To historia mojej ostatniej relacji hahaha! Teraz się z tego śmieje, ale już nigdy więcej ;) Dzięki Ci Mayu za twoją fantastyczną pracę. Odkryłam dzięki tej relacji lęk przed odrzuceniem u siebie.

"Love when You are ready not then You are hungry"

Odkryłam Pani kanał kilka dni temu i chcę powiedzieć, że pokochałam Pani nagrania!!! ❤ niesamowicie dużo z nich wyniosłam, mówi Pani w tak piękny sposób, że wszystkie rady i przykłady do mnie trafiają, dziękuję!

Dzisiaj na Panią trafiłam, mimo że sporo słucham na temat rozwoju to sporo nowych rzeczy, a może ujętych w taki sposób że bardzo do mnie trafiły, dużo trafnych spostrzeżeń i porównań. Dziękuję! 😊❤️

A ja mam mieszane uczucia co do tego nagrania. Z jednej strony, może coś w tym faktycznie jest, a z drugiej... Nosz... Każdy jest tylko człowiekiem i ma swoje uczucia, emocje, gorsze dni, miesiące, traumatyczne przeżycia i lęki. Z jednej strony mówisz, że mamy być sobą i autentyczne, a z drugiej bądźcie zajebiste, zawsze wesołe i szczęśliwe, bo tylko wtedy jakiś facet was zechce, czy tam przy was zostanie, mniejsza. Tylko... Te lęki, fobie, momenty załamania, smutku... To też ja. Co jest złego w tym, że człowiek w pewnym momencie po prostu chce wiedzieć na czym stoi i co jest w ogóle grane? Przecież nie można, nie da się cały czas być na tym luzie i haha hihi i mam wyjebane.

Swietny film! Dziękuję 🌷 A aktor 2-go planu piekny😁😍 Mam 🐈🐈i 🐕

Bardzo dobry materiał, ciekawe porównania i przyznam, że jestem mega zadowolony, że tutaj trafiłem. Zaczynam łapać ten koncept energii kobiecej i męskiej i to jak reguluje wiele rozbieżności w relacjach. Morze inspiracji na tym kanale youtube. Pozdrawiam i subskrybuję :)

Kiedy Kobieta zaczyna ostawiać się w "męskiej energii" i zajmuje się opieką nad mężczyzna wychowywaniem go napominaniem i mówieniem mu "co on ma zrobić", a nie "czego ona od niego potrzebuje" ustawia sie w roli MATKI. Żaden facet poza maminsynkiem nie chce mieć drugiej matki. A już na pewno nie chce się wiązać z "matką". Na tym to polega że tzw silna kobieta zaczyna matkować swojemu przyszłemu mężowi i to jest zabójca miłości bo żaden zdrowy człowiek nie chce iść do łóżka z kobietą-matką-samego-siebie.

Dziękuję za ten film 🙏🙏🙏❤️

Jak tego słucham to aż mi wstyd przed samą sobą bo to co mówisz Mayu to była wypisz wymaluj ja. Ale zdrowieje i wyzdrowieje!🌷🌻✨️

Dotarłem do 21 minuty, przykro się słucha jak kobieta się nie szanuje. Jest jedna prosta zasada ludzi się traktuje podmiotowo i chce być się traktowanym podmiotowo, pamiętam na studiach z ekonomi behawioralnej 2 sposoby na relacje, relacja handlowa oraz powiedzmy przyjaźni / miłości. Jeśli kobieta / mężczyzna myśli że będzie bardziej kochana/ny bo zrobi lepszy obiad etc. i ma takie oczekiwania to nie rozumie czym jest miłość. Kierować się miłością to jest najtrudniejsza rzecz w relacjach i mówię też o miłości do siebie. Przerażające jest to że ludzie nie budują relacji na prawdzie, jeśli nie jesteś sobą a potem jesteś to są dwie inne osoby. Ludzie sami sobie spierdzielają życie bo zamiast razem rosnąć ( oddzielnie i razem dać sobie czas to wszystko na szybko mieszkać razem, kochać się etc. ). Przerażające jest to że ludzie nie wiedzą co to jest miłość to jest takie przykre. pozdrawiam

Mayu, dzięki za super liv 😊

U mnie było odwrotnie, fajnie Ciebie słuchać Mayu 🤗

Woooow Pani Mayu ,to jest genialne , Pani jest genialna !!! 🙏🌷💕🦩

Dziekuje.Super porady.Pozdrawiam

Dzisiaj śmieje się z tego nagrania, ale kilka lat temu byłam mega poważna siedząc w tym swoim bagienku 😂😂😂 dziękuję Mayu ❤

Bardzo dziekuje za kolejny swietny filmik, uwazam, ze wszystkie pani nagrania sa bardzo wartosciowe. Bardzo pomogla mi pani zrozumiec jakie popelnialam bledy. Zawsze probowalam ratowac i naprawiac mezczyzn a tak naprawde chodzilo tylko o to bym naprawila sama siebie 🙏dziekuje i pozdrawiam serdecznie

No idealnie , po prostu w punkt !

To DOKŁADNIE tak wygląda!! Kropka w kropkę! NIESAMOWITE!

Trzeba zastosować „miej wyje... a będzie Ci dane” 😉

Natrafiłam na Panią przypadkowo i już Panią kocham😊😊dziękuję za bardzo cenne rady ❤❤❤

Jesteś cudowna! Szkoda że po tylu porażkach tu trafiłam ;) buziaki

Temat zaczyna się po 6 minucie. To dla ceniących czas😉

Maya idealnie trafilas z tą opowieścią! Czy ty byłaś w mojej ostatniej relacji? 😄😄😄 Boże nie wierzę że poleciałam tym schematem jota w jotę 🤣 Gdybym ja to wiedziała 2-3 lata temu ...🤔 Dzięki za naukę na przyszłość 😘

To prawda raz za czas trzeba trochę ochłodzić relacje, wzbudzić zastanowienie i niepewność. Pozdrawiam serdecznie 🙂

Dopiero wczoraj odkrylam Pani kanal na yt. Jest Pani fantastyczna. Duzo mi to daje. Dziekuje❤

Cudowna nasza Maia ❤

Niestety często jest to tzw.zakochanie . Nie myśli się wtedy, że nikt mnie nie zechce. Tylko boli tęsknota.A jak mocno boli, to za wszelką cenę chcemy ból znieczulić. Rozsądek się wyłącza i działa emocja.

Jesteś suuuperrrrr👍wszystko się zgadza👍

Zgadzam się. :) Moje doświadczenie wszystko potwierdza. Pozdrawiam :)

aż mi wstyd, no kropka w kropkę tak zrobiłam.. teraz już mi lepiej, nie ma to jak wywalić jak krowie na rowie :) dziękuję!

My kobiety chyba za szybko sie angazujemy i oddajemy serce na dloni nie temu co trzeba facetowi:((

Witam tak jest dokladnie o czym pani mowi.Wiem to u mnie zarlo i zdechlo.😉

Pomimo tego że Twój sposób przekazu nie bardzo mi odpowiada, to muszę przyznać, że Twoja wiedza jest DUŻA..!!! szacun...❣🤔

mi ostatnio było smutno i czułam lekki dołek z powodu zakończenia relacji ale prawdopodobnie uniknęłam związku z facetem narcystycznym

dokładnie to mnie spotkało, widziałam ta zmiane u siebie i u niego :( to było straszne, bo straciłam ta miłość

Teraz już wiem, że podświadomie w momencie gdy zaczęło mi zależeć to się zmeniłam... Obecnie chłop musiał pół roku poczekać, aż zrobiłam mu obiad ;)

To było mi potrzebne :) Dziękuję

Świetne spostrzeżenia

Dziękuje ❤

Haha dziekuje z ten filmik. Mysle ze kazda z nas choc raz to przeszla 🙈

Jakie prawdziwe🙈

rozumiem ten mechanizm ale wg mnie jesli facet kocha to kocha i tak szybko nie "zdechnie"...

super!

kurde ale sie usmialam!!😁😁😁 my kobiety to mamy jednak przerabane....jestes swietna 😁😁dzieki za ten filmik😜😘😉

Hahaha Dziekuje za ten filmik, bo wlasnie jestem przed taka rozmowa 😅😅😅

Jestem beznadzieja... wstydzę się tego słuchać bo popełniłam chyba wszystkie możliwe błędy. Chyba ten mój partner naprawdę musi mnie kochać jak jeszcze to znosi choć wisi to już na Włosku. Mam nadzieje ze dzięki Twoim podcastom uda mi się to naprawić bo jesteś genialna ❤️

Świadomie. Wiemy. Co jest. ! skutek i przyczyna

Sama prawda ale powiedziana w tak zabawny sposób że mogę jedynie napisać I LOVE YOU ❤

Dziękuję

Jako kobieta doswiadczylam tego, odkad zaczely sie powazne rozmowy ze strony partnera ta cala lekkosc prysnela, bylo zbyt ciezko, powaznie, dramatycznie, smutno I to spowodowalo ze stracilam zaineresowanie bo nie czulam wolnosci wyboru, czulam sie przyparta do muru I sie wycofalam, odeszlam. Bardzo lubie Pani filmy, dziekuje I pozdrawiam 😊

Tak, ale... Brakuje mi tu jednego akspektu: Ty zrobiłaś wszystko dobrze, ale to ON to spieprzył, bo miał jakieś nieprzepracowane urazy i lęki. Znam taki przypadek z mojego otoczenia. Po tym jak zdechło, ona miesiącami się tym truła, analizowała w tę i z powrotem, na czym polegał jej błąd, zamęczała wszystkie przyjaciółki przeżuwaniem po sto razy tych samych sytuacji. Aż przez przypadek dowiedziała się, że facet już kilkanaście razy wywinął taki numer, bo najwyraźniej ma jakieś fobie społeczne jak lęk przed bliskością itd. Wydaje mi się, że warto zaznaczyć, że mężczyźni przynajmniej równie często zawalają, co kobiety

Wszystko się zgadza. Doszlam do przedostatniego etapu. W ten ostatni tryb, gdzie tych kilka strategii przedstawiłaś nie weszlam. Po prostu zrobiliśmy sobie oboje przerwę od siebie. Każde z dystansem na wszystko spojrzało i teraz jest już lepiej. Nie idealnie oczywiście ale pracujemy oboje nad sobą. Małymi kroczkami ale do przodu.

Tak właśnie spierniczylam relacje . Dokładnie tak!😊

tak było, nie zmyślam ... u mnie skończyło się na tej pierwszej poważnej rozmowie, nie doświadczyłem całej tej reszty

Fantastyczna, obrazowa przenośnia z tym byciem głodnym i rzuceniem się do pożarcia czegokolwiek i nasycenia (sobą), kiedy to nawet przy dużym wyborze przyglądasz się, próbujesz,zastanawiasz....🙃

To kolejny Twoj filmik , cenię możliwość uczenia się siebie . Dokładnie takie pytanie sobie zadawałam " jaka mam być?" Co w sobie zmienić , co docenić... Będę uczyć się dalej . Mam jednak do ciebie jedno pytanie . Czy czując , że relacja zaczyna stygnąć , że on jakby robił krok w tył można jeszcze coś zmienić ? Warto ? Czy zostawić to i iść swoją drogą . Sama nie wiem do jakiego stopnia mi na nim zależy .

Dokładnie to zrobiłam, oprócz rozmowy. Zamiast tego zestresowałam się i gadałam głupoty 😐 brakuje mi go 😔

Czy jak jest na koncu Krola i zaprasza na randki z intencja (poznawania sie/budowania wiezi- nie ma jeszcze seksu/ chce sie ozenic i zalozyc rodzine ale idzie nam powoli) + (gentelman w przewazajacej meskiej energii) a zaprasza na weekend po 2 miesiacach randkowania. To czy to jest dobry pomysl, czy szybko zdechnie??

Mayu, ja psuje relacje nieświadomie ponieważ mam zaburzenia lękowe i mimo, że się staram i chodzę na terapię i medytuję i naprawdę bardzo się staram, to są takie dni, że czuję ciągły lęk i stres i mam wahania nastroju i mój chłopak, mimo że bardzo się kochamy nie daje już rady. Do tego dochodzi moja niska samoocena i poczucie winy. Jest mi tak przykro, że to się może wkrótce rozpaść, ale jestem jaka jestem i to nie jest moja ani jego wina. Wychowałam się w domu z którego dostałam lęk. I staram się dla siebie, ale już nie mam siły udawać, że to takie łatwe „codzienne życie”. Moja intencja jest dobra. Jestem dobrą osobą, ale czasami nie potrafię… Tak bardzo chciałabym żeby mój chłopak potrafił zrozumieć jakie to jest ciężkie. Chciałabym, ale wiem, że mu też może być ciężko. Chciałabym po prostu być szczęśliwa. Dlatego osoby które to czytają, proszę, cieszcie się życiem. Doceniajcie swoich partnerów, wspierajcie się kochajcie i zawsze wybierajcie radość. Wysyłam dużo miłości Mayu. Dziękuję za to co robisz. Ola

❤🙌🏻

Ale "ta chemia" to zauroczenie to pryśnie zawsze i nie da się tego utrzymać.

A ja słuchając już kolejnego nagrania zastanawiam się jak to z nami kobietami jest, że tak często wchodzimy w męską energię. Dlaczego mężczyźni naturalnie są w męskiej a my w żeńskiej nie? Pytam, bo jestem w szoku, moje małżeństwo nie miało szans, a ja o tym nie miałam pojęcia. Dziękuję za te nagrania, bo normalnie ratują życie.

Moim zdaniem istnieje coś takiego jak związki karmiczne. I jeśli nie przetrwają to nie przetrwają i mają nas czegoś nauczyć. Jak przetrwają to super! Choć w wielu przypadkach nie i nie ma po co się obwiniać i gdziekolwiek szukać winnych., ponieważ moim zdaniem to wszystko jest o wiele bardziej skomplikowane.

Wszystko prawda😄 my kobiety potrafimy oddalić faceta

Opowiedziałaś bajkę o mnie, nawet imiona się zgadzają, do tego to był "związek" na odległość, wytrzymałości, cierpliwości i chęci do walki wystarczyło mi na 4 lata, dwa tygodnie temu pękła bańka we mnie, urwałam całkowicie kontakt i czuję ulgę i lekkość, spokój wewnętrzny, już nie czekam, nie myślę, nie analizuję, nie szarpię się wewnętrznie. Czuję, że go nie potrzebuję, ani żeby pisał pisał codziennie ani żeby dzwonił, nie chcę żadnego kontaktu i nie jest mi przykro

❤️❤️❤️

Jak z niczego pokazal mi sir twuj filmik. Faine pokazalasi Projektcie I inne tematy napszyklad damskom/meskom Energie. Pszepraszam moje Polskie pisanie jest cienszko do czytania bo ja rzyje w niemczech I pracuje tesz Jako Couch. Hcialam sie ciebie sapytci czy spasz ,, ustawianie Rodziny '' morze sie to tesz w polsze inaczej nazywa Hellinger jest immie tego co ten sposub drink popularny. Jennie bym na ten temat s tobom porosmawiala na pszklad zoom albo djidsi bo za projektciami stoij nie rzadko jeszcze starsza historian. Ania

Sa typy co zeruja na tej poczarkowej chemi ,po czym ida do nastepnej chemi.Onu maja tez wiele przyjaciolek.

Kwintesencja💚💚

Super!! Minuta 14, bardzo znaczącą dla mnie

Mayu, chcialam Cie poprosic o filmik o zrywaniu z facetem. Dzieki

to najlepiej ani się do nich nie przywiązywać ,ani się o nich nie troszczyć ,ani nie przejmować ,jest to jest nie ma go to trudno i jak czująa że tak myślisz naprawdę to nie odchodzą ,muszą mieć poczucie że ich nie potrzebujemy

Wiesz nie do końca się z Tobą zgodzę, związek to równowaga, ja zwracam dużą uwagę na reakcję dziewczyny i chęć wychodzenia z propozycją z jej strony. Oczywiście z umiarem z dwóch stron.

A co robić żeby być bliżej siebie, zakochać się w sobie, umocnić, rozbudzić żeńska energię?

U mnie bylo podobnie z mala roznica od dluzszego Czasu nie ma intymnosci ani zblizen " ja chce odejsc lecz on mnie jakos trzyma ze nie potrafie, choc nie mieszkamy razem i od pol Roku nie Nic miedzy nami

Taka prawda... Sam to przeszedłem w ostatniej relacji. Dobrze się wszystko zapowiadało.... ale do czasu. Człowiek ma dobre zamiary... ale siły wyższe swoje zrobiły.

❤❤❤❤

Trzeba zdjąć.z niego swoją energię 💪. Zająć się sobą . Być troszkę tajemniczą , DOZOWAĆ.SIEBIE 💪😁🤮

Jak uczestniczyc w pani spotkaniach??

Ten kot jest niesamowity XDDDD

"Co mam zrobić, żeby to wyszło?" - naprawdę kobiety zadają sobie takie pytania PO miesiącach znajomości skonsumowanej w łóżku?

A co jeśli nie pisze wcale smsów?

To dokładnie ja 🥺🥺🥺

Kochana Mayu-jestem 25 lat w związku z tyranem.Oczywiście z własnej woli.Moja mama była despotyczna.Tata przez całe życie był nieszczęśliwy.Musieliśmy całe życie się do niej dostosowywać.Całe dzieciństwo bałam się mamy i całe małżeństwo bałam się męża.Chcę odejść z tego związku ale to jest całkowity szantażysta,Oczywiście ja dawca on biorca.Od pewnego czasu zmieniła mi się energia przestało mi zależeć na tym układzie.Zapragnęłam innej relacji...innej sytuacji .Nic już nie czuję.Mąż to poczuł.I zaczął zabiegać o ten związek.Ale ja mam uraz psychiczny do niego.To osobowość bardzo zaborcza,sprytna,czerpie ze mnie całe życie,nie czuje się bezpieczna ani kochana,nie umiem uciec,Jak to czujesz?

Moja historia.

Jestem kobieta (to warte podkreslenia). Po pierwsze nikt nie chce spedzac z facetem każdego weekendu bo ile można. Po drugie: nikt nie chce dostawac tysiaca smsów od faceta. Po trzecie miałam faceta co chciał rozmawiać i wprowadzał ciezką atmosferę, bo on chce rozmawiac i pytac co sie stało i jak to naprawić, nie mówiac o tym, ze po dwóch tygodniach rozmów przez telefon uważał, ze jesteśmy razem a nie spotkaliśmy sie ani razu w realu, a do tego za to ze nie wyslałam mu smsa to dostałam długą wypowiedz na badoo w której mnie okreslił jako karierowicze itd. ogolnie dostałam wielki opieprz a jak stwierdziłam, ze czuje sie opierdalana to usłyszałam "no nareszcie moje słownictwo". Facet nie jeden i nie pierwszy co mnie probował ustawiać. Kolezana miała taki przypadek, ze raz siedziała facetowi na kolanach a ten chciał ją już przedstawiać jako dziewczynę rodzicom. Zwiała gdzie pieprz rośnie. No własnie: niektórzy mężczyzni maja zal, ze sie nie starasz czyli masz mu gotować, sprzatac itd. (jak to mówi moja ciocia "los kobiety to sprzatac, gotowac, i zarabiac mniej niz mezczyzna").

Czyli co my możemy właściwie w początkowej fazie relacji i poznawania się? Czy propozycja spotkania może czasem wyjść z naszej inicjatywy? Czy tylko bierność...?

Czyli co robić? Nic nie robić,nie wydzwaniać nie zabiegać, po prostu być responsywną. Ok rozumiem. A facet tego nie zrozumie jako, że jesteśmy na każde zawołanie (ok.czasem odmawiamy 😉), ale to facet zawsze ma wychodzić z inicjatywą a my tylko być i odpisywać ?

Co to znaczy - otworzyć się na otrzymywanie? Co konkretnie należy zrobić? Jaki to jest stan?

Dlaczego my kobiety takie jesteśmy? Zawsze chcemy za bardzo? I za bardzo się angażujemy 😕

hahaha tak było:D

W taki właśnie sposób zepsułam relacje z kims bardzo ważnym dla mnie....A teraz minal rok a moje serce dalej krwawi

Dobra podstawowe pytanie brzmi, jak to odkręcić ? Jak odwrócić sytuacje? Bo dużo tu gadania, ale jakby brak rozwiązania problemu 🤷🏻‍♀️

O moj świecie wszystkie punkty moje, Ratunku jestem w czarnej.....

Maya, podazajac Twoja filozofia energii meskiej i zenskiej, kiedy bylo juz kilka randek, jak i kto ma wyjsc i czy ma wyjsc z inicjatywa wylacznosci?

O to właśnie mój problem za każdym razem to samo. Na początku jest jak w niebie a potem wszystko psuję

Miałam przeczucie , że „coś” popsułam. Teraz to wiem na pewno. Jestem dojrzałą kobietą . Na początku ( kilka m-cy) nie zależało mi na tym związku , nie czułam , że to ten jedyny i było idealnie. Kiedy nabrałam przekonania dlaczego nie spróbować życia we dwoje - „ uciekł” . Popełniłam ogrom błędów w odzyskaniu tej relacji co spowodowało, że „ odciął” się od kontaktów ze mną. Minęło kilka miesięcy....serce boli, tęsknota nie pozwala zapomnieć a głupota własnego postępowania - żyć. Kochał mnie bardzo - napisał że nie będzie szukał innej .... . Bardzo chciałabym go odzyskać . Ale jak ??? Napisałam list i boje się go wysłać bo , nie chcę wejść w energię, ze to ja zabiegam o faceta. Co w takim liście napisać aby uskutecznić spotkanie ( bardzo tego potrzebuję). Wyznać co na sercu i w głowie (?) czy zgodzić się z rozstaniem zapewniając o prawdziwym uczuciu (?) . Jestem w wieku ( + plus) ;) nie szukam nikogo innego, nie potrafię . Pozdrawiam wszystkie zrozpaczone serca 😘

Poznałam fajnego faceta ale mam wrażenie że to on za bardzo się angazuje, a ja zaczynam uciekać. Czy to z nim jest coś nie tak czy może ja jestem zbyt w męskiej energii? :D a może to normalne w obu przypadkach?

Niby tak...Pani Mayu ,ale z drugiej strony...mamy intuicję..jeżeli spotykamy się i czujemy,że ktoś chyba gra,jest pięknie...smsy,spotkania,pisanie od rana do nocy,ale widzimy ,że jest ,to powierzchowne, gdy wiemy na jakim jesteśmy etapie życia i rozmawiamy o tym,żeby zweryfikować,czy jesteśmy na tym samym i on się wycofuje,to chyba dobrze,ze wyszło od razu zanim się zaangażujemy bardziej emocjonalnie.