dobra dyskusja,sa odmienne spostrzezenia.dobrze,ze dluzej,pozdro!

👍

Jak zawsze fajnie was posłuchać. No uwielbiam jak ta rozmowa naturalnie się toczy/płynie i rozwijane są poruszane tematy!

Kurczę, im więcej Cię słucham UV, tym bardziej przekonuję się, że nasze wrażenia po tej grze mamy podobne. Zobaczymy, co będzie przy "Red" i "Hexe".

Panowie, super podcast 🙂

Jak zwykle bardzo przyjemnie się was słucha. Uważam, że dapit trafnie punktuje błędy najnowszego AC.

Bardzo dobra rozmowa, chociaż Asasynem zainteresowany nie jestem, to przyjemnie słuchało się waszych opinii.

Odcinek mega (jak i cały podcast) szkoda, że tak krótki, bo AC to dłuuuuuuugi temat

45:02 dzięki modowi UEVR, który pozwala na uruchamianie gier na Unreal Engine w środowisku VR, The Invincible już teraz jest możliwy do ogrania w ten sposób. Ale ze względu na to, że nie jest to "oficjalne" rozwiązanie, to też jest ono niesamowicie zasobożerne.

mirage był dlc do valhalli jedynie przez kilka tygodni na papierze, mirage powstawał 2.5 roku. też małe studio jest odpowiedzialne za tą część, jasne z pomocą innych studiów, ale samo główne studio nie jest za duże

1:08:50 poprzedni system wspinaczki był przede wszystkim angażujący. Nie mogłeś wspiąć się w każdym miejscu na wszystko tak jak jest to teraz - często dostanie się na szczyt niektórych budowli stanowiło małą zagadkę. Teraz wciskasz przycisk i po prostu wychylasz gałkę. Jeszcze w Origins zachowali szczątkowo te elementy (np. w przypadku piramid), ale to co się odjaniepawla w Odyssey i Valhalli kompletnie odebrało mi frajdę ze zdobywania szczytów :(

Musicie zrobić coś z głosem. Przed Wami posłuchałem RCK BRS i oni tam mają głośniejszy podcast. Ogólnie spoko, musze się zabrać za te assasyny. Ja jedynie przeszedłem AC1 AC2 i Brotherhood. Co do gier robionych z mniejszym budżetem to myślę że Dapit może mieć rację. Pozdrawiam

Przyczepię się. UV, twierdziłeś, że lubisz statystyki itd. natomiast mówiąc o tym, że nie wiesz czy ufać recenzjom na Steam, bo jest ich zbyt mało w stosunku do osób grających popełniasz podstawowy błąd interpretacji jakichkolwiek statystyk. ;) Generalnie recenzjach na Steam nie liczba recenzji jest problemem (bo ich to jest nadmiar gdyby wziąć pod uwagę sensowny dobór próby). Problemem jest właśnie dobór próby. Rzetelne badania statystyczne z prawdopodobieństwem błędu 5% można przeprowadzić na około 1000 osób dla 40mln populacji (patrz sondaże wyborcze czy exit pool) jeśli próba jest odpowiednio dobrana.

Ubisoft sam potwierdzał, że RED będzie ostatnim dużym RPG w serii. Wątpię, żeby pojawił się w tym roku, raczej 2025. Bardziej czekam na część HEXE, może teraz z Assassin's Creed będą robić gry z różnych gatunków. Były skradanki, były gry akcji, były gry RGP, może będzie horror. Widać, że ciągle testują i sprawdzają co zrobić, żeby formuła się nie wyczerpała. Zazwyczaj spóźniają się o jedną grę, patrz Revelations już było uznawane za odgrzewanego kotleta, podobnie Rogue, Syndicate i po części Valhalla jako przesyt dużymi RPG. Myślę, że RED przyjmie się w miarę dobrze jako duża gra, od Valhalli minie zapewne około 5 lat. Bardzo czekam jak wyjdzie eksperyment z Hexe, najwięcej pola do poprawy jest w fabule i dialogach, a taki setting jak mroczne średniowiecze to idealna okazja aby to poprawić.

Elex 2 wyszedł 4 dni po Elden Ringu. Kto wpadł na tak głupi pomysł z wydaniem tej gry to do tej pory nie wiem.

Jest tak przesyt gier typu kopiuj-wklej(większość crapów lub średniaków) więc robi się przesiew w gamedevie...Wolę czekać 8-10 lat na grę wybitną(RDR2,ER,TLoU2,BG3,Dishonored,DS). Zwolnienia są w wielu sektorach,nie tylko w gamedevie...W ciągu 3-4 lat szykuje się wojna z agresorem..wiadomo z jakim..

Ja bardzo czekam na Indianę. To jest typ mojej gierki. Sensuę też ogram chętnie. Gdy widzę po raz kolejny Spider Mana czy inne kontynuacje od SONY to mi się nie chce nawet patrzeć na zwiastuny, bo wiem co zobaczę.

43:20 UV. Po prostu spróbuj. Do momentu jak nie spróbujesz, to nie możesz wiedzieć czy to twoja bajka.

Ja wczoraj skonczyłem AC Mirage,ta gra to samograj!

Na starfielda ciąży klątwa skyrima i sukcesu bethesdy. Ludzie mają oczekiwania wywindowane aaaaale też ilość ekranów ładowania w tej grze czy drewniane zachowania npc i inne sprawiają że oczekiwania się rozjechały z lepsza jakością która widzieliśmy już w wiedźminie czy cyberpunku. Jednak po tylu latach człowiek oczekuje więcej a nie Skyrim w kosmosie

Elex 2 jest tragicznie zły. Nie wiem na ile to było zaplanowane, a na ile po prostu brakło pary twórcom, ale jeśli w pierwszej połowie zrobi się wszystkie możliwe questy celem rozwinięcia postaci, to w drugiej połowie gry ich po prostu nie ma, bo pojawiają się jedynie zadania w postaci "idź i zabij wszystkich przeciwników". Sęk w tym że do momentu pojawienia się gracza to są nieruchome kukły, prawie że stojące w "t position". Do tego technicznie na PC tak długo po premierze to jest tragedia. Z kolei jeśli chodzi o AC to ja osobiście wyrzuciłbym wątek współczesny do kosza. Nic mnie tak nie wkurzało w ostatnich odsłonach jak to nagłe wyrywanie do czasów współczesnych i zmuszanie mnie do grania bieda wannabe Larą Croft. Chciałem po prostu grać sobie spokojnie tym wikingiem, spartiatą, alho medżajem.

53 minuta filmu,kolega mowi o poczatkowej misji,Assasin Creed 3,tam sie nie biega z ta skrzynia,ta skrzynie sie wynosi wczesniej eliminujac przeciwnikow,jak grasz na 100% to trzeba wczesniej powybijac ze sztucera bandziorow(upierdliwe to jest i nie przemyslane ale to typowe w starych czesciac gdzie jest nacisk aby powtarzac misje)

Rise of the ronin będzie takim assasynem sonego ale eksploracja wygląda na sekiro a walka na nioha. Szykuje się killer jak ubi nic nie zmieni w sposobie pokazywania fabuły czy sposobu eksploracji to w końcu padnie assassin Red to ich ostatnia szansa chyba

Myślę że Dapit ma rację co do miernej bombastyczności zapowiedzianych gier przez ms. Nie twierdzę że będą to gry złe czy średnie, po prostu nie czuć od nich piniondza, hajp na nie jest w zasadzie zerowy, nawet na xboxowych grupkach mało się o nich mówi, takie tam wypełniacze do abonamentu, nic co miało by zacząć sprzedawać konsole/abonament, ot są i tyle.

01:01:39 serio co jest bardziej realistyczne?To,że jest niewidzialna ściana czy to,że skrzynia zrzucona z muru się nie rozwala?Zwłaszcza w tak absurdalnym świecie.

Myślę że Origins to jedyny z trojki RPGów który mnie nie zmęczył. We wszystkich podobał mi się setting, ale Odyssey i Valhalla były za duże i za długie. Dlatego jeśli Ubi chce iść w asasyny RPG to powinni robić je maks na 60/70 godzin . Oczywiście tak nie zrobią i Red bedzie pewnie na około 150 godzin przy maksowaniu i dostanie pewnie jakieś 2 DLC. Mam nadzieję że nie pójdą mocno w mitologię , ale raczej tak zrobią. Z tym stwierdzeniem że Ghost of Tsushima to japoński asasyn też się nie zgadzam . Ducha Tsushimy z AC łączy tylko możliwość skrytobójstw i mapa ze znacznikami podobnie jak w Origins i Odyssey.

Głupki co nazywają Ducha Cuszimy Asasynem w Japonii, to ten sam typ co Williama z Nioh nazywali Wiedzminem z Japonii. Jedna gra to samurai fantasy w okresie Kamakura, duch to protoplasta ninja, bo klany jako tako nie istnieją. Natomiast w Red mamy grać córką Nagato Fujibayashi- to wskazuje że będzie ona z Ninja klanu Iga i w epoce Sengoku.

Valhalla oraz odysseja tak mnie wymęczyła ze nie mogę patrzeć już na ta serie, to nie są zle gry ale zmęczenie materiału mnie dopadło

Wymień 3 ulubione Assassiny a powiem ci kim jesteś 😂 1. AC 2 2. AC 3 3. AC 4 BF

Rockstar i RDR2 to chyba zly przykład. Gra powstawała wiele lat, ale to widać. Mimo ponad 5 lat na karku raczej niewiele gier się zbliżyło do poziomu złożoności jaki ma Red Dead 2. Zgadzam się zaś co do tego że branża może się wydupcyć w ryło w najbliższym czasie. Gry które zapowiedziano na ten rok są zwyczajnie średnie a z takiego Stalkera to w sumie niewiele pokazano. Nadal nie wiem jaka to będzie gra, czy to sandbox ala oryginał, czy bliższy Metro Exodus.... poza tym niewiele mnie interesuje. Przesiadłem się właśnie z Xboxa na playa i mam na ten rok kilka exów które z uwagi na brak czasu będę ogrywał cały rok. Ale czy będę miał co ogrywać pod koniec 2024? To się już zastanawiam. Star Wars Outlaws mnie mocno kręci ale czy coś z tego będzie więcej niż Massive zrobiło z Avatarem? Oby...

A ja dopiero robię syndicate, przede mną 3 rpg i mirage także nie wyrobię się do tego japońskiego

Pierwszy Elex został całkiem ciepło przyjęty. Choć setting był nieco dziwny to gra miała swój urok i specyficzny klimat. Elex 2 to niby to samo, ale ogrywanie go było dla mnie męczarnią. Fabuła to totalny bełkot, na dodatek niemal każda postać na nas bluzga. Robimy dla kogoś questa, a ten na koniec nazywa nas śmieciem. Odechciewa się grać... Świat też był mniej przyjemny do eksploracji od tego z "jedynki". Wbrew temu co mówi Dapit to Elex 2 nie wyszło tak szybko. 4,5 roku po pierwszym Elex to jak na PB dość długo, bo średnio swoje gry wydawali co 3 lata. A dialogi i questy wyglądały jakby były zrobione na kolanie. Nie mówiąc już, iż Elex 2 wyszło obok takich gier jak Elden Ring, Horizon Forbidden West czy Dying Light 2. Ktoś kto ustalał datę premiery miał nie po kolei w głowie. Może gdyby Elex 2 wyszło w sezonie ogórkowym to sprzedałoby się lepiej. Nawet gdyby Elex 3 wyszedł to sądzę, że miałby tak samo nijakie zakończenie jak Risen 3, gdzie nie wiadomo było czy uratowaliśmy tej cholerny świat, czy nie. To jedna z głównych wad późniejszych gier PB, iż pomimo tego co zrobiliśmy w poprzedniczce wszystko wracało do status quo. Do pierwszego Elexa pewnie jeszcze powrócę, do "dwójki" jeśli wrócę to tylko po to by zdobyć brakujące osiągnięcia. Póki co z gier PB wymaksowane mam Risen 2 i 3. W "jedynce" dopiero niedawno się pojawiły. Fajnie byłoby mieć wymaksowane osiągnięcia we wszystkich grach Piranha Bytes. A co do samego Piranha Bytes to cóż, nic nie trwa wiecznie. Wiele legendarnych studiów w branży już upadło. Piranie miały swój czas kiedy stworzyły pierwszego i drugiego Gothica, które idealnie wstrzeliły się w tamte realia. Wówczas te 30-40 osób pracujących w PB to nie było tak mało i takie studio mogło tworzyć gry rywalizujące jak równy z równym z tymi największymi. Stworzenie "dwójki" zajęło im nieco ponad rok, bo silnik mieli gotowy i szli na pewnej fali spowodowanej ciepłym przyjęciem G1. Dzisiaj branża wygląda już całkowicie inaczej i by stworzyć erpega w otwartym świecie potrzeba mnóstwo czasu i pracy co najmniej 100 osób. Nie mówiąc już o tym, że same gry stały się bardziej złożone, a PB nie umiała tego postępu dogonić. Nie wiem czy jest sens utrzymywać szyld Piranha Bytes kiedy nikogo ze starej ekipy nie będzie. Nawet gdyby Mike Hoge z weteranami tworzącymi pierwsze Gothiki wrócił to nie odnaleźliby się na współczesnym rynku growym. Mogliby powrócić co najwyżej jako malutkie studio tworzące indyki finansowane z Kickstartera. W sumie to ciekawe byłoby gdyby weterani PB z Hogiem na czele mogli (gdyby mieli prawa) tworzyć gry na silniku drugiego Gothica (albo jakiś z podobnym poziomem skomplikowania) i dostalibyśmy coś w stylu Kronik Myrtany. Oni odnaleźliby się, bo znają silnik, a gracze otrzymaliby możliwość powrotu do lat młodości. Najważniejsze jest jednak to, że nawet jak PB upadnie to pierwszego i drugiego Gothica nikt nam nie zabierze, tak jak nikt nie zabrał nam dwóch pierwszych Falloutów po upadku Interplay. A świat idzie dalej... Co do przykładu ze skrzynią w Mirage to w sumie wolę kiedy gra przy pomocy zaimplementowanych w niej mechanik pozwala na takie rzeczy niż je blokuje każąc misję przejść tak jak zażyczyli sobie tego twórcy. Kiedy dana mechanika jest intencjonalnie blokowana, bo zbyt łatwo byłoby przejść jakąś misję i daje np. niewidzialną ścianę to psuje mi to immersję i traktuję to jako pójście na skróty przez twórców. Jeśli chodzi o fabuły w grach Ubi to da się je określić jako niewykorzystany potencjał. Seria AC ma świetne settingi, które dobry pisarz mógłby wykorzystać w pełni poruszając ważkie problemy. Natomiast Ubi idzie w infantylność i żarciki rodem z kabaretów. Wobec czego historie z gier Ubi dość szybko się zapomina. Takie najbardziej charakterystyczne fabuły miał Far Cry 3 i Watch Dogs. Może nie są idealne, ale są JAKIEŚ. Im dalej w las tym fabuły w grach Ubi są bardziej bezjajeczne w trosce o to by nikogo nie urazić. Gdyby ludzie piszący dialogi w grach CDP RED mieli okazję napisać historię do któregoś Asasyna to zdecydowanie lepiej wykorzystaliby potencjał tkwiący w danej epoce historycznej niż robi to w tej chwili Ubi.

Codename Red nie będzie ostatnim RPG bo Codename Hexe jest już w produkcji

nigdy nie grałem w A.

Fajnie spięcie odnośnie banieczki Xboxa. "Gry będą robione za mniejsze pieniądze i będą mniej testowane" to zmieni cokolwiek? xD

Jak oglądam sobie podcast to przypomina mi się mem Willem Defoe (tutaj UV) mówiący do Christiana Bale (tutaj Dapit) w American Psycho 😂

Z tą skrzynią w AC to moim zdaniem nie byłoby nic gorszego niż wrąbanie niewidzialnej ściany. Czemu gameplay miałby karać gracza za jego kreatywne podejście do rozwiązania problemu? Strasznie byłoby to frustrujące i nie UXowe

Ja w black flaga nie znoszę, wielki pusty świat gdzie nie ma żadnych misji fabularnych poza kluczami templariuszy, możesz zwiedzić wyspe po to zeby upolować małpę, bo super, fabuła ciągnie sie jak wata i połowie nic sie nie dzieje. Samo farmienie i budowanie statku oraz walka nie przypadla mi do gustu tylko wydłużało gre jedynie Edward był spoko. Nie rozumiem fenomenu tej odsłony

Dla mnie walkę miał najlepszą Unity, walka w tych RPGach jest okropna. AC red, chyba nie będzie ostatni, bo jeszcze ten germański HEX Natomiast Ghost of tsushima to typowy, ac tam sie wszystko zgadza. A to, że walka jest ciekawiej rozwinieta to tylko na plus.

Mi się elex spodobał ale dubbing był okropny

Ależ Panowie, żeby tak nawet słowem nie wspomnieć o najlepszym i najbardziej assassynowym assassynie jaki wyszedł od lat, a który wyszedł pod koniec zeszłego roku? :) /Perka

Cod'y do pierwszego modern warfare się skończyły to tylko napompowane hajsem gry bez polotu wydawane tylko po to żeby natrzepać kasy i przy okazji wypromować tryb battleroyale . Z mojej bańki dajmy czas microsoftowi po takich zakupach jednak trzeba zrobić roszady wewnętrznie ale i w nowych firmach kóre przejmują. JAko nowi właściciele lub udziałowcy mają prawo do zmian które będą im pasować o to jest totalnie normalne w biznesie. Poza tym tak jak UV mówi jak się kończy projekty to ludzie są zwalniani w każdej branży nawet w budowlance dostajesz duzy projekt jak go skończysz to też nie przedłużasz kontraktów z ludmi zatrudnionymi do tego projektu bo co masz zabnkrutować żeby wszystkich utrzymać zanim znajdziesz nowy projekt i inwestorów????!!!! ja nigdy nie spodziewałem się exów na xboxie. Niebiescy mogą się mogą jarać the last of us itp. ale w mojej perspektywie te gry mnie nudzą i mi nie leżą a co do starfielda ie scrollsów się nie zgodze bo to jak UV mówi to bethesdogry i ktoś kto się spodziewa wielkich przełomów jest naiwny z resztą dlaczego mieli by tak wiele zmieniać skoro mają ogromne grono zwolenników tego typu grania. Tak samo nie rozumiem wieszczenia wielkiej klapy dla następnych TESów skoro i tak to się sprzeda poza game pass i dodatkowo będę miał to dostępne w abonamencie. Dla mnie mogą budżety iść w dół a gry mogą pojawiać się mniejsze byle były technicznie dopracowane. Z resztą narzekacze na bethesdogry to moim zdaniem trzy typy ludzi po pierwsze Ci co kierują się nostalgią i mylnymi wyobrażeniami że kiedyś te gry były lepsze, następni to tacy co grali w każdą ze 100 edycji skyrima i po prostu nie mogą już patrzeć na gry, a ostatnią grupą są ludzie do których po prostu nigdy te gry nie trafiały i nie trafią więc wychodzą z założenia że warto tak dla zasady pojeździć na grze bethesdy 😂😂 Ja osobiście bawiłem się świetnie przy starfieldzie i na bank będę się idealnie bawił przy następnym TES tylko że nie rzucę się na tę grę zaraz po premierze ja wszyscy na starfield tylko zaczekam na kilka łatek wiec stawiam iż odpalę po pół roku od premiery. Co do game pass jeśli zachaczamy ten temat to najlepsze co mi się przytafiło odkąd zacząłem płacić nie kupuje prawie gier a i tak ich na półkach do zbierania kurzu nie potrzebuję ani na własność bo ja do gier nie wracam po latach czy miesiącach ogram raz póki nie skończę albo się nie znudzę danym tytułem i nara po co mi grać w to samo żeby usłyszeć kilka innych kwestii dialogowych. Mamy tyle gier na rynku że szkoda czasu na to. To nie lata mojego dzieciństwa kiedy rodziców nie było stać na kupowanie tytułów oryginalnych więc potrafiłem poł roku grać w jedną demówkę z CD-Action. A z abonamentem rocznie oszczędzam masę pieniędzy. Myślę iż w ciągu roku nie przeznaczam na gry spoza game pass 500-600zł gdybym chciał kupować każdą grę którą chciałbym ograć w ciągu roku już dawno poszedłbym z torbami.

A jak film oceniacie Assassins creed???he Jeszcze na psp byl niezły Assassinc creed

Ja po ograniu exow Sony nie mogę już grać w te crapy z abonamentów. Grając w nie naprawdę widać, że to sa gry premium. Gram obecnie w tlou 2 remaster i włączyłem dla testow sniper Elite 5 i idz pan w pizdu jesli takie gry to ma być przyszłość tej branży 😂 Powrót do takich gier z niskim budżetem jest brutalny, chujowe animację,twarze, strzelanie Oby Sony nigdy nie poszło w stronę przeciętności.

Nie kumam z czego wynika to uprzedzenie i negatywne nastawienie i niechęć UVa do VR? "Szanuje ryslawa ze jara się VR, ja za jestem za stary" - starszy od Ryslawa? 😁

Nie no z tą skrzynią to Dapit pieprzy głupoty. To akurat plus że gra pozwala na takie rzeczy, gdyby tam była niewidzialna sciana to by marudził że twórcy nie pozwalają się bawić.

Dapit popracuj nad zbieraniem mysli w slowa bo wpadasz w nuzace monologi ktore zmierzaja donikąd