Najlepszy odcinek od czasu Heaven Sent

1. Właściwie najlepszy odcinek rocznicowy. 2. 4:48 według mnie nie do końca się pomylił. Bo rozpoznał ją po ręce jak ja dotkną i użył Tardzis by się upewnić. 3. Do tego w sumie cały odcinek doktor tak sobie rozpoznaje towazyske więc jest w tym konsekwentny. 4. 5:48 nie żeby coś ale przecież za jego czasów doktor był w innym wszechświecie więc nawet nie do końca pamięta co sam napisał. 5. W sumie to dość zabwnie wychodzi z tą różnicą. Jak podoba mi się pomysł mini sezonu. To porównując go z 50!leciem wychodzi dość kameralnie. I w sumie wygląda to bardziej jak odbudowa marki niż jej świętowanie.

Przyznam, że kiedy sobowtóry ujawniły czego chcą, to jakoś przestałem czuć cokolwiek :/ Ale nie da się ukryć, że byly fajne z tym rozciąganiem się, bieganiem na czworaka itp :)

Kiedy recenzja świątecznego odcinka?