa mówiąc "nie czytaj sam Słowa Bożego"? Oczywiście nie żywię złych emocji do Ciebie i nie staram się Cię obrazić, bardziej chcę uświadomić to, że Bóg jest naszym przewodnikiem, Bóg do nas przemawia, a jak szczerym sercem do Niego podejdziemy od nas nie odrzuci i będzie działać w naszym życiu. Przecież Chrystus umarł za nas wszystkich, za nasze grzechy, mówi o tym, że mamy się wyzbywać grzechu, ale też ufać Jezusowi, że nie jesteśmy w stanie nic dodać i odjąć z naszego zbawienia, że Ci którzy stawiają cokolwiek lub kogokolwiek obok Boga nie zobaczy Go. To są słowa Jezusa, nic tam nie jest ukrytego. W historii Izraela też tak było, był jeden Bóg Adonai i tak zostało, a kiedy ktokolwiek ulał sobie bożka był od razu za to karany. Ja również będę się modlić o Ciebie byś poznał prawdziwego, żywego Boga bez przeszkód, by odmienił Twój umysł i natchnął Cię Duchem Świętym

@@danielszafranski2709 Po pierwsze katolicy czytają Biblię, dzieje się to na każdej mszy, jesteśmy też zachęcani do samodzielnego czytania. Jednak z racji, że Biblia to książka trudna wiele rzeczy wymaga kontekstu historycznego czy odbioru w połączeniu z innym fragmentem opieranie się tylko na własnej interpretacji może być szkodliwe. Choćby protestantyzm wziął się właśnie od niepoprawnych interpretacji. Kapłani otrzymują wykształcenie, aby pomagać wiernym w rozumieniu Pisma Świętego. Osoby, które latami zajmują się Pismem Świętym szukają odpowiedzi na najtrudniejsze pytania. Katechizm Kościoła Katolickiego to lista najważniejszych wniosków z Biblii, ale nie ma tam wszystkiego. Zresztą polecam KKK przeczytać po zapoznaniu się Biblią. Tam wszędzie są podstawy każdego dogmatu, jak nadal czegoś nie rozumiesz poszukaj jakiegoś księdza, który zna temat. Takie podejście ma podstawę biblijną. Masz Dzieje Apostolskie i konflikt o obrzezanie. Dyskutują o tym apostołowie, a Piotr zamyka sprawę ostatecznie. To samo dziś w razie konfliktu dzieje się w Watykanie. Nie wiem skąd znasz katolicyzm, ale my nie modlimy się do kogokolwiek oprócz Boga. To, że rozmawiamy też z świętymi to fakt, ale nigdy nie rozmawiamy z nimi jak z Bogiem. Po prostu święci nie są umarli, bo żyją. Są z Bogiem i tak jak Bóg mogą być z nami. Czasem prosimy ich o jakąś pomoc, bo Boga o bzdury wstydzimy się prosić, ale zwykle prosimy aby modlili się z nami. ,,Święta Maryjo, Matko Boża, MÓDL SIĘ za nami". Zwykle jednak święci są dla nas po prostu inspiracją, dowodami, przyjaciółmi, drogowskazami. Jak ktoś ma kryzys w relacji z Bogiem zawsze są święci do pomocy. Poprzez chrzest święci uczestniczą też w naszym wychowaniu. Co do różańca polecam historię Leszczyńskiej. Za pomocą tego właśnie rodzaju modlitwy dokonała ponad 3000 cudów, bo inaczej nazwać tego nie można. Dlaczego prosiła Maryję o pomoc? Bo prosimy o pomoc ludzi, który doświadczyli podobnych trudności, a warunki w Auschwitz nie odbiegały znacząco od tej stajni w Betlejem. Jeśli święci, różaniec czy formółki to nie twoja duchowość to spoko. Katolicyzm nie zmusza do tego. Chcesz to super, nie chcesz to nie rób. Jak sama nazwa wskazuje jesteśmy Kościołem powszechnym, dla każdego jest miejsce. Co do kasy to przypomnę takie wydarzenie gdy kobieta zaczeła wylewać drogie olejki na stopy Jezusa, Judasz obużył się na to marnotrawstwo, a Jezus powiedział w dość mocnych słowach, że ma jej dać spokój. Jezus chodził też w drogich szatach. Dzieła sztuki to oprócz wyrazu miłości do Boga artysty pomagają poczuć Boga. Sprawny artysta jest w stanie sprawić obrazem, abyś zrozumiał wszystko. Zresztą Jezus opowiadał przypowieści, to też był obraz symboliczny. Co do dzieci Maryi to Biblia wskazuje na to, że Jezus był jedynakiem. I zgadza się z tym większość biblistów. Bracia o których mówisz to byli prawdopodobnie kuzyni Jezusa, synowie Kleofasa, brata Maryi. W języku oryginału nie istnieje różnica nazewnictwa między bratem rodzonym, przyrodonim czy ciotecznym. Zresztą apostołów też kilka razy nazwano braćmi Jezusa. Na to, że Jezus nie miał rodzeństwa wskazuje a) brak bezpośredniego dowodu. b) historia o zgubieniu Jezusa w świątyni. Masz może rodzeństwo? Cechą charakterystyczną młodszego rodzeństwa jest to, że donosi. Jezusowi nie udałoby się tak łatwo wymknąć. Do tego Józef i Maryja myśleli, że poszedł do krewnych. Brzmi to irracjonalne gdyby miał rodzeństwo, a tak mogli pomyśleć, że jak to dziecko Jezus poszedł pobawić się z innymi dziećmi. c) brakuje rodzeństwa w chwili ukrzyżowania. Tam jest tylko Maryja, gdzie pozostali? Powinni być przy matce. Co do dziewictwa Maryi to nie jest to najważniejszy dogmat, ale na to wiele wskazuje. Od charakterystyki Maryi i Józefa po to, że mogli czysto fizycznie nie mieć takiej możliwości (jak brali ślub to Maryja była ciężarna, a potem najprawdopodobniej dzielili łóżko z dzieckiem)

@@kingajensz428 Zgodzę się z tym, że własne interpretacje prowadzą do bardzo złych rzeczy. I uważam, że trzeba studiować Słowo Boże, różne przekłady oraz znaczenia tych słów. Ale najważniejsze to słuchać głosu Boga, który objaśnia nam swoje Słowo. Protestantyzm zaczął się od tego co działo się w KK. Myślę, też, że wielu odchodzi od KK właśnie dlatego, że dzieją się tam czasem straszne rzeczy. Upolitycznienie kościoła, księża, którzy są pyszni i bogaci, a nie skromni jak apostołowie. Wiele serc jest nieprzemienionych, nie widzi się tej przemiany w życiu człowieka tylko nakłada się szatę religijności ale pod szatą dalej jest zgnilizna. Co do wstawiennictwa, oczywiście, że apostołowie, ludzie będący blisko są świadectwem ale tylko i wyłącznie Bożego działania. Widziałem wiele nagrań, gdzie jak widzi się ołtarz z obrazem Maryji, czy z krzyżem na ścianie czy z czymś innym to ludzie klękają, zaczynają się modlić itp. Niektóre posty katolickich mediów o tym, że "Matka Boska Częstochowska" zawitała gdzieś tam", albo "obraz Matki Boskiej jakiejś tam zawitał w katedrze i zbawienie jest bliżej", ale przez kogo mamy zbawienie przez łaskę Bożą i śmierć Jezusa Chrystusa na krzyżu czy przez Maryję? A czy nasze modlitwy mają moc czy Bóg w swej łasce czyni dobre rzeczy? Biblia jest natchniona przez Ducha Świętego, a czy będą blisko Ducha Świętego nie zrozumiemy Biblii i potrzebujemy wyjaśnień księży? Fakt faktem, że są momenty w Biblii gdzie czasami coś może być niezrozumiałe ale nie potrzebujemy KKK po to by ją rozumieć, co więcej Biblia to Słowo od Boga, które ma przemieniać życie. Oczywiście, że KK jak i protestanci mają wiele do pokutowania za przekręcanie Słowa Bożego i będę się modlić by Bóg dał zrozumienie Jego słowa. Ja też nie mówię, że jestem omnibusem, ale są fragmenty Starego jak i Nowego Testamentu, które łączą się w całość A wywody KK jak i protestantów czasem są absurdalne. Ale przecież każdy z nas może się mylić byle by nie tkwić do końca w pomyłce. To Bóg jest zbawieniem naszym, On słucha każdej modlitwy i już nie ma do Niego żadnej bariery, bo zasłona świątyni została zerwana i tak jak kiedyś kapłani Izraela nie mogli przez nią wejść tak my teraz możemy mieć bezpośredni kontakt z Bogiem, możemy z nim rozmawiać, prosić Go i słuchać. Bóg nas do tego zachęca w swoim słowie "Przyjdźcie do mnie wszyscy strudzeni", czy Pan mówi "Przyjdźcie przez Pawła do mnie, a ja podam mu instrukcję"?