Czytałem teorię na Redditcie, o tym, że RTD bawi się z nami, że to wcale nie jest koniec historii Ruby. W tym scenariuszu Mrs. Flood miałaby okazać się "The God of stories", co wiążę się z paroma odcinkami (Space Babies, gdzie powstał potwór z historii dla dzieci i na końcu był happy ending czy nawet same Gobliny). Bardzo chcę w to wierzyć i mam nadzieję, że się to ziści.

Miło usłyszeć kogoś o odmiennej opinii od mojej. Osobiście byłem zawiedziony pierwszą częścią finału, a Imperium Śmierci dało mi nareszcie radość z oglądania ostatnich dwóch odcinków sezonu. Byłem zachwycony konceptem "bring death to death", gdyż z poetyckiego punktu widzenia jest on świetny. I myślę, że ta poetycka natura całego sezonu mogła niektórych odwodzić od niego. Mimo wszystko, uważam, że finałowy epizod "dowiózł" i dał mi frajdę, którą tak dobrze pamiętałem z oglądania odcinków z dziesiątym Doktorem. To był dobry sezon oraz dobry finał, ale średni w kontekście innych.

Też mi to przeszkadzało że nie dość iż w jednym odcinku to zrobili takie "pobite gary" i przez to powrót tak potężnego przeciwnika stał się błahy. Jak ja bym to rozwiązał? Powiedzmy że Doktor za pomocą budki wracającej zrobi paradoks czasowy i rozdziela osie wszechświata na dwie - w jednej giną wszyscy w i tam zostaje nasz antagonista niejako uwieziony (mimo że sam myśli ze triumfuje), a w drugim się to nie wydarzyło jednak Doktor pamięta i wie że poświecił jeden z wszechświatów. I kiedyś w przyszłości można by ponownie użyć tego arcywroga gdy by się okazało że odkrył spisek Doktora i próbuje dokończyć sprawę też z tym drugim wszechświatem.

Mi się ogólnie podobał wątek z Sutekhem nawet mimo, że stał się tak nieprawdpodobnym memem przez dziury w fabule jakie wygenerował :P Ale wątek matki Ruby uważam za porażkowy do potęgi.

1. Czekałem na recenzje. 2. 1:38 a Shutek to co, on musiał się poświęcić. Co prawda nie zrobił tego dobrowolnie. 3. W sumie złapali go za Shubienice. Podobne do pokonania maestro pianinem, a zabwkarz piłką. 4. Ja rozkminiam czy czternasty Doktor też ma swojego Shutek na Tardis? 5. 5:13 mam dwie teorie albo przez to że Shutek nadal jej wartość a Tardis to zwiększyła i przez to że on nie mógł tego zauważyć to nadal temu moc. Albo jakąś istotą wyszła dała w Rubi coś by tak wyszło. 6. W sumie ciekawe że nawiazali do 72 jardów. I to mocno. 7. Ta staruszka i jej tekst o bramach wskazuję że raczej że jest istotą podobna Shutek niż daleka. 8. Tardis wspomnień jest ciekawe. One zawsze tak wygląda? 9. Szkoda ze nie ma d+ odcinka o Marsie. 10. Ja myślałem że ta od lyszki to wnuczka doktora ale to już paranoja. 11. Mi się podobał było nawet okej jak na start sezonu.

To co uwielbiam w tym odcinku to to że twist że Sutekh od czasu Pyramids of Mars cały ten czas siedział na TARDIS i cały ten czas był cichym towarzyszem Doctora... Rodzi tak zabawne implikacje że memy z tego są cudowne

Też mi się nie podobało, rozczarowałem się strasznie. Chociaż po fakcie trochę się uśmiałem, jak doszło do mnie że w tym odcinku z walią ci ludzie co rozmawiali z tą zjawą chodzącą za Ruby usłyszeli i przestraszyli się tego, że jej matka jest normikiem. W ogóle nic do tego wątku nie pasowało, ten ambulans który nie mógl znaleźć dna ruby i ten śnieg znikąd. Za to na plus cały motyw z tym sutekhiem przyklejonym do tardisa i z tym zostawianiem Susan w każdym miejscu. Strasznie podobały mi się też sceny z Tardis pod kontrolą Sutekha. A co do odcinka the doctor's wife to może po prostu Tardis nie wiedziała o Sutekhu? Swoją drogą wyobraź sobie jaką minę musiał mieć Sutekh w odcinku Listen, kiedy 12 doctor chodził po tardis i się zastanawiał czemu czasem mówi do siebie, mimo że nikogo tam nie ma i potem gadał o istocie, która jest zawsze przy ludziach, ale doskonale się ukrywa. Jeśli chodzi o tą kobietę z ostatniej sceny, mam teorię, że to może być ta personifikacja czasu z ery trzynastej doktor, bo jak sobie zobaczysz, to zarówno ta kobieta jak i Czas mówią w swojej ostatniej scenie mniej więcej to samo i obydwoje zostawiają Doktora, jakby uważali, że nie mają powodu żeby się mieszać, bo wszystko jest przesądzone. Tylko czy Russel chciałby sięgać do ery chibnalla?

Przywiązany jest bo to pierwsza towarzyszka po regeneracji tak jak było to z Jedenastym Doctorem i Amy Pond

Ja się tam bardzo zawiodłem a ta stara babka co gadała o modlitwie to jest pewnie pluszakiem ruby która mówiła do niego a on się zmaterialiwał i teraz jest zazdrosny 😂

Gdzie można obejrzeć wszystkie sezony doctor WHO?

Deus Ex machina, Russel robi to tak często, że już się można przyzwyczaić. Mam pytanie, doctor podróżuje NOWYM Tardis. To jak to tych Sulechów jest dwóch? Bigeneracja zrobiła tyle złego, że szok

Przez niemal caly sezon strasznie mnie irytowało to nieautentyczne przywiązanie Doktora do Ruby. Nawet chyba gdzies pdalo coś w stylu "Nie wiem co bym bez ciebie zrobił". Kompletnie nie kupuje tej relacji na takim poziomie. Przez tak mala liczbę odcinków nie dali się temu rozwinąć